Nie jesteś zalogowany.
przejzyj moje posty w tym, i podobnym temacie na forum, jak "Trąbiłem" o czwartym tomie , Ja przez neta sobie zamówiłem "przed sprzedaz" i już niemogę się doczekać
PS. też po przeczytaniu 2 tomu ( zaim zabrałem się za 3, dowiedziałem się, że to "ponoć" ostatni tom ), a potem jak dowiedziałem się, że ma wyjść 4, to pół roku jak na głodzie latałem
Oczami Fana Blog ;]
Offline
a z drugiej strony grafomanka Mercedes Lackey ma wiernych czytelników.
owszem ma
W tzw. fantasy od czasów Tolkiena wydarzyło się w gruncie rzeczy niewiele nowego. Na twórczość całego stada jego epigonów leję z wysokiej wieży.
raczej się nie zgodzę, to tak jakby twierdzić że od czasu Modelu T w motoryzacji nic się nie zmieniło, bo większość samochodów ma tak samo cztery koła i silnik z przodu.
Zacznijmy od tego że wytworzyło się kilka różnych nurtów fantasy, przy czym Tolkiena, tak jak Kroniki Narnii można zlaiczyć do nurtu baśniowego, czyta się to bo to klasyka i dobrze wprowadza w klimat.
Jednak dziś raczej popularniejsze są powieści stawiające na akcję w typie Miecza Prawdy Goodkinda -> mimo że od 5 tomu widac znaczną zniżkę formy to każdy kolejny tom czyta się bardzo przyjemnie.
[cytuj]Nigdy nie dałem sobie wtrynić Zapomnianych Krain, bo są czymś totalnie nieświeżym.
Powiem więcej - w formie ksiązkowej to dla mnie totalna porażka
Do moich ulubionych dołaczyła trylogia o wojnach husyckich Sapkowskiego.
Ostatnio edytowany przez opcy (2007-11-29 23:49:28)
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Obiwanshinobi napisał:W tzw. fantasy od czasów Tolkiena wydarzyło się w gruncie rzeczy niewiele nowego. Na twórczość całego stada jego epigonów leję z wysokiej wieży.
raczej się nie zgodzę, to tak jakby twierdzić że od czasu Modelu T w motoryzacji nic się nie zmieniło, bo większość samochodów ma tak samo cztery koła i silnik z przodu.
To ja się nie zgodzę. Nie stwierdziłem, że nie wydarzyło się nic nowego, tylko że wydarzyło się niewiele nowego.
Do moich ulubionych dołaczyła trylogia o wojnach husyckich Sapkowskiego.
A u mnie, jak już wspomniałem, Sapkowski wyprztykał się tą trylogią z resztek kredytu zaufania.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-11-29 23:52:22)
Offline
Freeman napisał:Obiwanshinobi napisał:W tzw. fantasy od czasów Tolkiena wydarzyło się w gruncie rzeczy niewiele nowego.
Gdyby to była prawda, to gatunek fantasy były straszliwie biedny.
Takim właśnie mi się jawi (z nader nielicznymi wyjątkami).
