Nie jesteś zalogowany.
Wiesz, to jest tylko twoja opinia Każdy ma swoją, w tym ja, i różni się od twojej. Ja nie muszę się zgadzać z twoją, ty z moją, ale skoro jest tyle opini pozytywnych to o czymś to świadczy
Offline
Anime jest dla mnie dobre ale nie bardzo dobre oceniając jako całość a nie jako pojedyncze odcinki bo wtedy to niektóre są genialne.
Nie lubię gdy pokazywane jest to samo w różny sposób. Ale pierwsze wrażenie było świetne.
I oczywiście opening i ending są jednymi z najlepszych jakie widziałem.
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dffac08a4498e866][/URL]
Offline
Offline
Op i Ed z pierwszego sezonu faktycznie the best, ale z drugiego sezonu też niczego sobie za każdym razem, gdy słyszę Op z drugiego sezonu, to coraz bardziej mi się podoba
Offline
A wie ktoś może gdzie konkretnie znajdę jakieś super tapety z Higurashi na pulpit 1024x768 ?
Offline
Pewna ruska stronka, na której jest sporo tapet z Higurashi, i nie tylko.
Ludzie, którzy nie potrzebują innych ludzi, potrzebują innych ludzi, by im okazywać, że są ludźmi, którzy nie potrzebują innych ludzi. (Terry Pratchett - Maskarada)
Offline
http://www.anisearch.de/?page=wallpapers Tutaj jest multum tapet z anime, a w tym do Higurashi
Offline
Jak dla mnie aniem jest świetne..
Jest moim numerem 2 odrazu po Elfen Lied
Ten klimat mowi sam za siebie Co do drugiej serii.. robi sie coraz ciekawiej
Offline
Nie, nie, nie, jeszcze raz nie - to NIE jest dobre anime, a szkoda bo mogłoby być.
Zaczyna się nieźle; mnóstwo krwi, postać z kijem baseball'owym, jakieś ciała na podłodze. Potem jest już tylko gorzej. Okropne kolorki, styl typowej, nudnej "haremówki" drętwe dialogi, wydumane problemy. Gdzieś tam w tle przewijają się wątki kryminalne oraz związane z klątwą, ale kiedy
tylko dojdzie do jakiejś fajnej sceny, która powoduje gęsią skórkę, zaraz nasepuje powrót do sennej haremówki
Całość dobija fakt, że seria po jakimś czasie po prostu się nudzi. Ten sam motyw non stop pojawia się w tych samych historyjkach, z tymi samymi postaciami. Za 3 podejściem (czyt. 3 historia z Hinamizawy) przyłapałam się na tym, ze myślę o sprawdzianie z matmy, za 5. poprostu spałam (budząc się jedynie nie lepsze sceny).
Całość broni się jedynie (o ile mozna mówić o czyms takim) scenami, gdzie dreszcz przebiega po plecach. Wyrywane paznokcie, maczety wbite w głowę, rozkładające się ciała - robi wrażenie w zestawieniu z ciekawymi kolorami (zupełnie innymi, niż te z fragmentów, w których widzimy nudne fragmenty z nudnego życia nudnych ludzi z Hinamizawy). Czasem bardziej od drastycznych scen wieje grozą z rozmów bohaterów - kiedy w dziewczynach w wioski budzi się Oyashiro-sama, w pokoju jakoś tam zimniej się robi A no i opening - cudeńko
Ogółem: NIE.
Nie podobało mi się.
Jeśli ktoś ma inne zdanie, to zapraszam, możemy podyskutować
Pozdrawiam
Kozu
Ostatnio edytowany przez Kozue (2008-02-08 22:52:22)
Offline
Jeżeli o mnie chodzi to uważam to anime za wspaniałe dzieło.
Świetna muzyka (oglądając każdy odcinek czołówkę przewijałem, aby jeszcze raz posłuchać).
Wizualnie też nie jest źle, powiem nawet, że jest bardzo dobrze . Wspaniałe połączenie słodkiej sielanki z przerażającym okrucieństwem (aż ciarki przechodzą po plecach)
Co do fabuły odniosłem mieszane odczucia. Po obejrzeniu pierwszego aktu, zdziwiłem sie oglądając piąty odcinek. Bez sensu, składu i ładu - pomyślałem. Ale, że jestem twardym zawodnikiem i lubię oglądać zawsze dane anime do końca (najlepiej w całości z drobnymi przerwami na zażywanie pokarmu i pozbywanie sie go )dotrwałem do 26 odcinka i nie żałowałem. Wszystko zaczęło nabierać sensu przy końcowych odcinkach.
