Nie jesteś zalogowany.
...... o tym właśnie teraz rozmawiamy.
Offline
[cytuj].... o tym właśnie teraz rozmawiamy.[/quote]
omg faktycznie...ale gańba, wyszło, ze nie chciało mi sie czytać wszystkich postów . No ale pomysł chyba dobry, bo nie widać żadnych minusów
Offline
Czy dobry, to zależy od tego, czy da się tak zrobić, choć wątpię, bo w takim razie geass byłoby wszechmogące ;p
Zastanawiam się, dlaczego Lulu nie zrobi takiego czegoś, by spotkać się z ojcem i poprzez geass rozkazać mu oddanie władzy ;p
Ostatnio edytowany przez Rivlous (2007-10-30 21:35:01)
Offline
Właśnie, może mi ktoś przypomnieć, na czym polegał kontrakt z C.C? Co ona dostawała w zamian za geassa?
W zamian za spełnienie przez CC jego zyczenia (mocy, by mógł przeżyć) zobowiązał się spełnić jej jedno życzenie. W sumie nie wiadomo co to za zyczenie, czy jest to jakies zyczenie z góry narzucone, czy wyjdzie w praniu i co sie stanie, jesli go nie zechce spełnić
Geass działa za kazdym razem, gdy dana osoba przypomni sobie o pewnym warunku, którym został okreslony i tak Suzaku, gdy uzmysłowi sobie, ze jego zycie jest zagrożone (jesli o tym nie mysli tak, to nie zadziała, albo gdy go sie zestrzeli) czy ta dziewczyna, która kazdego ranka robiła krzyzyk na murze (za kazdym razem, gdy uswiadamiała sobie, ze własnie jest poranek). Więc i Euphemia za kazdym razem, gdy przypominała sobie o Japończykach, włączała tryb geass. Na Karen nic ciekawego Lulu nie uzył - "odpowiedz na moje pytania"
Czy nie zadziwił was fakt, ze Imperator PO smierci Clovisa jakby gadał z nim i powiedział coś jakby, że czuje sie dobrze...? I to, ze CC gadała niby z Marianne. Czyzby w CG była jakas mozliwość rozmawiania z tymi, którzy sa na drugim swiecie? Byłoby ciekawie!
Offline
hmm IMO Marianne żyje i ma się dobrze, w końcu jej ciało zaginęło, a raczej "ktoś je wziął". Możliwe jest też to że imperator też ma Geass i VV to jego hmm Kontraktor (thx Nanami:D)
Offline
Rivlous napisał:Właśnie, może mi ktoś przypomnieć, na czym polegał kontrakt z C.C? Co ona dostawała w zamian za geassa?
W zamian za spełnienie przez CC jego zyczenia (mocy, by mógł przeżyć) zobowiązał się spełnić jej jedno życzenie. W sumie nie wiadomo co to za zyczenie, czy jest to jakies zyczenie z góry narzucone, czy wyjdzie w praniu i co sie stanie, jesli go nie zechce spełnić
Co do tego życzenia to mam pewne podejrzenia, ciekawi mnie natomiast czy pokarzą się inni posiadacze Geasów. Przecież CC zanim spotkała Lulu nie próżnowała. Zresztą jeden nieco szurnięty już był, to właśnie o nim CC powiedziała że on nie był wstanie spełnić jej życzenia ze względu na to że nie mógł bez niej żyć (to daje do myślenie co do treści kontraktu).
Ostatnio edytowany przez wariacik (2007-10-30 21:54:10)
Offline
[/quote]
A tu nie zgadzam się z tym, że to wszystko to jeden wielki przypadek. Według mnie za wszystko odpowiedzialny jest imperator, który w Lulu widzi swojego następcę i taki bieg wydarzeń nie był mu na rękę. A myślę tak gdyż według mnie samo spotkanie Lulu i C.C. nie było przypadkiem. Bo zobaczcie, ktoś taki jak Lulu nagle w swym życiu napotyka na C.C., która daje mu mac dzięki której może rozpocząć krucjatę przeciwko Brytani, nie jest to trochę dziwne? Innym przykładem jest ostatni epek, w którym nie wiadomo skąd pojawia dziewczynka z takimi mocami jak C.C. i porywa Nunnaly wiedząc o tym kim jest Lulu i w dodatku wiedząc że jego siostra jest jego Raison D'etre. Czysty przypadek?? Według mnie te wszystkie trudności z którymi się mierzy Lulu to próby na które wystawia go Imperator po to aby zobaczyć czy nadaje sie na jego następcę.
[/quote]
Przypadku w tych wszystkich zdarzeniach napewno nie ma, ale czy za to odpowiada Imperator?, nie sądze.
Na samym początku sezonu, chyba był to nawet 1 epek pokazani byli młodsi Suzaku i Lelouch którzy wspinali sie na wzgórze by zobaczyć nadciągającą armie Britannii, już wtedy można ujrzeć jak bacznie przygląda sie im C.C. dlatego jestem przekonany że spotkanie twarzą w twarz z C.C. było Lulu przeznaczone z góry to była według mnie tylko kwestia czasu a nie odgórna manipulacja ze strony Imperatora.
