Nie jesteś zalogowany.
Przed kupnem jakiejś serii zawsze ściągam i oglądam 2 pierwsze odcinki, aby nie wyrzucać kasy w błoto. Dlatego też jestem za zostawieniem napisów do pierwszych epizodów, a resztę usunąć. Jak komuś się tytuł spodoba po tych dwóch odcinkach, to kupi oryginał z dalszymi epami.
Offline
Może będę kontrowersyjny, ale moje zdanie na ten temat:
1. Na razie poczekać
2. Ewentualnie zapytać dystrybutorów
tu inne spojrzenie:
3. Oglądając anime przed jego zlicencjonowaniem nie popełniam przestępstwa. Rok później anime licencjonują, czy w momencie zakupu licencji staję się przestępcą?
4. Czy mój własny przekład może wpłynąć na spadek oglądalności/sprzedaży anime? Nie sądzę. Przecież to jest moja interpretacja, być może błędna. Być może dane anime jest źle przetłumaczone zwłaszcza, że dokonywane jest z przekładu angielskiego. Tłumaczone jest więc dwukrotnie. Z każdym tłumaczeniem liczba błędów się powiększa.
5. Co do spadku zysków za zlicencjonowane anime. Nawet jeśli zostanie zakazane oglądanie czegokolwiek, to ja i tak tego nie kupię. Nie mam za co (teoretycznie) więc nie kupię. Myślenie, że spadek pierwszego spowoduje wzrost drugiego jest błędne. W tym momencie (faktycznie) nic na mnie nie tracą, ale i nic w przyszłości nie zyskają. Jedynie scena (która jeszcze jako tako to promuje) upadnie.
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline
Nie, nie, nie... za to na pewno nikt nie będzie brał odpowiedzialności... no może admin jedynie
Ja również nie popieram dodawania napisów do zlicencjonowanych anime.
BTW. Na nowej liście Poszukiwanych napisów będę apelował o opcję kasowania tytułów z polską licencją.
Offline
Jak się kliknie na nazwę news'a to nas przekierowuje dokładnie tu
http://www.napisy.info/News168.html gdzie normalnie można wyszukiwać napisów.
Ostatnio edytowany przez Shinoda (2007-11-28 18:26:47)
Offline
[cytuj]normalnie można wyszukiwać napisów[/quote]
Tak, ale szkoda, że można tam tylko wyszukiwać.
Offline
Może napisy do zlicencjonowanych anime powinny być dostępne TYLKO po wcześniejszym zalogowaniu? Ogółem, głupie moim zdaniem jest umożliwianie dostępu do pobierania jakichkolwiek napisów bez zalogowania/rejestracji..
Offline
Stanowisko ANSI w tej sprawi wygląda tak:
napisy do zlicencjonowanych anime: nie popieramy, ale zostawiamy (to ocenie autora napisów)
pirackie wersje anime będących u polskich wydawców: nie popieramy i wywalamy
I tak też na razie zostanie.
Najlepiej niech admin ANSI wyślę maila to polskich wydawców Anime i niech w nim zapyta czy usunąć dane napisy do Anime.
Swego czasu to uczyniłem - albo brak odpowiedzi, albo kontakt się urwał.
Jako dodatkową funkcjonalność (kiedyś) wprowadzimy notkę/informację przy danych napisach (w wyszukiwarce), że dany tytuł można kupić w Polsce na takiej a takiej stronie dystrybutora.
Hmm... myślę tez, że nikt nie zaprzeczy, iż ANSI w dużym stopniu przyczyniło się do rozwoju rynku Anime w Polsce, tysiące ludzi pokochało japońską animację dzięki nam (tłumaczom i fanom), którzy poświęcając swój czas przygotowali naprawdę wiele polskich tłumaczeń.
