#1 2007-01-28 15:03:33

Sir Mavins
Użytkownik
Dołączył: 2004-11-21

Hell Girl

Przestańcie klikać w ten pieprzony ENTER!!!

Amerykanie nakręcili kilka seriali o zapłacie za krzywdę. Dość znane są: Mściciel i Kameleon.
Uważam je za dobre serie i dlatego pomyślałem, że ANIME,  w którym ktoś będzie pomagał pokrzywdzonym będzie się nie źle oglądało.
Sam tytuł - "Piekielna Dziewica", "Dziewczyna z Piekła" - "Hell Girl"- był dodatkową zachętą.
Muszę przyznać, że się zawiodłem.
Pierwsze odcinki uplasowały HG na poziomie 8 - 9 /10 punktów. Jednak szybko serial stracił
i zaczął oscylować około 3, a to jak wielu wie...mało. A stało się to za sprawą nudy wchodzącej...nie wjeżdżającej potężną bramą.
Przyczynę za to ponosi kilka elementów.
W każdym odcinku* jest prześladowca, prześladowany, pojawia się Panna z Piekła wraz z pomagierami i sru...koniec bajki. O ile na początku jest to  dość ciekawe, to po jakimś czasie nuży.
Gdyby to było powiedzmy przez 13 odcinków, to byłoby całkiem ciekawe.
Serial jest nie równy, tzn na początku mamy kilku odcinkową sprawę wina-kara, potem mamy "wejście", a następnie rozwiązanie.
Brak tak istotnego elementu jak logika.

Teraz wytłumaczenie moich powyższych słów.
Otóż ogólnie ujmując "przestępstwa" są nierówne pod względem ciężaru. Bo przemoc psychiczna, fizyczne znęcanie się, morderstwo, a "niekoleżeńskość",  to chyba się czymś różnią, no nie?
Ale w tym serialu to jest obojętne, i tak idzie się za to do piekła. A dlaczego to niby osoba, której robi się krzywdę też idzie do piekła? Bo co? Bo się zemściła na swoim lub swoich bliskich oprawcy? Hmm...coś nie tak, twórcy się nie postarali. Owszem jestem krzywdzony, wołam HG, ona się mści, a ja za to przez całe życie jestem DOBRY dla innych. Powinienem iść do Raju...a nie! Tu od razu po śmierci do piekła. O w mordę jeża!!!

Serial nabiera pewnego tempa wraz z pojawianiem się Dziennikarza, który moim zdaniem powinien być od samego początku. I tak, koleś dowiaduje się o pewnej stronie, o której ja nie wiem, czy przypadkiem wszyscy na świecie nie wiedzą, i zaczyna się zabawa. O tak. Bo wraz z nim nadchodzi myślenie, nie tylko widza ale też i niektórych bohaterów. Bo co by tu nie mówić, większość "zleceniodawców" to emocjonalne niedorozwoje. I basta. Jednak pomimo że nasz bohater się stara,
nie wychodzi mu to zbytnio. Ten czerwony sznurek mógł być spokojnie kilka razy więcej nierozwiązany, ale ta fajtłapa odchodzi pozostawiając ludzi z ich problemem. Owszem, w końcowych odcinkach mu się nawet udaje tego błędu nie popełnić, ale to w końcowych.
Szczerze mówiąc odcinek z zesłaniem do piekła niewinnej osoby nam widzom wcale jest niepotrzebny, za to myślę że jest on potrzebny dziewczynce. Ma ona tym samym zrozumieć istotę rzeczy, która wielu widzów już zna. "Zemsta to nie rozwiązanie".
Poza tym, prawie wszyscy występujący, to bohaterowie jednego odcinka. A, co przecież dziwne, osób zaginionych nikt nie szuka.

