Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7
Teraz juz w pelni moge powiedziec ze jestem szczesliwym posiadaczem GITSa W piatek albo w sobote sobie go obejrze Fajnie ze jest do wyboru az 5 wersji ale ja oczywiscie wybiore japonska i napisy od Freemana Ogladnalem kawaleczek (paredziesiat sekund) i nie zauwazylem zadnych pixeli (chociaz jakosc moglaby byc troszke lepsza, ale i tak jest ladna). Co do dzwieku: BAJA po prostu, a te wszystkie podmuchy w powietrzu sprawily ze ja juz sie nie moge doczekac :DDDD
Offline
Pierwszy raz widziałem cos na DVD, niestety tylko fragmenty, bo chciałem sprawdzić, czy z płytą wszystko oki (nie mam swojego oddtwarzacza, ani DVD-romu). Tak, więc jak na pierwszy raz jakość powala, ale nie wszyscy się tak zachwycają. No, jak jakoś skręcę cos na czym mógłbym to obejrzeć to bedzie fajnie. No i gratuluję Freeman. Nie będę oszukiwał, zazdroszczę
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
~Xsellos napisał
> co do jakosci i tlumaczenia niemam zadnych zastrzezen
ja tez ale tylko tłumaczenia Fremena bo to drugie to już inna sprawa
taki drobny przykład jak "czucie w duszy" czy ktos o tym słyszal
Offline
Nie widzę, czym miąłbym sie podniecać.
Film stary za 20pln...
Cóż, dobre i to.
Czekam na Innocence oraz serie SAC.
Co do samego filmu, to nie mażednych pixeli.
Za to nie rozumiem, dlaczego niektóre zdania są niepoprawne, tzn brak czasownika, albo jakiegoś określenia.
Ponadto te znaczki "--", nie można jednej kreski "-"?
I dochodzi do tego fakt, że teksty niektóre maja dokończenie nie w tej linijce co trzeba, labo za dlugie, albo za krótkie.
(Może to wina samego dvd, że tak trzebab było przenosić).
P.s. Jeśli chodzi o Freemana, to OK. Gratuluję i życzę dalszych sukcesów.
Offline
> Nie widzę, czym miąłbym sie podniecać.
> Film stary za 20pln...
> Cóż, dobre i to.
> Czekam na Innocence oraz serie SAC.
LOL!!!
Offline
Wszystko fajnie. Super film. Tylko że IDG bardzo zwleka z wysyłką. Kupiłem GITS na stronie IDG prawie miesiąc temu, płacąc m transferem, i do tego czasu nie raczyli mi przysłać. Nie odpowiadają na maile z zapytaniem o termin realizacji. A przez telefon wciskali mi jakiś kit. Przez pierwsze dwa tygodnie gość który wysyła czasopisma podobno był nieobecny, ale zostawią mu informacje że ma szybko wysłać. A ponad tydzień temu, gdy dzwoniłem ponownie, powiedzieli mi że już wysłano. Może jestem niecierpliwy, ale przywykłem do o wiele szybkich zakupów online. Najgorsze jest to, że w czasie tego oczekiwania, miałem okazję kupić czasopismo z DVD GITS w kiosku.
Film fajny. Nie mogę się już doczekać, kiedy obejrzę go w wysokiej jakości. Ale wydawca traktuje klientów z góry, jak przystało na wielki koncern. Jestem pewien że film ten wydali tylko i wyłącznie z chęci zysku. Mam nadzieje że w końcu mi przyślą to czasopismo.
Offline
Offline
W końcu się doczekałem! jakość płytki zadowalająca. O filmie nie musze nic pisać napisano już o nim setki słów. Teraz musze znaleźć kogoś kto ma telewizor panoramiczny i porządne audio 5.1. Zdążyłem już obejrzeć film na swoim telewizorku. Na początek wybrałem wersje z lektorem. Może trochę mi przeszkadzał jego głos, ale później mój mózg zaczął nadawać głosom postaci ich naturalne brzmienie. Przyzwyczajenie... dwa filmy obejrzane po kilka razy, dwie serie SAC i słyszę już tylko oryginalne japońskie głosy
W sumie to przesadziłem z oceną wydawcy, gdyby wydawali ten film tylko dla kasy to nie kosztował by on 20zł tylko dwu trzy krotne więcej. Oprócz tego powiedziano mi, że gdybym nie dostał przesyłki w ciągu kolejnego tygodnia, to w ramach reklamacji, wysłano by czasopismo ponownie.
