#181 2007-11-20 18:14:24

Iwett
Użytkownik
Dołączył: 2007-11-17

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

och: po pierwsze mam zasadę, że jak już coś zacznę czytać/ oglądać to muszę to skończyć;
a dwa: jestem wielką wielbicielką fantasy i nie przeczytać Tolkiena to zbrodnia <chociaż niewiele się na tym traci>. W końcu jest to najsławniejsza trylogia fantasy w dziejach, którą zna większość ludzi nieskalanych tym rodzajem literatury. Dlatego wstyd... ale płakać nie będę... koniec offtopa smile_big

Offline

#182 2007-11-20 18:52:22

Dżibril
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-11

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Od niedawna do działu 'ulubione' zostały dodane dwie książki : Medicus i Szaman. Jak dla mnie obie książki rewelacyjne oczkod.

BTW W Empiku pokazały się "Nowe przygody mikołajka" cz 2 , wie ktoś ile będzie tych części ?

Offline

#183 2007-11-20 19:13:31

GhostofOrion
Użytkownik
Dołączył: 2005-10-30

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

A czytaliście "Kłamstwa Locke'a Lamory"? Jak dla mnie to jest naprawde super literatura. Niemoge się doczekać kolejnych tomów.

Offline

#184 2007-11-20 19:42:45

Iwett
Użytkownik
Dołączył: 2007-11-17

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Słyszałam, że bardzo dobre i widnieje u mnie na liście książek obowiązkowych do przeczytania!
Co do Mikołajka to uwielbiam jego przygody.... Kiedyś będę je czytać dzieciom oczkod[roftl]
A ile ma być części to nie mam zielonego pojęcia.

Offline

#185 2007-11-20 20:58:23

Roni1001
Użytkownik
Dołączył: 2006-08-25

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

krzykr napisał:

Jeśli ktoś czytał Tolkiena to polecam "Ostatniego władce pierścienia" K. J. Yeskov  świat widziany od drógiej strony...., baśniowy świat Tolkiena zastąpiony brutalnym i prawdziwym obrazem z pierweszej ręki. smile

No i tu ja się nie zgodzę oczkod Jakoś nie mogę strawić tej książki... Może dlatego, że nie pasuje mi ona do świata Tolkiena oczkod

Offline

#186 2007-11-20 21:01:42

kerowan
Użytkownik
Dołączył: 2006-03-10

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Ja napisze moich ulubionych autorów bo jest zbyt dużo tytułów :
J.R.R Tolkien   , Roger Zelazny cały cykl o Amberze  , David Eddings , Terry Prachet i Andre Norton. Tylko niestety nie mam wszystkich książek Pracheta ;/

Offline

#187 2007-11-20 22:14:28

liia
Użytkownik
Skąd: Ostróda
Dołączył: 2006-06-16

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Freeman napisał:

Właśnie o to mi chodzi, że w książce żadne tego typu wydarzenia nie miały odpowiednio dużego znaczenia. Ta książka nie jest opisem metafizycznej, symbolicznej walki dobra ze złem (konstrukcja świata jest zbyt dokładna, by można było uznać, że to był główny cel autora), a gdy przychodzi co do czego, okazuje się, że przejście obok tego "legendarnego kamienia zakochanych" w drodze do gospody było ważniejsze dla pokonania Zła, niż wygranie bitwy z jego paskudnymi sługusami (oczywiście możemy sobie to tak zinterpretować, że ów kamień i jego historia ukazały Frodowi piękno istnienia i sens życia, co dodało mu sił w walce z Sauronem, ale...

Wydaje mi się, że z założenia książka ta nie miała być symbolicznym opisem walki dobra ze złem (ja to nazywasz), ale opowieścią o pewnych wydarzenia i pewnych bohaterach(którzy w te wydarzenia, chcąc nie chcąc, zostali wplątani i jakoś muszą sobie z tym poradzić) w konkretnym świecie stworzonym przez autora, gdzie wszystkie drobiazgi składające się na akcję mają znaczenie dla fabuły.