Mściciele, a raczej wykonawcy cudzej zemsty.
Co do postaci Ai, to stara śpiewka o czarownicy, którą trzeba zabić, bo nam krowy płoszy. Żart.
Natomiast jak na kogoś, ktoś ze śpiewem na ustach wysyła...osobiście zawozi ludzi do piekła, to robota jej coś nie pasuje. A powinna, no nie? Moim zdaniem "jej historia" powinna być pokazywana w krótkich odsłonach od początku, a nie dopiero w kilku ostatnich odcinkach.
Pomagierzy - tu szczerze mówiąc mam lepsze zdanie. Sam Starszy Pan może nie jest postacią zbyt ciekawą, za to dobrze znającą się na swojej robocie. Ciekawa jest natomiast "para" towarzysząca HG, dziwka i złodziej. Szkoda, że ich postaci nie rozwinięto bardziej.

Popsioczyłem, ponarzekałem, zgnoiłem...to teraz kilka słów DOBRYCH. Muzyka, zarówno ta na początku, jak i podczas wykonywania misji zemsty, wciąga. Jest bardzo nastrojowa. Dodatkowo efekt zwiększony jest poprzez dodanie dzwoneczków.( coś jak w "Portret małej Cossette"), podkreśla to element grozy.
Innym plusem jest ukazanie relacji czysto ludzkich, ich emocji, nieumiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach oraz pewnych prawd oczywistych ( dla dorosłego człowieka).

Podsumowując, serial oceniam ostatecznie na słabą 6, a to dlatego że z ogólnej oceny 3 podnosi go muzyka oraz zakończenie serialu. Polecam go tylko ze względu na "obejrzenie", bo tak naprawdę nic nowego nie wnosi.

Ocen: <6/10

Offline

#2 2007-01-28 16:28:38

_KiRA
Użytkownik
Skąd: Eorzea
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Hell Girl

[cytuj]Pierwsze odcinki uplasowały HG na poziomie 8 - 9 /10 punktów. Jednak szybko serial stracił
i zaczął oscylować około 3, a to jak wielu wie...mało. A stało się to za sprawą nudy wchodzącej...nie wjeżdżającej potężną bramą.
Przyczynę za to ponosi kilka elementów.
W każdym odcinku* jest prześladowca, prześladowany, pojawia się Panna z Piekła wraz z pomagierami i sru...koniec bajki. O ile na początku jest to dość ciekawe, to po jakimś czasie nuży.
Gdyby to było powiedzmy przez 13 odcinków, to byłoby całkiem ciekawe.
Serial jest nie równy, tzn na początku mamy kilku odcinkową sprawę wina-kara, potem mamy "wejście", a następnie rozwiązanie.
Brak tak istotnego elementu jak logika.[/quote]

IMO ciekawe rozwiązanie, bo z poczatku nie jest to historia jednego bohatera (lub ich wielu) - co można spotkac w kadym anime, tylko szereg historii roznych ludzi, polaczaonych w jedna calasc jednym watkiem wspolnym i finalem na koncu oczkod. Ja to ogladalem masowo, 26 epow pod rzad bez snu, jedzenia itd. Jak wlazylem to wyloczylem po 26 epie, a nadal czulem niedosyt (na szczescie jest druga seria). Seryjka swietna.

[cytuj]Teraz wytłumaczenie moich powyższych słów.
Otóż ogólnie ujmując "przestępstwa" są nierówne pod względem ciężaru. Bo przemoc psychiczna, fizyczne znęcanie się, morderstwo, a "niekoleżeńskość", to chyba się czymś różnią, no nie?
Ale w tym serialu to jest obojętne, i tak idzie się za to do piekła. A dlaczego to niby osoba, której robi się krzywdę też idzie do piekła? Bo co? Bo się zemściła na swoim lub swoich bliskich oprawcy? Hmm...coś nie tak, twórcy się nie postarali. Owszem jestem krzywdzony, wołam HG, ona się mści, a ja za to przez całe życie jestem DOBRY dla innych. Powinienem iść do Raju...a nie! Tu od razu po śmierci do piekła. O w mordę jeża!!![/quote]

