#81 2007-02-01 19:32:28

Myphos
Użytkownik
Skąd: Kielce
Dołączył: 2005-04-29

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Skoro oglądałeś filmiki, to czemu tak bredzisz... zwrotów akcji jest pełno. Fakt, nie ma ich w trakcie trwania misji, ale są pomiędzy nimi. Nie ma się co oszukiwać, że Diablo to gra na battlenet a fabuła jest tylko tłem, ale JEST jakaś fabuła i JEST w miare składna, ładna i sensowna. Porównując ją do fabuły chociażby Fallouta w diablo masz ściśle określony cel (zbawić świat a jakże!) i wiesz co, gdzie, kiedy masz zrobić. W falloucie jest zaprezentowany inny kij - wiesz po co żyjesz (..aby ocalić świat jezor), ale nie wiesz co musisz zrobić. Oczywiście mówimy tu o sytuacji, kiedy gramy w daną grę po raz pierwszy. Fallouta można przejść na kilka sposobów, w d2 jest tylko jedna słuszna droga. Wszystko dlatego, że programiści postawili sobie inne cele -> Fallout jest wyłącznie Single player, Diablo - nie.

Offline

#82 2007-02-01 19:58:44

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

No cóż, jeśli dla ciebie fabuła w Diablo2 jest pełna zwrotów akcji, to widocznie mnie już trochę trudniej zaskoczyć... Poza tym, jak sam mówisz, nie ma ich w trakcie trwania misji (co zajmuje 99% czasu gry), więc obraz wyłania raczej pesymistyczny. I z faktu, że gra jest single player w żadnym razie nie wynika automatycznie, że można ją przejść na kilka sposobów, tak jak z faktu, że jest multiplayer nie wynika to, że musi być uproszczoną liniową siekaniną. W BG2 chociażby też był multi. A porównywanie fabuł BG2 i D2 to jak Adam Małysz i reszta polskich skoczków (pomijam fakt, że ktoś może bardziej lubić postać Diablo niż postać Irenicusa - chodzi o czyste, obiektywne porównanie przebiegu gry).

Offline

#83 2007-02-01 20:37:43

Myphos
Użytkownik
Skąd: Kielce
Dołączył: 2005-04-29

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Porównywanie m-player D2 i BG2 to taka sama przepaść jak wymieniłeś, tylko dla odmiany w drugą stronę. Ja nie mówie, że fabuła w diablo jest super-mega-ciekawa, ale że jest interesująca i zrobiona z sensem. Poza tym tak na prawdę to rozciąga się ona na dwie gry (drugie diablo jest przeciez bezpośrednią kontynuacją jedynki) i pare książek. A fabuła w BG? Naprawdę tak bardzo rozbudowana? Pomiń, proszę z łaski swojej całą otoczkę świata, na którym została ta gra oparta i co pozostanie? Ty (bohater), Sarevok i historie poszczególnych NPCów, których w diablo (ze względów oczywistych) nie ma.

Offline

#84 2007-02-01 20:56:33

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Ja stwierdziłem tylko fakt - to, że jest multi, nie oznacza, że gra musi być taka jak D2. Co do przewagi multi w D2 nad tym z BG2 też można polemizować... W zasadzie multi w D2 od singla nie różni się zbyt wiele - robimy to samo, co w singlu, czyli biegamy i tłuczemy stwory po czym zbieramy to, co z nich wypadnie, przy czym koło nas biega drugi gostek (ewentualnie możemy tłuc jego). Byłeś w singlu Barbarzyńcą to do czarów Nekromanty i tak nie miałeś dostępu. A w BG2... Gra jest ta sama, ale fakt, że ktoś inny steruje twoją artylerią (magiem) i sam już nie masz nad nią takiej kontroli, jak w singlu, znacząco zmienia przebieg rozgrywki...