Co do filmów to owszem, podobały mi się, niesamowicie wyczekiwałam zwłaszcza Drużyny Pierścienia i chyba jako jedyny spełnił moje oczekiwania (Moria, Barlog,  Argonath zaparły mi dech). Do dwóch pozostałych mam trochę zastrzeżeń, zwłaszcza dotyczących warstwy fabularnej, ale i tak w ogólnym rozrachunku są in plus. Oglądając kiedyś dodatki do wydań dvd (rozszerzonych oczywiście) byłam zaskoczona jak wielcy pasjonaci tej książki tworzyli film i jak swoją wielką miłość (bo nie można inaczej tego nazwać) wkładali w ukazanie na ekranie fascynującego świata powieści, jej bohaterów i rozgrywających się wydarzeń, z dbałością o najmniejsze szczegóły, czasami nawet niemożliwe do zobaczenia w trakcie filmu. Gdyby nie ta fascynacja film w takim kształcie nie miałby szans na powstanie. I jestem pewna, że gdyby Jackson miał taką możliwość, filmy te byłyby dłuższe i bardziej wierne oryginałowi.

Ostatnio edytowany przez liia (2007-11-20 23:09:11)


Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. (Terry Pratchett - Maskarada)

Offline

#188 2007-11-20 22:23:14

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Iwett napisał:

Słyszałam, że bardzo dobre i widnieje u mnie na liście książek obowiązkowych do przeczytania!
Co do Mikołajka to uwielbiam jego przygody.... Kiedyś będę je czytać dzieciom oczkod[roftl]
A ile ma być części to nie mam zielonego pojęcia.

Przezornie nie napisałaś, że "swoim" dzieciom, tak na wszelki wypadek? smile_big

liia napisał:

Wydaje mi się, że z założenia książka ta nie miała być symbolicznym opisem walki dobra ze złem (ja to nazywasz), ale opowieścią o pewnych wydarzenia i pewnych bohaterach(którzy w te wydarzenia, chcąc nie chcąc, zostali wplatani i jakoś muszą sobie z tym poradzić) w konkretnym świecie stworzonym przez autora, gdzie wszystkie drobiazgi składające się na akcję mają znaczenie dla fabuły.

Właśnie tak do niej podchodziłem, ale po prostu się zawiodłem - nie odczuwałem właśnie tego powiązania wielu opisów z fabułą, a znowuż wielu opisów mi brakowało. Ale to, jak wiadomo, kwestia gustu smile

Offline

#189 2007-11-21 13:16:58

liia
Użytkownik
Skąd: Ostróda
Dołączył: 2006-06-16

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Freeman napisał:
liia napisał:

Wydaje mi się, że z założenia książka ta nie miała być symbolicznym opisem walki dobra ze złem (ja to nazywasz), ale opowieścią o pewnych wydarzenia i pewnych bohaterach(którzy w te wydarzenia, chcąc nie chcąc, zostali wplatani i jakoś muszą sobie z tym poradzić) w konkretnym świecie stworzonym przez autora, gdzie wszystkie drobiazgi składające się na akcję mają znaczenie dla fabuły.

Właśnie tak do niej podchodziłem, ale po prostu się zawiodłem - nie odczuwałem właśnie tego powiązania wielu opisów z fabułą, a znowuż wielu opisów mi brakowało. Ale to, jak wiadomo, kwestia gustu smile

No właśnie. To kwestia gustu. Chodzi mi tylko o to, że jeśli coś nie jest w twoim guście, w tym wypadku Władca Pierścieni, nie oznacza, że autor nie potrafił pisać powieści. Po prostu stworzył coś, co do ciebie nie trafia, podczas gdy inni szaleją na jego punkcie. Idąc tym tropem mogłabym Bolesława Prusa posądzić o to, że powieści pisać nie potrafił (bo Faraon to chyba najnudniejsza książka jaka miałam w ręku; podchodziłam do niej trzy razy i trzy razy po przeczytaniu iluś tam stron odkładałam a półkę, dziwiąc się, że są tacy co dobrnęli do końca i jeszcze im się podobała), Kevina Costnera o to, że filmów kręcić nie potrafił (bo Tańczącego z Wilkami wielu uważa za film bardzo nudny, ja akurat nie) i tak dalej....