Ogólnie rzecz biorąc to teoria z testowaniem Leloucha przez Imperatora do mnie nie przemawia choć napewno można wysunąć kilka ciekawych wniosków:
-Imperator na bank wie o geass!(jak powiedział generał, Clovis odkrył kilka "szybów myślowych"/"Tajemniczych Ruin" w innych częściach świata a Schneizel potwierdził że jego ojciec jest tym strasznie zaciekawiony i że wszystkie takie miejsca wystepują na podbitych przez Britannie ziemiach)
-Można wysnuć domysł że on sam posiada geass a V.V. jest jego kompanem, działają na takiej samej zasadzie jak Lelouch a C.C. choć to teoria:)
Wogóle Code Geass jest przesiąknięte mitologią Brytyjską i Legendami Arturiańskimi wiec wcale sie nie zdziwie gdy prawdziwe imie C.C. będzie Morgana a V.V. Merlin
Choć to akurat byłoby troche sensowne acz kolwiek zbyt proste, w koncu Lelouch pilotuje Gawaina a on podobnie jak Lancelot był jednym z rycerzy okragłego stołu:)
Offline
Tam wyżej zacytowałem OniiSan ale coś sie zepsuło i nie wyświetliło;]
Offline
To Lulu zapytał, czy CC porzuciła Mao, gdyz nie mógł dopełnić kontraktu. CC nie odpowiedziała, tylko odwróciła wzrok, za to wczesniej powiedziała, ze Mao nie moze wyłączyc swojego Geass, gdyz w miare uzywania moc Geass rosie i przejmuje kontrole. CC po prostu boi sie angażowac emocjonalnie, być moze z powodu doswiadczen wynikających z jej długiego zycia czy własnie tego, ze jest swiadoma, ze ta osoba odejdzie szybciej od niej. Swiadczy o tym to, ze potem stara sie sama uporać z Mao i próbuje odsunac sie od Lulu wmawiając mu, ze nigdy nie myslała o nim jako o kompanie tylko jako o wspólniku.
Offline
Za pierwszym razem pisze się : [cytuj]
A Lulu To król Artur ?
Offline
m(e)st napisał:Ale wieczności nie trwało by to, w końcu moc geass ma ograniczenie czasowe ;]
Tak? O ile dobrze pamiętam, dziewczyna, która dostała rozkaz rysowania kresek na murze robiła to do samego końca pierwszej serii.
Villeta odzyskała pamięć ze spotkania Leloucha z 1st epaa i przypomniała sobie to co on jej zrobił w ostatnim epie, a właściwie jeszcze w 24:D
Ostatnio edytowany przez m(e)st (2007-10-30 22:30:08)
Offline
Zastanawiam się, dlaczego Lulu nie zrobi takiego czegoś, by spotkać się z ojcem i poprzez geass rozkazać mu oddanie władzy ;p
Wydaje mi się, że to nie będzie takie łatwe. Imperator jest zbyt potężny by ulec Geass i z pewnością znajdzie jakiś sposób na uniknięcie "rozkazu" - jeżeli ma jakieś powiązania z V.V., to z pewnością nie jest to temat mu obcy.
Villeta odzyskała pamięć ze spotkania Leloucha z 1st epaa i przypomniała sobie to co on jej zrobił w ostatnim epie, a właściwie jeszcze w 24:D
Ym, tak?, wybacz w takim razie. Zapomniałem .
Ostatnio edytowany przez vennor (2007-10-30 22:32:02)
Offline
W sumie to jej sie nie dziwie, jej wspomnienia nie są zbyt radosne.
Nie wiemy również jaka była C.C. przed jej spotkaniem z Lelouchem, kilka razy pokazuje swój arogancki stosunek do ludzi a pod koniec podczas jednej ze swoich rozmów "z Marianne?" przyznaje sie do tego że zaszły w niej uczucia których wczesniej wogóle sobie nie wyobrażała (mniej wiecej coś takiego, ale postaram sie to ukierunkować, znajde tylko ten epek;]).
Pozatym wiez jaka łączy ją z Lulu jest duuuużo bardziej ciekawa i intrygująca niż wątek Euphy i Suzaku (choć śmierć vicegubernator skontrastowana z przemową Zero była idealna)
Offline
Powiązania ma na pewno, ale mi się wydaje, że za nim stoi jeszcze inna postać z geass, w końcu jak Lelouch "podpisywał" kontrakt to pojawił się w tym fragmencie imperator.
Offline
Co jest kolejną poszlaką sugerującą że Imperator posiada geass. Mówi dokładnie tak
"-Zjednoczenie z Ragnarokiem...Legendarną Ziemią...raz jeszcze!"
To może znaczyć że Imperator dobrze wie gdzie i kiedy zostaje podpisany "kontrakt" dający podpisującej go osobie moc geass.
Może moc Imperatora polega własnie na tym?..A to że ma doczynienia z Lelouchem, wykletym księciem dowiaduje sie pozniej od Clovisa (który notabene wtedy nie żył:))
Choć ta przemowa troche nie trzyma sie kupy, Ragnarok to według wierzen koniec świata, Wielka Ostateczna Bitwa.