Otóz gdyby to chodzilo o mnie, to poslalbym do piekla kazdego, kto stanie na mej drodze (no mercy oczkod) - nie zwazajac na skutki, bo w piekle moze byc ciekawiej niz w edenie:-D. Co do skutkuw, ze osoba mszczaca sie tez idzie do piekla to imo dobry pomysl. Jak wiadomo istnieje zasada "Rownowaznej wymiany" (w FMA wypromowana, a przez niektorych stosowana w realu:)), czyli "Jesli chcesz cos otrzymac, to musisz poswiecic cos o podobnej wartosci" - czy jakos tak. W Jigoku Shoujo sprawdze sie to idelnie... Wyslesz kogos do piekla, sam tez tam trafisz.

[cytuj]Poza tym, prawie wszyscy występujący, to bohaterowie jednego odcinka. A, co przecież dziwne, osób zaginionych nikt nie szuka.[/quote]

A moze ich istnienie zostaje wykasowane z pamieci ludzi itd. ?

[cytuj]Co do postaci Ai, to stara śpiewka o czarownicy, którą trzeba zabić, bo nam krowy płoszy. Żart.
Natomiast jak na kogoś, ktoś ze śpiewem na ustach wysyła...osobiście zawozi ludzi do piekła, to robota jej coś nie pasuje. A powinna, no nie? Moim zdaniem "jej historia" powinna być pokazywana w krótkich odsłonach od początku, a nie dopiero w kilku ostatnich odcinkach.[/quote]

IMO pasuje doskonale, bezuczuciowa, schizowa dziewczyna, rzetelnie wykonujaca swa robote. Co od jej histori na koncu serii to wielki plus dla tworcow, bo gdyby dali to na poczatku to seria stracila by caly smaczek i klimat... znaloby sie juz historie "kata" to po co dalej ogladac.

[cytuj]Pomagierzy - tu szczerze mówiąc mam lepsze zdanie. Sam Starszy Pan może nie jest postacią zbyt ciekawą, za to dobrze znającą się na swojej robocie. Ciekawa jest natomiast "para" towarzysząca HG, dziwka i złodziej. Szkoda, że ich postaci nie rozwinięto bardziej.[/quote]

Ossan byl niezly w tym co robil, ale reszta tez sie przydawala... choc bardziej jako szpiedzy.

[cytuj]Popsioczyłem, ponarzekałem, zgnoiłem...to teraz kilka słów DOBRYCH. Muzyka, zarówno ta na początku, jak i podczas wykonywania misji zemsty, wciąga. Jest bardzo nastrojowa. Dodatkowo efekt zwiększony jest poprzez dodanie dzwoneczków.( coś jak w "Portret małej Cossette", podkreśla to element grozy.
Innym plusem jest ukazanie relacji czysto ludzkich, ich emocji, nieumiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach oraz pewnych prawd oczywistych ( dla dorosłego człowieka).[/quote]

Muzyka to prawdziwa perelka tej serii, czuc w niej groze, ale nie tylko. Po prostu cudo xD.

No nic to tyle... Seria mi sie podobala, IMO polecam ja kazdemu kto lubi ciezkie klimaty, bo w niektorych epach sa poruszane naprawde ostre tematy.

Offline

#3 2007-01-28 16:38:26

Zgrzyt
Użytkownik
Skąd: Gliwice
Dołączył: 2006-02-08

Odp: Hell Girl

za dużo tu czytania a łep mnie boli , ale z tego co widze ktoś tu marudzi itp. ale serie ta mam zamiar kiedyś zobaczyć mimo to.

Offline

#4 2007-01-28 17:51:19

NameLess One
Użytkownik
Skąd: Piotrkow Tryb.
Dołączył: 2006-04-03

Odp: Hell Girl

Sir Mavins napisał:

W każdym odcinku* jest prześladowca, prześladowany, pojawia się Panna z Piekła wraz z pomagierami i sru...koniec bajki. O ile na początku jest to  dość ciekawe, to po jakimś czasie nuży.