Ostatnio edytowany przez Kane (2007-11-28 18:33:57)
Imperare sibi maximum est imperium
Offline
~cieslak nie wiem, co robisz za szkole, ja osobiscie srednia robilem ekonomiczna, pozniej dwa kierunki: marketing i zarzadzanie i grafika komp. (nie ukonczona) + praktyka na adekwatnym stanowisku w pracy (zajmowanie sie badaniem rynku i poziomem sprzedazy prod. reklamowych). Powiem tylko tyle twoje LOL nie robi na mnie zadnego wrazenia i po prostu widzac twoj tok rozumowania, wiem, ze nie mam do czynienia z osoba, z ktora w tej sprawie mozna by polenizowac (nikle argumenty). Raczej wygladasz mi na kogos komu nawet jak pokemony wrzuca do sklepu, skodowane i wstawione do rmvb, to i tak je kupi, bo sa oryginalne. Sorry, ale taki twoj obraz mi sie rysuje, gdy czytam twoje posty w tym temacie (przedtem inaczej cie odbieralem ).
Zastanow sie nad jedna rzecza, jak ci wstawia kazde anime po 70zl, za np. 4 epki, to je kupisz i stwierdzisz, ze to jest ok ze strony wydawcy? (jak cie stac na to i nie musisz sobie w takiej sytuacji z czegos innego rezygnowac, zeby kupic anime, to super, zazdroszcze)
Przyklad z samochodami jest jak najbardziej adekwatny, przemysl go. Tak samo zadaj sobie pytanie, czy substytut w postaci amatorskiego tlumaczenia jest jedyna determinanta, ktora wplywa na poziom sprzedazy oryg. dvd w Polsce.
Podpowiem ci, odp. sobie na pytanie dlaczego Amerykanie pomimo tego, ze maja do wyboru wpip ang.jezycz. darmowych, amatorskich tlumaczen anime (na pewno wiecej niz u nas), kupuja oryginaly i w USA sprzedaz tego gatunku stoi na o wiele wyzyszym poziomie, a hardsuby nie sa jakas tam wielka konkurencja? (wez tez pod uwage, ze ich amatorskie wydania stoja na wyzszym poziomie niz u nas, poniewaz praktycznie kazda tlumacz. seria jest hardsubem lub softem w kontenerze)
Mimo tego praktycznie wszystkie anime, ktore do nas docieraja, u nich maja swoj oryg. odpowiednik. ;]
Jesli chodzi o robienie tlumaczen jesli jest juz na dany tytul licencja, to uwazam, ze jest to bezsensu, ja mowie tu tylko o sytuacji, w ktorej najpierw pojawia sie tlumaczenie, a dopiero pozniej (zazwyczaj jest to okres kilku lat) jego oryg. odpowiednik.
Jesli chodzi o cala reszte, to swoj poglad juz kiedys wyglaszalem na forum, a post ~Cain'a, utwierdza mnie w przekonaniu, ze istnieja ludzie myslacy podobnie do mnie
Ostatnio edytowany przez songoku (2007-11-28 18:56:33)
Offline
songoku, czy ja napisałem, że będę kupował? A może napisałem, że kupuję? Nie. Po prostu chcę ci powiedzieć, że tłumaczenie licencjonowanych anime tylko pogorszy ich sprzedaż. Tak jak pisałeś, nie każdy ma bogatą kieszeń (wiedz, że ja takiej nie mam) i nie widzi mu się, by wydawać sporo kasy na oryginał. Tak czy owak, zostaję przy swojej prywatnej myśli na ten temat. A jeszcze jedno. xD Zapewne wiesz, że hamburgery to leniwi (przynajmniej większość) ludzie i oni wolą iść kupić sobie oryginał, niż czekać tam 30 minut aż im się coś ściągnie. No i oni mają bogate kieszenie.
Edit.
Coś czuję, że wyszedłem na bogatego dzieciaka, który lubi pokemony.
Ostatnio edytowany przez cieslak (2007-11-28 19:31:47)
Offline
Obecnie redakcja napisów do zlicencjonowanych anime nie kasuje, ale mocno nie popiera takowych napisów i zachęca do nabywania oryginalnych wersji od Polskich dystrybutorów.
