Nie jesteś zalogowany.
Moja recka po obejrzeniu dopiero 2 epków (tak, tak - dopiero 2 ep a już wam polecam):
Obejrzałem pierwszy ep i mnie zaintrygowało.
Następnego dnia drugi ep i już wiem, że ta seria będzie b. wysoko u mnie w rankingu (o ile dalsze epki nie będą skopane).
Dr. Tenma jest młodym obiecującym lekarzem. Wszystko zaczyna się od standardowych operacji. Jedna decyzja zmienia całą sytuacje. Bardzo dobra kreska, od razu "mówiąca", że nie jest to anime z wygłupami, lecz poważy tytuł. Kapitalnie budowany klimat i atmosfera niepewności. Wszystko niby wydaje się normalne, a jednak coś gdzieś jest nie tak. Jakby mało było tego muzyka kapitalnie uwydatnia ten efekt. Do tego świetny ending (za równo pomysł na ending jaki utwór).
Więcej napiszę jak obejrzę pozostałe dostępne epki.
P.S.
Bardzo prosze o nie spoilerowanie w tym wątku.
Offline
Ja niestety nie mogę się z Tobą zgodzić, oczywiście nie co do treści. Sam jestem po 29 epku. Anime, jak dla mnie, się dłuży. Z odcinka na odcinek już nie chce się tego oglądać. Czekając tylko na trochę więcej akcji. Jednak nie to jest najgorsze. A chodzi o dialogi. Jakby je ktoś żywcem przeniósł z filmów made in ameryka południowa. I postacie też są moim zdaniem "plastikowe" - bez wyrazu. Superdobry Tenma wręcz denerwuje swoim zachowaniem. Nie, żebym odradzał komukolwiek oglądanie, ale...ale nie wiem nad czym wszyscy (nie mam na myśli tu oczywiście konkretnie Suchego, tylko recenzje tego anime w sieci) się tak podniecają. Mangi nie czytałem, zaznaczam. Konkluzja. Świetny pomysł, który został, wg mnie, położony. Niektóre epizody mogły po prostu nie ujrzeć światła dziennego i nic by się nie stało.
Offline
Ja się natomiast z tobą, Anach, nie mogę zgodzić Jestem na 60 epku i potem jest już tylko lepiej. to prawda, że na 30 epku akcja trochę zwolniła, ale tylko po to by potem przyśpieszyć Dla mnie seria świetna. Polecam.
Offline
Chyba, że tak Pożyjemy, zobaczymy Na pewno będę śledził dalszy rozwój wydarzeń.
Offline
jestem na 16 odcinku i podoba mi się
ludzie!! wiecie że to ma mieć 70 ep?
Offline
Tego się własnie obawiam, że za długa zrobią tą serię.
P.S.
Jestem na epku 6tym.. odrobinkę się zawiodłem, bo myślałem, żę zgineli w inny sposób (nie piszę kto bo będzie spoiler)
ale ogólnie jest ok
Offline
Jestem po 74 ep. I jestem pod duuuuużym wrażeniem tej serii. Udało im się zrobić Potwora nie uciekając się do żadnych syfiastych eksperymentów biologicznych czy czy jakiś paranormalnych sił . Faktem jest , że anime w pewnych momentach przynudzało , ale góra 3 ep i nie więcej niż parę razy. Przeplatające się wątki róznych , na pierwszy rzut oka nie powiązanych postaci , zostały dopracowane mistrzowsko .
Jeszcze zwróce uwage , na klimat , szczególnie ostatnich epizodów , bo ten był powalający , udało im się wzbudzić we mnie cały wachlarz uczuć. Anime , wg. mnie nieprzeciętne wylądowało u mnie w pierwszej piątce ulubionych.
Offline
Jak to mogło Cie chilami zanudzac, ja ogladałem pełen podziwu to anime, nie nudzilo mnie ani na chwilke "SUGOI":)
Jest bardzo mroczne, klimat jest potegowany tym,iż mamy tu kilku bohaterow, ktorych watki sie przeplataja, nie ma tu jakis glupich wstawek typu, głupio komediowe zagrywki, rzeźnickie walki, badz strzelaniny. Całośc jest pokazana w bardzo dobrym stylu.Zaluje, ze to anime miało,tylko te 74 odcinki, gdyby miało 2 razy tyle w tym samym klimacie, to napewno nie unzałbym go za tasiemiec jak niektore serie "Naruto,Bleach,One Piece"
Jesli, ktos to anime posiada a nie ogladnał, to proponuje znalesc sobie mase czasu i ogladac jak najszybcie, najlepiej obejrzec w miare krótkim czasie wtedy klimat jest o wiele lepszy:) Polecam z mej strony:)
Offline
4 dni powinno wystarczyć
Offline
Monster to najlepszy thiller jak jest !! z odcinka na odcinek coraz barzdiej wciąga dla mnie 1010 bez dwóch zdań
Offline
Monster to u mnie ANIME nr 1. Goršco polecam! Może Was zachęcić fakt, że wszystkie odcinki zostały przetłumaczone.
wietna muzyka[szpan]. Seria trzyma w napięciu przez cały czas! Nie zgadzam się z ~Anachem, że seria się dłuży. Może czasem zdarzały się mniej ekscytujšce odcinki, ale cały czas do czego prowadziły, co w końcowym momencie mnš wstrzšsało. Pewien moment, TAK BARDZO mnie zszokował, że powiedziałem sobie - TO JEST GENIALNE!