Właśnie charakteryzowałeś większość anime i seriali, w których w każdym odcinku jest poruszany inny wątek. Przykłady?:

Dragon Ball - prawie w każdym odcinku pojawia się jakiś silny zły (często po raz wtóry), wygrywa przez większość odcinka by na końcu przegrać

Wymieniony wcześniej Kameleon - jest sobie główny bohater i w każdym odcinku pomaga komuś skrzywdzonemu przez los i oddaje przed oblicze sprawiedliwości tego złego

Można w ten sposób wymienić jeszcze dużo seriali i anime ale po co?

Piszesz, że to jest niesprawiedliwe, że kara dotyka niezależnie od wagi przewinienia. No cóż gdyby w tej serii kara spotykała tylko morderców to by szybko zrobiła się nudna[blee] Poza tym kto powiedział, że HG każe tylko w imię sprawiedliwości (wiesz życie jest ciężkie, a potem się umiera ej).

Dlaczego mszczący się trafia do piekła? Podpowiem Ci on(ona) podpisał pakt z wysłannikiem piekieł i nie tylko spowodował tym śmierć innego człowieka ale skazał go również na wieczność w piekle. Rozumiem, że w/g twojej oceny to zleceniodawca morderstwa jest bez winy bo nie zabił własnoręcznie? jezor2

Co do dziennikarza i tego czy nie mógł by zabrać kukiełki. To z tego co pamiętam w jednym odcinku chyba zabrał. A ona i tak wróciła do właścicielki we właściwym momencie. Czyli ona sama musiała zdecydować o zemście ej

I na koniec to nie tak, że ofiary HG nie były szukane. One znikały co nie znaczy, że nie były dalej poszukiwane. Po prostu w serialu nie interesujemy się dalej tą sprawą (przynajmniej ja to tak zapamiętałem)[szpan]

Moim zdaniem seria jest świetna i polecam ją wszystkim wielbicielom ciężkich klimatów.

Ostatnio edytowany przez NameLess One (2007-01-28 17:54:31)

Offline

#5 2007-01-29 00:19:09

Zjadacz
Użytkownik
Skąd: Głogów
Dołączył: 2006-04-10

Odp: Hell Girl

Sir Mavins napisał:

Otóż ogólnie ujmując "przestępstwa" są nierówne pod względem ciężaru. Bo przemoc psychiczna, fizyczne znęcanie się, morderstwo, a "niekoleżeńskość",  to chyba się czymś różnią, no nie?
Ale w tym serialu to jest obojętne, i tak idzie się za to do piekła. A dlaczego to niby osoba, której robi się krzywdę też idzie do piekła? Bo co? Bo się zemściła na swoim lub swoich bliskich oprawcy? Hmm...coś nie tak, twórcy się nie postarali. Owszem jestem krzywdzony, wołam HG, ona się mści, a ja za to przez całe życie jestem DOBRY dla innych. Powinienem iść do Raju...a nie! Tu od razu po śmierci do piekła. O w mordę jeża!!!

Właśnie o to w tej serii chodzi. Pokazuje ona ludzkie słabości i to, jak bardzo podatni jesteśmy na ból. Poza tym, piszesz że jeśli osoba się zemściła, to nie powinna być od razu stawiana w kolejce do piekła. Według mnie nic bardziej mylnego. Wystarczy posłuchać przez chwilę naszego drogiego dziennikarza. Tłumaczy on swojej córeczce dokładnie na czym polega zemsta. W końcu wysłanie kogoś na WIECZNE cierpienie też jest grzechem, i to nie byle jakim. Do tego dochodzi sam fakt zawarcia paktu z istotą, jakby nie było, z piekieł. Po takich przeżyciach ja też bym nie chciał takiego delikwenta w raju

