Nie jesteś zalogowany.
Mam pytanie co do wyżej wymienionego tytułu. Sporo dobrego słyszałem o tej serii, były również i złe opinie. Chciałbym zapytać wszystkich, którzy to anime mają już za sobą, czy seans się podobał, jakie są ewentualne plusy i minusy serii? Słyszałem, że ponoć zakończenie jest nieco urwane? Czy bardzo psuje to odbiór całej serii?
Nie znalazłem podobnych wątków, więc jeśli istnieją z góry przepraszam
Pozdrawiam i z góry dziękuję za opinie
Martio
Offline
Bardzo mi się podobał. Historia osadzona w dziwnym świecie ( gdzieś pomiędzy Chinami a Japonią ). Klimatycznie nawiązuje do dawnych Chin. Serial składa się z 45 odcinków ( 8 z subami PL zrobionymi przez Ankę). Cały serial to o ile dobrze pamiętam 4 opowieści połączone ze sobą postaciami bohaterów. Bardzo dobra fabuła.
Offline
Zakończenie....
Wygląda jakby zostawili sobie furtkę do ciągu dalszego.
Offline
Trzy pierwsze odcinki możesz ściągnąć od Anime People z poprawionym już tłumaczeniem Anki i Yanga
Edit: ~Herrel: Używaj opcji EDIT.
Edit2:
Zakończenie....
Wygląda jakby zostawili sobie furtkę do ciągu dalszego.
I masz rację, bo sama historia ma ciąg dalszy
Ostatnio edytowany przez gracol (2006-02-25 22:57:00)
Offline
Ma ciąg dalszy? Co chcesz przez to powiedzieć? Pewnie ma, ale w mandze, bo na temat kontynuacji anime serwisy milczą. Jak oceniasz całą serię Gracol?
Offline
Pierwotnie seria miała mieć 69 odcinków, jednak skończyło się na 45. Powstała nawet petycja, która miała "zmusić" twórców do dokręcenia brakujących epizodów. Jak do tej pory bez efektu, ale kto wie...
Co do samej serii to jest u mnie w czołówce. Piękna historia i kreska sprawiają, że anime to jest w pewnym sensie wyjątkowe. Ale nauczyłem się już, że każdy inaczej odbiera różne tytuły, więc po prostu obejrzyj kilka odcinków i sam sobie wyrobisz zdanie. Moja ocena: 4+/5. (Nie 5, bo nie skończona!)
Offline
O petycji dotąd nie wiedziałem, więc dzięki za info Seria powstała na przełomie 2002-2003, więc istnieje jeszcze jakaś szansa na kontynuacja, w każdym bądź razie podchodzę do tego raczej sceptycznie ... Nie sięgałem dotąd po ten tytuł głównie z powodu tego właśnie felernego zakończenia ... Ale skoro tak bardzo wszyscy polecają sięgnę i po nie. Sporo jednak ściągania - nie lubię tak długich serii ściągać (bo oglądanie to sama przyjemność)
Offline
najlepsze anime fantasy jakie widzialem!
Offline
Jak masz ściągać to polecam 1-34 od Anime Legion, a resztę od KAA
Offline
Dlaczego 1-34 akurat od A-Legion? Miałem właśnie zamiar całość od KAA wziąć (jako, że jestem maniakiem jakości)
Offline
seria świetna, jest moim numerem jeden anime
KAA daje radę ;] obraz świetny, no chyba, że wolisz miejsce przeznacznone na lepszą jakość poświęcić na dubbing angielski
no i na emułku jak ściągać to tylko wersję KAA, inne prawie nie mają źródeł.
wybór należy do Ciebie
Offline
Ja też, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić Ci wersję A-L. Poza tym IMHO mają lepsze tłumaczenie niż KAA, a to ważne gdyż tłumaczenie masz tylko do 8 epka, a potem czeka Cię oglądanie po angielsku
Offline
Z całym szacunkiem dla osób tłumaczących, ale z reguły i tak oglądam po angielsku nawet jeśli są dostępne suby polskie. Hardki PL też się zdarzają rzadko, więc ... Dla mnie język ang, pl czy nawet francuski nie ma znaczenia Zrozumiem wszystkie trzy. Byle by tłumaczenie było dobre.
Offline
Ja też, dlatego z czystym sumieniem mogę polecić Ci wersję A-L. Poza tym IMHO mają lepsze tłumaczenie niż KAA, a to ważne gdyż tłumaczenie masz tylko do 8 epka, a potem czeka Cię oglądanie po angielsku
Tu was zawiodę, drodzy panowie, ponieważ KAA i a-l mają... identyczne tłumaczenie. Obie grupy robiły DVDripy z amerykańskich DVDków.