Offline
C.C. podczas monologu z Marianne powiedziała, ze zapomniała już czym jest uprzejmość / dobroć i jak to jest byc uprzejmym i takie tam. W zasadzie C.C. milczy jak grób w późniejszych epkach o tym do czego to sie właściwie Lelouch zobowiązał. I ja juz od dawna przypuszczam, ze to bedzie z pewnoscia wazny element zwrotny w fabule. I w ich rozmowach to tylko Lulu sie zarzeka ciągle, ze nie da sie mocy Geass i on na pewno podoła dopełnieniu kontraktu, czego nie mógł zrobić Mao (powiedziałabym, ze Mao nie był niezdolny do tego z powodu niemożności działania samemu bez C.C. tylko z powodu wypaczenia psychicznego, gdyz jako sierota nigdy nie zaznał miłosci oraz stał sie nieobliczalny, gdyz nie zdołał opanować mocy Geass).
Co do Viletty, to z nią było troche inaczej. Ona NIE była pod wpływem Geass. Ona zobaczyła twarz Leloucha, ale była tam Shirley, która postanowiła w nią strzelić. Dopiero potem Ougi ją znalazł. I dopiero wtedy straciła pamięc, na niej jeszcze Lulu nie użył Geass.
Tłumaczenie o Ragnaroku wg mojej grupy leci: "Dołączymy do Ragnares! Legenda rozpoczyna się na nowo!"
Ostatnio edytowany przez Nanami (2007-10-30 22:51:16)
Offline
No własnie tak to leciało, Thx Nanami:)
A jeśli chodzi o Vilettę to prawie sie zgadzam z jednym wyjatkiem, Lelouch użył na niej geass już w 2gim epizodzie:)
Zmusił ją do tego by oddała mu swojego Knightmare'a, co oczywiście zrobiła
Offline
Co jest kolejną poszlaką sugerującą że Imperator posiada geass. Mówi
"-Zjednoczenie z Ragnarokiem...Legendarną Ziemią...raz jeszcze!"
Choć ta przemowa troche nie trzyma sie kupy, Ragnarok to według wierzen koniec świata, Wielka Ostateczna Bitwa.
Mitologia nordycka? Co to? przegląd przez mitologie? ;p
Poza tym samo miejsce, gdzie widzimy Imperatora jest dość dziwne, czyżby powiązania z mitologią grecką? Jakiś olimp czy co?
Swoją drogą to dziwne postacie z którymi rozmawia Imperator, to też jest tajemnicze.
Inną drogą jest założenie, że geass został zapoczątkowany przez Imperatora i to on ma jakiś "magiczny" nadzór nad wszystkimi źródłami (kurde, jak można w takim razie nazwać CC i VV?) i osobami, które zawierają kontrakt.
Co do Viletty, to z nią było troche inaczej. Ona NIE była pod wpływem Geass. Ona zobaczyła twarz Leloucha, ale była tam Shirley, która postanowiła w nią strzelić. Dopiero potem Ougi ją znalazł. I dopiero wtedy straciła pamięc, na niej jeszcze Lulu nie użył Geass.
Błąd! Lulu użył geass na Viletcie (jak to sie odmienia, do cholery?) już na samym początku, świeżo po otrzymaniu geass, wtedy to kazał jej oddać swojego mecha.
O, Rufus mnie wyprzedził :d
Ostatnio edytowany przez Rivlous (2007-10-30 22:59:37)
Offline
No prosze, umkneło mi W kazdym razie jej amnezja i powrót pamięci nie miał nic wspólnego z Geass, wiec to nie jest argument, ze moc Geass po jakims czasie przechodzi. W eksperymentach Lulu na samym początku z Geass wyszło jeszcze, ze taka osoba nie moze mu powiedziec o niczym, o czym ona sama i nie wie i nie moze zrobic czegos niewykonalnego dla niej. A ograniczenia czasowe lub ich brak zalezy od konkretnej formułki uzytego Geass.
Offline
Akurat ten pierwszy epek oglądałem wedlug tłumaczenia Krustyego wiec możliwe że sie nie zgadza:)bo według twojego tłumaczenia wypowiedzi Imperatora to już mnie kompletnie zbiłaś z tropu:) choć nadal twierdze że on w jakiś sposób wie gdzie i kiedy zostaje podpisany kontrakt.
Już nie jedno anime czerpało garściami z różnych zródeł, od historii po popkulture wiec nazwy takie jak Avalon, Ragnarok, Lancelot czy Gawain mogą być czymś wiecej niż tylko cool nazwami, pozatym do sezonu 2giego kupa czasu wiec trzeba sie doszukiwać poszlak w każdym aspekcie tego anime.:)
Jeśli chodzi o te miejsce gdzie urzęduje Imperator to też mnie interesuje ale jak narazie nie mam na to żadnego pomysłu, niby można rzecz szklany palac w chmurach, ale czy to faktycznie jest tym czym sie wydaje?
C.C. jest wiedzmą a V.V. czarnoksiężnikiem:) proste:D
Offline