Co do samej serii, to dla mnie była genialna. Zdecydowanie jedno z moich ulubionych anime. Fakt, zwątpiłem gdy cykl zemsta-kara przewijał się przez pierwsze trzynaście epów, ale wraz z nadejściem dziennikarza wszystko wróciło do stanu bardzo zadowalającego. W sumie gatunek to niewątpliwe horror, ale ja albo jestem całkowicie bezdusznym, pozbawionym uczucia strachu typkiem, albo po prostu seria była jakaś taka mało straszna. Pamiętam że dreszczyk przeszedł mnie tylko raz, w odcinku z żywą lalką, ale może to dlatego iż oglądałem go późno w nocy. Wspominał ktoś o muzyce. Rzeczywiście, absolutny geniusz, mocno potęgujący mroczność i klimatyczność serii. Na koniec wspomnę tylko, iż opening " SNoW - Hakasama no Chou", rozbrzmiewał w moim Winampie chyba najdłużej ze wszystkich OSTów z anime.

Ocena serii: 9/10


"Skazany na zajebistość"

Offline

#6 2007-01-29 01:24:12

fillip75
Użytkownik
Skąd: Chełm
Dołączył: 2005-08-14

Odp: Hell Girl

Porównywać do ANIME kicz amerykańskich seriali? A, w którym to odcinku Kameleona główny bohater zadziałał na szkodę jakiejś tam ofiary? W "Jigoku Shojo" mamy taki odcinek, w którym niewinna osoba trafia do piekła. I to był majsterszyk. Już w trakcie oglądania owego odcinka pomyślałem, no to zaczęła się totalna nuda, jak na amerykańskim filmie, z góry wiadomo, że dobro wygrywa. Oczywiście to amerykańskie "dobro". A tu takie zaskoczenie. A pamiętasz bliźniaczki z cyrku? I kogo typowałeś, że zostanie wysłany w podziemia? Nie uwierzę, że dobrze wytypowałeś. Brak rozwoju akcji, nudy?! Dołączenie dziennikarza wraz z córeczką, która miała wizje, to było coś. Od tamtej chwili jednym tchem oglądałem, każdy z odcinków. Nie mogąc się doczekać kolejnych. A finał... Wspaniałe zakończenie. Poznać historię Jigoku Shojo... No i ostatecznie głosy znudzonych "amerykańskich kinomanów" zadecydowały z pewnością o pojawieniu się drugiej serii. Ba! A nawet wersji LIVE. Moja rada. Weź wrzuć sobie Herkulesa i popatrz, jak niezachowywali się GRECY w antycznych czasach. Aha... Tylko na Maturze nie przytaczaj czynów "amerykańskiego" Herkulesa, bo pała murowana, za brak dogłębnej analizy zachowań i kultury starożytnych mieszkańców Hellady.

Offline

#7 2007-01-29 09:13:10

Sir Mavins
Użytkownik
Dołączył: 2004-11-21

Odp: Hell Girl

Oj filip75
"A, w którym to odcinku Kameleona główny bohater zadziałał na szkodę jakiejś tam ofiary?" - a co to ma wspólnego z seria hg? na pewno nie napisałem tego.

Co do matury...chyba żartujesz.
Może w Twojej szkole pisze się o serialach usa, bo u mnie to trzeb było znać całą literaturę, a nie filmy.

Lecz chyba nikt z Was nie słyszał o zadośćuczynieniu za popełnione grzechy i o przebaczeniu.
Macie Wy religię w szkole?
Uczycie się o Bogu, czy o bogu?
W chwili śmierci możecie się nawrócić i najwyżej pójdziecie do Czyśćca. A nie do Piekła.

Ostatnio edytowany przez Sir Mavins (2007-01-29 09:16:24)

Offline

#8 2007-01-29 09:31:39

tomxxx
Zbanowany
Dołączył: 2005-05-15

Odp: Hell Girl

Nie widziałem serii ale obowiązkowo obejrzę.A jak wiadomo czyjeś recenzje są bez znaczenia.
Bo jednego może jednak rzecz denerwować a drugiemu się podobać.

