Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
To jest fragment tekstu pełen tekst tutaj
Gracze poświęcili już tysiące lat kolektywnego wysiłku mózgowego na ratowanie księżniczek i obronę naszej planety przed inwazją z kosmosu. Obecnie badacze z University of Washington próbują wykorzystać te doprowadzone do perfekcji umiejętności do odkryć w medycynie, być może nawet znalezienia leku na HIV.
Nowa gra, nazwana Foldit, zamienia składanie białek w współzawodnictwo sportowe. Poziomy wstępne uczą reguł, które są tymi samymi prawami fizyki, dzięki którym białka zwijają się i skręcają w trójwymiarowe kształty — klucz do tajemnic biologicznych wyjaśniających chorobę Alzheimera i działanie szczepionek.
Image
Logo Foldit zaprasza ludzi na całym świecie do „rozwiązywania zagadek dla nauki"
Po mniej więcej 20 minutach treningu ludzie mają wrażenie, że grają w grę komputerową, ale w rzeczywistości klikają myszką w imię nauk medycznych. Darmowy program znajduje się tu: Foldit
Ostatnio edytowany przez rabit (2008-08-30 21:06:18)
Życie ludzkie jest delikatne niczym płomień świecy równie łatwo gaśnie i równie szybko się wypala, więc ceń każdą chwile swojego życia bo jest tak krótkie.
Offline
Dobre, dobre. Trzeba obczaic chociazby z ciekawosci
Offline
Granie na kompie dla dobra nauki? Idę odkurzyć moje PS2 i pograć w Burnout Dominator.
Offline
Ja dla dobra nauki się chociaż starłem, tzn. zarejestrowałem się, ściągnąłem, uruchomiłem i jakimś cudem doszedłem do 2lvl. Dalej dla mnie jest to trochę za trudne (może dlatego, że nie chciało mi się czytać instrukcji ). A zapomniałem, na koniec to odinstaowałem.
Ostatnio edytowany przez berith14 (2008-08-30 21:51:06)
Offline
No cóż tutorial nie jest znów taki trudny trza tylko trochę cierpliwości
Życie ludzkie jest delikatne niczym płomień świecy równie łatwo gaśnie i równie szybko się wypala, więc ceń każdą chwile swojego życia bo jest tak krótkie.
Offline
Wow. Zawsze miałem słabość do nauk ścisłych, jak i do gier. Nigdy nie dało się tych rzeczy pogodzić. A tu taka ciekawostka. Zobaczymy, czy poczuję się spełniony
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Biorąc pod uwagę nędzną moc obliczeniową ludzkiego mózgu, cudów ci gracze raczej nie dokonają. Jeśli chcecie przysłużyć się ludzkości, ściągnijcie lepiej Folding@home i użyczcie mocy swojego kompa. Działa na każdym PieCyku (i PS3 też), a jeśli macie w miarę nowoczesny sprzęt, program może wykrzesać pełnię mocy nawet z czterordzeniowych procesorów oraz nowych kart graficznych. Do roboty, pokażcie co potrafią polskie ludzie
Offline
groozin chyba nie czytałeś całego artykułu bo piszesz głupoty :/
Życie ludzkie jest delikatne niczym płomień świecy równie łatwo gaśnie i równie szybko się wypala, więc ceń każdą chwile swojego życia bo jest tak krótkie.
Offline
Tak się składa, że przeczytałem i wciąż nie sądzę by "posługiwanie się intuicją" (nawet wspomagane przez komputer) mogło zrównoważyć moc puszczonego w ruch procesora. Z resztą jeżeli „Istnieje zbyt dużo możliwości, by komputer mógł zanalizować każdą", to człowiek tym bardziej tego nie zrobi, gdyż właśnie komputery stworzono do symulacji i analizowania tysięcy możliwości na sekundę. Jakoś mnie nie przekonuje, by zwykły ludzki fart dawal lepsze efekty. Prawda jest taka, że praca tych tysięcy graczy będzie mogła być łatwo zrównoważona przez pojedynczy, średniej klasy komputer. Chociaż idea jest oczywiście szlachetna.
Ostatnio edytowany przez groozin (2008-08-31 00:03:23)
Offline
Biorąc pod uwagę nędzną moc obliczeniową ludzkiego mózgu...
Nie no tu żeś człowieku mnie zabił, 5 latek ma większego powera w mózgu niż te wszystkie PS3 świata razem wzięte. Co z tego że komputer może zrobić kilka milionów obliczeń na sekundę, skoro nie potrafi uczyć się na błędach??? Będzie tworzył kolejne miliony opcji z tym samym błędem; dopóki mu się go nie zaznaczy; który człowiek zauważyłby po sekundzie.
