Nie jesteś zalogowany.
A nieco wcześniej, jak Kallen wypowiadała tam swoją kwestię, to wszystko w myślach puścili, a C.C. było już inaczej, plus ten woźnica. Dla mnie jest to oczywista oczywistość, żyli długo i szczęśliwie, no chyba że powstanie jakiś bonus, który nam coś sprostuje.
Co tu dużo mówić, seria po prostu zajebista.:)
ED: nawet sobie ten powóz na tapekę strzeliłem. xD
Ostatnio edytowany przez dulu (2008-09-29 21:10:25)
Offline
Maku napisał:Aniki00 napisał:Ten ton na wozie - moim zdaniem tak się człowiek zwraca do drugiej osoby a nie do samego siebie nawet głośno myśląc.
Z drugiej strony gdyby zwracała się do Lulusia jak do żywej osoby nie patrzyłaby w niebo. Zauważcie że gdy wypowiadała słowa "co nie, Lelouch?" spojrzała się nieco wyżej.
Mogła się zwracać do woźnicy. xD
...albo do jego koni
Ej, a może Lelouch tak naprawdę siedzi w torbie? (taki motyw a'la School Days )
Sorki, ale te spekulacje naprawdę wydały mi się śmieszne
Ostatnio edytowany przez groozin (2008-09-29 21:11:29)
Offline
Anime piękne i na równi konkuruje z DN, na równi gdyż nie potrafię wyznaczyć zwycięscy.
zwycięzcą jest twoja ortografia.
Offline
To anime jest pokręcone, kiedy on mógł otrzymać kod?? Musiał by go otrzymać po przejęciu Damoklesa, ale wtedy C.C. by nie płakała, że Lulu musi umrzeć.
Offline
Ale czy ona płakała, bo ma umrzeć? Czy płakała, bo Lulu ją zmiękczył, zakochała się w nim i to był czysty strach o ukochanego? A może coś zupełnie innego? Trzeba ją zapytać.:D
Ostatnio edytowany przez dulu (2008-09-29 21:25:19)
Offline
Trzeba ja zapytac!!!
Offline
Offline
On na 100% nie żyje.
Offline
almisael jaka ortografia? Może mnie uświadomisz gdzie tam znajdują się błędy ortograficzne.
Ostatnio edytowany przez Ebrithil1691 (2008-09-29 21:48:02)
Offline
On na 100% nie żyje.
Podaj trafny i 100% argument za tym przemawiający, a masz u mnie piwo.
Offline
Cóż jego słowa, "Strzelać powinni tylko ci, którzy gotowi są zginąć." mówi to do Suzaku gdy prosi go o zabicie. Dodatkowo nie ma go na tym wozie, bo C.C. mówi do papierowego żurawia(wrzutka sceny z nim zaraz po tym jak mówi do Lulu) po tym moje wnioski, są takie jak, są. Możesz się zgodzić z tym albo nie.
Offline
To nie jest argument w 100% to potwierdzający. Wniosek możemy wysunąć tylko jeden, taki iż nie da się stwierdzić czy on żyje czy nie. Zarówno za pierwszym jak i drugim są argumenty popierające i obalające. Wszystko zależy od autorów, lecz osobiście mi taka końcówka odpowiada, choć nie miałbym nic przeciwko dowiedzeniu się czym naprawdę jest geass i kim są jego providerzy.
Ostatnio edytowany przez Ebrithil1691 (2008-09-29 21:56:46)
Offline
To zakończenie jest pewne, bo on nie chciał być tchórzem który ucieka przed odpowiedzialnością. Dodatkowo co to za zakończenie żeby C.C. dała mu kod skoro ona nie chciała mu go dać, bo się w nim "zakochała". A z innego źródła by go nie miał.
Offline
Jak dwa oczka wyżej, nie ma argumentów ani takich, ani takich. Dla ciebie, ksenoform, on nie żyje, a dla mnie jest odwrotnie. Mówię to, bo w to wierzę, nie mam czym tego poprzeć, więc nie wygłaszam, że na 100% żyje.
Nie dostaniesz piwa.:P
Nie mówiłem, że dostał od niej tego koda, tylko że chcę, żeby mu się udało. Bohaterowie animców, nawet taki Oranżowy, przeżywali gorsze rzeczy.:P
Ostatnio edytowany przez dulu (2008-09-29 22:04:26)
Offline
Jeszcze raz oglądnąłem i stwierdzam jedno Suzaku mówi!!! "Przyjmuję ten Geass" Noi co teraz?? Po co on to mówi?? Tak dla picu sobie to powiedział nie wiadomo skąd?? Jak sięgniemy pamięcią wstecz Lulek też musiał powiedzieć że przyjmuje Geass...
To mi powiedzcie teraz, po co on to mówi??
Jestem ciekaw waszych wypowiedzi. Co znowu wymyślicie przeciw temu?? Bo zawsze można coś głupiego powiedzieć ale to są dość bitne dowody...
UcheJ
Offline
Tak przeżywali, ale z tych poszlak on dla mnie nie żyje, nie zdziwił bym się gdyby C.C. znalazła sposób na ożywienie go.
On w pewnym kontekście mówił o odpowiedzialności, jak Lulu o niej mówił,
"-To kara także dla ciebie...
-Będziesz zmuszony nosić maskę sprzymierzeńca sprawiedliwości.
-Nie będziesz mógł już żyć jako Kururugi Suzaku.
-Będziesz musiał dać światu wszystko, włącznie ze swoim szczęściem..."
Offline
@Uchej, to jest przenośnia, analogia do wyrażenia "Nieść czyjś krzyż". Chodzi o to, że odtąd Suzaku przejmuje schedę po Lelouchu i w jego miejsce będzie kierował światem, chowając się do śmierci pod maską Zero, której nie może zdjąć, by nie wyjawić całej konspiracji. Poza tym akurat ten cytat nie jest dla mnie argumentem ani za śmiercią, ani za przeżyciem Leloucha. A przynajmniej niezbyt mocnym argumentem.
Offline
a właśnie na koniec "Przyjmuje ten Geass" po co on to powiedział? Pasuje Ci to do dalszej jego wypowiedzi?? To po prostu zgoda na przyjęcie nowego Geass...
A ta cała wypowiedz służy temu że Lulek wie co to jest Geass i wie jaka to odpowiedzialność... Czy on nie stracił tego wszystkiego jak przyjął Geass idealnie pasuje...
-Szczęscie
-Robić wszystko dla świata
itp. i tak bez końca można by było...
Offline
Offline
Oglądałem animca z naszymi subami, a tam było "Geassa", co sugeruje, jak dla mnie, przenośnie, tak jak przejęcie przez Suzaka miana Zero. Wszyscy myślą, że nie żyje, a on po prostu wyparował, zaszył się w jakiejś dziurze.
Gdyby na świecie istniał taki tyran, to ludzie z pewnością chcieli zobaczyć spalenie, roztrzaskanie jego zwłok na własne oczy, a jak nie, to przynajmniej w TV, ja bym chciał. Tam po prostu "zginął", trochę mi to śmierdziało. Pozostaje przy własnej tezie.:)
ED: za szybko piszecie.:P
Zarathustra, prawie dobrze, tyle że jakoś twarzyczkę ma zdeka skrzywioną.:P
Ostatnio edytowany przez dulu (2008-09-29 22:21:09)
Offline