Nie jesteś zalogowany.
Arry napisał:A czy ty chciałbyś, żeby ktoś przywłaszczył sobie twoją robotę?
Jak widzę większość (jeżeli nie wszyscy) z tych, którzy stoją "po drugiej stronie" jakoś nie ma w swoim profilu rubryki o nazwie "Napisy udostępnione przez <nazwa usera>"... Zrób napisy, a ja je wezmę, usunę twoją stopkę udostępnię w necie i napiszę "Napisy by Arry", ok? Zobaczymy czy nadal będziesz tak zażarcie nas oskarżać, że się rzucamy...Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Wskaż mi fragment, w którym popieram kradzież (przywłaszczenie) napisów. Chciałem tylko wypomnieć to, że niektórzy piszą nieprawdę.
Tak się składa, że mnie też się ta sytuacja nie podoba . Więc nie życzę sobie, żebyś stawiał mnie w jednym rzędzie z cwaniakami i złodziejami.
W pewien sposób sam się w takim rzędzie postawiłeś, nie pisząc nic o tym, że jesteś przeciw tym pajacom, a najeżdżając na fansuberów. Nie dziw się więc reakcji Arry'ego i nie mów o czytaniu ze zrozumieniem.
Dla mnie tacy ludzie bawiący sie w takie strony to zwykli nieudacznicy, to słowo najlepiej do nich pasuje. Nie potrafi się czegoś samemu zrobić, więc trzeba się podpisać pod czyimś. Żenada i tyle. Najgorsza w tym wszystkim jest jednak reakcja "publiki" - ludzie najeżdżają na suberów, bo ci burzą się o swoje.
Ostatnio edytowany przez Zjadacz (2008-03-21 00:13:07)
"Skazany na zajebistość"
Offline
Napisałam dziś pm do owej Nelci z www.baje.pl w sprawie naszych napisów do Death Note (wycięto stopkę w opie). Oto odpowiedź:
[cytuj]Ok. Ta informacja zostanie przesłana do wszystkich tych osób, które w dniu dzisiejszym napisały do nas w związku z rzekomą modyfikacją z naszej strony Waszych z trudem opracowywanych napisów. Zaznaczam, że moja odpowiedź nie jest ironią i nie ma charakteru zaczepnego, ani typowo obronnego (to informacja, którą przyjmiecie tak jak sami zachcecie). Otóż chcę Was poinformować, że z naszej strony NIGDY NIE PODJĘLIŚMY DZIAŁAŃ, które miałyby na miejscu JAKIEKOLWIEK modyfikacje WASZEJ ŚWIETNEJ PRACY(zawsze pozostawiamy całość Waszej pracy, a zwłaszcza informacje o jej autorze - jeśli On/ona takową podali, czasem także ośmieszające nas, tak, takowe też się zdarzają...). Naprawdę, rozumiemy Wasze oburzenie. Doceniamy to, że to dzięki WAM wiele ludzi może oglądać po Polsku świetne kreskówki! Szczerze! I tylko dlatego odpisujemy, aby powiedzieć, że nie mamy nic wspólnego z usuwaniem notek o autorach i nie wiemy dlaczego taka sytuacja zaistniała (sami jej nie pochwalamy, stąd fakt że odpowiadamy, czego nie robimy gdy chodzi o zaczepki, drwiny, etc.). Podsumowując - wierzcie lub nie - nie usuwamy informacji o Waszej pracy i doceniamy ją i nie znamy faktycznych przyczyn zaistniałej sytuacji. Pozdrawiamy, zespół baje.pl P.S. Nie odpowiadamy na groźby i wiele ośmieszających wypowiedzi.[/quote]
Offline
Napisałam dziś pm do owej Nelci z www.baje.pl w sprawie naszych napisów do Death Note (wycięto stopkę w opie). Oto odpowiedź:
[cytuj]Ok. Ta informacja zostanie przesłana do wszystkich tych osób, które w dniu dzisiejszym napisały do nas w związku z rzekomą modyfikacją z naszej strony Waszych z trudem opracowywanych napisów. Zaznaczam, że moja odpowiedź nie jest ironią i nie ma charakteru zaczepnego, ani typowo obronnego (to informacja, którą przyjmiecie tak jak sami zachcecie). Otóż chcę Was poinformować, że z naszej strony NIGDY NIE PODJĘLIŚMY DZIAŁAŃ, które miałyby na miejscu JAKIEKOLWIEK modyfikacje WASZEJ ŚWIETNEJ PRACY(zawsze pozostawiamy całość Waszej pracy, a zwłaszcza informacje o jej autorze - jeśli On/ona takową podali, czasem także ośmieszające nas, tak, takowe też się zdarzają...). Naprawdę, rozumiemy Wasze oburzenie. Doceniamy to, że to dzięki WAM wiele ludzi może oglądać po Polsku świetne kreskówki! Szczerze! I tylko dlatego odpisujemy, aby powiedzieć, że nie mamy nic wspólnego z usuwaniem notek o autorach i nie wiemy dlaczego taka sytuacja zaistniała (sami jej nie pochwalamy, stąd fakt że odpowiadamy, czego nie robimy gdy chodzi o zaczepki, drwiny, etc.). Podsumowując - wierzcie lub nie - nie usuwamy informacji o Waszej pracy i doceniamy ją i nie znamy faktycznych przyczyn zaistniałej sytuacji. Pozdrawiamy, zespół baje.pl P.S. Nie odpowiadamy na groźby i wiele ośmieszających wypowiedzi.