Offline

#9 2007-01-29 10:18:31

wariacik
Użytkownik
Dołączył: 2006-03-23

Odp: Hell Girl

Muszę się zgodzić z pewnym recenzentem że tą serie można było spokojnie zmieścić w 12/13 epkach, ale mimo tego oceniam na 8/10.

Offline

#10 2007-01-29 11:00:44

Zjadacz
Użytkownik
Skąd: Głogów
Dołączył: 2006-04-10

Odp: Hell Girl

Sir Mavins napisał:

W chwili śmierci możecie się nawrócić i najwyżej pójdziecie do Czyśćca. A nie do Piekła.

A słyszałeś kiedyś o kimś, kto zawarł pakt z istotą piekielną i mimo wszystko dostał się do nieba??

Ostatnio edytowany przez Zjadacz (2007-01-29 12:19:13)


"Skazany na zajebistość"

Offline

#11 2007-01-29 11:06:29

NameLess One
Użytkownik
Skąd: Piotrkow Tryb.
Dołączył: 2006-04-03

Odp: Hell Girl

Sir Mavins napisał:

Lecz chyba nikt z Was nie słyszał o zadośćuczynieniu za popełnione grzechy i o przebaczeniu.
Macie Wy religię w szkole?
Uczycie się o Bogu, czy o bogu?
W chwili śmierci możecie się nawrócić i najwyżej pójdziecie do Czyśćca. A nie do Piekła.

Dwie rzeczy:

1. To nie jest serial Chrześcijański, więc nie pisz takich głupot jak zadość uczynienie za popełnione grzechy.

2. Nie pamiętam dobrze polskich legend ale np. podpisanie takiego cyrografu gwarantowało chyba piekło prawda? W HG podpisuje się taki właśnie cyrograf więc o co chodzi.

A i jeśli chodzi o Chrześcijaństwo to Ty chyba chodziłeś tylko na religię a nie na historię, więc nie wiesz nic o czasach gdy Świętobliwi chrześcijanie spalili na stosach tysiące niewinnych ludzi za samo podejrzenie o paranie się magią. Więc jeśli chodzi o sprawiedliwość to nie pisz mi tu  o religii tak splamionej krwią jak Ta shithappens

Offline

#12 2007-01-29 11:17:25

Sir Mavins
Użytkownik
Dołączył: 2004-11-21

Odp: Hell Girl

Pozwolę sobie przytoczyć:
"A jak wiadomo czyjeś recenzje są bez znaczenia.
Bo jednego może jednak rzecz denerwować a drugiemu się podobać."

No właśnie i dlatego ja piszę to co czuję, bo nie jestem recenzentem na etacie, tylko osoba oglądającą anime.
Jak mam czas to i filmy krytykuję, z tym że zawsze staram się dostrzec TO COś, co wyróżnia dane dzieło od pozostałych dzieł. Recenzje bez znaczenia...nie zgodzę się. Moim zdaniem pokazują punkt widzenia, z którym warto się zapoznać.
Np nigdy bym nie zobaczył MADLAX, gdybym oparł się na zdaniu:" e tam...to takie Noir 2, z tym że zmieniono to i owo...do dupy, itp, itd". A tak, nie posłuchałem i obejrzałem. Z czego jestem zadowolony (że obejrzałem i serial mi się podobał, chyba nawet bardziej niż Noir).

I ponownie:
"A słyszałeś kiedyś o kimś, kto zawarł pakt z istotą piekielną i mimo wszystko dostał się do piekła??"

Szczerze pisząc, to chodziło mi o ogólną istotę sprawy, a nie szczegółowe zastanawianie się nad czymś nieznanym i niezbadanym. Bo istnienia Nieba i Piekła nie udowodniono. Są to tylko wymysły dla ludzi maluczkich i mają służyć jako kara lub nagroda. To osobny temat.

Offline

#13 2007-01-29 11:37:47

Sevortharte
Użytkownik
Dołączył: 2006-09-09

Odp: Hell Girl

Mi hell girl strasznie ciężko się oglądało. Pierwsze 3 odcinki nawet fajne się wydawały, a później ciągle jedno i to samo. Każdy odcinek w schemacie: zły i pokrzywdzony ew. wysłanie złego do piekła. Booring.

