Nie jesteś zalogowany.
witam
coz, dostalem z polskiego karne zadanie za czytanie mangi na lekcji ... mam zrobic prezentacje przekonywujaca do mangi i anime. babka raczej sceptycznie nastawiona do tego, juz wyzwala mnie od niedojzalych, dziecinnych itp...
niektorzy z Was robili prezentacje maturalne w ktorych uwzgledniali anime, jesli moglibyscie uzyczyc materialow, lub chociaz podali informacje na jakich przykladach sie oparliscie
jesli ktos ma pomysl jakby to ogolnie mozna bylo zrealizowac to rowniez prosze o informacje
w tej chwili przyda mi sie wszystko
poki co myslalem o przedstawieniu
fma jako przykladu dazenia do celu, milosci braterskiej, ukazanie prawdziwego swiata
captain tsubasa - rowniez dazenie do celu poprzez samodoskonalenie sie
trigun - peace and love
onegai twins - "zakazana" milosc
gto - pokazanie jak nauczycielowi powinno zalezec na uczniach
oraz, co uwazam za dosc sliski temat, to jak proba "zblizenia" do dziewczyn jest karcona, np Bulma bijaca Boskiego za kazdym razem gdy ten chociaz wspomni o czyms nie na miejscu, jednak wlasnie wejscie na grunt erotyki moze zostac zle odebrane przez polonistke i boje sie uzyc tego...
bede wdzieczny za wszelka pomoc
pozdrawiam
Spake
Offline
Wiesz, akurat sporo z tych przykładów dość dobrze przekonuje że m&a jest dla dzieci. Ja bym za argumenty dał bardziej takie serie jak Neon Genesis Evangelion, Death Note, Shingetsutan Tsukihime, Hotaru no Haka i Beyond the Clouds. Z tego co wymieniłeś to ja bym zostawił tylko Onegai Twins i GTO. Capitan Tsubasa jest powszechnie znane jako seria dla najmłodszych, a co do FMA, to fakt że seria ambitna, ale trudno do tego ludzi przekonać (niestety, ale już to miałem okazję sprawdzić). I to z tym "zbliżeniem" do dziewczyn to sobie lepiej daruj, bo to raczej o dorosłości serii nie świadczy.
Ostatnio edytowany przez zergadis0 (2007-04-26 19:54:04)
Offline
Onegai Twins bym wywalił na pierwszym miejscu. A wrzuciłbym za to :
- Jin - Roh
- Mononoke Hime
- Haibane Renmai
- Texhnolyze
- GITS
Offline
To dowodzi tylko tego, że jest ograniczona do tego co widzi na czubku swojego nosa. Jako humanistka powinna być otwarta na inne kulturę i sztukę. Niekoniecznie możesz od razu przedstawiać samo anime czy mange. Możesz pokazać jaką role odgrywają w kulturze Japonii i ich mentalności. Możesz napisać że Japonia jest obecnie najbardziej zaawansowanym i dominującym krajem pod wieloma względami.A postrzeganie mangi i anime jako dziecinadę jest przejawem dyskryminacji i ksenofobia wobec narodu japońskiego. W ten sposób odgryziesz się trochę. Przytocz kilka dobrych przykładów (np. manga czy anime dla dorosłych) ubierz w odpowiednie słowa i myślę ze będzie ok. Jak bo co to służę pomocą. Ja pisałem nie dawno pracę na temat mentalności japończyków i ich kultury na zaliczenie psychologii.
Możesz odnieść się do anime czy mangii nie pod kontem fabuły, ale stylu bycia japońskiej młodzieży.
Offline
Daj NHK...tylko nie wiem co to anime miałoby przedstawiać...
Elfen Lied - O tym jak "nieludzcy" są ludzie
Offline
Ooooo... i jeszcze jedno , możesz zaprezentować jej Akirę i potem zapytać jak się jej podobało . Jak coś będzie burać to powiedz tylko że to dziwno bo Kałużyński był zachwycony ( napisał recenzję Akiry gdzie GITS-a nazwał kultowym a Mangę - najbardziej wyintelektualizowaną formą komiksu , ale sprawdź to na wszelki wypadek ).
Ostatnio edytowany przez Dżibril (2007-04-26 20:28:49)
Offline
Postaraj się pokazać jakieś ambitne anime: FMA jak najbardziej,NGE, warto wspomnieć o hentaiach i sprostować sprawę, ja bym wspomniał jeszcze o Naruto, z najwyższej półki może ono nie jest, ale dobrze pokazuje czym jest samotność. Nie wiem czy chcesz to zrobić w formie całkowicie ustnej, czy może pokazywać fragmenty anime(warto pokazać kilka ciekawszych urywków z FMA czy NGA, chociaż w 45 min. dużo sie nie da zrobić).AMV'łki mogły by ci pomóc np. "Tsumibito no kashou" z alchemika, czy "Jihaku"(świetnie pokazuje, ogólne piękno anime). Ja bym raczej Dragon ball nie dawał jako pzykład, niech anime nie kojarzy sie ludziom tylko z tymi produkcjami pokazywanymi w Polsce(notabene często niskich lotów).
