Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5
Freeman napisał:Obiwanshinobi napisał:Dame, dame! Jeszcze czego. To sekret.
W Suzumiya Haruhi no Yuuutsu nie znalazłem ...Nie czuję się przekonany. Ale dzięki za tytuł.
Seria jest na tyle krótka, że nie ma sensu jej przesadnie zachwalać. Czek it aut po prostu.
Freeman napisał:A ja myślałem, że "wtyczka Gibsona" jeszcze nie powstała, a una się zestarzała już... Ale niefart.
Skoro tak piszesz... Ja napisałem tylko, że zestarzały się fantazje. Awiokibitek z "Metropolis" Langa i "Łowcy Niedoidów" też nikt na poważnie nie planuje wdrożyć, o ile wiem. Videofony i ruchome chodniki mogliby chociaż zrobić, a jakoś nikt się do realizacji tych pomysłów nie kwapi, bo to nie jest poważne.
Freeman napisał:Już sobie wyobrażam listę controlsów w grze, mającą jakieś 2 tysiące pozycji "Podniesienie lewej nogi do góry i zgięcie w kolanie - Ctrl+J+Tab+>>>>+&+{", "Rzucanie się głową do przodu z zasłonięciem twarzy prawą dłonią i przymknięciem powiek w około 50% procentach - ..." itd O padziku z litości nie wspomnę
To się raczej nie przyjmie, skoro gra Die by the Sword nie ustanowiła żadnych standardów. Koncepcja, że do końca świata będziemy sterowali grami przy pomocy skrótów klawiszowych nie przemawia do mnie. To nie jest kwestia kontrolera, tylko wyobraźni projektantów. MGS3 ma dość złożony interfejs, a steruje się nim przy pomocy pada. Ponoć na potrzeby gry sieciowej udoskonalono wybieranie broni i ekwipunku bez zatrzymywania czasu (grałem tylko w pierwszą amerykańską wersję NTSC, więc piszę "podobno"). Interfejs zawsze będzie nas ograniczał i nie rozwiąże się tego problemu mnożąc klawisze.
Yaku napisał:Obiwanshinobi napisał:W Suzumiya Haruhi no Yuuutsu nie znalazłem żadnej obleśności.
A obmacywanie biustu pewnej 'niewinnej damy' przez 'zapalonego informatyka'? Albo skompe stroje w jakie wciska Harumi swoją kolerzanke? Albo.. Nawet się nad tym nie zastanawiałem a anime widziałem spory czas temu.
Nie jestem pewien, czy przez "obleśność" rozumiemy to samo...
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-01-11 20:46:14)
Offline
Odnośnie klawiszy - no ja właśnie o tym przecież pisałem Jeśli ma być "realnie" to znaczy ma być "bez interfejsu" - a tak będzie, jeśli kiedyś będziemy wcielali się w bohatera gry tak jak chłopaki łażą po Matrixie. Będzie fajnie
Die by the Sword to był dosłownie wymiatacz A później Blade of Darkness... Może teraz na Wii pójdą w tym kierunku bardziej.
"Wideofony" to przecież są dość powszechne dziś (no w każdym razie w świecie wideokonferencji itp). Po prostu wszystko przesuwa się w czasie w bliżej nieokreśloną przyszłość
Offline
"Wideofony" to przecież są dość powszechne dziś (no w każdym razie w świecie wideokonferencji itp). Po prostu wszystko przesuwa się w czasie w bliżej nieokreśloną przyszłość
Nie są tak powszechne, jak telefony. Kiedyś w standardowym pakiecie przyszłościowych rekwizytów były wideofony (zamiast telefonów i domofonów, chyba przez analogię z radiem i TV), awiokibitki zamiast samochodów i tak dalej. "Każdy wiedział" co do czego - tak, jak wiadomo było, że z bazy kosmicznej wychodzi się przez śluzę powietrzną. Wideofony możnaby już produkować taniutko, ale chyba nie ma na nie powszechnego zapotrzebowania.
Offline
No nie są, ale kiedyś telefony też nie były tak powszechne, jak dziś. Może zapotrzebowania nie ma, ale to przecież nie znaczy, że nie ma samego wideotelefonu Musimy niestety jeszcze poczekać na inne cuda techniki.
Offline
No nie są, ale kiedyś telefony też nie były tak powszechne, jak dziś. Może zapotrzebowania nie ma, ale to przecież nie znaczy, że nie ma samego wideotelefonu Musimy niestety jeszcze poczekać na inne cuda techniki.
Wydaje się niemal pewne, że tę wtyczkę ktoś kiedyś skonstruuje, ale np. w charakterze mało przydatnej ciekawostki, która nie wzbudzi powszechnego zainteresowania.
Offline
Seria jest na tyle krótka, że nie ma sensu jej przesadnie zachwalać. Czek it aut po prostu.
Ja bym pozachwalał.
