Nie jesteś zalogowany.
ehh na w/w linku jest tylko do 12 epka przynajmiej tak znalazlem z koi:((
a czy te specjal Air to jest kontynlacja czy cus w tym stylu?? ( podajcie linki jakies ( http:// ftp:// i torenta )
Pozdrawiam
Offline
Speciale AIR`a to losy Kanny, Ryuyi i tej miłej pani (^^) w podróży.
Alternatywną historią jest natomiast AIR movie.
Kontynuacji nie ma.
Offline
Ta miła pani, to ta ze zdjęcia?
Przez tę fotkę trochę zapał na Air'a mi opadł. Jakoś mnie odrzuciła, sam nie wiem czemu. Może muszę jakąś chamską masakrę obejrzeć, by znów mnie naszła ochota na coś romantycznego. Zresztą niedawno widziałem OMG. No, jednak jutro przejdę tak czy siak po swoje płyty, to może w tygodniu na rozluźnienie po nauce bym sobie pooglądał Air'a. W końcu zachwalany jest:)
Ostatnio edytowany przez Winged (2006-04-19 23:14:08)
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Za nazwanie Misuzu "Panią" nazwałbym cię "staruszkiem". Nie, "ta pani" to towarzyszka, a później (censored by non-spoil system xP) Ryuyi ^^ A imię jej Uraha.
Offline
"Speciale AIR`a to losy Kanny, Ryuyi i tej miłej pani (^^) w podróży"
Masz swój cytat, chyba więcej dodawać nie trzeba, samemu mi to nie pasowało, ale ja serii nie ogladałem, a Ty chyba tak, więc..
Staruszkiem... proszę Cię bardzo:)
Ostatnio edytowany przez Winged (2006-04-19 23:14:41)
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Dziękuję za łaskawość... Staruszku...
Nieeeee, staruszek kojarzy mi się ze Starcem z Warrior Within :\
Offline
No wszystko ładnie i fajnie, chociaż ja i tak nie wiem, co to Warrior Within i jakoś nie spieszno mi się dowiadywać (śmiało możesz tytułować mnie staruszkiem, a nawet zramolałym grzybem). W wypowiedzi bardziej chodziło mi o zwrócenie Ci uwagi na to, że chyba sam nazwałeś postać na zdjęciu panią. Do końca pewny nie jestem, a mój post miał wywrzeć reakcję, albo potwierdzenia, albo zaprzeczenia, bo jak na razie to wyglada tak, że to Ty pierwszy nazwałeś ją panią, a że ja serii nie oglądałem to wolałem powiedzieć tak, jak ktoś, kto ową serię oglądał. W końcu mogła mieć ciało dziewczynki, a mieć sto lat, bo już w anime takie motywy były. Wracając do meritum sprawy, skoro nazwałeś mnie staruszkiem z racji tego, że panią Misuzu nazwałem właśnie panią ze względu na to, że Ty ją prawdopodobnie tak nazwałeś, bo raczej chodziło o nią (ja bym uzył wyrażenia panienka, ale że serii nie ogladałem to mógłbym się pomylić). Teraz pomyśl, skoro mnie nazwałbyś mnie staruszkiem, bo nazwałem po Tobie Misuzu panią, to jak byś siebie nazwał (nie chodzi mi tu o imię czy nazwisko)? Nie wiem, pasowałbyś na Yodę, bo był mentorem kilku rycerzy Jedi (no i był pomarszczony mocno, taki super starzec, a skoro ja jestem staruszkiem, bo sie oparłem na Twojej wypowiedzi to musisz być starszy niż staruszek), jednak wtedy to by wskazywało, że ja jestm Twoim uczniem, a szczerze mowiac jakoś mi się to nie uśmiecha. Szczególnie, że chyba nie możemy się za bardzo porozumieć. Tak, więc (zdania sie tak nie powinno zaczynać) zastanów sie jeszcze raz nad moja poprzednią wypowiedzią i powiedz o kim wyraziłeś się per pani, bo mi tylko Misuzu tu pasuje, oczywiścnie wnioskując z toku Twoich wypowiedzi:)
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Winged mówiąc szczerze czułem się nieprzyjemne jak cie czytałem to co napisałeś. Bez urazu.
