Nie jesteś zalogowany.
Czy wg was każde życie ma jednakową wartośc?
narazie nie wyraże swojego zdania, jestem ciekaw waszego.
Offline
Ja wiem tylko, że dusza waży przeważnie 5g.:P Tyle Po śmierci człowiek jest lżejszy... Potwierdzono Naukowo:)Potem jest Bardzo ciężki...
Offline
~sansiro, skąd to źródło? z tego co ja słyszałem to 21 gram (tu podanie źródła już nie jest potrzebne ).
Wszystko zależy od religii, bądź filozofii jaką się wyznaje. Ja, jako że nie wyznaję żadnej z tych rzeczy, uważam tylko, że nie powinno się od tak odbierać życia żadnemu stworzeniu. Mam na myśli zabijanie dla zabawy, zobaczenia jak to jest zabić itd.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
nie powinno się od tak odbierać życia żadnemu stworzeniu. Mam na myśli zabijanie dla zabawy, zobaczenia jak to jest zabić itd.
Uwazam dokladnie tak samo A co do wartosci ludzkiego zycia hmmm ciezko powiedziec poniewaz rozne osoby sa roznie postrzegane. Jedna odoba moze byc zarowno dobrym mezem przykladnym ojcem i jednoczesnie czynic zlo i zasługiwać na pogarde.
Offline
życie ludzkie jest warte tyle co pierwiastki z których jest zbudowane ciało, bo umiera tylko ciało a dusza jest nieśmiertelna (podobno )
Ostatnio edytowany przez kornik15 (2007-03-02 01:44:45)
Offline
Czy wg was każde życie ma jednakową wartośc?
Chyba nie ma podzialu na rownych i rowniejszych.
Quithe napisał:nie powinno się od tak odbierać życia żadnemu stworzeniu. Mam na myśli zabijanie dla zabawy, zobaczenia jak to jest zabić itd.
Uwazam dokladnie tak samo
A ja nie. Bo to zalezy od mentalnosci danego czlowieka (zabijajacego i "patrzacego"), czy go taki czyn przeraza czy nie. Tylko tu wchodzi pozniej temat religii, karmy czy co tam jeszcze jest. (czyli ogolem osad za uczynki). Jednych nie rusza widok smierci, inni dostaja wymiotow na sama mysl.
Jestem ciekaw jak temat sie rozwinie.
BTW. Co to za ostatnio sie tematy pojawiaja na forum. Na IRC'a z takim czyms
Offline
~s0n1c, napisałem, że to kwestia religii i filozofii
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Wszystko zależy od religii, bądź filozofii jaką się wyznaje. Ja, jako że nie wyznaję żadnej z tych rzeczy, uważam tylko, że nie powinno się od tak odbierać życia żadnemu stworzeniu. Mam na myśli zabijanie dla zabawy, zobaczenia jak to jest zabić itd.
Wiec jednak własną filozofie masz ^^
Wydaje mi sie ze dla wiekszosci ludzi zycie obcych ludzi nie ma specjalnego znaczenia.
Ot ostatnio w telewizji po jakiejs tam tagedni chłopak ktory widział jak w oknie płoneła dziewczynka mowil niemal bez negatywnych uczuc.
Nie wszystkie zajscia musza byc bezposredniej. Przykładowo pracodawca zwalniajacy człowieka w srednim wieku odcinajac go od zródła dochodu. Człowiek w tym wieku ma małe szanse naznalezienie pracy a chociazby dołek w jaki moze wpasc wcale mu nie pomoze.
Ludzie zdają sie martwic jedynie o siebie i choc posiadają jakies tam swoje ideologie nie urzeczywistaniją ich w zyciu.
Offline
No to chyba jasne, że dla zabawy tudzież samego "ciekawe, jak to jest" nie wolno nikogo zabijać (wliczając w to zwierzęta, generalnie) - to nawet brzmi idiotycznie. Ale nie wszyscy ludzie, w przeciwieństwie do zwierząt, zasługują na to, żeby żyć - skutek uboczny posiadania samoświadomości. Skoro człowiek wie, że umrze, to życie staje się dla niego najcenniejszą rzeczą. Tak cenną, że pojęcie "cenne" w żadnym stopniu tego nie oddaje. Jeśli drugi człowiek tego nie rozumie i odbiera życie temu pierwszemu, to znaczy, że sam na nie nie zasługuje. Z czego wynika, że życie nie ma dla każdego takiej samej wartości. Oczywiście można rozmawiać na poziomie religijno-oświeceniowym i w każdym człowieku dostrzegać dobro, bronić życia od poczęcia do naturalnej śmierci i udowadniać, że wobec Stwórcy (w wariancie religijnym) czy jakiegoś bliżej niesprecyzowanego Logosu (w jakimś tam wariancie stoicko-oświeceniowo-humanistycznym) każde życie jest równe. Można i nawet trzeba (w końcu to abstrakcyjne myślenie odróżnia nas od zwierząt), ale życie weryfikuje to raczej negatywnie. Dlatego ja jestem jak najbardziej za karą śmierci. Jeśli ktoś jest przeciw, to chętnie wysłucham jego argumentów.
Offline
~Yaku, przez filozofię, miałem miałem na myśli te już wymyślone. Ja filozofem nie jestem, to tylko mój pogląd.