[cytuj]Pomiń, proszę z łaski swojej całą otoczkę świata, na którym została ta gra oparta i co pozostanie? [/quote]

No jasne, tak to nawet sapera można sobie opisać.
Książek, komiksów itp w żadnym przypadku nie ma co wliczać, bo to nie jest fabuła gry. BG też się rozciąga na dwie gry (właściwie trzy, bo Throne of Bhaal potężnym dodatkiem jest), i nawet gdybym z łaski swojej pominął "całą otoczkę świata", to jeszcze sporo zostanie.
Ja nigdzie nie powiedziałem, że historia w Diablo nie jest zrobiona z sensem - w końcu da się ją szczegółowo opisać na kartce A4, więc trudno, żeby była pełna logicznych baboli. Co nie zmienia faktu, że jest szczątkowa do bólu, w końcu nawet główny bohater właściwie nie ma żadnej historii. Przyszedł, pozamiatał i wyszedł. Przy czym zaznaczam, że nie wypowiadam się o jakości gry w ramach gatunku, jaki reprezentuje (z tego, z czym miałem do czynienia, wyraźnie pozytywnie się wyróżnia).

Offline

#85 2007-02-01 23:14:50

Myphos
Użytkownik
Skąd: Kielce
Dołączył: 2005-04-29

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Freeman napisał:

W zasadzie multi w D2 od singla nie różni się zbyt wiele - robimy to samo, co w singlu, czyli biegamy i tłuczemy stwory po czym zbieramy to, co z nich wypadnie, przy czym koło nas biega drugi gostek (ewentualnie możemy tłuc jego). Byłeś w singlu Barbarzyńcą to do czarów Nekromanty i tak nie miałeś dostępu. A w BG2... Gra jest ta sama, ale fakt, że ktoś inny steruje twoją artylerią (magiem) i sam już nie masz nad nią takiej kontroli, jak w singlu, znacząco zmienia przebieg rozgrywki...

Oj widać , że nie grałeś w diablo na close(d) battlenecie, bo wersja open to badziew. Gra wygląda wtedy ZUPEŁNIE inaczej.

Offline

#86 2007-02-01 23:49:13

sa1d
Użytkownik
Skąd: krakow
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

D2 i CBN przeznaczony jest tylko dla prawdziwych fanów i miłośników, tylko Oni czują prawdziwy klimat DIABLO II.

Offline

#87 2007-02-02 00:44:45

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Freeman napisał:

Diablo 2 moim zdaniem to ma świetne filmiki między rozdziałami, ale fabułę ma cienką strasznie.

A mi się w tych filmach nigdy nie podobała czereśna animacja, gorsza nawet niż w Appleseedzie z 2004 roku (dla porównania obejrzyjcie sobie filmiki z gry Heart of Darkness).
Hack & slashe wciągają, bo taka ich natura, jednak single z Diablo II LoD nie dorasta do pięt temu z jedynki i w ogóle drugiego takiego hack & slasha jak pierwsze Diablo już nie będzie. Zresztą fakt, że ta gra pozostaje żywa na BN dowodzi jej wyjątkowości.

Offline

#88 2007-02-02 01:39:22

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Myphos napisał:

Oj widać , że nie grałeś w diablo na close(d) battlenecie, bo wersja open to badziew. Gra wygląda wtedy ZUPEŁNIE inaczej.

To znaczy jak?

sa1d napisał:

D2 i CBN przeznaczony jest tylko dla prawdziwych fanów i miłośników, tylko Oni czują prawdziwy klimat DIABLO II.

Bardzo lubię to tłumaczenie, naprawdę smile Jest niemal równie uniwersalne jak hasło "Bóg tak chciał" smile Każdy, nawet największy badziew świata można tak sobie wytłumaczyć (i nie piję tu absolutnie do D2), przykładowo: film "Węże w samolocie" przeznaczony jest tylko dla prawdziwych fanów i miłośników, tylko Oni (przy czym nie chodzi tu chyba o japońskie demony) czują prawdziwy klimat "Węży w samolocie" (w miejsce filmu możemy wstawić cokolwiek, brukselkę, serial Moda na sukces, ideologię nazistowską, pływanie synchroniczne itd smile_big

Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-02-02 01:46:37)

Offline

#89 2007-02-02 03:31:27

vishar
Użytkownik
Skąd: gda
Dołączył: 2006-03-18

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

mhm to jest topic o cRPG czy o zrecznosciowkach kolekcjonerskich (Diablo) ?

