Nie jesteś zalogowany.
Jak to z wami było? Co zadecydowało o tym, że zaczęliście tłumaczyć anime? (Ciekawe o czym sobie pomyśleliście do tej chwili ) Ja sam nigdy, bym nie pomyślał, że skuszę się na tłumaczenie tekstu. Zresztą zawsze myślałem, że najlepiej tłumaczy się z pliku, a nie z obrazu. Wracając do wątku. Mój pierwszy raz to tłumaczenie serialu Cat Girl Nuku Nuku, ktoś stworzył napisy tylko do dwóch części, na całe szczęście były z subem niemieckim, czyli w tym języku, w którym czuję się najlepiej. Nie było łatwo, tak mnie ta seria zafascynowała, że postanowiłem ją przetłumaczyć, szkopuł w tym, że nigdzie nie mogłem znaleźć pliku .txt jak wcześniej wspomniałem sądziem, że w ten sposób tłumaczy się te seriale. Dopiero później przemogłem się i z allplayerem oraz kciukiem na spacji i otwartym "notatnikiem" tłumaczyłem dialog po dialogu. Nawet fajnie wyszło, tak przynajmniej sądzę. Taki oto był mój pierwszy raz. Gorzej z angielskim, ale skoro rozumiałem to co czytałem po angielsku, to też spróbowałem swoich sił w Tokyo Mew Mew, którego tłumaczenie kontynuuję po dzień dzisiejszy. Tak więc mój pierwszy raz, można rzec inicjacja w tłumaczeniu seriali nastąpił niecałe dwa miesiące temu. I nadal mnie to bawi, dzięki temu uczę się anglika, bo do tej pory to za Ch...iny nie chciało mi się wertować słowników. No, a jaki był wasz pierwszy raz?
Offline
Uff odetchnąłem z ulgą. Po spojrzeniu na tytuł tego posta zdziwiłem się bardzo(lol);):P Sorry nie przeszkadzam. Do przetłumaczenia jednego anime zaciągnęło mnie to iż potrzebowałem do niego napisów a nigdzie ich nie było. Jakoś się za to zabrałem i po długiej walce mogłem oglądać dwa kolejne odcinki. Dość zgrabnie wyszło:)
Offline
Mój pierwszy raz była... znaczy się były właśnie te napisy do Nuku Nuku, poprostu chciałem zrobić napisy. A później Suzuka ściągnąłem sobie dwa ep'ki, były głosy aby zrobić napisy, a nikt nie chciał zrobić napisów to zrobiłem,
Offline
Ja zacząłem tłumaczyć Tajemnicze Złote Miasta( i to właśnie był mój pierwszy raz i mam nadzieję, że nie ostatnii) bo za cholerkę nigdzie nie mogłem do tego napisów znaleźć...no więc siadłem sobie wygodnie na krzesełku włączyłem subedit(zanim poznałem ten programik wszystko robiłem na piechotę tzn.otwarty notatnik i linijka po linijce) ale gdy nauczyłem się obsługi heh...to dalej poszło elegancko...niestety problemem jest to, że tłumaczę to ze słuchu dzwięk czasami szwankuje i to ostro i nie da rady przetłumaczyć niektórych kwiestii więc muszę improwizować(ale chyba to normalq przy tłumaczeniu?). Tłumaczę to anime bo po 1-"Nima" nigdzie napisów a sam ich szukałem i wiem jakie to frustrujące, po 2-to anime jest genialne, po prostu klasyk sam w sobie. Mało które ma taki klimat heh(może nie wszyscy to znają ale ci co znają wiedzą o czym mówię) i przypomnia mi w pewien sposób moje dzieciństwo .3- można sprawdzić i podszlifować w ten sposób swój język 4-sprawia mi to ogromną satysfakcję, a szczególnie gdy widzę, że komuś się to podoba i docenia to co robię.
Offline
Offline
Mój pierwszy hym.... sumie to niewiem chyba z nudów tak mie naszło i potem jakoś się to potoczyło no i tyle:P
Offline
zdecydowałem sie odswiezyc ten temat po przeczytaniu pewnego komenta autorstwa lb333 w temacie o p0rno xDDDDDDDDDD
Do not only follow the footsteps of your masters, but search what they were searching for...
Offline
Wow, dobrze, że go odświeżyłeś, bo sam chciałem taki założyć... o napisach oczywiście.
I bym zdublował
Ostatnio edytowany przez lb333 (2007-03-01 00:14:08)
Offline
Mój pierwszy hym.... sumie to niewiem chyba z nudów tak mie naszło i potem jakoś się to potoczyło no i tyle:P
LOOOOL xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Do not only follow the footsteps of your masters, but search what they were searching for...