Co spowodowało, że Berserk spadł na miejsce 2. w moim "rankingu" - to, że Monster ma przynajmniej zakończenie w ANIME
Na 3. miejscu - GITS rzecz jasna.
Ostatnio edytowany przez MistrzSztuki (2007-01-12 16:20:25)
Offline
No i właśnie obejrzałem to świetne anime. Słaby opening i ending chyba że komuś to się spodobało. Też chwilami było nudne ale po jakimś czasie oglądania nawet nudne historie zaczynają być ciekawe bo anime wciąga. Najwyżej cenię w tym anime grafikę gdyż jest bardzo wysokiej jakości. 74 odcinki to bardzo dużo ale dzięki temu anime się bardziej pamięta. Jako wady mogę wymienić zbyt wiele fantastyki w zachowaniach ludzi jakieś nadprzyrodzone moce niektórych i tym podobnie. Zakończenie z nutką tajemnicy.
Ostatnio edytowany przez mahou33 (2007-06-27 20:57:59)
Offline
Także nie zgadzam się z tymi opiniami, że seria się dłuży. No, może jakiś wątek poboczny przez 1 odcinek nudzi, ale potem się rozwija i spójnie łączy z głównymi wątkami. Anime przedstawia wiele naprawdę nieprzewidzianych intryg, ci co widzieli wiedzą o co mi chodzi . Jedyną wadą tego anime była kreska, przynajmniej mi niezbyt przypadła ona do gustu. A co do zachowań niektórych bohaterów może były dziwne i podchodzące pod fantastykę, ale wszystko było realne oprócz zdolności Tenmy. Podkład muzyczny też był bardzo dobry, w znacznej mierze tworzący klimat tego anime. Jest to jedna z moich ulubionych (chociaż nie tak dobra jak GitS czy FMA) serii i polecam jej każdemu a szczególnie ludziom, którzy lubią thriller'y.
Offline
Po paru pierwszych epkach myślałem że to anime będzie miało elementy fantastyki jakieś może opętanie , demony lub jakieś eksperymenty biologiczne. Ale nie ! Wszystko , imho , zostało przedstawione w sposób wiarygodny , zero fantastyki 100% realizmu ( przynajmniej wg. mnie , a psychologiem nie jest ) . No i wykreowanie prawdziwego potwora bez tych wszystkich zbędnych upiornych śmiechów , diabolicznej siły i fizycznego okrucieństwa. Genialne !
No i na brawa zasługuje jeden z ostatnich epków (bodajże nazywał się "Prawdziwy Potwór" , lub coś takiego ).
Anime cenie sobie bardzo wysoko , było by i w pierwszej r gdyby nie fakt że sie dłuży gdzieś w połowie , oraz gdyby Doktor Tenma nie był tak nieludzko uprzejmy....
Offline
To jedno z tych anime, przy których czułem się jakbym oglądał naprawdę dobry film kryminalny... zero fantastyki i innych typowo anime'owych dodatków... polecam gorąco wszystkim, którzy chcieliby obejrzeć nieco inne anime!
Offline
A właśnie kto był tym prawdziwym potworem. Nie powiedzieli tego wprost ale chyba się domyślam. Jakoś nie trawię postaci małych dzieci(nie wiem po jakie licho ten chłopiec cały czas tam był) poruszających się w takich poważnych anime cały czas z głównym bohaterem. Jak również ten Gringer był bardzo denerwujący, jego uśmiech i nadludzkie zdolności również mnie denerwowały. Za piękną realistyczną kreskę najwyższa ocena, muzyka już słabsza a fabuła bardzo skomplikowana lecz później ładnie wyjaśniona. Zakończenie takie sobie. Jaki był cel zabicia tych wszystkich ludzi przecież to absurdalne.
Ostatnio edytowany przez mahou33 (2007-06-28 09:06:16)
Offline
A właśnie kto był tym prawdziwym potworem. Nie powiedzieli tego wprost ale chyba się domyślam
Było to wiadome od pierwszego odcinka. Mówili to wprost niemalże w każdym następnym.
Zakończenie takie sobie. Jaki był cel zabicia tych wszystkich ludzi przecież to absurdalne.
Szaleństwo.
A co do samego zakończenia - IMO Po 74 epkach oczekiwałem czegoś więcej.
Ehh.. chciałbym się jeszcze uczepić dwóch wątków, ale bez solidnego spoilera się nie da.. nvm.
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2007-06-28 09:36:33)
Offline
Chyba nie zrozumiałeś o co chodzi z tym prawdziwym potworem. Zobacz jaki tytuł miał ostatni odcinek.
Dla niekumatych - prawdziwy potwór to nie tytułowy potwór. I nie musi to być nawet określenie dla człowieka. Ale interpretacja tego nie jest wcale ścisła.
Ostatnio edytowany przez mahou33 (2007-06-28 10:17:22)
Offline
wlasnie pzreciez od samego poczatku wiadomo kto jest tytulowym MOnsterem:)
Ostatnio edytowany przez Hyuga (2007-06-28 09:51:28)
Offline
Chyba nie zrozumiałeś o co chodzi z tym prawdziwym potworem. Zobacz jaki tytuł miał ostatni odcinek.
Dla niekumatych - prawdziwy potwór to nie tytułowy potwór. I nie musi to być nawet określenie dla człowieka. Ale interpretacja tego nie jest wcale ścisła.
Spoiler
Ostatni odcinek , był smutną refleksją nad ludźmi , zresztą jak całe anime. Bo prawdziwymi potworami byli ludzie którzy ich skrzywdzili i ( w świetle ostatniego odcinka ) matka rodzeństwa.
Offline