Nie wiem dlaczego, ale jak to czytam mam wrażenie jakbym słuchał naszych polityków, dużo gadania, mało konkretów. Niby pisze, że nas szanują, niby nie usuwają informacji, niby nie wiedzą dlaczego tak jest, ale informacji co zamierzają z tym zrobić nie ma. To wstawią tą stopke z powrotem, czy nie?
Ostatnio edytowany przez Nighthanter (2008-03-21 00:24:44)
Offline
Napisałam dziś pm do owej Nelci z www.baje.pl w sprawie naszych napisów do Death Note (wycięto stopkę w opie). Oto odpowiedź:
[cytuj]Ok. Ta informacja zostanie przesłana do wszystkich tych osób, które w dniu dzisiejszym napisały do nas w związku z rzekomą modyfikacją z naszej strony Waszych z trudem opracowywanych napisów. Zaznaczam, że moja odpowiedź nie jest ironią i nie ma charakteru zaczepnego, ani typowo obronnego (to informacja, którą przyjmiecie tak jak sami zachcecie). Otóż chcę Was poinformować, że z naszej strony NIGDY NIE PODJĘLIŚMY DZIAŁAŃ, które miałyby na miejscu JAKIEKOLWIEK modyfikacje WASZEJ ŚWIETNEJ PRACY(zawsze pozostawiamy całość Waszej pracy, a zwłaszcza informacje o jej autorze - jeśli On/ona takową podali, czasem także ośmieszające nas, tak, takowe też się zdarzają...). Naprawdę, rozumiemy Wasze oburzenie. Doceniamy to, że to dzięki WAM wiele ludzi może oglądać po Polsku świetne kreskówki! Szczerze! I tylko dlatego odpisujemy, aby powiedzieć, że nie mamy nic wspólnego z usuwaniem notek o autorach i nie wiemy dlaczego taka sytuacja zaistniała (sami jej nie pochwalamy, stąd fakt że odpowiadamy, czego nie robimy gdy chodzi o zaczepki, drwiny, etc.). Podsumowując - wierzcie lub nie - nie usuwamy informacji o Waszej pracy i doceniamy ją i nie znamy faktycznych przyczyn zaistniałej sytuacji. Pozdrawiamy, zespół baje.pl P.S. Nie odpowiadamy na groźby i wiele ośmieszających wypowiedzi.
Jeśli możesz, to kontynuuj temat, bo tę "informację" to można do kosza wrzucić. Nic z niej nie wynika kompletnie. Może w następnej wiadomości odpowiedzą konkretnie, czy zamierzają coś zrobić z ewentualnie zauważonymi problemami (bo rozumiem, że są tam przypadki usuwania info o autorze itp. - sam nie sprawdzałem).