Od tego gadania o Władcy Pierścieni znowu nabrałam ochoty na wędrówkę z drużyną, a mam w kolejce kilka książek... chyba sobie jeszcze poczekają:)


Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. (Terry Pratchett - Maskarada)

Offline

#190 2007-11-21 13:40:34

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

liia napisał:

No właśnie. To kwestia gustu. Chodzi mi tylko o to, że jeśli coś nie jest w twoim guście, w tym wypadku Władca Pierścieni, nie oznacza, że autor nie potrafił pisać powieści. Po prostu stworzył coś, co do ciebie nie trafia, podczas gdy inni szaleją na jego punkcie. Idąc tym tropem mogłabym Bolesława Prusa posądzić o to, że powieści pisać nie potrafił (bo Faraon to chyba najnudniejsza książka jaka miałam w ręku; podchodziłam do niej trzy razy i trzy razy po przeczytaniu iluś tam stron odkładałam a półkę, dziwiąc się, że są tacy co dobrnęli do końca i jeszcze im się podobała), Kevina Costnera o to, że filmów kręcić nie potrafił (bo Tańczącego z Wilkami wielu uważa za film bardzo nudny, ja akurat nie) i tak dalej....

Od tego gadania o Władcy Pierścieni znowu nabrałam ochoty na wędrówkę z drużyną, a mam w kolejce kilka książek... chyba sobie jeszcze poczekają:)

Może trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem. Kwestię gustu odniosłem do tego, czy ktoś lubi długie opisy, niekoniecznie mające znaczenie dla fabuły. Natomiast fantasy jako takie jest w moim guście, a ponieważ mam dużo punktów odniesienia dla porównań, uważam, że Tolkien pisać powieści (może uściślę - powieści o takiej skali, jak "Władca", bo przykładowo "Hobbit" jest zupełnie inny i dużo lepszy) nie potrafił (już pisałem, dlaczego tak uważam - nieumiejętność poprowadzenia fabuły, niewykorzystanie postaci, złe wyważenie różnych elementów...). Czytałem wiele książek gorszych niż "Władca", które jednocześnie były lepiej napisane. Uważam, że pozycja i "kult" "Władcy" w dużej mierze wynika z czasu powstania książki i jest to przykład stand alone complex, czyli emergencji, ponieważ znam ludzi broniących Tolkiena i "Władcy" do krwi ostatniej, choć... go nie czytali.  Moim zdaniem i tak dalej smile
Ja natomiast już nie mogę się doczekać "Hyperiona", po raz pierwszy przeczytam sobie po polsku smile

Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-11-21 13:41:34)

Offline

#191 2007-11-21 16:11:23

Tarnum
Użytkownik
Skąd: Grodzisk Mazowiecki
Dołączył: 2005-07-28

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Ulubioną książkę ciężko mi wymienić. Ogólnie większość polskiej fantastyki jest wspaniała. Ale jeśli miałbym wymienić książki, które najbardziej utkwiły mi w pamięci, byłaby to trylogia Raymonda Feista "Mag" (w polsce wydana w 2óch tomach "Adept Magii" i "Mistrz Magii"), "Srebrzysty Cierń" i "Mrok w Sethanon". Te książki są... magiczne, dosłownie. Zapadają w pamięć i za każdym razem gdy się je czyta, odkrywa się nowe wątki.

Offline

#192 2007-11-21 16:55:48

liia
Użytkownik
Skąd: Ostróda
Dołączył: 2006-06-16

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Freeman napisał:

Natomiast fantasy jako takie jest w moim guście, a ponieważ mam dużo punktów odniesienia dla porównań, uważam, że Tolkien pisać powieści (może uściślę - powieści o takiej skali, jak "Władca", bo przykładowo "Hobbit" jest zupełnie inny i dużo lepszy) nie potrafił (już pisałem, dlaczego tak uważam - nieumiejętność poprowadzenia fabuły, niewykorzystanie postaci, złe wyważenie różnych elementów...).