Ostatnio edytowany przez vishar (2007-02-02 03:31:38)

Offline

#90 2007-02-02 08:49:56

Myphos
Użytkownik
Skąd: Kielce
Dołączył: 2005-04-29

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Zuepłnie inaczej to znaczy, że fabuła i wypełnianie questów są kompletnie pomijane i liczy się tylko czysta zabawa (siekanie, zbieranie itemów etc) smile_big i to rzeczywiście nie ma nic wspólnego z grą RPG CHYBA, że mówimy o kooperacji z innymi graczami, zawiązywaniu się znajomości, przyjaźni etc smile_big

Offline

#91 2007-02-02 12:04:23

desarian
Użytkownik
Skąd: Olsztyn[RoD Anime]
Dołączył: 2006-10-11

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Mogli byście już skończyć temat o Diablo 2, przecież wiadomo że fani tej gy będą ją wysławiać a inni ludzie rzucać obelgi, ale czy to naprawdę ma znaczenie że obrzucimy się nawzajem błotem? Uszanujmy opinie innych ludzi...

Offline

#92 2007-02-05 10:02:27

Swinger of Birches
Użytkownik
Skąd: Łódź
Dołączył: 2005-11-03

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Czytam, czytam i nie widzę, aby ktokolwiek wymienił Darklands i Ultima VII. Wstyd panowie, wstyd straszliwy smile
No i Bloodlines.

Offline

#93 2007-02-05 10:09:24

Swinger of Birches
Użytkownik
Skąd: Łódź
Dołączył: 2005-11-03

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Freeman napisał:

Generalnie w duchu powszechnie panującego defetyzmu smile powiem (całkiem szczerze), że branża gier komputerowych próbuje jechać na wstecznym biegu do przodu. A najgorsze jest to, że jest to podyktowane wymogami rynku...

Gwóźdź do trumny nr 768523087: pecetowa wersja Bioshock będzie portem z XBoxa.

Ale za to nowa gra Spectora bedzie tylko na PC[okej](przynajmniej na początku, a co potem? Kogo to obchodzi[brakslow]). Pozatym, może to podłe ale ja się cieszę, że sporo firm(zwłaszcza tych mniejszych) się sparzyło na rynku konsolowym i teraz z podwiniętym ogonem wracają do PCtow (piję zwłaszcza do Revolution i Bohemia). Dobre jest to, że obecnie konsole stały się tak silnym rynkiem, że mniejszi developerzy nie mają czego tam szukac i to powinno trochę przystpować "konsolizację" gier Pctowych.

Ale Bioshocka szkoda, wogóle całego Irrational'a szkoda, uwielbiałem ich każda poprzednią grę, Bioshock może być pierwszym rozczarowaniem od nich. Szkoda Dreamfalla, który jest po prostu żałosny w porównaniu do TLJ, szkoda ElderScrolls, szkoda Thiefa i DeusEx'a. Szkoda Ghost Recon i RainbowSix. Chociaż prszynajmniej w przypadku tego ostatniego jest nadzieja (grupa ludzi z RedStorm, która stanowiła trzon ekipy z RainbowSix, Rogue Spear i Ghost Recon założyla własną firmę i robią typowego PCtowego tactical shooter'a)

Offline

#94 2007-02-05 10:24:34

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Swinger of Birches napisał:

szkoda Thiefa i DeusEx'a. Szkoda Ghost Recon i RainbowSix. Chociaż prszynajmniej w przypadku tego ostatniego jest nadzieja (grupa ludzi z RedStorm, która stanowiła trzon ekipy z RainbowSix, Rogue Spear i Ghost Recon założyla własną firmę i robią typowego PCtowego tactical shooter'a)

I kto w niego zagra? Już całkiem zacny S.W.A.T. 4 sprzedał się ponoć marnie, a w porównaniu z takim Rainbow Six 3 był raczej lajtowy.
W ostatniego Thiefa za dużo nie pograłem, bo mi się komp zdyszał, ale to chyba niezła gra. Wybaczam ten samouczek, bo to przecież tylko samouczek - nie widzę niczego zdrożnego w tym, że ktoś niedoświadczony dowie się z samouczka o co w tej grze chodzi. Sęk w tym, że Thief: Deadly Shadows też się słabo sprzedawał.
Nie jest to żadna "wina konsol" bo przecież konsole i gry konsolowe istniały już dawno temu.

Offline

#95 2007-02-05 10:48:14

Swinger of Birches
Użytkownik
Skąd: Łódź
Dołączył: 2005-11-03

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Obiwanshinobi napisał:

I kto w niego zagra? Już całkiem zacny S.W.A.T. 4 sprzedał się ponoć marnie, a w porównaniu z takim Rainbow Six 3 był raczej lajtowy.

