Nie jesteś zalogowany.
Warto jest ściągnąć tą serię bo szukam jej i nigdzie nie jest napisane czy warto ( chodzi mi o ocene osób które to oglądały ) bp zbytnio popularne anime to nie jest więcz śądzę że ambitne chyba też.
Offline
Tu jest recenzja, a tu komentarze "osób, które to oglądały". InuJaszka nie jest zły, jakby mnie kto pytał...
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-03-24 19:13:48)
Offline
sciagnij z anime-eden.com
Offline
Jak dla mnie anime jest świetne (mojej ulubionej mangaczki, pani Rumiko Takahashi ). W Japonii było swego czasu baaardzo popularne, u nas jednak przeszło jakoś tak bez echa. Ja ze swojej strony gorąco polecam
"Skazany na zajebistość"
Offline
Jak dla mnie anime jest świetne (mojej ulubionej mangaczki, pani Rumiko Takahashi ). W Japonii było swego czasu baaardzo popularne, u nas jednak przeszło jakoś tak bez echa.
Chyba manga jest mangaczki, anime jest studia Sunrise. Niesamowicie popularne było między innymi w Kanadzie.
P.S. Popularności dowodzi sama liczba wyemitowanych odcinków.
zbytnio popularne anime to nie jest więcz śądzę że ambitne chyba też.
Nie widzę związku między domniemanymi ambicjami twórców anime a jego popularnością, zresztą w ostatecznym rozrachunku liczy się nie cel, jaki przyświecał twórcom, ale ten, który osiągnęli. Np. Noir był chyba w założeniach strasznie ambitny, co wyjaśniałoby czemu okazał się taką nędzą.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-03-24 20:17:45)
Offline
Jakby co to ja dysponuję 167 odcinkami Inuyasha z paczki nr 103 i mogę się chętnie wymienić.
Jak ktoś chętny to proszę na PW.
Ostatnio edytowany przez Endru (2007-03-24 20:31:31)
Offline
Chyba manga jest mangaczki, anime jest studia Sunrise.
O to mi chodziło
P.S. Popularności dowodzi sama liczba wyemitowanych odcinków.
Zresztą praktycznie wszystkie tytuły od pani Rumiko to długaśne serie (Urusei Yatsura, Ranma 1/2, InuYasha)
"Skazany na zajebistość"
Offline
Offline
Właśnie jestem świeżo po obejrzeniu Inuyashy...jest super, postaci dosyć ciekawe (w szczególności sam Inuyasha)...szkoda tylko, że kończy się wielkim cdn:-p No, ale w sumie lepiej poczekać na mangę:-)
Offline
Ściągać nie warto - jak już to od kogoś załatwić. Wytrzymałem do epka 3x (i tak za długo...)
Offline
wiśnia: poczekać na mange? zawsze myslalem ze IY manga jest skończona chyba mialo byc na kolejne odcinki
Offline
Zresztą praktycznie wszystkie tytuły od pani Rumiko to długaśne serie (Urusei Yatsura, Ranma 1/2, InuYasha)
Jeśli chodzi o Rumiko Takahashi to zapomniałeś o jeszcze jednym tytule, a mianowicie Maison Ikkoku, czy jak to się tam zwie.
Ja też polecam Inuyashę, seria fajna, jedyne co mnie w niej denerwowało to głównie te podpiski pod postaciami, tak choćby ktoś nie wiedział po któryś tam setnym odcinku jak kto sie nazywa, no i na dodatek opening jest taki zawalony napisami.(Ściągnięcie wersji po angielsku w tym przypadku załatwia problem, a może już ktoś 'zrypał' z dvd z japońską ścieżką dzwiękową.) To nie szkodzi aż tak bardzo w oglądaniu. Lepszy od serii tv jest chyba nawet pierwszy film kinowy Inuyasha, a o reszcie się nie wypowiem bo jeszcze ich nie widziałem.
postaci dosyć ciekawe (w szczególności sam Inuyasha)
Inuyasha jest chyba najciekawszy, jak Kagome się na niego wścieknie i wiadomo co jest dalej... 'osuwari', albo jak kto woli 'sit boy' lub 'macht platz'.[hehe]
...szkoda tylko, że kończy się wielkim cdn
To jest już chyba typowe u Rumiko, chyba wszystkie jej serie kończą się nijako czyli tak choćby końca nie miały. Może ten kolejny film kinowy coś wyjaśni, powstaje podobno już movie 5.:D
Ostatnio edytowany przez Bakura (2007-03-24 22:41:17)
What's the point with pointer?
Szisza jest zła a Demo jeszcze gorsze
Kainote link
Umu umu
Offline
Ja też polecam Inuyashę, seria fajna, jedyne co mnie w niej denerwowało to głównie te podpiski pod postaciami, tak choćby ktoś nie wiedział po któryś tam setnym odcinku jak kto sie nazywa, no i na dodatek opening jest taki zawalony napisami.(Ściągnięcie wersji po angielsku w tym przypadku załatwia problem, a może już ktoś 'zrypał' z dvd z japońską ścieżką dzwiękową.)