Ocena wymienionych przez ciebie cech jest bardzo subiektywna, zależy od preferencji czytającego i od jego gustu. Ja absolutnie nie uważam, że fabuła była źle poprowadzona czy elemnty źle wyważone. Moim zdaniem czasami leniwie płynąca fabuła, opisywanie elementów i ważnych i mniej ważnych były zabiegiem celowym, a nie wynikały z ułomności autora.

Pewnie w jakimś stopniu na kult WP miał wpływ czas postania, ale w książce jedyne co tak naprawdę odbiega od dzisiejszych standardów w literaturze w ogóle, to bardzo ubogie relacje damsko-męskie i relacja pan-sługa, (Frodo i Sam) - są one odbiciem czasów, w których żył Tolkien. Całą resztę tak naprawdę uznaję za ponadczasową i myślę, że gdyby powieść powstała dziś, również zdobyłaby wielkie uznanie.

Freeman napisał:

Ja natomiast już nie mogę się doczekać "Hyperiona", po raz pierwszy przeczytam sobie po polsku

Skreślasz dni w kalendarzu? jezor


Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. (Terry Pratchett - Maskarada)

Offline

#193 2007-11-21 17:11:08

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

liia napisał:

Ocena wymienionych przez ciebie cech jest bardzo subiektywna,

Jasna sprawa, zawsze to podkreślam. Przy czym to samo sądzę o twojej opinii smile

liia napisał:

Całą resztę tak naprawdę uznaję za ponadczasową i myślę, że gdyby powieść powstała dziś, również zdobyłaby wielkie uznanie.

Gdyby dziś ktoś napisał "Władcę" w identycznej formie (oczywiście nigdy wcześniej Tolkien jej nie napisał), to nie miałaby żadnych szans w starciu z chociażby "Pieśnią Lodu i Ognia" czy nawet Smokami z "Dragonlance". Byłaby tak sławna jak "Eragon", czyli przez pół roku (w Eragonie się zachwycano tym, że autor zaczął pisać, jak miał paręnaście lat, tu by się chwilę zachwycano wymyślonym elfim językiem i sayonara).

liia napisał:

Skreślasz dni w kalendarzu? jezor

Odliczam sekundy smile

Offline

#194 2007-11-21 18:00:35

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Tolkien jest nie tylko klasykiem. Jest klasykiem nadal czytanym, podobnie jak Howard i Lovecraft, a tego chyba nie można powiedzieć o wielu noblistach. Pod postacią prozy wyżej wymienionych ludzkość odziedziczyła pewne archetypy i wróżę jej (prozie) długowieczność. Metropolis Langa, mimo nieprzekonującego finału i pewnej takiej rażącej dziś naiwności tonu też się ogląda, a przecież teraz musiałby to być film o Arabach i generalnie o muzułmanach, zamiast o rozjuszonym proletariacie, żeby narobić szumu - inne są teraz powszechne lęki, SF czym innym straszy zgniłych kapitalistów, żeby się najpierw pobali , a następnie mogli się pocieszyć, że te dziady z książki to jeszcze nie oni. Podobnie jest z prekursorską fantasy Tolkiena - siła jej oddziaływania to moc archetypu.
Reasumując: nie ma zgody, że - jak

Freeman napisał:

Gdyby dziś ktoś napisał "Władcę" w identycznej formie (oczywiście nigdy wcześniej Tolkien jej nie napisał), to nie miałaby żadnych szans w starciu z chociażby "Pieśnią Lodu i Ognia" czy nawet Smokami z "Dragonlance". Byłaby tak sławna jak "Eragon", czyli przez pół roku (w Eragonie się zachwycano tym, że autor zaczął pisać, jak miał paręnaście lat, tu by się chwilę zachwycano wymyślonym elfim językiem i sayonara).

- bo przede wszystkim gdyby Władca Pierścieni powstał teraz, a nie przed laty, byłby czymś świeżym, jako że "główny nurt fantasy" w obecnym kształcie nie istniałby. Czy odniósłby wielki sukces, to całkiem inna sprawa. Bywa, że sprawniej napisane książki nie odnoszą sukcesu, a z drugiej strony grafomanka Mercedes Lackey ma wiernych czytelników.

Freeman napisał:

Uważam, że pozycja i "kult" "Władcy" w dużej mierze wynika z czasu powstania książki

Nic na to nie wskazuje. Władca Pierścieni ostał się dziełem "kultowym" bodaj dłużej, niż Cierpienia młodego Wertera (dziś trudno to sobie wyobrazić, ale swego czasu ta książka była otoczona kultem, a główny bohater to był romantyczny hero na czasie dla naszych przodków, co na mchu jadali). Baj de łej, niewiele się chyba pomylę stwierdzając, że kult Władcy Pierścieni narodził się w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, a więc w pewnym oderwaniu od "czasu powstania książki".
W tzw. fantasy od czasów Tolkiena wydarzyło się w gruncie rzeczy niewiele nowego. Na twórczość całego stada jego epigonów leję z wysokiej wieży. Nigdy nie dałem sobie wtrynić Zapomnianych Krain, bo są czymś totalnie nieświeżym. Z RPG-owych światów już świat Warhammera ma więcej uroku. Wyróżnia się cykl Wagnera o przygodach Kane'a i cykl o Książętach Amberu Zelazny'ego, który jednak rychło się wkaszanił na mieliznę dopisywania dalszego ciągu na zasadzie "co by tu jeszcze". Sporo wdzięku miał cykl Ursuli K. Le Guin o Ziemiomorzu. Całkiem niesamowita jest twórczość Wolfe'a, totalnie gotycka i w ogóle szalona.

Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-11-21 21:18:17)

Offline

#195 2007-11-21 22:36:24

Iwett
Użytkownik
Dołączył: 2007-11-17

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Freeman napisał:
Iwett napisał:

Słyszałam, że bardzo dobre i widnieje u mnie na liście książek obowiązkowych do przeczytania!
Co do Mikołajka to uwielbiam jego przygody.... Kiedyś będę je czytać dzieciom oczkod[roftl]
A ile ma być części to nie mam zielonego pojęcia.

Przezornie nie napisałaś, że "swoim" dzieciom, tak na wszelki wypadek? smile_big

Swoim, a i owszem... za jakieś 10 lat jak je sobie urodzę oczkod

Offline

#196 2007-11-21 22:48:01

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Obiwanshinobi napisał:

- bo przede wszystkim gdyby Władca Pierścieni powstał teraz, a nie przed laty, byłby czymś świeżym, jako że "główny nurt fantasy" w obecnym kształcie nie istniałby. Czy odniósłby wielki sukces, to całkiem inna sprawa. Bywa, że sprawniej napisane książki nie odnoszą sukcesu, a z drugiej strony grafomanka Mercedes Lackey ma wiernych czytelników.

Natura nie znosi próżni i gdyby nie było Tolkiena i "Władcy", byłoby coś innego, co zajęłoby jego miejsce. Nie wierzę, że nikt by nie wymyślił orków i elfów w jednej książce.

Obiwanshinobi napisał:

Baj de łej, niewiele się chyba pomylę stwierdzając, że kult Władcy Pierścieni narodził się w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, a więc w pewnym oderwaniu od "czasu powstania książki".

Ale przecież "Władca" został opublikowany w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia... A nie, sprawdziłem sobie. 1954-55. W każdym razie to i tak raptem kilka lat (w końcu nawet w dzisiejszych czasach Harry Potter potrzebował 3 lat, żeby naprawdę zaistnieć na świecie).

Obiwanshinobi napisał:

W tzw. fantasy od czasów Tolkiena wydarzyło się w gruncie rzeczy niewiele nowego.

Gdyby to była prawda, to gatunek fantasy były straszliwie biedny.

Ostatnio edytowany przez Freeman (2007-11-21 22:51:41)

Offline

#197 2007-11-22 08:30:16

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Freeman napisał:
Obiwanshinobi napisał:

- bo przede wszystkim gdyby Władca Pierścieni powstał teraz, a nie przed laty, byłby czymś świeżym, jako że "główny nurt fantasy" w obecnym kształcie nie istniałby. Czy odniósłby wielki sukces, to całkiem inna sprawa. Bywa, że sprawniej napisane książki nie odnoszą sukcesu, a z drugiej strony grafomanka Mercedes Lackey ma wiernych czytelników.

Natura nie znosi próżni i gdyby nie było Tolkiena i "Władcy", byłoby coś innego, co zajęłoby jego miejsce. Nie wierzę, że nikt by nie wymyślił orków i elfów w jednej książce.

Wszak jedyne, co się tam znalazło, to elfy i orki, czy też orkowie (już nie pamiętam, czy orkowie to wersja Marii Skibniewskiej, czy tych ciapków od "języka elfickiego" i formy "krasnoludowie"). Z tego składa się książka, no jasne. Słoń z przodu ma kawał mięsa, który nazywamy trąbą.

Freeman napisał:
Obiwanshinobi napisał:

Baj de łej, niewiele się chyba pomylę stwierdzając, że kult Władcy Pierścieni narodził się w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia, a więc w pewnym oderwaniu od "czasu powstania książki".

Ale przecież "Władca" został opublikowany w latach sześćdziesiątych ubiegłego stulecia... A nie, sprawdziłem sobie. 1954-55. W każdym razie to i tak raptem kilka lat (w końcu nawet w dzisiejszych czasach Harry Potter potrzebował 3 lat, żeby naprawdę zaistnieć na świecie).

Różnica między latami pięćdziesiątymi ubiegłego stulecia, a latami sześćdziesiątymi była kolosalna. Całkiem inny był tzw. duch czasu. Władca Pierścieni kultowość zawdzięcza raczej atmosferze tej drugiej dekady.

Freeman napisał:
Obiwanshinobi napisał:

W tzw. fantasy od czasów Tolkiena wydarzyło się w gruncie rzeczy niewiele nowego.

Gdyby to była prawda, to gatunek fantasy były straszliwie biedny.

Takim właśnie mi się jawi (z nader nielicznymi wyjątkami).

Offline

#198 2007-11-29 22:10:50

Prince_Vegeta
Użytkownik
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2005-11-06

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

TAK, TAK, TAK

Właśnie przyszedłem ze szkoły, i co widzę na półce ? "Opowieści rodu Otori tom 4 "Krzyk czapli", szkoda, że jutro praca :/ ciekawa nocka by się szykowała smile_big ( byle do soboty slina[yahoo]8-D

ALe jestem happy yahoo


Oczami Fana Blog ;]

Offline

#199 2007-11-29 22:54:47

Vincento
Użytkownik
Skąd: ~Leszno
Dołączył: 2007-05-11

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Wow.. już czwarty tom. Twój post przypomniał mi, jak z rok temu [chyba]po zakończeniu lektury 2 tomu, obiecałem sobie, że muszę przeczytać kolejny tom, czego nadal nie zrobiłem. Trzeba to nadrobić. Swoja drogą, nie spodziewałem się że historia przeciągnie się na 4 tomy..

Offline

#200 2007-11-29 23:05:49

Maniack
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2006-01-09

Odp: Jaka jest twoja ulubiona książka

Prince_Vegeta napisał:

TAK, TAK, TAK

Właśnie przyszedłem ze szkoły, i co widzę na półce ? "Opowieści rodu Otori tom 4 "Krzyk czapli", szkoda, że jutro praca :/ ciekawa nocka by się szykowała smile_big ( byle do soboty slina[yahoo]8-D

ALe jestem happy yahoo

A to 3 tom nie był zakończeniem sagi? Bo wydawać by się mogło, że 3 tom już kończy historię Otorich brakslow

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024