Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 … 8 9 10
Widzę, że rozmowa powoli dochodzi do stadium phantasy star online
Celnie, celnie... Ile może kosztować używany (nomen omen) Dream?
Offline
~Freeman, tak już jest z Almodovarem. Nie ma osób po środku, albo się go uwielbia albo nie cierpi. Jedyny tytuł dla każdego w sumie to "Volver". Chociaż jak to sam reżyser określi film jest o kobitach i dla kobiet, to jednak facetom też się może spodobać (przykładem niech będę ja).
To my jednak o innym "Crashu" xD. Ja miałem na myśli film Cronenberga (notabene zrobił też świetną adaptację "Nagiego Lunchu", szacun za napisanie takiego scenariusza na podstawie tej książki!!)
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
To my jednak o innym "Crashu" xD. Ja miałem na myśli film Cronenberga (notabene zrobił też świetną adaptację "Nagiego Lunchu", szacun za napisanie takiego scenariusza na podstawie tej książki!!)
Hehe, bez offtopu się nie obejdzie. Nagi lunch (nie żaden Lunch), jak to filmy Cronenberga, słaby jest. Obejrzałem go, bo zaje?isty Peter Weller (Murphy z pierwszego Robocopa) gra w nim. A książkę nawet da się czytać...
Offline
Quithe napisał:To my jednak o innym "Crashu" xD. Ja miałem na myśli film Cronenberga (notabene zrobił też świetną adaptację "Nagiego Lunchu", szacun za napisanie takiego scenariusza na podstawie tej książki!!)
Hehe, bez offtopu się nie obejdzie. Nagi lunch (nie żaden Lunch), jak to filmy Cronenberga, słaby jest. Obejrzałem go, bo zaje?isty Peter Weller (Murphy z pierwszego Robocopa) gra w nim. A książkę nawet da się czytać...
Niestety przyzwyczaiłem się do angielskiej pisowni tytułów jeśli chodzi o filmy.
Patrz, offa nawet nie będzie, bo omawiane rzeczy pojawiają się zarówno w książce jak i filmie. Książka to już sodomia totalna jest. Film wg mnie ma świetny klimat noir. Zresztą całość jest bdb, Ale wiadomo, gusta i guściki
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Patrz, offa nawet nie będzie, bo omawiane rzeczy pojawiają się zarówno w książce jak i filmie. Książka to już sodomia totalna jest. Film wg mnie ma świetny klimat noir.
Jeszcze wparuje tu Anaka i zacznie kąsać...
Co się klimatu film noir tyczy, polecam Blade Runnera i GitS, a z klasycznych staroci - Touch of Evil Orsona Wellesa (Frymi, zdaje się, pasjami lubi takie opowieści rodem z polskich filmów, gdzie nie ma dramatyzmu fabuły bez czyjegoś np. wieszania się na klamce, czy innego wpadania do smoły). Żeby nie było - dobry film noir jestem w stanie obejrzeć. Z wątkami SF łączono gatunek noir luż w latach 50 (Kiss Me Dealdly, tj. Śmiertelny pocałunek Roberta Aldricha - 1955) i 60 (Alphaville Godarda - 1965) ubiegłego stulecia. Alphaville było (moim skromnym zdaniem) oczywistą inspiracją dla Blade Runnera, z kolei Śmiertelny pocałunek (przez swój "uniwersalny gotycyzm") wydaje się ważną inspiracją dla Lyncha (którego filmom, tym widzianym przeze mnie, w moim mniemaniu jakoś tak czegoś brakuje, choć w Blue Velvet są fajne muzyczki Roya Orbisona i obsada w pytę).
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-03-02 08:35:53)
Offline
Jest udowodnione, że całe podniecenie seksualne i orgazm odbywają się w mózgu. Dzięki odpowiednim bodźcom osoby sparaliżowane od pasa w dół także mogą dalej je odczuwać (potęga Discovery Channel xD)
Orgazm mózgowy, powiadasz? To już trzeci rodzaj. I żyłka w mózgu od tego nie pęka? Ciekawe, czy da się go wywołać telepatycznie:P Miałabym nowe hobby:D Wyobraźcie sobie: siedzi się na rozmowie kwalifikacyjnej i funduje się gościowi za biurkiem taką atrakcję.