Mogę ci tylko tyle podpowiedzieć , bo wielu produkcji nie oglądałem, a gdybym sam miał zrobić coś takiego(z dużo przyjemnością dodajmy ) to bym poszedł takim torem.
Offline
Jihaku odpada , z doświadczenia wiem , że ludzie nie oglądający anime , nie lubia takich migawek. Dużo lepszy jest MindWarp - Boogiepop Phantom - Butterfly . A FMA ma strasznie dziecinną kreskę , więc sądze że też jest nienajlepszym wyborem.
Offline
Beck - o dojrzewaniu, przyjaźni i pasji
Offline
Dałbym jeszcze Hellsinga(chyba że to zatwardziała katoliczka to lepiej nie bo JPII jest tam w dość kiepskim świetle pokazany)DNAngel(o miłości;P)Love Hina(nawet nieudacznik może mieć naprawde super laske) Zapiski Detektywa Kindaichi(pokazuje logike jaka wystepuje w mandze w misternie ułożnych sprawach kryminalnych!! Sama Agata Christie by sie ich nie powstydziła;P)
Offline
Yaqb podał dobry przykład. IMO Beck nadawałby się do prezentacji. Do tego dorzuciłbym na bank Futakoi Alternative (best of da best, jak to nazywają "anime poezja", a jeśli nauczycielka to polonistka, to już wygrałeś) i FLCL. Ciekawe byłoby również sprezentowanie jej Jigoku Shoujo, no chyba, że chcesz bronić takich wartości jak miłość i przebaczenie (co nie zmienia faktu, że seria jest poważna). REC byłby dobrym przykładem do omówienia prawdziwego życia, niezmąconego fikcyjnością świata. Jakbym to ja miał przedstawiać, to dorzuciłbym jeszcze z pewnością Basiliska, bo anime jest sążne i z prezentuje sobą całą gamę przesłań.
"Skazany na zajebistość"
Offline
FMA ma strasznie dziecinną kreskę , więc sądze że też jest nienajlepszym wyborem.
Nie sądzę, aby ludziom nieoglądającym anime robiło różnicę jaka jest kreska (pewnie nawet nie widzą różnicy), liczy, się bardziej tematyka i to aby pokazać, że anime to nie tylko Dragon ball, pokemon i hentaje ale również coś ambitniejszego.
Offline
IMO mimo wszystko FMA nie jest dobrym przykładem. Wiesz, kreska kreską, ale super hiper biper fliper mocny piętnastolatek też nie jest dobrym argumentem za tym, że anime nie jest dla dzieci.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Grobowiec świetlików też się chyba nada.
Offline
ja was troche nie rozmumiem po co pokazywac takie tytuly jak FMA itp z tzw dobra fabula przeciez on ma bardzo malo czasu na przedstawienie tego a fabuly nie mozna dobrze przedstawic tak aby zrobila wrazenie na kims w kilku zdaniach bo niby jak mialby to zrobic zaczac ze anime opowiadam o chlopcu ktory stracil reke w probie przywrocenia do zycia swojej matki za pomoca magii ?? przeciez od razu go wysmieja . Najlepiej niech pusci jakies komercyjne anime ( a konkretnie jakis dobry amv gdzie jest muza niezla proponuje amv z bleacha z podkladem sr 71 goodbye naprawde niezle ) niech nawet nie probuje brac takich anime jak dragon ball , sailormoon i capitana tsubase bo to w polsce lecialo w ocenzurowanej wersji i wogole bylo traktowane jak dla malych dzieci ). Dobre tez by bylo zaprezentowac jakas dobra walke gdzie jest dynamika i ladna animacja np naruto vs sasuke . Wogole napisz cos o swojej klasie czy ktos z nich oglada anime jaki oni maja stosunek do tego itp czy masz dostep do projektora rzutnika laptopa czy wogole jakie mozesz wykorzystac dobrocie techniki do tego
Offline
Wiesz, według mnie, to on powinien jednak pokazać coś ambitniejszego zamiast jakichś AMVek z walkami. Właśnie takie rzeczy (bijatyki) kojarzą się z bzdurnymi kreskówkami dla dzieci.
"Skazany na zajebistość"
Offline
A może Appleseed, Hoshi no Koe, Pale Cocoon i Gundamy jako przykłady anime o tym co może się stać jeśli dalej będziemy dążyli do samozagłady i robotyzacji wszystkiego wokół nas.
Albo Huckleberry Finn Monogatari, Jungle Book: Shounen Mowgli, Pinocchio yori Piccolino no Bouken, Romeo x Juliet i pare innych jako anime na podstawie książek.
