Forum AnimeSub.info

Kenshiro

Użytkownik

Skąd: Polska

Dołączył: 2008-07-13

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Osobiście wolę być pesymistą w tej materii, lepiej się pozytywnie rozczarować niż czekać w nieskończoność na coś fajnego co nigdy nie nadejdzie. Jeszcze raz podkreślam, że nie narzekam na brak anime, tylko na to, że moje upodobania tak się zmieniły, iż mało które anime mi odpowiada.

Najlepiej nie nastawiać się na zbyt wiele, a anime traktować jako przyjemną rozrywkę, która ma wypełnić wolny czas. Bo duże wymagania wobec anime nie mają sensu. Są oczywiście produkcje lepsze i gorsze, ale jak dla mnie wystarczą fajne sympatyczne postacie jak również ładna oprawa graficzna i dźwiękowa żeby tytuł był bardzo dobry. Lubię anime szkolne jak np Kannagi.
Bo to głównie od tego czy polubię bohaterów zależy jak ocenię anime.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2009-07-08 13:46:24)

Pyuuu

Użytkownik

Dołączył: 2009-03-08

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Pyuuu jeżeli wam pasuje fakt, iż forma przerasta z reguły treść to wasza sprawa.

Eee, a kto mówi, że pasuje?

Ja oglądam anime od... 2004 chyba (w pełni świadomie, tj. wiem, że to anime i że pochodzi z Japonii) i cały czas oglądam podobne ilość - w jednym miesiąc obejrzę kilkanaście serii, a w następnym miesiącu nie obejrzę ani jednego odcinka, a jest to związane po prostu z mnogością zajęć, które mi pochłaniają czas ^^ - robię to, na co akurat mam ochotę.
Tyle jest w życiu radości, a wy narzekacie, napisałem już co o tym sądzę, powtarzać się nie będę xD.

edit down:
ostatni akapit był raczej żartobliwy i w dodatku narzekaniem nie nazwałem odmiennego punktu widzenia. Nie spinaj się tak i nie wsadzaj innym w usta czegoś czego nie powiedzieli ^^.

editw down 2: zgadza się, EOD.

Ostatnio edytowany przez Pyuuu (2009-07-08 17:41:10)

jinjej

Użytkownik

Skąd: チェンストホヴァ

Dołączył: 2004-11-12

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Ciekawa retoryka, odmienny punkt widzenia to narzekanie.
_____
@UP

Dokonaj interpretacji twoich wypowiedzi i dopiero wtedy zastanów się jak ją odbierają inni.  EOD

Ostatnio edytowany przez jinjej (2009-07-08 17:23:19)

---

日本はきれいなです. 日本女の子にも..

Zarathustra

Użytkownik

Dołączył: 2008-05-05

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

A ja im więcej oglądam tym bardziej postrzegam anime jak jakiś zafajdany krytyk filmowy, zwracam bardziej uwagę na ujęcia, tempo akcji i inne takie aspekty techniczne niż fabułę. Przy słabszym/średnich seriach mam tak zawsze, czasami jednak coś mnie tak porwie, że tylko jestem w stanie wymówić FUCKYEAR i oglądam dalej z otwartą japą.