Nie można mówić o lepszym lub gorszym tłumaczeniu, ponieważ wszystkie grupy robiące DVDripy korzystają z oficjalnego przekładu (zwykle amerykańskiego), który jest zawarty na płycie. Czy się ma releasa od AHQ, czy od a4e, czy od a-l, itd., tłumaczenie zwykle macie to samo.
Owszem, zdarza się, że grupa robi DVDripy z R2, wtedy musi mieć kogoś znającego japoński. Przykładowo KAA robi FMP TSR i Bleach z R2.
W DVDripach nie tłumaczenie jest ważne, skore wszędzie jest takie same, lecz która grupa lepiej koduje. A wracając do Twelve Kingdoms. Obraz lepszy jest u KAA (takie jest moje zdanie, bo wizualnie obraz jest ładniejszy i ostrzejszy niż u a-l (*)).
Najlepszym tłumaczeniem wcale nie było to oficjalne, ale te zrobione przez grupę 12K Translation Project.
(*) a-l jest uważana za czołówkę, jeśli chodzi o kodowanie
Ostatnio edytowany przez Anaka (2006-02-26 01:32:56)
Offline
Anime bardzo mi sią spodobało. Historia rozbudowana i ciekawy swiat. Naprawde zacne anime
Offline
To anime nie jest dobre, ale prawie doskonałe. Mimo że widziałem całkiem dużo anime to jest najlepsze prawie ze wszystkich. Mógłbym dużo napisać o kresce że jest przepiękna. To jest właśnie styl kreski jaki najbardziej lubię a nie jakieś jakieś ogromne protokątne albo całkowicie orągłe oczy z minimalnymi noskami. Poza tym jakość to najwyższy poziom. Co do fabuły to nie rozumiałem dlaczego Yuka mówiła że się zmieniła po przybyciu do tego świata bo wyglądała tak samo. Ale po jakimś czasie zauważyłem różnice w wyglądzie i mogę powiedzieć że na lepsze.
Fabuła jest złożona i wielowątkowa ale nie rozumiem jak mogli nie dokończyć tak ważnych i ciekawych wątków.
A wie ktoś jak to się kończy bo anime jest niedokończone ? Czy Yuka już tu pozostaje do końca ?
Offline
Yuka? Przeciez jej kwestia jest jasno zamknieta bodajze na samym początku 3 arcu.
Ja mam tylko gorącą nadzieję, ze doczekamy sie kontynuuacji, zwłaszcza arcu z Taikim (czarnym kirinem). Poza tym na internecie mozna znalezc przetłumaczone na angielski nowele z tej serii, a na ebayu nawet kupic po angielsku.
Ostatnio edytowany przez Nanami (2007-10-23 10:40:32)
Offline
Mnie sie natomiast to anime średnio podobało, jak dla mnie miało wiele wad np wątek z jej znajomymi. Beznadziejny porządek świata, wszystko praktycznie wyimaginowane, czyżby twórcy chcieli pokazać że da się stworzyć idealny porządek rzeczy który imo nie istnieje? No i na samym końcu beznadziejna główna bohaterka która potem przeobraziła się w herosa... Dla mnie główna bohaterka była żałosna, Na początku potęga wad, a na końcu zachowywała sie jakby była przynajmniej władcą wszystkich...
Na koniec: taka fabuła bardziej nadaje się do snu niż do anime.
Offline
Anime to warte posiadania i obejrzenia. Wersja KAA jest moim zdaniem ładniejsza, choć A-L lepiej to skodowało, dzięki czemu osoby posiadające słabsze komputery powinny tą wersję wybrać.
Co do fabuły wciąga, wstrząsa i moralizuje. Bardzo dużo odnośników do mitów i legend wschodu. Niektórzy narzekają na momentalny brak akcji, lecz to ma swój urok. Manga trochę lepsza. Polecam.
Offline
Jeśli nic więcej nie ma o niej to szkoda. Poza tym Yuka to była jedna z najlepszych postaci. Mimo że na początku miała wiele wad to później stawała się coraz lepsza.
Mnie na początku denerwowała ta jej przyjaciółka ale i tak się zmieniła w dobrą stronę. Również można to samo powiedzieć o Suzu i tamtej księżniczce. Również zmieniły się w tą lepszą stronę i właśnie ta zmiana charakteru i zachowań jest tym co w tym anime mi się najbardziej spodobało. Oczywiście genialna kreska również.
Ta główna bohaterka nie musiała się w żadnego herosa przeobrażać. Ona była bardzo silna bo była władczynią tyle tylko że nie znała swojej roli na początku i nie chciała nią być.
Offline