Dlaczego laijtowy? SWAT4 był świetny. A sprzedał się bardzo dobrze (Vivendi wymieniało go jako jedną z ich najlepiej się sprzedających gier w 2005. OPF poszedł w 1,5mln egzemplarzy, oryginalny GR w ponad mln, SWAT3 też ponad million. Mogę się założyć, że PCtowe Vegas  nie sprzeda się nawet w 1/4 tak dobrze

Obiwanshinobi napisał:

W ostatniego Thiefa za dużo nie pograłem, bo mi się komp zdyszał, ale to chyba niezła gra.

Niezła? Tak.
Porównywalna do jakości Thief i Thief2? Nie

Obiwanshinobi napisał:

Sęk w tym, że Thief: Deadly Shadows też się słabo sprzedawał.

Nie tylko słabo, obie wersje razem wzięte poszły w znacznie mniejszych ilosciach niż Thief i THief2. Widać PCtowcy nie lubią portów z konsol

Obiwanshinobi napisał:

Nie jest to żadna "wina konsol" bo przecież konsole i gry konsolowe istniały już dawno temu.

Tak, ale dawniej nie brano PCtowych serii i nie zamieniano ich w konsolowe. Rynek konsolowy ma inne wymagania, preferuje gry prostsze, mniej realistyczne i latwiejsze. Dlatego takie Vegas ma więcej wspólnego z Call of Duty niż z Raven Shield

Ostatnio edytowany przez Swinger of Birches (2007-02-05 10:55:18)

Offline

#96 2007-02-05 10:56:50

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Swinger of Birches napisał:
Obiwanshinobi napisał:

I kto w niego zagra? Już całkiem zacny S.W.A.T. 4 sprzedał się ponoć marnie, a w porównaniu z takim Rainbow Six 3 był raczej lajtowy.

Dlaczego laijtowy? SWAT4 był świetny. A sprzedał się bardzo dobrze (Vivendi wymieniało go jako jedną z ich najlepiej się sprzedających gier w 2005. OPF poszedł w 1,5mln egzemplarzy, oryginalny GR w ponad mln, SWAT3 też ponad million. Mogę się założyć, że PCtowe Vegas  nie sprzeda się nawet w 1/4 tak dobrze

Dobry był S.W.A.T. 4, ale mniej hardkorowy, niż R6 3.

Swinger of Birches napisał:

Rynek konsolowy ma inne wymagania, preferuje gry prostsze, mniej realistyczne i latwiejsze. Dlatego takie Vegas ma więcej wspólnego z Call of Duty niż z Raven Shield

Ach, ten realizm w grach PC-towych i nie tylko... Charming. Ach, ta łatwość DMC3 chociażby, zwłaszcza pierwszych wydań NTSC, zwłaszcza na wyższych poziomach trudności (panie, jakiej tam trudności, właściwie to niższe poziomy łatwości)... Przejdź sobie np. wszystkimi typami Ninja Master's na emulatorze (zasadniczo jest to gra z automatów, ale była też konsola NeoGeo).

Swinger of Birches napisał:

Nie tylko słabo, obie wersje razem wzięte poszły w znacznie mniejszych ilosciach niż Thief i THief2. Widać PCtowcy nie lubią portów z konsol

To pewnie dlatego w ogóle nie grywają w GTA, w Pro Evolution Soccery, ani w Silent Hille. No, chyba że jacyś niewierni. Prawdziwi PC-towcy nawet przez ścierkę tych gier nie dotknęli, tak?

Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-02-05 11:13:46)

Offline

#97 2007-02-05 11:46:39

Swinger of Birches
Użytkownik
Skąd: Łódź
Dołączył: 2005-11-03

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Obiwanshinobi napisał:

Dobry był S.W.A.T. 4, ale mniej hardkorowy, niż R6 3.

Cóż... R6 miał etap planowania, ale podczas samej akcji IMO SWAT4 był bardziej hardcorowy.