Zgrzyt

Użytkownik

Skąd: Gliwice

Dołączył: 2006-02-08

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Właśnie teraz jakoś mnie naszło co może być powodem, przejedzenia się anime.
Zaczęta w anime naużywać tego czego w anime nie cierpię. A są to :
- Oczy na 3/4 twarzy (głównie u dziewczyn) przez co mimika skupia się jedynie na ruchu tychże oczu.
-  brak szczegółowy i rysów twarzy. Teraz postacie na ogół różnią się kolorem oczu oraz wyglądem i kolorem fryzury, nos to kropka. A jak wspomniałem mimika to jakieś nieporozumienie. ( w starych anime lepiej ukazywano emocje postaci)
- Mimo że anime oglądają również osoby w wieku 30 ( w Japonii pewnie i starsze), postacie w wieku powyżej 21 lat występuje z konieczności.
- Cholerne zakłamania i naginania. O co mi chodzi? A oto że spora część postaci w anime wychowuje się bez rodziców, stać ich na mieszkanie samemu no i w wieku 16 lat robotę w sklepie, budowie znajdują bez problemu mimo ze nawet w takiej zacofanej Polsce jest to trudne.
- Mentalność Japończyków leczenie kompleksów za pomocą anime.
To śmieszne jak widzę w anime OTAKU. Zazwyczaj mimo ze nie dba o siebie, jest w alienowany. Wygląda normalnie lub nad przeciętnie oraz lecą niego z dwie dziewczyny. X_X tragiczne. Postać w anime nawet dla widzów +21 lat, choćby była masakrowana, widziała coś strasznego, była niezmiernie wsiekał lub w tyłek zapinana przez bandę murzynów powie najwyższej głośno "cholera" (_^_)
Oraz wiele innych głupich i denerwująco mnie jako widza rzeczy.

Marzy mi się takie anime z charakterem, z dialogami jak z dobrego polskiego filmu.
Mimo iż wiem ze Japonia to całkiem inna kultura, drażni mnie ta sielankowa otoczka. Wole jak widzę brutalną prawdę niż super trzynastoletnią pilotkę ratującą świat.

Post powstał przez to że durny sąsiad wyrąbał mi prąd jak robiłem suby które w wyniku tego zdarzenia poszłyyyy.... i jestem zmierzły.

Ostatnio edytowany przez Zgrzyt (2009-07-14 02:41:51)

Klapo

Użytkownik

Skąd: Opole

Dołączył: 2007-12-01

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Hmm.. myślę że mogę się zgodzić z tematem..
widziałem już dość sporo, i teraz by coś oglądnąć.. musi mnie ładnie to anime 'czepnąć' ;]
Ciężko by się teraz oglądało słabe animce.. oj tak..

---

luki349

Użytkownik

Skąd: Poznań

Dołączył: 2006-11-18

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

cholera skądś to znam...a najbardziej to widać jak robimy se z sąsiadem maraton anime (2-3 serie na raz praktycznie łykamy ), sąsiad robi "łaaaaaaaał....." z otwartą gębą, a ja robię - on obejrzał może z 20 serii :/ (już z rok będzie jego przygody z M&A, mojej... nie pamiętam ).
Co prawda nadal dużo serii oglądam, ale większość na zasadzie +5sek w SE... Wybitnych, ciekawych i zaskakujących anime już w sumie nie ma, a nawet jeśli są to zdarzają się za rzadko, a te cukierkowość w kresce jakoś idzie przeboleć.

Luk4S

Użytkownik

Dołączył: 2008-08-10

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Właśnie teraz jakoś mnie naszło co może być powodem, przejedzenia się anime.
Zaczęta w anime naużywać tego czego w anime nie cierpię. A są to :
- Oczy na 3/4 twarzy (głównie u dziewczyn) przez co mimika skupia się jedynie na ruchu tychże oczu.
-  brak szczegółowy i rysów twarzy. Teraz postacie na ogół różnią się kolorem oczu oraz wyglądem i kolorem fryzury, nos to kropka. A jak wspomniałem mimika to jakieś nieporozumienie. ( w starych anime lepiej ukazywano emocje postaci)
- Mimo że anime oglądają również osoby w wieku 30 ( w Japonii pewnie i starsze), postacie w wieku powyżej 21 lat występuje z konieczności.
- Cholerne zakłamania i naginania. O co mi chodzi? A oto że spora część postaci w anime wychowuje się bez rodziców, stać ich na mieszkanie samemu no i w wieku 16 lat robotę w sklepie, budowie znajdują bez problemu mimo ze nawet w takiej zacofanej Polsce jest to trudne.
- Mentalność Japończyków leczenie kompleksów za pomocą anime.
To śmieszne jak widzę w anime OTAKU. Zazwyczaj mimo ze nie dba o siebie, jest w alienowany. Wygląda normalnie lub nad przeciętnie oraz lecą niego z dwie dziewczyny. X_X tragiczne. Postać w anime nawet dla widzów +21 lat, choćby była masakrowana, widziała coś strasznego, była niezmiernie wsiekał lub w tyłek zapinana przez bandę murzynów powie najwyższej głośno "cholera" (_^_)
Oraz wiele innych głupich i denerwująco mnie jako widza rzeczy.