Offline

#14 2007-01-29 11:48:37

Sir Mavins
Użytkownik
Dołączył: 2004-11-21

Odp: Hell Girl

Sevortharte napisał:

Mi hell girl strasznie ciężko się oglądało. Pierwsze 3 odcinki nawet fajne się wydawały, a później ciągle jedno i to samo. Każdy odcinek w schemacie: zły i pokrzywdzony ew. wysłanie złego do piekła. Booring.

Boże!!!
Dzięki!!
Nareszcie Ktoś!

Offline

#15 2007-01-29 15:24:48

tomxxx
Zbanowany
Dołączył: 2005-05-15

Odp: Hell Girl

A tam bzdury.Anime się ogląda z przyjemnością bo jak ktoś ogląda a mu się nie podoba to jest jakiś nienormalny.

Offline

#16 2007-01-29 15:37:54

Sir Mavins
Użytkownik
Dołączył: 2004-11-21

Odp: Hell Girl

A tam bzdury.Anime się ogląda z przyjemnością bo jak ktoś ogląda a mu się nie podoba to jest jakiś nienormalny.

Ależ nie, jak cokolwiek ma jakieś błędy i jest głupie to jest głupie i do doopy, a nie fajne, cool i srul.
Oglądanie dla samego oglądania...to już lepiej na dwór wyjść, czy to pubu.
Siedzenie przed ekranem tak dla samego jest bez sensu, a osoba tak jest wtedy nienormalna.

Offline

#17 2007-01-29 17:04:10

Sevortharte
Użytkownik
Dołączył: 2006-09-09

Odp: Hell Girl

Czyli jednak jestem normalny bo calego nie wytrzymalem.

Offline

#18 2007-01-29 18:27:32

tomxxx
Zbanowany
Dołączył: 2005-05-15

Odp: Hell Girl

Oczywiście.
Tak naprawdę to ciężko jest znaleźć naprawdę słabe anime.No może pokemon,shinchan itp ,ale to i tak jest dla dzieci dlatego ocena osób dużo starszych nie ma sensu.
Prawda jest taka ,że w 99 % procent przypadków jak po obejrzeniu pierwszych 5 odcinków anime nadal ci się nie podoba to już zdania nie zmienisz.
I nie wymagaj żeby każdy odcinek był całkowicie inny bo zazwyczaj jest tak że jest dany odcinek ,a większość pozostałych jest opartych na podobnych schemacie i to nie jest wada.

I może ciężko to zrozumieć niektórym ale bardzo ważne elementy anime to również grafika i muzyka.Jak którykolwiek z tych elementów jest dobry to to jest duży plus.Fabuła nie decyduje czy warto obejrzeć czy nie.
A jak dla mnie to jeśli anime ma brzydką kreskę to od razu odpada.

Offline

#19 2007-01-29 19:29:44

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Hell Girl

tom_21 napisał:

I nie wymagaj żeby każdy odcinek był całkowicie inny bo zazwyczaj jest tak że jest dany odcinek ,a większość pozostałych jest opartych na podobnych schemacie i to nie jest wada.

Mógłbyś to wyjaśnić?

Offline

#20 2007-01-29 21:29:44

sadakot
Użytkownik
Dołączył: 2006-04-23

Odp: Hell Girl

to tak jak było w vampire princess miyu tv... temat przewodni byl rozrzucony w 26 epkach by na koncu wszystko sie w jedna calosc zlozylo. a schemat jest taki, ze zawsze jest ktos pokrzywdzony kto chce sie zemscic i wokol tej osoby koncentruje sie historia odcinka smile
anime jest bardzo dobre. niestety druga seria nie jest tak dobra jak pierwsza smutny (chyba ze na koniec nas czyms zaskoczy)


猫が大好き!!!

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024