W tym momencie skończyłem oglądać drugą serie (tak, tak zacząłem dzisiaj rano z przerwa na wizytę u lekarza, od razu zdementuję podejrzenie, że u psychiatry ) i klasyfikuję tą serię do pozycji, którą powinien każdy zobaczyć (no może nie każdy, bo jest to jednak brutalne anime i na wieczorynkę się nie nadaje) . Nie powinno się oceniać HnNKn po obejrzeniu tylko pierwszej serii (tym bardziej, jeżeli ogląda sie pierwszą serie na raty, czy tez przewija co "nudniejsze" fragmenty, bo w tych fragmentach zawarta jest fabuła.
Przy okazji, bardzo spodobał mi się pewien zabieg autorów w openingu, a mianowicie drobna zmiana od czternastego odcinka (może nie zmiana a dodanie małego fragmentu na koniec).
Pozdrawiam.
Offline
Offline
Nie trzyma mnie w napięciu jak pierwsze odcinki Death Note. Trochę za mało pewnego wątku kryminalnego, nie wiem jak go nazwać. Postacie mają na głowie szopę. Nie mogłem się z początku przyzwyczaić, ale jakoś poszło.Wstawki komediowe całkiem dobrze zrobione. Potem jakoś ten wątek zbrodni, klątwy i czego tam jeszcze zrobił się jakby bardziej przejrzysty i w ogóle lepiej się zaczęło dziać lecz wciąż brak ciarek chodzących po plecach
Generalnie przyzwoicie wyszło i pewnie zobaczę też drugą serię.
Kogucik zesrał się na wietrze. Opryskał Zbysława na swetrze.
Za x - pocałujcie w dupe nas
Za x - pocałujcie w trąbke nas
Za x - pocałujcie Tadzia w Tadzia
W Tadzia nie wypadzia!
Offline
Na 60 przez emanie obejrzanych pozycji u mnie jest w pierwszej trójce (obok Laina i The end of ewangelion)a drugi sezon mnie zawiódł(brak tego klimatu)
Offline
Nie pamiętam, czy już ktoś wcześniej wspominał, że niedługo pojawi się trzecia seria tego anime.
Drugiego widziałem tylko z jakieś dwa epki, więc mam spore braki:P
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2008-03-14 16:54:54)
Offline
Nie masz czego żałować - druga seria to dno. I okazuje się ( w świetle drugiej serii ) , że groteska w pierwszej to nie celowy zabieg a zwykła głupota :/.
Offline
Na mnie to Anime wywarło dobre wrazenie, chociaż w pierwszej seri byłam zawiedziona ze po 3 odcinkach czy 4 wszystko się"kończy" potem to juz oglądałam to z coraz większą fascynacją:P Zdecydowanie nie żałuje ...Anime jest konkretne i bije większośc na głowę! Chociaż sa gusta i guściki więc nie mogę się czepiać jesli komuś się nie podoba w końcu każdy lubi co innego Mnie się całośc podobała na 10+/10 Pozdro
Osoki hi-no tsumorite tooki mukashi-ka-na.
Offline
Mnie się całośc podobała na 10+/10 Pozdro
faktycznie anime jest straszne ale i świetne,dośc czesto płakałam,tyle krwi,strachu i wogule:( 2-ga seria mniej mi sie podobała ale nie narzekam.10+ za muzyke:P - za dziwny styl rysunków;)
Ostatnio edytowany przez Lala_17 (2008-04-26 14:45:25)
Offline
Z perspektywy czasu:
- Brak klimatu dla serii o zbrodniach. Od tak sobie to oglądałem, nie trzymali w napięciu i w ogóle.
Groteska, strach?
- Dla mnie nie było go w ogóle. Tylko na motywie z paznokciami lepiej się poczułem.
Jedyne co mile wspominam, to Sonozaki i OP pierwszej serii, który ma bardzo fajny moment, aczkolwiek, gdy facetka zaczyna śpiewać, to można paść trupem. Potem to już kwestia przyzwyczajenia.
Ostatnio edytowany przez Sobol15x (2008-04-26 14:43:54)
Kogucik zesrał się na wietrze. Opryskał Zbysława na swetrze.
Za x - pocałujcie w dupe nas
Za x - pocałujcie w trąbke nas
Za x - pocałujcie Tadzia w Tadzia
W Tadzia nie wypadzia!
Offline
IMO strasznie przereklamowane. Seria nie najgorsza, ale po tym całym podniecaniu się, tysiącu avatarów z Reną itp. spodziewałem się czegoś więcej.
"Skazany na zajebistość"
Offline
IMO strasznie przereklamowane. Seria nie najgorsza, ale po tym całym podniecaniu się, tysiącu avatarów z Reną itp. spodziewałem się czegoś więcej.
Zgadzam się anime jest bardzo średnie.Bazuje praktycznie na chaosie.Może jest pomysł ciekawy,ale coś takiego wymyśleć to łatwizna.Twórcy sami nie wiedzą jak to zaończą.Dawają mase pytań i już...
i jeszcze mój gust/nie przypadło mi do gustu.
Offline