Marzy mi się takie anime z charakterem, z dialogami jak z dobrego polskiego filmu.
Mimo iż wiem ze Japonia to całkiem inna kultura, drażni mnie ta sielankowa otoczka. Wole jak widzę brutalną prawdę niż super trzynastoletnią pilotkę ratującą świat.

Post powstał przez to że durny sąsiad wyrąbał mi prąd jak robiłem suby które w wyniku tego zdarzenia poszłyyyy.... i jestem zmierzły.

Haha... Dialogi z "dobrego" polskiego filmu? Czy my mamy dobre polskie filmy... Te co powstały 15 albo 30 lat temu, bo ostatnim czasy nie znalazłem "dobrego" polskiego filmu.

Co do słownictwa, zapraszam do Bleach odcinki z Noitorą.

Z tą kreską to już przesadzasz, tworzysz pierdzielone stereotypy. Nie wszystkie anime takie są, przeważnie komedie i to w dodatku ecchi.

Co do wieku:
Sengoku - postacie dorosłe
Phantom - postacie dorosłe, pojawia się tylko jedno dziecko. Co cholernie dobrze wpływa na anime.
Dogsy - Dzieci są, dorośli są? Jaki problem?
FMA - Tu mamy wszytko od pieluszki po grób.
Needless - Proszę, mamy dzieci, młodzież i dorosłych rąbniętych ludzi
Canaan - No... Jak powiesz że bohaterowie to dzieci to Cię wyśmieje.
Umineko - Czym by ta seria była bez dzieci, a raczej dziecka.
Princess Lover - I gdzie tu masz 13 ratującą świat, ja tam widzę dojrzałe dziewczyny... Z dużymi walorami... I... Kreska wcale nie jest, taka którą ty tu opisujesz.

Co z tego że anime jest zakłamane? A na cholerę mi realistka? Widziałeś kiedyś mecha za oknem? Albo gościa który dzięki pomocy oka mógł zawładnąć każdym, albo laskę z naturalnym ZIELONYM kolorem włosów. Widziałeś kiedyś chłopca co z dziecka zmieniał sie w goryla, bo księżyc świecił... Chcesz prawdy? To włącz sobie National Geographic.

Wybacz, ale Twoje oskarżenia to zwykłe pieprzenie, gościa który nie ma co robić i czepia się pierdół. Nie podoba Ci się, to zwyczajnie nie oglądaj. Włącz sobie GTO który robi miazgę swoja mimiką twarzy... I będziesz zadowolony. Chcesz realistki? Poczekaj z 200 lat... Wtedy Gundam zrobi się realistyczny, a może nawet przestarzały...

Przesadnej realistce w anime mówimy stanowcze i cholerne:
NIE
Bo wystarczająco realistyczny mamy świat, żeby go jeszcze w filmach i anime oglądać.

Ostatnio edytowany przez Luk4S (2009-07-14 15:48:05)

---

Tiv

Użytkownik

Dołączył: 2008-10-06

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

zacofanej Polsce

chyba jednak niewiele w życiu widziałeś skoro twierdzisz ze Polska to zacofany kraj

Sir_Ace

Użytkownik

Dołączył: 2006-11-18

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

ści.
- Cholerne zakłamania i naginania. O co mi chodzi? A oto że spora część postaci w anime wychowuje się bez rodziców, stać ich na mieszkanie samemu no i w wieku 16 lat robotę w sklepie, budowie znajdują bez problemu mimo ze nawet w takiej zacofanej Polsce jest to trudne.