Ja mam wersję dual-audio (nie powiem teraz grupy, bo płytki pożyczyłem) i nie ma w niej żadnych podpisów, a jakość elegancka
postaci dosyć ciekawe (w szczególności sam Inuyasha)
Inuyasha jest chyba najciekawszy
Niektórzy znajomi twierdzą, że jesteśmy z InuYashą bardzo podobni z charakterów
"Skazany na zajebistość"
Offline
Jak zacząłem oglądać?
Sporo słyszałem o tym tytule już jak miałem 16 lat (4 lata temu) i zdarzyło się pewnego razu, że w rękach pojawiło się 10 epków. Wcześniej przeczytałem wydane w Polsce dwa tomy mangi jednak ta nie bardzo przypadła do moich gustów. Nie dość, że przewidywalna to wydana na srajtaśmie zamiast na przyzwoitym papierze. Akcja jakaś nijaka a pomysły zużyte. Anime jednak było jakoś dziwnie świeże jeśli porównać z mangą. Miła atmosfera fantasy oprawiona w skoczną muzykę. Obejrzałem pierwsze 10 epków jednak było to na tyle, bo poczułem potrzebę rzucenia się w otchłań durnych anime typu "Mai Hime" i bleach(chyba początki to były - olewajcie niezgodności kalendarzowe)zaś o samej serii na chwilkę zapomniałem.
Wziąłem się na serio za serię...
Jakiś niecały rok temu i wtedy też udało mi się obejrzeć 33 epki które zwaliły mi z nóg. Nareszcie jakiś tytuł który potrafił mnie wciągnąć. Świetnie narysowane! Doskonała muzyka! Bohaterowie którzy tworzą ciekawą kompanię i nieco pompatyczni (choć nie zawsze) przeciwnicy. Niestety znowu miałem zwieche i przez kilka miesięcy nie oglądałem anime.
Muzyka na winampie?
Bo przecież ściągnąłem sobie osta który ma prawie 2 giga (lol DBZ tyle nie miał a był 2 razy większy) M na winampie zaciekawiła mnie i któregoś razu sprawdziłem co tam leci na randomie. Patrzę na listę a tu co lepsze kawałki właśnie z Inuyashy. Sprawa była przesądzona, wracam do oglądania serii.
Powrót do oglądania
Nastąpił dwa dni temu. Z 33 epka skoczyła na 42 i brnę do przodu z uśmiechem na buzi. Slayers nie podobało mi się w połowie tak jak Inuyasha a to dziwne bo zazwyczaj nie lubiłem anime tego typu. W Inusiu jest coś co przyciąga moją uwagę. NIe potrafię powiedzieć (na chwilę obecną) co to do diabła jest (ooo już wiem... to główny battle theme który zaskoczył właśnie na winampie xD) W każdym razie zamierzam obejrzeć tą 167 odcinkową serie + 4 kinówki (bez pośpiechu, troszkę to zajmie) i fanom fantasy mogę powiedzieć aby również ściągnęli 15 epków na spróbowanie...
Offline
Ja lekka ręka doszłam swego czasu do okolic bodajze 130... Zaczynaja sie fillery, przeciąganie fabuły, jakoś tu gdzies utknełam. Ale jak dla mnie to jedna z lepszych dłuższych serii, miło sie oglada, całkiem sensownie, dużo dobrej zabawy. No a koniec jest otwarty, frustrujące.
Offline
No ja oglądałem Inuyashę i muszę przyznać że był naprawdę niezły dobra kreska i ciekawa akcja miejscami, chociaż zdarzały się odcinki że żyć się po nich odechciewało no i gdyby nie te "zapychacze"
Offline
Mnie się InuYasha podoba. Utknąłem z powodów technicznych gdzieś na 80ep, ale jak tylko skończę One Piece, to będę oglądał dalej:P
Offline
fajne, ale mi sie znudziło po 120ep;p
Offline
K M. Dwa tematy o tym świetnym anime, ale jeden z drugim tak zatytułowane, że aż żal D ściska. Niechże jaki modek z łaski swej wszelakiej i dobroci nieskończonej wyedytuje ten temat na coś w stylu "Inuyasha!", albo zwyczajnie "Inuyasha - temat oficjalny/oficjalna dyskusja/dyskusja", żeby na przyszłość burdla nie było. Z góry podziękował.
Teraz krótko i na temat: Dawać winiacze i wszystko co najlepsze macie, albowiem oto została w dniu dzisiejszym objawiona nam prawda ostateczna: Inuyasha jeszcze nie powiedział ostatniego słowa.
Offline
!!!
Jak na razie tylko to i nowy DtB są w stanie zmusić mnie do tłumaczenia! Dzięki za świetne info, MP
"Skazany na zajebistość"
Offline