Offline
[ Brain vs. Computer (ENG)]
Ogólnie ludzki mózg jest jedynie 30 razy wolniejszy od najszybszego kompa na świecie jeśli założyć ze mózg jest w stanie wykonywać około 10 biliardów operacji na sekundę. (jedna to jest sporna rzecz niektórzy podają dwa razy wyższą liczbę)
Jednak nie zapominajmy że nasz mózg mimo że liczy dłużnej niż komputer został stworzy do czegoś innego, do przetwarzania ciągle napływających danych, by reagować na bodźce, uczyć się itd. Maszyna możne liczyć, symulować szybciej.. jednak puki nie posiada kreatywności i umiejętności nauki jest jedynie Super kalkulatorem. Bio-komputer z złożoną siecią neuronów mógłby się rozwijać i kiedyś przewyższyć możliwość ludzkiego mózgu jednak to raczej odległa przyszłość. BO na tym poziome techniki to niemożliwe, komputer nawet jak się uczyć musi gdzieś pomieścić dane, nie wiadomo czy obecnej technice można by umieścić 1% danych przechowywanych przez ludzki mózg. Jednak kompy stają się co roku blisko cztery razy szybsze. Terminator nadchodzi buahahahaha xD jednak i tak najpierw rozwinięta technologia kompów kwantowych, bo na razie to raczkuje. Jednak tera zasadniczy problem, moc obliczeniowa to nie to samo co inteligencja ;]
Ostatnio edytowany przez Zgrzyt (2008-08-31 04:58:58)
Offline
Gierka nie jest znowu taka trudna jestem nawet pierwszy w ułożeniu dwóch Protein
A tu macie staty globalne http://fold.it/portal/puzzles
Życie ludzkie jest delikatne niczym płomień świecy równie łatwo gaśnie i równie szybko się wypala, więc ceń każdą chwile swojego życia bo jest tak krótkie.
Offline
tu chodzi o to, że komputer nie posiada abstrakcyjnego myślenia, a ludzki mózg tak. Biliardy kombinacji, ale może komputer szuka nie tam gdzie trzeba ! Po to jest te cały projekt (chodzi o zbieranie fajnych pomysłów)
Offline
groozin napisał:Biorąc pod uwagę nędzną moc obliczeniową ludzkiego mózgu...
Nie no tu żeś człowieku mnie zabił, 5 latek ma większego powera w mózgu niż te wszystkie PS3 świata razem wzięte.
Ty chyba nie czytasz ze zrozumieniem. Mnożąc przez siebie 10 cyfrowe liczby weźmiesz kalkulator/komputer czy 5 latka? Bo o tego typu zadania tu chodzi. Komputer ma ustawić możliwie największą liczbę kombinacji i zasymulować ich efekt. Na tym polu człowiek konkurować nie może. Niezależnie ile operacji wykonuje mózg, większość z nich nie przydaje się do obliczeń. Jak będę się zastanawiał jakie spodnie kupić, spytam znajomych. Liczenie zostawiam komputerowi.
Jeśli idzie o tzw. pojemność mózgu, to musicie wziąć poprawkę na to, że nasze szare komórki stosują kompresję stratną na zasadzie skojarzeń. Gdy zapamiętujemy obrazy czy wypowiedzi po jakimś czasie ich treść zaczyna się mieszać, za to komputer pamięta 'bit w bit'. Oba rozwiązania mają wady i zalety, ale pod względem precyzji danych i tempa obróbki (o ile posiada odpowiedni algorytm, rzecz jasna) człowiek znowu zostaje daleko w tyle.
Offline
Tak ale komputer jest ograniczony oprogramowaniem czyli wyobraźnią twórców i programistów.
Życie ludzkie jest delikatne niczym płomień świecy równie łatwo gaśnie i równie szybko się wypala, więc ceń każdą chwile swojego życia bo jest tak krótkie.
Offline
Niewątpliwie masz rację. Ale rzecz się nie tyczy tematu "Czy komputer jest lepszym bytem od człowieka", tylko co się lepiej sprawdzi w symulacji.
BTW, ciekawostka logiczna: "komputer jest ograniczony (...) wyobraźnią twórców i programistów". A kto jest owym twórcą? Człowiek! Ha! Czyli komputer poddaje się tym samym ograniczeniom, co nasze ludzkie istoty. Potrzeba więc tylko kogoś na tyle łebskiego, by napisać odpowiednio długi kawał kodu, a komputer w teorii może przejmować poszczególne ludzkie obowiązki.
Offline
do symulacji lepiej się nadaje komputer to prawda, a więc dobry program lepiej zasymuluje co zrobi idiota, niż osoba, która go zna ?! (program zasymuluje coś głupiego, ale już nie jest w stanie powiedzieć co, a dzięki ludzkiej wyobraźni jesteśmy wstanie określić, co mniej-więcej zrobi, co nie zmienia faktu, że i tak nigdy nie trafimy w 100%). Program opiera się na suchych faktach, a więc jeśli nie posiada absolutnie wszystkich informacji na dany temat jest... fajnym laboratorium do sprawdzania pomysłów na "sucho".
A działanie niektórych części białek jest nam do końca nie znane, wiem, że dany odcinek sam w sobie odpowiada za coś tam, ale nie wiemy jak się zachowa z innymi odcinkami, a to jak się zachowa w tej chwili jest czystą abstrakcją, to samo tyczy się DNA, no chyba, że mi podasz nazwę programu, który buduje geny, tzn ja podaje programowi cechy genu (np.: dużo większa przyswajalność wapnia w kościach), a on mi mówi, jak ma wyglądać (np.: ACTTGACTAC) i na, którym chromosomie ma się znajdować
Offline
Strony 1