Myślisz, że u nas tak nie ma? A widziałeś kiedyś rodziców Bolka i Lolka? Z czego utrzymywał się Miś Uszatek (choć on ponoć donosił za kasę...). Skąd Kubuś Puchatek miał na miód i LSD (bez tego nie można osiągnąć takiej fazy). Chyba Tylko Kaczor Donald uczciwie chodził do roboty

A na wszystko inne lekarstwem jest staranna selekcja tytułów. Bo serie dla starszych i wyrobionych widzów naprawdę istnieją, trzeba je tylko oddzielić od masowego chłamu w stylu "Loli ratuje świat"

Kenshiro

Użytkownik

Skąd: Polska

Dołączył: 2008-07-13

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Przesadnej realistce w anime mówimy stanowcze i cholerne:
NIE

Zależy w jakim anime. W niektórych mam dosyć tych bzdur i braku realizmu, a natomiast w wielu innych w ogóle mi to nie przeszkadza.
Prościej mówiąc jeśli oglądam anime gdzie nie występują żadne nadprzyrodzone moce czy podobne umiejętności czyli na przykład jest to zwykłe anime szkolne czy studenckie to wymagam więcej realistyczności od jakiegoś horroru, mecha, fantasy czy S-F.
W ecchi chwilami (np Akane-iro) bardzo drażniący jest główny bohater. Bo to że są jakieś panicznie nieśmiałe niedorajdy w tych anime nie jest zbytnio dziwne i nie ma co się z tego powodu złościć, ale chwilami to naprawdę przesadzają z głupotą głównego bohatera jak w podanym przeze mnie przykładzie.

"Loli ratuje świat"

Już lepsza loli niż taka z cyckami jak pół głowy.

Luk4S

Użytkownik

Dołączył: 2008-08-10

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

W ecchi chwilami (np Akane-iro) bardzo drażniący jest główny bohater. Bo to że są jakieś panicznie nieśmiałe niedorajdy w tych anime nie jest zbytnio dziwne i nie ma co się z tego powodu złościć, ale chwilami to naprawdę przesadzają z głupotą głównego bohatera jak w podanym przeze mnie przykładzie.

Widziałeś Akikana? It's show time!!! xD

Pokaż spoiler

Tam postać, nie ma żadnego wstydu, chociaż anime jest przeciętne.

Z tymi piersiami to też lekka przesada, są duże... Ale znowu nie ogromne. Zresztą duże piersi są lepsze...

I czym by były serie:
ToraDora
Hayate no Gotoku
Bez lolitek?

Pomijając te dwie serie lolitki to zUo.

Ostatnio edytowany przez Luk4S (2009-07-14 17:49:02)

---

Czolgi

Użytkownik

Skąd: Niemcy

Dołączył: 2008-01-17

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Pytanie: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda ?
Odpowiedź: Przykro mi, ale nie !.
Dlaczego  tak jest, zauważyłem pewną sugestie w sprawie  gdzie piszecie że są to wszystko prostackie schematy. Jeżeli tak twierdzicie to dla was prawdziwe życie musi być również prostackim schematem. Bo wszystko co jest  pokazywane w animcach jest brane z życia wraz z łyżeczką fantazji.
Widzieliśmy milion serii, i powtarzają się podobne sceny. Pamiętajmy, to że jest podobne nie znaczy że takie same,  mowa tu o fabule, zachowanie postaci, we wszystkim jest iskierka czegoś innego.

Ostatnio edytowany przez Czolgi (2009-07-14 17:52:53)

---

ファンのファンのために

Kenshiro

Użytkownik

Skąd: Polska

Dołączył: 2008-07-13

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Widziałeś Akikana? It's show time!!! xD
Z tymi piersiami to też lekka przesada, są duże... Ale znowu nie ogromne. Zresztą duże piersi są lepsze...
I czym by były serie:
ToraDora
Hayate no Gotoku
Bez lolitek?
Pomijając te dwie serie lolitki to zUo.