Offline
Byl juz taki temat :]
Offline
Doskonale pamiętam mój pierwszy raz, w końcu czegoś takiego się nie zapomina. Liceum, jakieś 17 lat miałem chyba. Ona trochę młodsza, ale piękna i, że tak powiem, mająca wszystko, co potrzeba. Przyprowadziłem ją do domu i od razu skierowałem do swojego pokoiku. Wiem, że moi rodzice nie mieliby nic przeciwko niej, ale czułem w sercu dziwną niepewność. "Może jednak tego nie zaakceptują" - pytałem w myślach sam siebie. Przemknąłem z nią tak szybko, że tata nawet nie zdążył się jej przyjrzeć. A wiedziałem, że na pewno by mu się spodobała (o czym zresztą już niedługo miałem się przekonać, gdy wpadła w jego ręce). Było późne jesienne popołudnie, coraz szybciej zapadał zmrok. Zamknąłem drzwi mojego pokoiku. Nie zapalałem światła. Wyciągnąłem dłoń i bez słowa przytuliłem ją do siebie. Temperatura skoczyła w górę, nie wiedziałem, co zrobić z rękoma. Żadne z nas się nie odzywało, ale choć słabo ją znałem, wiedziałem, że taka właśnie jest. Cicha i posłuszna... I tak cudownie piękna... Te okrągłe kształty... Nie mogłem już się dłużej powstrzymywać. Zdecydowanymi ruchami zacząłem zdejmować z niej wierzchnie okrycie. Szybko, ale delikatnie, a w każdym razie tak mi się wydawało. Po chwili leżała przede mną, naga. Nie mogłem oderwać od niej wzroku. Musiała czuć to samo, bo zdawało mi się, że widzę w niej odbicie siebie... Serce chciało mi wyskoczyć z piersi, a z drugiej strony nigdy nie byłem tak spokojny, jak tego dnia, gdy patrzyłem na nią, tak kruchą, tak delikatną... Wiedziałem od razu, że nigdy nie mogę pozwolić, by coś porysowało ten nieskazitelny błysk, bo wtedy już nigdy by się przede mną nie otworzyła... Dotknąłem ją - delikatnie drgnęła, gdy mój palec przysunął się do jej dziurki. Teraz albo nigdy - wiem, to niedorzeczne, ale taka myśl przeszła mi wtedy przez głowę. Pchnąłem zdecydowanie, palec wszedł nią z zauważalnym trudem, ale nie było już odwrotu. Dosłownie podniosłem ją... i włożyłem moją z trudem zdobytą płytkę cd z anime Ninja Scroll do napędu w kompie, a potem obejrzałem i wziąłem się za napisy.
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-03-01 01:02:03)
Offline
xDDDDD POST ROKU xDDDDDDDD stary rozwaliło mnie jasiu śmietana wymienka xD Swoją drogą nie widzialem NS, dobre to ?
Do not only follow the footsteps of your masters, but search what they were searching for...
Offline
Piękne
Offline
Freeman,
genialne
Ostatnio edytowany przez parara (2007-03-01 00:46:56)
KDE4 ssie
Offline
Hehe, intencję znałem od początku, ale i tak zacne
Offline
Offline
Przeraziłem się jak temat zobaczyłem... ale jak już się zwierzamy:
Właściwie to na początku byłem sceptyczny, "na co to komu" myslałem i ten temat właściwie mnie nie interesował. Nie wiem czy była to presja otoczenia, czy może sam do tego dorosłem, ale tej letniej nocy nie zapomne nigdy. Właściwie to przedstawili nas sobie moji kumple dzień wcześniej.
Była zwykła imprezka, piwo, śmiech, jednak czegoś brakowało, wiec dzien po imprezie zabrałem ją na noc do siebie, kiedy skończyłem była juz 6 rano, prawie 11 godzin stukania, to było coś.
Następnego dnia znów była imprezka i kumple mogli już (razem ze mną) obejrzeć Love Hine ep 6 i 7 z napisami
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Freeman <respect>... rewelka..
A ja siem raczej wypowiadać chyba nie będe...<bo i raczej nie warto...>
a co mi tam... z tymi tłumaczeniami to, jak to powiadają:
"1 raz z ciekawości
2 raz z miłości
3 raz z przypadku"
taa... można by to jakoś tak okreslić....
Ot taki sobie (nie)zwykły człowiek...:)
Offline
japie***** ale ciśnienie mi skoczyło bo w innym temacie ktoś wspomniało tym tytutule LOL XD
Offline
Freeman ja bym prosił o info Ninjia Scroll... to już chyba dość wiekowa produkcja co nie???
<qrna mam wrażenie , że to znam, czy słyszałem.... (dzwoni, tylko nie wiem gdzie)>
Ot taki sobie (nie)zwykły człowiek...:)
Offline