Choć z drugiej strony ta cena może być tylko klasyczną przynętą, chcą wyrobić sobie dobrą renomę wśród fanów. To zaprocentuje w przyszłości. Wydawcy sztuki audio-wizualnej każą sobie płacić krocie za samo pośrednictwo. Artyści których powinno się wynagrodzić dostają od nich namiastkę. Dlatego cenie sztukę niezależną. Taką sztuką są między innymi fanowskie tłumaczenia.
Pozdro
Offline
> namiastkę. Dlatego cenie sztukę niezależną. Taką sztuką są między
> innymi fanowskie tłumaczenia.
Polskie tłumaczenia są cżęsto (nie zawsze) wprost megalityczne. Na nic się nie zda niezależność, jeśli tłumacze-ochotnicy nie nauczą się pisać po polsku. Po za tym trzeba myśleć - np. dosłowne tłumaczenie "karada" jest przeważnie zbędne - w języku polskim przyjęło się mówić o swoim organizmie w pierwszej osobie. "Moje ciało potrzebuje odpoczynku" - litości!
Offline
Szczerze mówiąc to nie wiem kto to powiedział (Major, czy ktoś inny), ale jeśli to był cyborg, a w Gitsie takich na pęczki to nie widzę przeszkód by było to tak sformułowane. Ma ciało, które moze i jest mu posłuszne, jednak jest rzeczą, która mogłaby służyć innemu właścicielowi itd. Dlatego jeśli słowa te wypowiedizał jakś cyborg uważam, że pasuje. W końcu Gits jest specyficznym komiksem/filmem. I dlatego moze psychicznie włąsciciel cyberciała nie jest zmęczony jednak sam materiał może szwankować i wymagac "rekonwalescencji". Nie wiem, czy dobrze wyłożyłem swoje myśli, ale podkreślam, że w moim mniemaniu jeśli mówi to scyborgizowana osoba to zwrot jak najbardziej na miejscu, a jak nie to bym musiał obejrzeć. Do teraz tego nie zrobiłem, a tu Akira za pasem.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Winged napisał(a):
> Szczerze mówiąc to nie wiem kto to powiedział (Major, czy ktoś inny),
Sprostowuję: przykład miał ilustrować ogólnie przenoszenie do polskich subtytli makaronizmów popełnionych przez angielskich tłumaczy (jak "My body won't move"). Pisałem, nie znając jeszcze tego tłumaczenia GitSa, które może i fanowskie, jednak powinno być zrobione zawodowo. Ktoś wziął za to kasę. Tymczasem eureka! błąd ortograficzny: "ukaże mnie pan", podczas gdy z kontekstu wynika, że chodzi o ukaranie, a nie ukazanie (powinno więc być "ukarze"). Oto, czemu automatyczna korekta nie wystarczy.
Wracając do "karada" - tak się mówi po japońsku, ale kiedy jesteś zmordowanay, zmłócony, zje?any jak pies itd., chyba nie wyrażasz się o swoim ciele w trzeciej osobie?
Offline
Acha, no to trochę inna sprawa, a ja tak naskoczyłem. Co do błędu oczywiście masz rację, jeśli chodzi o ciało cyborgów to możliwe jest wyrażanie się o swoim ciele, chociaż nie wiem, czy cyborg moze w ogóle się męczyć. Zresztą ja jako, że Gitsa jeszcze nie widziałem (znaczy się pl wydania, czeka na półce wraz z innymi na zakup sprzętu odtwarzającego) to raczej w rozmowy nie będę się wdawał, bo wiele zależy od kontekstu, od tego co powiedzieli wcześniej, a ja po prostu tego nie wiem.:)
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Tłumaczenie może być, chociaż nic szczególnego. W oglądaniu nie przeszkadza.
Offline
Offline
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7