Nie widziałem Akikana. Widziałem wiele ecchi i główny bohater albo jest zboczony albo nieśmiały.
Hayate no Gotoku wyrzuciłem po kilku odcinkach bo głupkowaty główny bohater i denerwująca bohaterka nie spodobali mi się.
Co do Toradory to tam wszystko i wszystkich polubiłem więc jak dla mnie to arcydzieło.
Lolitki są fajne, ale nie koniecznie muszą być tsundere.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2009-07-14 17:57:59)

Heliar

Użytkownik

Skąd: P-ń

Dołączył: 2007-08-23

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Nie będę się rozpisywał więc:
- faktem jest, że po obejrzeniu xxx serii anime ciężko o coś zaskakującego
- czemu są głównie loli, bo każdy japoński staruch marzy o rypaniu gimnazjalistki (no i zdaje się, że taka sytuacja w Japonii jest całkiem realna, oni mają naprawdę dziwne podejście do tych spraw, no ale do tego powinien być osobny temat)
- wbrew wszystkiemu polska to świetny kraj, tylko że Polacy mają popieprzoną mentalność i na wszystko narzekają, kto z was chciałby mieszkać w 1 pokoju na 15m^2, bez własnego kibla, z pralką na balkonie?
- Sir_Ace zapomniałeś dodać, że papa smerf w magiczny sposób naprodukował legion smerfów

Ostatnio edytowany przez Heliar (2009-07-14 18:18:26)

Sir_Ace

Użytkownik

Dołączył: 2006-11-18

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

"Loli ratuje świat"

Już lepsza loli niż taka z cyckami jak pół głowy.

Drogi anfanku. A nie lepiej, gdy bohaterką jest kobieta z normalnym biustem i nie ratuje ona świata, a na przykład pobliski warzywniak (urozmaicenie )?

I co by nie pisać, nowe serie w większości schematyczne są. Zdarzy się rodzynek czy dwa na sezon, ale generalnie szukać świeżości zalecam w tytułach z lat 80. i 90.

Kenshiro

Użytkownik

Skąd: Polska

Dołączył: 2008-07-13

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

A nie lepiej, gdy bohaterką jest kobieta z normalnym biustem i nie ratuje ona świata, a na przykład pobliski warzywniak (urozmaicenie )?

Nie ja pisałem o ratowaniu świata.
Jak ty lubisz o ratowaniu warzywniaka to oglądaj takie anime jak znajdziesz.

Najważniejsze to żeby oglądać anime jak się nie ma co robić bo wtedy można się na tym bardziej skupić więc odczucia po anime mogą być lepsze.
Ogólnie jak się ogląda anime to się myśli o anime, a nie o innych sprawach.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2009-07-14 20:02:46)

jinjej

Użytkownik

Skąd: チェンストホヴァ

Dołączył: 2004-11-12

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

Ogólnie jak się ogląda anime to się myśli o anime, a nie o innych sprawach.

Ciekaw jestem jakie sprawy masz na myśli.

---

日本はきれいなです. 日本女の子にも..

Kenshiro

Użytkownik

Skąd: Polska

Dołączył: 2008-07-13

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

[
Ciekaw jestem jakie sprawy masz na myśli.

A to już zależy od konkretnej osoby.

zergadis0

Użytkownik

Skąd: Poznań

Dołączył: 2006-04-09

Odp: Czym więcej anime zobaczysz, tym gorzej je się ogląda.

I co by nie pisać, nowe serie w większości schematyczne są. Zdarzy się rodzynek czy dwa na sezon, ale generalnie szukać świeżości zalecam w tytułach z lat 80. i 90.

Generalnie przynajmniej częściowo prawda jest taka, że z tych lat 80. i 90. do Europy dotarły same hity, a tych schematycznych serii było w Japonii tyle samo (ot, schematy inne w modzie były). Ogólnie podstawowa sprawa jest taka, że w latach 80. fansubbing praktycznie w ogóle nie istniał, w latach 90. raczkował, a teraz mamy tłumaczoną niemal każdą pierwszą lepszą serię, więc to nic dziwnego, że ludzie tych schematycznych serii z tamtych czasów zwyczajnie nie znają, a potem się zachwycają, "jakie to wtedy zarąbiste anime wychodziły, a teraz samo badziewie leci".