Offline
[cytuj]Ok. Ta informacja zostanie przesłana do wszystkich tych osób, które w dniu dzisiejszym napisały do nas w związku z rzekomą modyfikacją z naszej strony Waszych z trudem opracowywanych napisów. Zaznaczam, że moja odpowiedź nie jest ironią i nie ma charakteru zaczepnego, ani typowo obronnego (to informacja, którą przyjmiecie tak jak sami zachcecie). Otóż chcę Was poinformować, że z naszej strony NIGDY NIE PODJĘLIŚMY DZIAŁAŃ, które miałyby na miejscu JAKIEKOLWIEK modyfikacje WASZEJ ŚWIETNEJ PRACY(zawsze pozostawiamy całość Waszej pracy, a zwłaszcza informacje o jej autorze - jeśli On/ona takową podali, czasem także ośmieszające nas, tak, takowe też się zdarzają...). Naprawdę, rozumiemy Wasze oburzenie. Doceniamy to, że to dzięki WAM wiele ludzi może oglądać po Polsku świetne kreskówki! Szczerze! I tylko dlatego odpisujemy, aby powiedzieć, że nie mamy nic wspólnego z usuwaniem notek o autorach i nie wiemy dlaczego taka sytuacja zaistniała (sami jej nie pochwalamy, stąd fakt że odpowiadamy, czego nie robimy gdy chodzi o zaczepki, drwiny, etc.). Podsumowując - wierzcie lub nie - nie usuwamy informacji o Waszej pracy i doceniamy ją i nie znamy faktycznych przyczyn zaistniałej sytuacji. Pozdrawiamy, zespół baje.pl P.S. Nie odpowiadamy na groźby i wiele ośmieszających wypowiedzi.[/quote][/quote]
Ja też nie wiem co oni z tym zamierazją zrobic. Cały czas wspominają tylko o modyfikacjach napisów, a ani słowem o tym czy ktokolwiek im pozwolił ich użyc do ich strony.
Offline
Kiczowatykoleś... zadałeś mi pytanie skąd wpadłem na taki pomysł, że możesz byc po stronie plagiatorów, a kilka linijek niżej sam na nie odpowiedziałeś... To nie dodaje wiarygodności twoim postom
Wracając do tmatu... ja też bym był za tym, aby spróbować się chociaż jakos dopytać co zamierzaja zrobić ze zgodą oraz z tymi znikającymi stopkami, których to oni ponoć nie ruszali...
BTW, skoro nie ruszali, to jestem ciekaw jak te stopki znikły...
Offline
BTW, skoro nie ruszali, to jestem ciekaw jak te stopki znikły...
Nie wiesz? Anime oglądasz i nie wiesz? Osaka by Ci wytłumaczyła w elastyczny sposób. Jak powiem poprostu... MAGIA?
Wiem, że nie jestem jednym z was. Ale może coś wniose na swoich butach. Proponuje wystosować jedno pismo z podpisem wszystkich. To będzie miało większe przebicie, bo pojedyńczo to każdego zbyją. I jakby ANSI się dołączyło do wyjaśniania. Bo no niejako jeśli napisy są z ANSI pobrane to powinna być stopka w downie ( NAPISY POBRANO Z ANIMESUB.INFO) Poza autorami w nich nie? Ale moge się mylić.
Ostatnio edytowany przez Black Wolf (2008-03-21 00:57:51)
http://referendumacta.pl <- NIE DLA ACTA, ocal INTERNET!
Offline
Kradzież intelektualna w internecie, niech mnie...:)
Offline
Dostałem dzisiaj taką wiadomośc:
Treść wiadomości: Hej Hero151,
odpisujemy specjalnie dla Ciebie i - jeśli tego zechcesz - możemy dojść do consensusu. Bardzo pokrótce przedstawimy Tobie nasz punkt widzenia, z którym się zgodzisz, bądź nie. Możesz uznać to za ironię, wówczas po prostu nam przykro. Otóż dostajemy bardzo wiele podobnych wiadomości (także od autorów dziękujących [!] za promowanie ich pracy na innych stronach, co nie do końca jest prawdą, ale o tym dalej). Nie mamy prawnego obowiązku (tak, tak) pytać o zgodę na zamieszczanie bajek/napisów na naszej stronie, ponieważ de facto MY ICH NIE ZAMIESZCZAMY. Są to jedynie linki, odnośniki wskazujące na Waszą i TYLKO Waszą pracę, nic ponadto. Jeśli dla Ciebie nie robi to różnicy (a wiele osób czuje się tutaj poszkodowanych), to przykro nam, ta informacja przedstawia jedynie nasz punkt widzenia. Natomiast osoba tłumacząca daną kreskówkę MUSI MIEĆ zgodę wydawcy i autora na tłumaczenie tekstu (jeśli go nie ma sama popełnia przestępstwo). Każde tłumaczenie musi zostać skonsultowane z autorami bajki, indywidualnie, personalnie