Nie jesteś zalogowany.
Smutniawo mi teraz ... Kupie Ci koszulkę
Offline
>.< Będę czekała <żal mi 4 litry ściska> ;p ale jak napisałam powyżej za rok będzie lepiej...
Ostatnio edytowany przez Tehanu (2007-08-10 17:08:48)
Offline
I love spaghetti but I got shhit on it!
Offline
Właśnie wychodzę na pociąg. Do zobaczenia na Doji
"Skazany na zajebistość"
Offline
Właśnie wychodzę na pociąg. Do zobaczenia na Doji
Już? :Pja jeszcze z 5 godzin mam
Offline
Miłego konwentu i dobrej zabawy życzę wszystkim Mam nadzieje, że na następnym konwencie już będę
Offline
No to ja sie wreszcie jakos spakowalam xD A jutro z samego rana wyruszam na konwent heheh xD Juz nie moge sie doczekac... ach moj pierwszy kon Musi byc super... tylko noc bedzie ciezka, bo wzielam sam spiwor... a na golej podlodze to chyba niezawygodnie bedzie, ale coz
Offline
Sonic, jadę jedynką, no i z tego co widzę, to ty też z Tychów druhu jesteś.
PS. z powodu awarii prądu jestem dopiero teraz.
What's the point with pointer?
Szisza jest zła a Demo jeszcze gorsze
Kainote link
Umu umu
Offline
A mi spierdzielił bus. @_____@
Ale prawdopodobnie sasiad mnie za godzine zawiezie na Sosnowiec do strusica, a jak nie, to rano pociągiem 6:28 z Katowic.
Offline
Hatake, to jedziesz tym co miałem zamiar jechać, ale jak usłyszałem, że grozi mi 2 godzinna kolejka to wolę jechać wcześniej
What's the point with pointer?
Szisza jest zła a Demo jeszcze gorsze
Kainote link
Umu umu
Offline
Hatake, to jedziesz tym co miałem zamiar jechać, ale jak usłyszałem, że grozi mi 2 godzinna kolejka to wolę jechać wcześniej
Ta, ale zobaczymy jak z sasiadem jeszcze. ^^
Offline
Hatake, to jedziesz tym co miałem zamiar jechać, ale jak usłyszałem, że grozi mi 2 godzinna kolejka to wolę jechać wcześniej
A co to kolejka?
Trzeba przyjechać wcześniej i mieć rezerwację XD
Offline
Dobra, wstępnie umawiamy się po cosplay'u [lub karaoke jeśli będą od razu po sobie] w/przed bufetem
nie wiem czy zdążę, rozwiesić info. Chyba, że znajdziemy się wcześniej i przy okazji ktoś mi pomoże rozwiesić plakaty BAKI
Offline
Offline
Bakura napisał:Hatake, to jedziesz tym co miałem zamiar jechać, ale jak usłyszałem, że grozi mi 2 godzinna kolejka to wolę jechać wcześniej
Ta, ale zobaczymy jak z sasiadem jeszcze. ^^
Jednak pojedziemy tym samym. :3
Dobra, wstępnie umawiamy się po cosplay'u [lub karaoke jeśli będą od razu po sobie] w/przed bufetem
nie wiem czy zdążę, rozwiesić info. Chyba, że znajdziemy się wcześniej i przy okazji ktoś mi pomoże rozwiesić plakaty BAKI
W ciufci. XD
Offline
No cóż ja wróciłem wcześniej bo raz że musiałem bo malowanie musze dziś skończyć a dwa cosplay był tak bidny że aż mi się zostawać nie chciało;/ w ogóle duchota gorąco no i organizacja taka sobie... Strasznie dużo ludzi było ja pierdziele... dużo ponad norme... a nawet za friko niektórym udawało się wejść...:D
I love spaghetti but I got shhit on it!
Offline
Ale sam powiedz czy warto było przeznaczyć ten dzień na doji? Niestety zrezygnowałem z wyjazdu z przyczyn bardzo przyziemnych. Mam nadzieje, że nie będę żałował. Pewnie jutro pojawi sie tu od groma komentarzy tych najbardziej zadowolonych. Ciekawe czy wśród nich znajdzie sie choć jedna obiektywna opinia
dużo ponad norme... a nawet za friko niektórym udawało się wejść...
Nie mów, że ponad 1000 ludzi przyszło o_O
Offline
Mi tez trochę szkoda bylo, ze nie pojechałam, ale cos zanosi sie, ze nawet załowała nie będę.
Ja kieruję sie na Piernicon.
Offline
bardzo możliwe że ponad tysiąc. Mi osobiście się nie podobało ale to pewnie dlatego ze musiałem wcześnie wracać bo w nocy są najlepsze rzeczy:) no i troche przegięli fani naruto...[cholera] ja już myślałem że mnie coś trafi jak bez przerwy mijałem gości lub laski w strojach akatsuki... a scenki na cosplayu były tak beznadziejne że żal...[kupa] karaoke było nawet niezłe (tylko dlatego bo ktoś normalny śpiewał bohemian rhapsody (czy jak to sie pisze) Queen'sów i jeszcze opening z Evangeliona... to już wtedy to było szaleństwo na sali[yahoo] pomijam fakt że był accapella i bidnie wyszło ale wyszło) ale naprawde jak się widziało kogoś kto nie był przebrany za postać z naruto to święto pracy bo zdarzały się czasem z bleacha a nawet dopatrzyłem laske z chobits ale to już dzień dziecka był:D a reszty już nie pamiętam.
No i w cholere stoisk z pierdółkami - w piździec drogimi... babka mi chciała wcisnąć 15 posterów z dragon balla za 60zl ^^ a jak udawałem że się zastanawiam to mi chciała dorzucić nalepki po chwili jakieś karty a po dłuższej chwili figurkę[cholera]. Jak towar nie schodził to obniżali ceny... najlepiej qpować później[baka]
i zapomniałem dodać - duchota, gorąco, wszyscy spoceni - śmierdziało a pokój z grami interaktywny to ja pie**ole... zaćkany po brzegi ludźmi i tam dopiero je*ało...[shithappens]
Ostatnio edytowany przez iglasty (2007-08-11 22:42:07)
I love spaghetti but I got shhit on it!
Offline
iglasty twoja wypowiedz jest jak poemat piekna xd dzieki ze mi dodales otuchy bo chcialem tam jechac
Offline