Mówisz w imieniu całej Redakcji? Jeśli tak to działania #Freeman tego nie potwierdzają. Fakt, że usunął napisy do Gitsów, ale do Steamboya z konkurencyjnej firmy zostawił. Czy to rozłam w głosie Redakcji, czy zwyłke niedopatrzenie?
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
kurde no! Tak mało piracę a a teraz potrzebuje napisów do 2 cd "Fight Club" xD wiecie coś o jakimś nowym serwisie z subami? No nie no....
Będę musiał kupować jeszcze więcej oryginałów :/
// co do napisów .info i .org ... to nie oszukujmy się żadnymi pierdołami przecież każdy dobrze wie, że to centrum piractwa.
no i prosze...zagraniczna strona z napisami do filmów w kazdym jezyku świata...phi
Ostatnio edytowany przez kalamir (2007-11-28 19:45:35)
Offline
Propozycja do redakcji: jeżeli jakieś anime jest licencjonowane to nie powinniście wspierać dodawania nowych napisów, zaś jeżeli napisy zostały zrobione zanim wprowadzono licencję, to zostawić takie napisy w spokoju, w takim wypadku i wilk będzie syty i owca cała.
Offline
yo, ej a czy jest jakaś możliwość pobrania za jednym razem wszystkich napisów jakie znajdują się na ansi?? Gdyż nigdy nie wiadomo co odbije tym idiotą i kiedy zainteresują się ansi więc chciałbym być ubezpieczony, ale ściąganie pojedyńco napisów to zbyt długo i raczej nie możliwe.
Offline
A jeszcze jedno. xD Zapewne wiesz, że hamburgery to leniwi (przynajmniej większość) ludzie i oni wolą iść kupić sobie oryginał, niż czekać tam 30 minut aż im się coś ściągnie. No i oni mają bogate kieszenie.
Widzisz sam sobie udzieliles odp., jesli Polacy zyliby na poziomie Amerykncow i ceny bylyby zblizone, to pewnie kupowaliby oryg. mimo ze predzej ogladali to samo anime zrobione jako fansub (wiadomo predzej wychodza).
A fansub USA jakos tez z tego powodu, ze sa leniwi nie podupada, ja przynajmniej nie zauwazylem tego, wiec jak widzisz jedno z drugim moze wspolistniec, bez szczegolnego wchodzenia sobie w droge ;]
Edit.
Coś czuję, że wyszedłem na bogatego dzieciaka, który lubi pokemony.
Bogaty to juz wiemy, ze nie jestes, a pokow nie lubisz?
Suchy napisał:Obecnie redakcja napisów do zlicencjonowanych anime nie kasuje, ale mocno nie popiera takowych napisów i zachęca do nabywania oryginalnych wersji od Polskich dystrybutorów.
Mówisz w imieniu całej Redakcji? Jeśli tak to działania #Freeman tego nie potwierdzają. Fakt, że usunął napisy do Gitsów, ale do Steamboya z konkurencyjnej firmy zostawił. Czy to rozłam w głosie Redakcji, czy zwyłke niedopatrzenie?
~Freeman z tego co pamietam usunal napisy do gitsow jeszcze przed tymi wszystkimi akcajmi z serwisami z napisami. Poza tym mial swoj wklad w wydanie oryg. wiec ma sie rozumiec, dlaczego zrezygnowal z pozostawienia napisow na ANSI.
Ostatnio edytowany przez songoku (2007-11-28 20:12:32)
Offline
~Freeman z tego co pamietam usunal napisy do gitsow jeszcze przed tymi wszystkimi akcajmi z serwisami z napisami. Poza tym mial swoj wklad w wydanie oryg. wiec ma sie rozumiec, dlaczego zrezygnowal z pozostawienia napisow na ANSI.