potwierdzone, etc. (przykład? spójrz na działanie, może znanej Tobie słynnej strony w Polsce z napisami, gdzie oni JEDYNIE tłumaczyli - nieprawnie - napisy do filmów/bajek, nie łącząc ich nawet z samym dziełem... i wiadomo czym dalej się to dla nich skończyło). Tutaj jest jeszcze gorzej wielu autorów napisów nieprawnie owe napisy tworzy. My nie zamieszczamy ICH pracy na stronie, nigdy też jej nie modyfikujemy. Nie mamy obowiązku Was pytać, natomiast autorzy napisów ten obowiązek mają, względem twórców. Nie musimy też zasłaniać się prawem, po prostu nie jest to miejsce do tego. Drogi Hero151, pomimo wszystko, jeśli czujesz się przez nas urażony to przepraszamy, nie mieliśmy tego na celu. Na wiele wiadomości po prostu nie odpowiadamy. W przyszłości gdyby było tak w Twoim przypadku prosimy o wyrozumiałość. Pomimo tego staraliśmy się, aby nasza odpowiedź Cię usatysfakcjonowała. Nie wiemy, jakie bajki tłumaczysz, ani na jakich serwerach je umieszczasz, ale dziękujemy za Twoją pracę. Zrozum też, że formalna prośba o \"zamieszczanie tłumaczeń bajek na naszej stronie\" przeczyłaby naszej powyższej wypowiedzi. Pozdrawiamy, baje.pl
P.S. Jeśli na NASZEJ stronie znalazłeś bajkę z Twoim autorskim tłumaczeniem (na które masz pozwolenie) poinformuj nas o tym przesyłając konkretny link, a my poprosimy Ciebie o pozwolenie na jego umieszczenie (nie jest to wówczas działanie post factum, ale nasz błąd). Jeśli nie otrzymamy od Ciebie takiego pozwolenia, po potwierdzeniu błędu usuniemy bajkę z naszej strony. Jeszcze raz pozdrawiamy.
Ja im odpisałem tak:
Bardzo fajnie, że tak dobrze znacie sytuację. Ale w paru miejscach się mylicie. Po pierwsze to autor napisów decyduje czy zgadza się na ich opublikowanie na innej stronie internetowej czy nie. Po drugie zamknięcie przez policję znanych nam wszystkim napisów do filmów i bajek było bezprawne, o czym toczy się w tej chwili postępowanie, które ma to wykazac. Po trzecie większośc tych anime nie zostało rozpowszechnione w Polsce, przez co nie jest w tej chwili u nas rozpowszechniane przez żadnego autora, co oznacza że nie istnieje też żadna inna ścieżka dźwiękowa której można by używac do tworzenia tych napisów. Jeszcze raz powtarzam w Polsce te anime nie zostały wydane. Napisy są tworzonę przez autorów do anime których na naszym rynku nie ma.
Wracając do sprawy skoro to nie wy jesteście odpowiedzialni za tylko wskazujecie do linik, to niech mi ktoś powie skąd się wzieły te linki skoro to nie ja je umieściłem? Za to jak wybieram sobie jakieś anime to widze że taką osobą umieszczająca je tutaj jest Nelcia. Czyli co ja ich nie umiesciłem, ale ty je znalzałaś jako umieszczone i wsadziłaś link tutaj? Tak się składa że nie jestem dzieckiem i nie wierze w magię. Jeśli to nie ty je wprowadziłaś do tego serweru, to chcę wiedziec kto, albo skąd zostały wzięty ten link.
Zobaczymy co z tego będzie dalej.
Offline
powinno być serwera
Ostatnio edytowany przez Black Wolf (2008-03-21 14:30:46)
http://referendumacta.pl <- NIE DLA ACTA, ocal INTERNET!
Offline
Offline
Gdzie jest napisane że to ty napisałeś?
Offline
~Arry napisał(a):
~Arry napisał(a):
Na zielono jest ;]
Faktycznie nie zobaczyłem wcześniej
w treści masz napewno cytuj=~Arry i dlatego ;]
Ostatnio edytowany przez Black Wolf (2008-03-21 14:46:09)
http://referendumacta.pl <- NIE DLA ACTA, ocal INTERNET!
Offline
Gdzie jest napisane że to ty napisałeś?
W twoich cytatach widnieje napis "~Arry napisał(a):" xD
Edit: wofl był szybszy o ułamek sekundy
Ostatnio edytowany przez kiczowatykoles (2008-03-21 14:45:59)
Offline
A rzeczywiście, nie dopatrzyłem się. Próbowałem to zrobic żeby było bardziej widoczne i chyba posłużyłem się przerobionym cytatem Arry. Mam nadzieje że nie masz mi tego za złe.
Offline
Gdzie jest napisane że to ty napisałeś?
No ja też to widzę. Na zielono. "~Arry napisał(a)".
