Nie jesteś zalogowany.
Nevistus napisał:Właśnie wróciłem z Ustnej z Polaka zdobyłem 18/20
No to gratulacje
a jaki miales temat ??
Mój temat to "Problem filmowej adaptacji.Porównaj film zjego literackim pierwowzorem. Oceń adaptacje." Temat ten opracowałem na podstawie Trylogii Tolkiena.
Ostatnio edytowany przez Nevistus (2007-05-09 14:34:06)
Offline
Ufff i po geografii . Szczerze powiedziawszy to myślałem, że poziom rozszerzony będzie trudny, a był... prosty
Offline
Offline
Mam pytanie do osób, które zdawały Geografię
Czy była karta odpowiedzi, na którą trzeba było odpowiedzi nanieść z zadań ???
Karta zazwyczaj jest na samym końcu, ale na Geografii chyba nie było :/
Offline
No a dzisiaj biologia była, nawet prosta....chyba.....się jeszcze okaże, że mam wszystko źle. No jeszcze chemia w środę, a później z górki(czyt. ustny polski i angielski):)
A tak w ogóle to ktoś z tego forum zdaje biole albo chemie?
Ostatnio edytowany przez blackhayate (2007-05-11 14:37:03)
Offline
Ja zdaje (zdałem) biologie podst. stresowalem sie strasznie przed biologia ale nie bylo przed czym.
Uczylem sie do niej 4 dni i po przeliczeniu punktow zdalem na 66%. Dla mnie bomba bo biole wzialem tylko zeby zdac.
Offline
a ja od meisiąca ćwiczyłem moją rpezentacje na j.polski i zadały mi takie pytania panie z komisji, że wyszedłem z 14 pkt ;| niech nmie diabli ;/
Offline
Ja mam za 5 dni i jutro zamierzam zacząć ćwiczyć :] Zobaczymy, czyja taktyka lepsza.
Offline
Ja mam za 5 dni i jutro zamierzam zacząć ćwiczyć :] Zobaczymy, czyja taktyka lepsza.
Zapewne Twoja. Zauważyłem, że ciężka praca nie popłaca, a nawet daje kopa w pysk...
Ale cóz, rpzynajmniej się cieszę bo to kolejna lekcja od życia. =)
Offline
Ja tez mam za 5 dni mature ustna z polaka i jestem osrany bo nic nie umiem a mam troche do nauczenia sie ehhhh
Offline
Mój temat jest dosyć rozległy, niekonkretny i mocno filozoficzny ("Utopia w literaturze" na podstawie Morusa, Platona i Krsińskiego), co stwarza idealne wręcz warunki do lania wody. Akurat w stresie jestem całkiem wygadany. Problemem może być tylko odpowiednie rozłożenie tej 'lanej wody' w czasie, i to właśnie mam zamiar potrenować.
Offline
Mój temat jest dosyć rozległy, niekonkretny i mocno filozoficzny ("Utopia w literaturze" na podstawie Morusa, Platona i Krsińskiego), co stwarza idealne wręcz warunki do lania wody. Akurat w stresie jestem całkiem wygadany. Problemem może być tylko odpowiednie rozłożenie tej 'lanej wody' w czasie, i to właśnie mam zamiar potrenować.
Moja koleżanka ma coś w tym stylu tylko, że jeszcze o antyutopiach. O których zapewne także wspominasz w swojej pracy:)
Offline
Ja miałem motyw wampira i upiora , to co chciałem powiedzieć skończyłem pisać na 4 godziny przed maturą (druknołem na godzinę i zacząłem się uczyć) dostałem 11punktów (co odpowiadałem na pytanie to coś mu nie pasowało punktów a kumpel co przez tydzień kuł i odpowiedział na wyszstkie pytania (niczego się do odpowiedzi nie czepiał ) dostał 7p ... to się nazywa uczciwość ^^
Offline
A zna ktos sposob na szybką nauke??
Bo juz w srode ustny polak i kupowato troche
Offline
Ja ja się muszę czegoś szybko nauczyć (ale nie jest to przerwa w szkole tylko np. dzień przed sprawdzianem ) to zaznaczam ważne fragmenty tekstu, układam do nich pytania i prosze kogoś o przepytanie. Tak mi idze najszybciej, bo już przy samym układaniu pytań sporo zapamiętuje.
Offline
A zna ktos sposob na szybką nauke??
Bo juz w srode ustny polak i kupowato troche
Dołączam się do prośby Też mam w środę ustny, a jeszcze nic nie zrobiłem.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Ja mam PL w poniedziałek ustny a w środę ANG
Czas się zacząć uczyć
Offline
W poniedziałek matematyka i wszystko na ten temat
Offline
W poniedziałek matematyka i wszystko na ten temat
Dokładnie. Przygotujmy się na totalny kataklizm
Offline
[cytuj]A zna ktos sposob na szybką nauke??
Bo juz w srode ustny polak i kupowato troche [/quote]
Ja uczyłem się łącznie około 3 godzin i dostałęm 17 punktów więc uważam że mogę być czymś w rodzaju miniautorytetu w tej sprawie. Podstawa to to że praca musi być napisana przez samego siebie, dzieki temu wiesz wogóle o czym mówisz... po drugie uczysz się tylko informacji które musisz przekazać w kolejnych akapitach... nauka słowo w słowo to głupota moim zdaniem. Na koniec warto powiedzieć przed kimś poważnym (raczej nie przed kumplem), ja mówiłem przed Mamą:D. z 2 godziny przed maturą proponuję z raz jeszcze sobie przeczytać to co napisane żeby utrwalić sobie co po niektóre słówka spajające tekst i powinno być spox:D POWODZENIA!!!!!!
Offline