Usunął, bo zaczęły się pojawiać oryginały (chyba). Popieram, ale do Stemboya też się pojawił oryginał, a #Freeman napisów swoich już nie usunął. #Suchy mówi, że Redakcja nie popiera zamieszczania napisów do zlicencjonowanych anime (możemy tu się sprzeczać o zamieszczanie a bycie), ale #Freeman jest w owej Redakcji. Tylko ja dostrzegam jakąś niespójność?
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Redakcja, tak to rozumuje, nie popiera zamieszczania napisow do anime, ktore sa juz zlicencjonowane, a te, ktore pojawily sie jeszcze przed pozyskaniem w Polsce licencji, sa pozostawione.
IMO to logiczne i rozsadne posuniecie, no chyba, ze wydawca zazyczylby sobie ich usuniecie
Offline
No i wszystko wyjaśnione.
Czy lubię poków? Jasne, że nie. No dobra, będę szczery, jak chodziłem do podstawówki, to mi się podobały, ale teraz już nie. Koniec z tym offtopem. :]
Trochę inny temat. :] Mam rozumieć, że napisy dodane przed nadaniem licencji nie będą kasowane? Tylko te, co zostały dodane, jak już była licencja? Bo ja tu cały czas mówię o tym drugim.
Ostatnio edytowany przez cieslak (2007-11-28 20:26:57)
Offline
Redakcja, tak to rozumuje, nie popiera zamieszczania napisow do anime, ktore sa juz zlicencjonowane, a te, ktore pojawily sie jeszcze przed pozyskaniem w Polsce licencji, sa pozostawione.
IMO to logiczne i rozsadne posuniecie, no chyba, ze wydawca zazyczylby sobie ich usuniecie
Nie wiem, jak rozumuje Redakcja, ale jeszcze raz zacytuję #Suchy:
Obecnie redakcja napisów do zlicencjonowanych anime nie kasuje, ale mocno nie popiera takowych napisów i zachęca do nabywania oryginalnych wersji od Polskich dystrybutorów.
Nie wiem. Dla mnie to raczej chodziło o napisy do zlicencjonowanych anime bez różnicy, czy udostępnione po wydaniu, czy przed. Prosimy o legalną wykładnię. I chodzi mi tu o rozbieżność między słowami Członka Redkacji, który zdaje się, że wystapił w imieniu ogółu (#Suchy), a czynami #Freemana. Stanowisko Redakcji wydaje mi się przez to niejasne, a chciałbym je dokładnie znać, by w sądzie móc wkopać kogo trzeba.
Samo powołanie instytucji usuwania własnych napisów postrzegam jako myk w stronę przerzucenia odpowiedzialności na Userów. Bardzo pochwalam.
Ostatnio edytowany przez Winged (2007-11-28 20:31:44)
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Hmm, no tak przeciez ~Suchy nie mogl napisac, ze popiera i faworyzuje fansuby kosztem oryg. anime (mimo ze nie raz sa one lepsze niz te tlumaczenia z dvd).
Napisal tez, ze zachec do nabywania oryginalow, ale napisow, ktore juz sa w serwisie nie beda kasowac
To cos na styl hasla z hardkow lub od grup skalnacyjnych komiksow "Like it, buy it".
Czyli obejrzales juz sobie wersje autorstwa fanow, podobala sie, to kup oryginal, ale dajac mozliwosc wyboru, a nie narzucane z gory - kup.
BTW ~Freeman tak zrobil, bo brzydzi sie oryginalami
Ostatnio edytowany przez songoku (2007-11-28 20:48:11)
Offline
Nie ma co tego drążyć. Jest jak jest, a ja jestem złośliwy i nie mogłem tego nie wypomnieć (po prostu nie mogłem wytrzymać). Szczególnie przy takim braku, ze strony Redakcji, poparcia dla napisów do zlicencjonowanych anime.
BTW, a może #Freeman popiera tylko te oryginały, na których są jego suby?
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline