Nie jesteś zalogowany.
Ja osobiście nie miałbym nic przeciwko, żeby ktoś wrzucał moje napisy na inne strony, byle żeby nie podpisywał ich jako swoje i nic w nich nie zmieniał. No i oczywiście nie wiem jakie byłoby stanowisko mojej grupy animegarden. Ja sam jednak jestem nastawiony do tego przychylnie.
Tu bym się zgodził, no i jeszcze, żeby przynajmniej informowali autora, że z takowych napisów korzystają.
Problem w tym, że tego nie robią.[deprecha]
Offline
wiem umiem czytać
tylko nie rozumiem tego typu pretensji
bo to mi przypomina zabawe dwojga dzieci w piskownice które pokłóciły się o zabawkejak ja widzę na innej stronie linki do anime które uploadowałe to mi to kompletnie nie przeszkadza bo uploadowałem to po to żeby ktoś mógł sobie obejrzeć anime
Nic dziwnego, że nie rozumiesz, bo stoisz właśnie "po tamtej stronie". Tak jak tamci wrzucasz na Net coś, czego nie zrobiłeś. Gdybyś to anime zrobił sam, a potem zobaczył, jak ktoś je gdzieś uploaduje i usuwa informacje o tobie jako autorze (i podaje za autora siebie), to byś pewnie zabrał wiaderko i szpadelek i poszedł naskarżyć.
Offline
Ja osobiscie nie mam nic do osob, ktore uploaduja nasze (AG) jak i moje napisy ale pod okreslonymi warunkami:
- napisy nie sa modyfikowane
- stopki odnoszace sie do autorow napisow pozostawione na swoim miejscu (to podchodzi w sumie pod to wyzej)
Jesli sa one spelnione, to nawet mnie to cieszy, ze widze swoj/AG sub, gdzis na jakiejs stronce
Nie wymagam nawet pytania sie o zgode, z tym, ze to byloby na prawde uprzejme Natomiast kompletnie nie toleruje przywlaszczania sobie czyjes pracy, dlatego z Jasmine postanowilismy skontaktowac sie z uploaderka, a jesli to nie poskutkuje, zglosimy to administratora serwisu. Mysle, ze jesli wiekszosc z nas zareaguje podobnie to dopniemy swojego i materialy ze strony znikna. Nie interesuje mnie gadanie, ze ogolnie to nic nie da, ze zawsze sie znajda jacys plagiatorzy, owszem znajda sie ale takich glabow trzeba "likwidowac" ;P
Offline
Nie interesuje mnie gadanie, ze ogolnie to nic nie da, ze zawsze sie znajda jacys plagiatorzy, owszem znajda sie ale takich glabow trzeba "likwidowac" ;P
Taa... niech sobie z rybkami popływają, my możemy im dać specjalne betonowe buciki do tego[ukryty]
Czasem jest jednak problem, że Admin nie widzi (bądź nie chce widzieć) problemu i wtedy jest już problem z walką...
Offline
Nasze napisy też tam są (mruqa i moje). Kiedyś już pisałem o podobnych stronach. Obecnie poziom chamstwa po prostu zniechęca mnie do softsubów. I tak wydaję już coraz mniej. Nie prościej po prostu wysłać PM do autora z pytaniem "Mogę?", zapewne w 99,9% przypadków nie robiłbym żadnych problemów. "Zostaw info o autorze i korzystaj z dobra".
Może jakiś list otwarty? Tylko gdzie go umieścić?
Ostatnio edytowany przez Cain (2008-03-20 19:00:17)
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline
Ja osobiscie nie mam nic do osob, ktore uploaduja nasze (AG) jak i moje napisy ale pod okreslonymi warunkami:
- napisy nie sa modyfikowane
- stopki odnoszace sie do autorow napisow pozostawione na swoim miejscu (to podchodzi w sumie pod to wyzej)Jesli sa one spelnione, to nawet mnie to cieszy, ze widze swoj/AG sub, gdzis na jakiejs stronce
Nie wymagam nawet pytania sie o zgode, z tym, ze to byloby na prawde uprzejme
i to jest właśnie zdrowe podejście do tego tematu
Offline
Ale bajki. Twierdzicie, że wszystko by było w porządku, gdyby uploader spytał się o pozwolenie. Mówicie, że wtedy na pewno byście się zgodzili.
A teraz sobie przypomnijcie, jak kiedyś jakiś gościu chciał stworzyć stronkę o napisach, i pytał, co o tym sądzicie. Najczęstszą odpowiedzią jaka podała było "Uploadowałem moje napisy dla Animesub i nie chcę, żeby znalazły się gdzieś indziej". Tak było.
Albo inna sprawa. Gościu pytał o zgodę na umieszczenie cudzych napisów z własnym synchrem. Pamiętacie, jak się wtedy burzyliście? A on kulturalnie spytał. Nie było mowy o przywłaszczeniu.
Ostatnio edytowany przez kiczowatykoles (2008-03-20 19:17:21)
Offline
Ale bajki. Twierdzicie, że wszystko by było w porządku, gdyby uploader spytał się o pozwolenie. Mówicie, że wtedy na pewno byście się zgodzili.
A teraz sobie przypomnijcie, jak kiedyś jakiś gościu chciał stworzyć stronkę o napisach, i pytał, co o tym sądzicie. Najczęstszą odpowiedzią jaka podała było "Uploadowałem moje napisy dla Animesub i nie chcę, żeby znalazły się gdzieś indziej". Tak było.
Albo inna sprawa. Gościu pytał o zgodę na umieszczenie cudzych napisów z własnym synchrem. Pamiętacie, jak się wtedy burzyliście? A on kulturalnie spytał. Nie było mowy o przywłaszczeniu.
A dlaczego miałoby nie być w porządku, gdyby ktoś się o tę zgodę zapytał?
Ten koleś chciał suby z ansi. Dawanie pozwolenia na robienie kopii bazy danych ansi osobom trzecim jest bezmyślnością.
Kogo niby on się pytał? Pytał się ogółu o zdanie na ten temat. Nie kierował swojego listu do żadnych konkretnych tłumaczy.
Offline
kopiowanie bazy danych... czyli robienie animesub2.info to jest zupełnie co innego jak spytanie się autora o to czy mogę umieścić jego napisy na swojej stronie.
Tak prawdę mówiąc problem jest taki, że ludzie nie wiedzą co to dobre wychowanie. Jeszcze jak np.: robie paczkę odcinków na MH i do nich dorzucam napisy kogoś tam i robie do nich synchro pod wersje, ale jak wół pisze napisy PL:XXXXX, to myślę, że wtedy chyba jest "OK", co innego jak bym napisał napisy PL: by Me - to już by był szczyt chamstwa.
Jak grzeczne poproszenie admina o umieszczenie informacji o autorach tłumaczenia nic nie da, to jak już ktoś mówił można zawsze zablokować taką stronę
Ostatnio edytowany przez luki349 (2008-03-20 21:47:33)
Offline
Ale bajki. Twierdzicie, że wszystko by było w porządku, gdyby uploader spytał się o pozwolenie. Mówicie, że wtedy na pewno byście się zgodzili.
A teraz sobie przypomnijcie, jak kiedyś jakiś gościu chciał stworzyć stronkę o napisach, i pytał, co o tym sądzicie. Najczęstszą odpowiedzią jaka podała było "Uploadowałem moje napisy dla Animesub i nie chcę, żeby znalazły się gdzieś indziej". Tak było.
Bajki to sam opowiadasz. Jedni by się zgodzili, inni nie. Co to, jakiś przymus zgody jest?
Albo inna sprawa. Gościu pytał o zgodę na umieszczenie cudzych napisów z własnym synchrem. Pamiętacie, jak się wtedy burzyliście? A on kulturalnie spytał. Nie było mowy o przywłaszczeniu.
I dostał odpowiedź, że powinien zapytać o zgodę autora. A jak naprawdę nie ma z autorem kontaktu, no to cóż, siłą wyższa... W czym problem?
Offline
Krótko.
Z powodu dupków, którzy nie szanują pracy innych i tego, że ktoś dzieli się swoją pracą tylko i wyłącznie w konkretnym miejscu, nie życzę bowiem sobie, gdy moje suby gdzieś tam po necie wędrują, zdecydowałem się ostatnio zająć głównie hardkami, bo tu już nikt raczej nic nie przerobi, wytnie itp.
Offline
A wogule to po co taki wątek?przeciez nikt nie chciał by zeby jego wielogodzinne sleczenie nad tlumaczeniem ktos pózniej wykorzystywal[baka]
Offline
ale jak wół pisze napisy PL:XXXXX, to myślę, że wtedy chyba jest "OK", co innego jak bym napisał napisy PL: by Me - to już by był szczyt chamstwa.
A jeśli owo napisy PL:XXXXX zostaje usunięte i zamiast tego pojawia się uploading: YYYYY, synchro: ZZZZZ? Formalnie w porządku, bo nie przywłaszczone, ale i tak
Offline
A wogule to po co taki wątek?przeciez nikt nie chciał by zeby jego wielogodzinne sleczenie nad tlumaczeniem ktos pózniej wykorzystywal[baka]
A według ciebie jaki powinien byc wątek? Jak by nikt nie chciał żeby inni korzystali z jego napisów to by nie powstał ten serwis. Tu raczej chodzi bardziej o to czy autor pozwala na rozprzestrzenianie ich na innych stronach, czy ktoś go o to pyta i czy pozwala na jakieś zmiany swoich napisów. A nie o to czy chce żeby były dalej rozprzestrzeniane. Ja swoje napisy bardzo chętnie bym udostępnił każdemu kto by mnie o to poprosił, ale nie pozwoliłbym nigdy, żeby inna osoba przypisywała sobie moją pracę.
Offline
W czym problem?
Problem jest w tym, że wkręcacie tutaj kit. Ględzicie, co by było gdyby, a tak naprawdę to nic byście nie pozwolili zrobić ze swoimi napisami. Poczytać ci bajeczkę?
Ostatnio edytowany przez kiczowatykoles (2008-03-20 23:04:41)
Offline
Freeman napisał:W czym problem?
Problem jest w tym, że wkręcacie tutaj kit. Ględzicie, co by było gdyby, a tak naprawdę to nic byście nie pozwolili zrobić ze swoimi napisami. Poczytać ci bajeczkę?
Wydaje ci się (jak księżom prowadzącym zajęcia o życiu w rodzinie).
Offline
Freeman napisał:W czym problem?
Problem jest w tym, że wkręcacie tutaj kit. Ględzicie, co by było gdyby, a tak naprawdę to nic byście nie pozwolili zrobić ze swoimi napisami. Poczytać ci bajeczkę?
A czy ty chciałbyś, żeby ktoś przywłaszczył sobie twoją robotę?
Jak widzę większość (jeżeli nie wszyscy) z tych, którzy stoją "po drugiej stronie" jakoś nie ma w swoim profilu rubryki o nazwie "Napisy udostępnione przez <nazwa usera>"... Zrób napisy, a ja je wezmę, usunę twoją stopkę udostępnię w necie i napiszę "Napisy by Arry", ok? Zobaczymy czy nadal będziesz tak zażarcie nas oskarżać, że się rzucamy...
Ostatnio edytowany przez Arry (2008-03-20 23:20:19)
Offline
wiem umiem czytać
tylko nie rozumiem tego typu pretensji
WYJAŚNIENIE:
Cała polityka internetu opiera się na deweloperach i perach.
Twórcach i pijawach. To już standart zawsze jest ktoś kto umie i chce coś zrobić i ktoś to nie umie ale chce to mieć.
I zgodnie z niepisanym prawem internetu i prawem moralnym. deweloperzy działają charytatywnie. ALE NIE ANONIMOWO! Więc (MORALNOŚĆ) nakazuje, po zabraniu od nich dzieła dla siebie. Pozostawić info o NICH. WYRAŹNE INFO. Zdjęcia, grafiki, skrypty, itd itp. Zgodnie z prawami. Wszystko opublikowane jest dal nas. Ale nadal jest pod prawem autorskim. To znaczy, nie podlega edycji (usówaniu danych o autorze) I o to wszyscy się pieklą. Mam nadzieje że teraz kumasz
(Wiem strasznie się popisuje. No ale trzeba takim osobą tłumaczyć, żeby nie wyrastały z nich takie jak admin strony co was okradł(nie pisze nas ja niestety jestem tylko perem jeśli chodzi o tłumaczenia)[wstyd]
-----------
Jak widzę większość (jeżeli nie wszyscy) z tych, którzy stoją "po drugiej stronie" jakoś nie ma w swoim profilu rubryki o nazwie "Napisy udostępnione przez <nazwa usera>"...
- JA JESTEM Z WAMI i mysle że jednak sporo ludzi również. (SZACUNEK DLA DEWELOPERÓW[ !!też ważne!! ])
Ostatnio edytowany przez Black Wolf (2008-03-20 23:48:36)
http://referendumacta.pl <- NIE DLA ACTA, ocal INTERNET!
Offline
A czy ty chciałbyś, żeby ktoś przywłaszczył sobie twoją robotę?
Jak widzę większość (jeżeli nie wszyscy) z tych, którzy stoją "po drugiej stronie" jakoś nie ma w swoim profilu rubryki o nazwie "Napisy udostępnione przez <nazwa usera>"... Zrób napisy, a ja je wezmę, usunę twoją stopkę udostępnię w necie i napiszę "Napisy by Arry", ok? Zobaczymy czy nadal będziesz tak zażarcie nas oskarżać, że się rzucamy...
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Wskaż mi fragment, w którym popieram kradzież (przywłaszczenie) napisów. Chciałem tylko wypomnieć to, że niektórzy piszą nieprawdę.
Tak się składa, że mnie też się ta sytuacja nie podoba . Więc nie życzę sobie, żebyś stawiał mnie w jednym rzędzie z cwaniakami i złodziejami.
Ostatnio edytowany przez kiczowatykoles (2008-03-20 23:53:23)
Offline
To, że większość ludzi się nie zgodziła, gdy ktoś chciał zrobić "kopię ANSI" czy "Synchro", nie znaczy, że kłamiemy...
Zauważ, że większość wypowiadających się tu tłumaczy wyraża się w trybie przypuszczającym ("Jakby napisał, to pewno bym się zgodził"), co nie oznacza, że się zgodzą...
A propo... tak się składa, że umiem czytać ze zrozumieniem... sam napisałeś, że nie napisałeś, że popierasz, ale ja po twojej postawie mogłem przecież dojść do wniosku, że chronisz plagiatorów...
Jeżeli zamierzasz pisać komuś, że nie umie czytać ze zrozumieniem, to najpierw upewnij się, czy było coś do przeczytania ...
Offline