Ostatnio edytowany przez vince (2007-04-26 21:19:56)
Offline
ale ty nie rozumiesz jak chcesz pokazac cos ambitnego w ciagu kilku minut przeciez np FMA na pierszy rzut oka to kicha ale jesli zaczniesz ogladac to z biegiem czasu ( tzn z kolejnymi odcinkami ) zaczynasz uwazac FMA za cos glebszego tzn wartego uwagi . Jednak oni ( nauczycielka + klasa ) nie ma tego luksusu zeby zobaczyc nawet 2 odcinki wiec jak ma sie do tego przekonac po prostu nie zdarza . A jak zacznie opowiadac fabule lub nawet krotka recenzje zrobi to nie bedzie to samo . Aby przekonac kogos to nalezy pokazac cos naprawde dobrego przeciez zawsze jest tak ze najpierw zwracasz uwage na wyglad nawet jak poznajesz kogos nowego to pierwsze wrazenie i twoja ocene ksztaltuje jego wyglad zewnetrzny z anime jest tak samo , powinien pokazac cos fajnego cos co zainteresuje . Wazne jest czy w jego klasie jest wiecej dziwczyn czy chlopakow bo wiadomo przewaznie te dwie grupy lubuja w innych gatunkach anime
Offline
Dlatego też mówie : Haibane Renmai , Texhnolyze to są świetne tytuły.
Offline
Powiem szczerze, że ten temat wygląda mi trochę... dziwnie. Dziwna wydaje mi się sama sytuacja, że sceptycznie nastawiona do czegoś nauczycielka (przy okazji: bycie sceptycznie nastawionym nie powinno się równać byciu uprzedzonym, zwłaszcza w przypadku nauczyciela), która czegoś nie lubi (w tym przypadku m&a), w ramach kary kazała uczniowi przygotować prezentację, która do tego czegoś "przekona" (rozumiem, że ją, ewentualnie innych uczniów). W dodatku, że jeśli to ma być prezentacja, która ją "przekona", to nie może trwać pięć minut (chyba że samo usłyszenie kilku tytułów załatwi sprawę w jej przypadku) - czyli w najlepszym przypadku strata jednej lekcji (przypominam - na coś, o czym być może myśli "chińskie pornobajki", czy "przez to młodzież popełnia samobójstwa", a w dodatku traktuje jako dowód niedojrzałości). Jakbyś czytał na lekcji Biblię Szatana, to kazałaby ci przygotować prezentację, która ją przekona do satanizmu? Nie wiem, ale, jak mówiłem, dla mnie to wygląda dziwnie.
Druga sprawa jest taka, że czym innym jest przygotowanie prezentacji o m&a, a czym innym prezentacji, która ma przekonać do m&a. O ile z tym pierwszym nie ma żadnego problemu, to to drugie, moim zdaniem, jest zadaniem raczej karkołomnym i z góry skazanym na niepowodzenie, chyba że krasomówstwo to twoje drugie imię, a dar przekonywania - trzecie. Ja to wiem, ty to wiesz, my tu generalnie wszyscy to wiemy, ale jeśli zaczniesz opowiadać o historii dwóch braci, z których jeden zamienił się w zbroję, a którzy oboje chodzą i czarują "jako przykladu dazenia do celu, milosci braterskiej, ukazanie prawdziwego swiata", to moim zdaniem poległeś już na starcie. Będziesz kogoś na siłę przekonywał, że m&a nie jest wielbłądem, co zasadniczo odniesie tylko skutek odwrotny do zamierzonego. Moim zdaniem nie tędy droga. Spróbuj kogoś przekonać do literatury pozytywizmu, bo jest przykładem pracy u podstaw. WTF? Osobiście bym się nie podjął zadania, którym zostałeś obarczony przez tę nauczycielkę (w ogóle dziwne, że jej coś takiego przyszło do głowy, mówiąc szczerze, no chyba że jest złośliwa i chce cię upokorzyć - w obu przypadkach oczywiście ją szanujemy...). Jeśli naprawdę (wybacz moją podejrzliwość, ale takie mam po prostu wrażenie) masz zrobić taką prezentację, to ja bym ci radził w ogóle zapomnieć o tym schemacie "captain tsubasa - rowniez dazenie do celu poprzez samodoskonalenie sie; onegai twins - "zakazana" milosc" itd, bo, mówiąc w skrócie, ośmieszysz się. Zamiast tego zrobiłbym normalną prezentację o m&a, czyli przedstawił jej źródła, pochodzenie, opisał gatunki, podał przykłady, wspomniał o uznaniu na świecie (już nawet ten Miyazaki niech sobie będzie, jakby nie patrzeć, Oscara wyrwał), o inspiracjach dla innych (no choćby nawet ten Matrix), o japońskiej kulturze popularnej nierozerwalnie z m&a połączonej. Takie jest moje zdanie, oczywiście zrobisz jak chcesz, ale radzę to przemyśleć.
Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-04-26 22:10:17)
Offline