Ale wracając do tematu... Z tego, co czytam wynika: Redakcja baje.pl sili się na mądre słowa (pewnie ze słownikiem w ręku) aby ich wypowiedź uzyskała pozory wiarygodności. Jednak tak jak już wcześniej zauważono, nie ma tam żadnych konkretów, a jedynie sieć absurdów, przekłamań i bezczelny ton, który mimo zapewnień autora, wali jak obuchem po karku. Jeśli dane anime nie jest na rynku polskim, to fanowskie tłumaczenie nie jest niezgodne z prawem. Łamanie prawa zaczyna się, gdy dana seria zdobywa licencję na wydawanie w Polsce, czy tak? Ale z kolei, jeśli ktoś bez pytania wykorzystuje czyjąś pracę i publikuje ją usuwając autora i przywłaszczając sobie tym samym tę pracę, to już jest jak dla mnie ewidentne łamanie praw autorskich. Baje.pl ładnie odwróciły kota ogonem, ale na tyle nieumiejętnie, że każdy może to zauważyć. To się o pomstę do nieba prosi[zly]
Kliknij dla mnie http://r5.bloodwars.interia.pl/r.php?r=35262
Offline
Ale wracając do tematu... Z tego, co czytam wynika: Redakcja baje.pl sili się na mądre słowa (pewnie ze słownikiem w ręku) aby ich wypowiedź uzyskała pozory wiarygodności. Jednak tak jak już wcześniej zauważono, nie ma tam żadnych konkretów, a jedynie sieć absurdów, przekłamań i bezczelny ton, który mimo zapewnień autora, wali jak obuchem po karku. Jeśli dane anime nie jest na rynku polskim, to fanowskie tłumaczenie nie jest niezgodne z prawem. Łamanie prawa zaczyna się, gdy dana seria zdobywa licencję na wydawanie w Polsce, czy tak? Ale z kolei, jeśli ktoś bez pytania wykorzystuje czyjąś pracę i publikuje ją usuwając autora i przywłaszczając sobie tym samym tę pracę, to już jest jak dla mnie ewidentne łamanie praw autorskich. Baje.pl ładnie odwróciły kota ogonem, ale na tyle nieumiejętnie, że każdy może to zauważyć. To się o pomstę do nieba prosi[zly]
No nie wiem. Chyba takie tłumaczenie zagranicznych anime też łamie prawo. Jednakże wg. niepisanej umowy nikt nie tego nie ściga. Takie tłumaczenia przyczyniają się do rozpowszechnienia anime i mogą nakręcać interes Japońcom. By nie szkodzić polskiemu światkowi anime, po wykupieniu licencji już się nie udostępnia takiego anime.
Ostatnio edytowany przez kiczowatykoles (2008-03-21 15:05:47)
Offline
Nie gniewam się wcale i w ogóle, po prostu trochę mnie to rozśmieszyło
A baje.pl myślą chyba, że jesteśmy bandą idiotów, którzy działają i nie mają pojęcia o prawie...
kiczowatykoles... jeżeli coś nie jest zlicencjonowane, to automatycznie nie ma tego na rynku danego kraju, co oznacza, że jeśli czegoś nie ma, to nikt nie może cię ścigać za to, że posiadasz daną rzecz, bo nikt nie ma do tego praw w danym kraju...
Pamiętaj, że w interpretacji prawa jest jedna ważna cecha: "Co nie jest zabronione jest dozwolone"...
Ostatnio edytowany przez Arry (2008-03-21 15:14:56)
Offline
kiczowatykoles... jeżeli coś nie jest zlicencjonowane, to automatycznie nie ma tego na rynku danego kraju, co oznacza, że jeśli czegoś nie ma, to nikt nie może cię ścigać za to, że posiadasz daną rzecz, bo nikt nie ma do tego praw w danym kraju...
Pamiętaj, że w interpretacji prawa jest jedna ważna cecha: "Co nie jest zabronione jest dozwolone"...
A nie obowiązują nas żadne prawa międzynarodowe? Umowy międzynarodowe? Jesteśmy w końcu w Unii Europejskiej.
Offline
Ujmę to tak... Japońcy nawet palcem nie kiwną na to, że ty sobie ściągasz anime, bo jest to dla nich najzwyczajniej w świecie nieopłacalne... lepiej wychodzą na tym, ze zostawiają tych ludzi w spokoju, bo najprawdopodobniej jakaś firma z danego kraju wykupi licencje na dane anime. Tak nie ma osoby fizycznej, która mogłaby ci zaszkodzić, gdy ściągasz niezlicencjonowane anime.
Offline