Nie możesz powiedzieć że jest to takie całkiem zwykłe anime. Takie stwierdzenie było by straszliwš pomyłkš ^^
Ja napisałem tylko, że zestarzały się fantazje. Awiokibitek z "Metropolis" Langa i "Łowcy Niedoidów" też nikt na poważnie nie planuje wdrożyć, o ile wiem. Videofony i ruchome chodniki mogliby chociaż zrobić, a jako nikt się do realizacji tych pomysłów nie kwapi, bo(..)
..ruchome chodniki - pomijajšc braki technologiczne - wywałały by zbyt wielka rewolucje (oraz były by zbyt drogie w konstrukcji/montarzu/utrzymaniu)
Videofony.. fajnie brzmi ale Japończycy nazwali je yakos inaczej. Polska to biedniutki kraj, wiec nie spodziewaj sie u nas takich nowosci.
Nie wiem jaki jest obecny stan używalnoci tego typu komunikatorów lecz nie dziwiłbym się gdyby były powszechne
Nie jestem pewien, czy przez "oblenoć" rozumiemy to samo...
Może 'tak' może 'nie'
Offline
Videofony.. fajnie brzmi ale Japończycy nazwali je yakos inaczej. Polska to biedniutki kraj, wiec nie spodziewaj sie u nas takich nowosci.
Idea jest starsza od węgla. SF lat pięćdziesištych antycypowała takie cuda nauki. Nie chodzi o nazwę, tylko o pomysł. Telefony komórkowe majš kolorowe wywietlacze LCD, a nawet kamery, więc potrzebna techologia dostatecznie staniała. W kompresji filmów poczyniono znaczne postępy. Po prostu wideofon nie jest liczšca się alternatywa dla telefonu. Gdyby było inaczej już by się upowszechnił. Przykładem tzw. "kamery internetowe", które wcale nie namieszały tak, jak zakładano, że namiejszajš. Ludziom to po prostu niepotrzebne.
..ruchome chodniki - pomijajšc braki technologiczne - wywałały by zbyt wielka rewolucje (oraz były by zbyt drogie w konstrukcji/montarzu/utrzymaniu)
No ręce opadajš.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-01-11 23:23:50)
Offline
Yaku napisał:Kilgur napisał:sterowanie "telepatyczne" juz jest testowane w usa, oczywiscie w zastosowaniach militarnych, za kilka lat(..)
No co ty. Skoro procesory szesnasto rdzeniowe planujš wprowadzić dopiero po 2015 roku to na sterowanie telepatyczne przyjdzie nam poczekac znacznie dłuzej.
Ech, nie zdziwi mnie, jeli takie naiwne prognozy zestarzejš się szybciej, niż zestarzały się fantazje Gibsona o wsadzaniu sobie wtyczki.
za kilka lat zpewnoscia bedzie mozna sterowac roznymi rzeczami za pomoca mysli, tylko znajac zycie bedzie to tylko do uzytku wojskowego, na komercyjne zastosowanie takiej technologi przyjdzie nam czekac bardzo dlugo z prostej przyczyny kasa jak cos sie bedzie nieoplacalo to niezostanie wprowadzone
btw. Blade of darkness jest swietne moim zdaiem jedna z lepszych gier jakie wyszly :
ara ara...
Offline
No ręce opadają.
Tobie ręcę, mi głowa - wyraźne oznaki zmęczenia xD
Kilgur -> kto wie.. teoretycznie wszystko jest mozliwe ^^"
Offline
Godzi się wspomnieć o pewnej cesze Suzumiya Haruhi no Yuuutsu. Mianowicie jest to anime survivalowe (w tym sensie, że pomaga przeżyć). Więc jeli kto kiedy znajdzie się w "czarnej dziurze" (jak - Bóg raczy wiedzieć czemu - wyraziłaby się pewna kapłanka), wystarczy, że powie magiczne słowo, a ten serialik pospieszy mu na pomoc. Kwestia wybitnoci (czy też oryginalnoci) schodzi wobec tego na plan dalszy. Kolawe metafory, którymi dopiero co się posłużyłem, to mimowolna stylizacja nawišzujšca do poetyki pierwszego odcinka (wcišż jestem pod wrażeniem). Zresztš bijšcy z tego wštku opar fermentu intelektualnego również swoje robi...
Offline
Nie pij tylke Obi ^^
Poza tym nie SPOILERujemy
Ostatnio edytowany przez Yaku (2007-01-12 20:05:44)
Offline
Nie pij tylke Obi ^^
Poza tym nie SPOILERujemy
Nie spoilerujecie i z kobietami się nie zadajecie?
Ani mi w głowie spoilery. "Czarna dziura zwana prawdziwym życiem" to tajemnicza metafora, z którą zetknąłem się na tym forum i do tego piję, a nie do fabuły serialu.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-01-13 07:51:20)
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5