Obiwan: To jest wątek o fantazjach seksualnych:D Ale w twoim przypadku mogę sobie wyobrazić, że robisz TO na stosie starodruków, puszczając w tle Psa andaluzyjskiego[okej]
Offline
Obiwan: To jest wątek o fantazjach seksualnych:D Ale w twoim przypadku mogę sobie wyobrazić, że robisz TO na stosie starodruków, puszczając w tle Psa andaluzyjskiego[okej]
Chyba znalazłaś kolejny fetysz Obiego xP
BTW. Skora offa jednak nie było, to musiałeś zrobić
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Obiwan: To jest wątek o fantazjach seksualnych:D Ale w twoim przypadku mogę sobie wyobrazić, że robisz TO na stosie starodruków, puszczając w tle Psa andaluzyjskiego[okej]
A ciekawość, z jakiej też to, że się tak wyrażę, kamery wizualizujesz sobie ową scenę?
Skoro tematem wątku są fantazje, warto wspomnieć o doświadczeniu, jakie ktoś tam przeprowadzał na szczurach. Otóż wszczepiono tym wspaniałym gryzoniom elektrody pieszczące im wyładowaniami ten kawalątek mózgu, który reaguje na takie traktowanie wystąpieniem u zwierzęcia orgazmu. Miały te szczury możliwość naciskania nosem adekwatnego pstryczka-elektryczka i, krótko mówiąc, rychło się samoza?ebywały tym sposobem na śmierć.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-03-02 12:31:16)
Offline
Zapstrykały się na śmierć:D Czyli orgazm mózgowy może być niebezpieczny.
Ostatnio edytowany przez hikikomori (2007-03-02 13:05:47)
Offline
ehh ale mi przyjemnosc... elektroda w mozg i co i mam przyjemnosc... to jest jedno z moich ograniczen- zadnego cyber seksu. Np nie wyobrazam sobie uprawiania tego z osobą zmechanizowaną jak bohaterka w GITS'ie... ofcoz narazie to jest swera marzen naukowcow ale byc moze bedzie takie cos mozliwe... jedynie mozg zostanie zwykly - bleeee.
Offline
tak czytam czytam i muszę że to co powiedziała hikikomori jest prawdą dziewice pod względem fantazji sa nieobliczalne, jedyne czego się boją się tego że będzie boleć przy 1 razie i coś nie wyjdzie. Ale jak idzie gładko, dochodzi do tego że jej ogranicznik na pewien czas przestaje działać(dlatego są najlepsze). Ale co do nieśmiałości kobiet..... Tu można się kłócić :
1) gimnazjalistki w ówczesnych czasach potrafią się zachowywać jak ukraińskie tirówy (ale to tylko brak szacunku do siebie)
2) Ogólnie wzór nieśmiałej dziewczyny powoli zanika......
3) Podczas stosunków facet zaczyna już panować dominuje kobieta......(ale to też powoli)
August III Sas - nie realne to ze nie jesteś fetyszem, wystarczy że lubisz mały czy duży biust i już się zaliczasz do tego grona... dlatego nie fetyszystami są tylko aseksualni.
Offline
Krowa, co dużo ryczy, mało mleka daje.
- mawiała moja prababcia.
@Zgrzyt: sprawdź sobie w jakichś uczonych źródłach znaczenie terminów, którymi się tak ochoczo posługujesz, bo np. mylisz poligamię z promiskuityzmem. Biust(*) - obojętnie, mały czy duży - nie jest fetyszem. I tak dalej, i tak dalej...
(*) Chyba, że chodzi o biust w dawnym znaczeniu, czyli popiersie.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-03-03 13:13:16)
Offline
Pigmalionem zapachniało:) Radzę dobrze uważać do jakiego biustu się przytula, bo może być niezła niespodzianka.
Offline
Pigmalionem zapachniało:)
Mam nadzieję, że wykąpanym.
Offline
Pozdrawiam 2258 zboczków podczytujących ten temat:D
Dziękuję:)
Offline
Strony Poprzednia 1 … 8 9 10