~Freeman, może i idiotycznie brzmi, ale bywają takie przypadki, i to nie rzadko. Co do drugiej kwestii jestem w stanie się z Tobą zgodzić. Jedak trzeba też pamiętać o 3 najczęstszych usprawiedliwieniach zabójstw, czyli w afekcie, w obronie własnej i przez niepoczytalność. Ale konkretne przypadki niech już sąd osądza. Bo gdyby zostawić to tłumowi, każdy byłby zlinczowany.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
A ja tez jestem za nie ... zabilbym bez oporu jak by ktos mnie zaatakowal ^_^ juz nie raz omalo pare ludzi w kosmos nie polecialo ^_^no ale nie przerazajcie sie ;D bo sie ze mna na konwencie nie bedziecie chcieli spotkac atakuje tylko wtedy kiedy mnie ktos atakuje a szczegolnie w jakies ciemnej uliczce :]
i dla mnie waga zycia ludzkiego jest - niska prawie nikla
Offline
natchnęło mnie po obejrzeniu kilku odcinkow monstera... lekaż [nie] mial do wyboru uratować chłopca którego przewieziono kilka minut wczesniej z kulą w głowie a burmistrza który z zakrzepami trafił dopiero jak sie zaczynała operacja chłopca... dyrektor zlecił mu operacje burmistrza... nie bede opisywal jak to dokladnie było ale bardziej o takie porównanie mi chodzi niz o zabijanie dla przyjemnosci... bo zabojstwo jest zle jesli nie jest wykonane w obronie własnej ale tutaj dlaczego politycy mają byc uprzywilejowani jesli o sluzbe zdrowia chodzi? Jak dla mnie powinno byc jak w starozytnej grecji - nawet im nie płacic pieniędzy bo wszystko zagarniają dla siebie. I czyje życie było ważniejsze? [jeszcze jego narzeczona powiedziala: nie każde życie jest tyle samo warte]. A co jesli przychodzi normalny obywatel i przestępca?
Offline
To przytoczę tekst Dezertera w jaki sposób można rozważać kwestię ludzkiej duszy
Ludzkie ciało jest takie miękkie
Ponad 70% wody
Czy myślałeś kiedyś o tym?
Czy myślałeś kiedyś o tym?
Żeby zmieścić człowieczeństwo
Pozostaje niecała jedna trzecia
A przecież są jeszcze kości
Które zajmują sporo miejsca
Po odlaniu wody i wyrzuceniu kości
Przychodzi wreszcie czas na wnioski
Fakty są smutne, lecz powiedzieć to muszę:
W człowieku naprawdę niewiele jest duszy
Ostatnio edytowany przez Endru (2007-03-02 14:05:05)
Offline
~Endru, bardzo dobry pomysł. Można by jeszcze napomknąć "W rzeźni jak to w rzeźni..."
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
To przytoczę tekst Dezertera w jaki sposób można rozważać kwestię ludzkiej duszy
Ludzkie ciało jest takie miękkie
Ponad 70% wody
Czy myślałeś kiedyś o tym?
Czy myślałeś kiedyś o tym?Żeby zmieścić człowieczeństwo
Pozostaje niecała jedna trzecia
A przecież są jeszcze kości
Które zajmują sporo miejscaPo odlaniu wody i wyrzuceniu kości
Przychodzi wreszcie czas na wnioski
Fakty są smutne, lecz powiedzieć to muszę:
W człowieku naprawdę niewiele jest duszy
[cojest]Poruszyło mnie[papatki]
Offline
Hehe taka rozmowa to zazwyczaj stąpanie po cienkim lodzie. Bo z jednej strony nie wolno zabijać, gdyż wiąże sie to z licznymi konsekwencjami, a poza tym każde życie ludzkie jest bezcenne, i człowiek według mnie nie ma takiego prawa wyboru aby decydować o życiu czy śmierci drugiego.
Offline
Zasadniczo każde życie ma jednakową wartość i każde życie skończy się tak samo.Niestety różnice są w emocjach które czujemy do różnych ludzi.Więc śmierć jednych jest dla nas stratą a innych tylko nic nie znaczącym wydarzeniem.
Offline
Według mnie moje życie jest bezcenne, życie moich przyjaciół, rodziny i znajomych jest warte wiele, ludzi których szanuje całkiem dużo, a tych których nie znam, nie lubię itp. Jest warte tyle co zeszłoroczny śnieg.
Tak rozumuje większość ludzi i według mnie jest to myślenie prawidłowe bowiem liczę się "ja" a co za tym idzie to co mnie nie dotyczy niema znaczenia. Po co wspominać tutaj o moralności i o tym że życie każdego człowieka jest bezcenne skoro każdy z ludzi jeśli stanął by przed wyborem uratowania np. kobiety którą kocha a człowieka którego nawet nie zna wybrał by kobietę. Oznacza to że życie ludzkie ma taką wartość jaką przedstawia w oczach wyceniającego.
Offline
no a co w przypadku jak obu ludzi nie znasz? kogo wybierzesz? czym będziesz sie kierował w wyborze. Ew tak jak przedstawilem na sytuacji. Burmistrz który zostal przywieziony pozniej; niz dziecko które było wczesniej...?
Offline
Ehh to tu mogłaby zaistnieć zasada "kto pierwszy ten lepszy", lub bliżej realiom:
"kto ważniejszy, ten lepszy"... (prawie jak w Folwarku zwierzecym: wszystkie zwierzeta są równe, ale niektóre są równiejsze)
[cytuj]Freeman napisał: Dlatego ja jestem jak najbardziej za karą śmierci. Jeśli ktoś jest przeciw, to chętnie wysłucham jego argumentów.
[/quote]
Freeman zgadzam się z Tobą w tej kwestii, z powodów czysto ekonomicznych, jak i ideowych.
Ot taki sobie (nie)zwykły człowiek...:)
Offline