To teraz już rozumiem twoje stanowisko w tej sprawie
A ja właśnie nabyłem nowe wydanie "Hyperiona" i nie wiem czy czytać, czy patrzeć, jak ślicznie wygląda na półce
Offline
przejzyj moje posty w tym, i podobnym temacie na forum, jak "Trąbiłem" o czwartym tomie , Ja przez neta sobie zamówiłem "przed sprzedaz" i już niemogę się doczekać
PS. też po przeczytaniu 2 tomu ( zaim zabrałem się za 3, dowiedziałem się, że to "ponoć" ostatni tom ), a potem jak dowiedziałem się, że ma wyjść 4, to pół roku jak na głodzie latałem
Mógłby mi ktoś powiedzieć co to za cykl i jaki autor ? Wasze posty zwróciły moją uwagę ;]
Offline
Lain Hearn - Opowieści rodu Otori
Tom 1 - "Po słowiczej podłodze"
Tom 2 - "Na posłaniu z trawy"
Tom 3 - "W blasku księżyca"
Tom 4 - "Krzyk czapli"
Oczami Fana Blog ;]
Offline
John Irving Świat według Garpa
bardzo dobra pozycja polecam
Offline
Szukając informacji na temat, kiedy zysk ma zamiar wydać druga część 11 tomu "Koła czasu" - trafiłem na miłą wiadomość, a mianowicie, że druga część pod tytułem "Książę kruków" ma ukazać się 11.12.07. Podniesiony na duchu tą miła informacją postanowiłem dowiedzieć się, na jakim etapie są prace nad 12 tomem "Memory of Light". I tu natknąłem się na bardzo przykrą informację. Autor mojego ulubionego cyklu zmarł 16.09.2007r pozostawiając nieukończoną serię (tak jak miał w zamiarze, ale liczyłem, że przeczytam jeszcze jakieś pięć tomów gdyż był jeszcze młodym facetem). Zmarł w wieku 58 lat.
Sprawozdanie z pogrzebu można znaleźć pod tym adresem http://www.dragonmount.com/RobertJordan/?p=92 . Z tego, co udało mi się wyczytać (mimo ze nie znam angielskiego) 12 tom ukarze sie "za jakiś czas" wydany przez spadkobierców autora.
Offline
Nie za bardzo wiedziałam, gdzie zadać to pytanie, więc napiszę tutaj.
Planuję zapoznać się z książkami R.A. Salvatore, ale za bardzo nie wiem w jakiej kolejności należy czytać jego powieści, tak żeby układały się zdarzeniami w całość? Od czego zacząć - Trylogii, Doliny Lodowego Wichru czy może Dziedzictwa albo jeszcze czegoś innego? Bardzo proszę o pomoc kogoś zaznajomionego z tymi powieściami, bo zacznę jeszcze czytać książkę, którą powinno się przeczytać szóstą w kolejności xD
Offline
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. (Terry Pratchett - Maskarada)
Offline
Ja natomiast proponuję zapoznać się z twórczością pana Andrzeja Pilipiuka, zwłaszcza tą traktującą o niejakim Jakubie Wędrowyczu. Jak to czytałem to miejscami po prostu wytrzymać ze śmiechu nie mogłem Na zachętę przedstawię tu fragment recenzji Jarosława Grzędowicza:" Masz problem z duchami przodków? Coś stuka w Twoim domu? Sąsiad jest wampirem? Udaj sie do Jakuba Wędrowycza, najlepszego Cywilnego Egzorcysty w Kraju! Byś może mieszka na zapadłem wsi na Ścianie Wschodniej, byc może odżywia się własnoręcznie pędzonymi trunkami i wygląda na starego kłusownika, ale nie daj się zwieść pozorom! Jeszcze nie pojawił się wampir, kosmita, wilkołak czy upiór, który dałby radę nieustraszonemu egzorcyście w gumofilcach." Naprawdę polecam każdemu kto che się pośmiać i zrelaksować po ciężkim dniu.
Offline
Bardzo fajną książką choć troche brutalną był "Malowany ptak" - Jerzego Kosińskiego . Jak bede miała czas to aż sobie ją chyba 2 raz przeczytam ;p.
Offline
Ja natomiast proponuję zapoznać się z twórczością pana Andrzeja Pilipiuka, zwłaszcza tą traktującą o niejakim Jakubie Wędrowyczu. Jak to czytałem to miejscami po prostu wytrzymać ze śmiechu nie mogłem Na zachętę przedstawię tu fragment recenzji Jarosława Grzędowicza:" Masz problem z duchami przodków? Coś stuka w Twoim domu? Sąsiad jest wampirem? Udaj sie do Jakuba Wędrowycza, najlepszego Cywilnego Egzorcysty w Kraju! Byś może mieszka na zapadłem wsi na Ścianie Wschodniej, byc może odżywia się własnoręcznie pędzonymi trunkami i wygląda na starego kłusownika, ale nie daj się zwieść pozorom! Jeszcze nie pojawił się wampir, kosmita, wilkołak czy upiór, który dałby radę nieustraszonemu egzorcyście w gumofilcach." Naprawdę polecam każdemu kto che się pośmiać i zrelaksować po ciężkim dniu.