Może dlatego że to co pszeżyłem oglądając Air jest tak różne od twego zdania
Możesz się mocno mylić.
A wiesz dlaczego? Bo nie oglądałeś serii.
Pozory mogą mylić.
Jak wiesz Kawaii dziewczyny aż tak bardzo nie różnią się od siebie. I tak właściwie właściwie, nie można ich właściwie ocenić po samym wyglądzie. Trzeba zobaczyś ją jak się porusza, jak mówi. jak czuje.
I po tym tak naprawde dostrzega się zalety wyglądu, których wcześnie się nie dostrzegało.
Tak więc właściwie ciebie przepraszam że zamieściłem jej wirezunek na tym forum. Ale mam nadzieje że się przełamiez i mi wybaczysz.. I zechcesz ją zobaczyć w anime. Z tą nadzieją że przezyjerz coś ważnego.
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:
A to lepszej jakości graficznie i lepiej oddające anime, może to cie lepiej zachęci:
Offline
Czułeś się nieprzyjemnie, bo napisałem, że zdjęcie z anime mnie trochę odrzuciło od tej serii? Sorry, ale niechcący to było. Poza tym raczej nie powinieneś się tak czuć. To tylko moja opinia, jesli Ci seria się podobała to fajnie. Ja pewnie obejrzę, nawet jeśli to sie okarze moją największą pomyłką. Aczkolwiek wątpię, bo od Doktora Peina nie moze być nic gorszego. Generalnie to ja chbya, aż tak bardzo anime do siebie nie biorę, chbya, ze należą do nurtu tych ambitnych pozycji. Resztę dopisze później, bo idę do koscioła No, lae ja się wcale nie gniewam, naprawdę. Dodatkowo do obejrzenia serii motywują mnie polskie suby, które lubię komentować.:D
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Czuję się oszołomiony....
Swoją drogą, ja bym zabił.
(No co?! Ja też chciałem coś bezesensownego napisować! xP)
Offline
Co? Mówisz, że mój post jest bez sensu, czy inny? Zresztą, nie o tym teraz. Trochę się uczepiłem, ale chciałbym zakończyć dyskusję o tej panni. Ponawiam pytanie, o kim wyraziłeś się per pani mówiac o specjalach Aira? O misuzo, czy o kimś innym? Jak o Misuzo to rozmowa była zbędna.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Miałem na myśli Urahę. A to nie MisuzU. xP
Offline
No tyle to ja wiem, tylko czytając Twoją wypowiedź wskazuje ona na panienkę ze zdjęcia. No to sorry.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Uraha
xD
Offline
I to ma być ta pani? Oj starcze, starcze...
Offline
Logicznie rzecz biorąc gdyby była dla mnie panią, to byłbym niemowlakiem, ale już nie będę się czepiał. Tak, czy siak dziwnie sformułowane wypowiedź sprowadziła mnie na manowce i zostałem uznany za zramolałego grzyba. No ćóż, takie życie.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Przypuszczam, iż w stosunku do Urachy użyto określenia 'Pani', ze względu na jej ogładę, wiedzę i dojrzałość psychiczną, które to cechy, dodatkowo, mocno kontrastują z ich brakiem u Kanny
Imperare sibi maximum est imperium
Offline
Tak właściwie to nie wiadomo ile Uraha ma lat bo ona jakiejś magii używa żeby "przeżyć" Ryuiy`ę albo coś (speciali nie oglądałem... jeszcze xP)
Offline
Raczej coś, bo ja tak nie za bardzo kojarzę to ‘przeżywanie'.
BTW, może pomyliło Ci się z klątwą która zaczęła oddziaływać na Ryuuyadono.
Imperare sibi maximum est imperium
Offline
Była taka scena, że staruszek-Ryuuya leżał sobie z głową na kolanach Urahy, która była nadal młodziutka. Właśnie o to mi chodziło.
A może to Inshin coś spartolił i nie wszystko było... :\
Offline