Obiwanshinobi napisał:

Ach, ten realizm w grach PC-towych i nie tylko... Charming. Ach, ta łatwość DMC3 chociażby, zwłaszcza pierwszych wydań NTSC, zwłaszcza na wyższych poziomach trudności (panie, jakiej tam trudności, właściwie to niższe poziomy łatwości)

Pewnie, na konsolach są również głębsze gry, ale nie oszukujmy się generalnie na PCtach jest ich znacznie więcej. A i pewnie...DMC3 trzeba się sporo uczyć, ale porównaj to sobie z takim Falconem 4.0 i zobaczysz różnice. Gry PCtowe są generalnie głębsze i bardzie skomplikowane i to jest prosty fakt, którego kilka wyjątków nie zmieni smile

Obiwanshinobi napisał:

To pewnie dlatego w ogóle nie grywają w GTA, w Pro Evolution Soccery, ani w Silent Hille. No, chyba że jacyś niewierni. Prawdziwi PC-towcy nawet przez ścierkę tych gier nie dotknęli, tak?

Primo: to nie sa pctowe serie, w przypadku R6, TLJ, ElderScrolls, Thief i innych te gry były legendami na rynku PCtowym a potem jak przenesiono je na kosnole nagle stały się prymitywne i prostackie. W przypadku PES, GTA czy SH nie ma o tym mowy, bo nie istnieją żadne "głębsze poprzednie części" do których można by je porównać. Secundo... o ile i ja lubie w te gry grać to nie da się ukryć, że te gry nie należa do czołowki najpopularniejszych gier PCtowych, nawet GTA(które regularnie sprzedaje się na PC w jakimś 1mln egzemplarzy każda) jest popularne, ale nawet Blitzkrieg i Sacred sprzedały się lepiej.

Ostatnio edytowany przez Swinger of Birches (2007-02-05 11:57:09)

Offline

#98 2007-02-05 11:50:57

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

@Obiwanshinobi - ale tu nie chodzi o to, że gry na konsole są "łatwe", a na pc "trudne". A to, że nie ma w co grać teraz (na pc) to jest właśnie wina konsol (pośrednio) a bezpośrednio ludzi, którzy grają a konsolach (oczywiście nie wszystkich, ale mówie o ogólnym trendzie). Kiedyś między grami na pc a konsolowymi była wyraźna różnica, dzisiaj tej różnicy nie ma i wszystkie gry są konsolowe (pomijam fakt, dlaczego - że piractwo itp itd). Oczywiście, że pecetowcy nie lubią portów z konsol i kilka wyjątków tylko tę regułę potwierdza (t akurat te nieliczne porty, w które włożono trochę pracy poza powiększeniem tekstur). Naprawdę, możesz mnie teraz zabić erudycją i elokwencją, ale ten właśnie trend istnieje i ma się dobrze (niestety), dlatego "ideowy następca System Shocka 2 będzie identyczny na konsoli i na pc" i dlatego na The Fountain w kinach jest 5 osób na seansie, a Snakes on the plane ma na imdb ocenę bliską 7.

Offline

#99 2007-02-05 11:59:04

Swinger of Birches
Użytkownik
Skąd: Łódź
Dołączył: 2005-11-03

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Freeman napisał:

dlatego na The Fountain w kinach jest 5 osób na seansie

Jak byłem w Silverze na Prestiżu  to w sali było jeszcze tylko dziesięć osób cholera

Offline

#100 2007-02-05 12:00:11

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Gry Rpg bez których świat był by nudny

Freeman napisał:

@Obiwanshinobi - ale tu nie chodzi o to, że gry na konsole są "łatwe", a na pc "trudne". A to, że nie ma w co grać teraz (na pc) to jest właśnie wina konsol (pośrednio) a bezpośrednio ludzi, którzy grają a konsolach (oczywiście nie wszystkich, ale mówie o ogólnym trendzie).

To czemu w czasach, gdy gry PC-towe wyraźniej różniły się od konsolowych nie było tego tajemniczego oddziaływania konsol i graczy konsolowych na ogół PC-towych gier? Takie wytłumaczenie sekciarstwem pachnie. Ja to widzę tak, że ludziom odechciewa się grać na PC, zachodzą sprzężenia zwrotne (wyścig zbrojeń połączony z niewykorzystywaniem w pełni tych coraz to nowych technologii itd.) i PC okazuje się mało praktyczną, niewdzięczną w eksploatacji platformą. Na konsole wychodzą czasem gry dziadowskie, ale taki dowcip, jak wymagania sprzętowe Gothica 3 jest nie do pomyślenia.
Stwierdzenie faktu, że rynek gier PC-towych podupada nie równa się wykazaniu, że to "wina konsol".

Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-02-05 12:03:42)

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024