Nie trawię gościa. Miał trzy szanse (trzy opowiadania) i z każdym pogrążał się coraz bardziej. Zagadka Kuby Rozpruwacza mnie dobiła. Nieśmieszne i obleśne. W dziedzinie poprawiania mi humoru od lat króluje Pratchett
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. (Terry Pratchett - Maskarada)
Offline
JA czytałem Pilipikua tylko trylogie o wampirzycy i powiem że dobre - takie +3/-4. Ale nie jest to lektura do której chce się wracać
Offline
No to na razie góruje u mnie "Ostatnie Życzenie" Andrzeja Sapkowskiego
Offline
To jak piszemy teraz o polskich autorach to dodałbym cykl o Mordimerze Jacka Piekary. Jak dla mnie bardzo ciekawe spojrzenie na wydarzenia od ukrzyżowania Jezusa. Polecam do przeczytania.
Offline
To jak piszemy teraz o polskich autorach to dodałbym cykl o Mordimerze Jacka Piekary. Jak dla mnie bardzo ciekawe spojrzenie na wydarzenia od ukrzyżowania Jezusa. Polecam do przeczytania.
Chyba raczej nie 'spojrzenie na wydarzenia' ( bo wydarzenia są inne ) tylko alternatywna historia świata .
Offline
Dużo bardziej cenię cykl opowiadań Piekary pt. "Arrivald z Wybrzeża", więcej humoru . Chociaż "Młot na czrownice" leży w szafie i czeka na swoją kolej. Właśnie dlatego nie mogę się doczekać świąt - po skończeniu trylogii Sienkiewicza będzie tyle czasu na czytanie... Ostatnio po raz kolejny czytałam "Siewcę wiatru" Kossakowskiej i nadal znajduje się u mnie w ścisłej czołówce.
Offline
Przeczytałem Neuromancera - na moją pierwszą 10 (znacznie zmodyfikowana od jej ustalenia w tym temacie) nie ma szans.
Dzisiaj kupiony "Hyperion" będzie pięknie prezentował się obok "Amerykańskich bogów" i "Gwiezdnego pyłu", ten ostatni na razie w sferze planów. Powieści te wydane zostały w tej samej serii wydawniczej - gdyby tak jeszcze "Nigdziebądź".
Kupując dziś książki wybór padł na "Hyperiona", ale jak patrzyłem na świetne wydania trzech powieści Mario Vargasa Llosy to chciałem je capnąć. Jednak zamawiając przez Internet znacznie obniżę koszta, a czytać na razie mam co (wzmiankowany "Hyperion" i "Syn cyrku" Irvinga).
BTW, namierzyłem trudnodostępny "Zielony dom" Mario Vargasa Llosy.
To był dobry dzień. Od razu mogę dać pierwsze dwa miejsca dla ulubionych pisarzy:
1) John Irving
2) Mario Vargas Llosa
Ostatnio edytowany przez Winged (2007-12-17 23:23:45)
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
To był dobry dzień. Od razu mogę dać pierwsze dwa miejsca dla ulubionych pisarzy:
1) John Irving
2) Mario Vargas Llosa
Dzieła obydwu czytałem i wspominam je z obrzydzeniem (latynoamerykańską prozę, z którą miałem w życiu do czynienia, generalnie uważam za obleśną).
P.S. Przypuszczam, że spodoba Ci się twórczość Angeli Carter, autorki chwalonej przez Neila Gaimana (dla mnie to akurat żadna rekomendacja). Szczerze polecam tylko Mariannę i barbarzyńców (powinna być w bibliotekach), lekturę innych jej dzieł wydanych w Polsce odradzam.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2007-12-18 00:18:05)
Offline