#1 2009-09-16 22:48:07

ramzi22
Użytkownik
Skąd: Siemianowice
Dołączył: przed 2004-07-25

Anime kontra odpowiednik filmowy

Nie wiedziałem gdzie utworzyć ten temat ale... mam nadzieję że admin nie wyrwie mi palców że utworzę go tutaj:)

Znacie jakieś filmy tworzone na fabule anime?

Ostatnio oglądałem:

BLOOD-The Last Vampire - dosyć ciekawa konwersja trochę za bardzo zamerykanizowana.

Dragon Ball: Evolution - według mnie ten film nie ma nic wspólnego z anime(pomijając bohaterów i smocze kule-no ale słyszałem że pełnometrażówki anime też są strasznie pokręcone i nie da się ich uhierarchizować). Pomijając ten fakt, oglądało się go przyjemnie.

Death Note Movie1 oraz Movie 2 (pop. thx Hatake )- świetne filmy oparte na anime. Bardzo przyjemnie się je ogląda. Ogólnie dla anime i filmów 5. slina

Devilman - eee.. dziwaczny film. Nie wiem jak odnieść go do anime(nie oglądałem).

resztę napiszę jak sobie przypomnę smile Poza tym obiły mi się o oczy reklamy Sailormoon i You're Under Arrest smile

Ostatnio edytowany przez ramzi22 (2009-09-18 09:25:43)

Offline

#2 2009-09-16 23:52:05

Hatake
Użytkownik
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Dołączył: 2004-12-15

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

Death Note nie Dead smile_big

Nana jest też na podstawie anime, 2 filmy są.
Detroit Metal City jest.
Great Teacher Onizuka, to nawet zrobili film i serial 13 odcinkowy (film do bani, serial spoko).
Więcej nie znam, bo nie oglądałem, no chyba że pornuchy live action na podstawie zwykłych serii. XDD Bo są też. smile_big

Offline

#3 2009-09-17 00:06:53

Isao
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2005-12-27

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

Koreańczycy nakręcili Initial D imo bardzo dobre streszczenie całej serii i w ogóle dobry OST (ale to już zależy kto co lubi) ^_^

Dragon Ball: Evolution....
Dead Note Movie1 oraz Movie 2 ...

jedno gorszym kiczem od drugiego... a o dziwo Uwe tego nie robił...

Ostatnio edytowany przez Isao (2009-09-17 00:07:34)

Offline

#4 2009-09-17 00:14:41

Hatake
Użytkownik
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Dołączył: 2004-12-15

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

Isao napisał:

Koreańczycy nakręcili Initial D imo bardzo dobre streszczenie całej serii i w ogóle dobry OST (ale to już zależy kto co lubi) ^_^

Dragon Ball: Evolution....
Dead Note Movie1 oraz Movie 2 ...

jedno gorszym kiczem od drugiego... a o dziwo Uwe tego nie robił...

A oglądałem Postala i coś tam jeszcze Uwe Bolla. Co ty chcesz? Całkiem nieźle zrobił. Ten drugi to był o takim policjancie, co mu psychopata rodzine wybił i później sam się zabił na końcu, bo mu kazał w łeb strzelić, może ktoś skojarzy.
Ale! To nie temat o tym, sory za spam. smile_big
Wracamy do wątku:

Pornuchy:
Lucky Star - jeden z lepszych jakie oglądałem! smile_big Konata koło dwudziestki... smile_big:D:D
Suzumiya Hahiru no Yuuutsu - XD dosyć ciekawie i z fabułą z oryginalnej serii!
Aya Hirano Cosplay - może nie seria, ale hmmmmm... jestem ciekaw. XDDDDDDDDDDDDDDDDDD Niestety nie ma seedów... ;/

Jest wiele innych, Shana chyba jest, ale jeszcze nie widziałem. smile_big

Ostatnio edytowany przez Hatake (2009-09-17 00:16:26)

Offline

#5 2009-09-17 00:18:18

trety USSJ
Użytkownik
Skąd: Powiedzmy że Olsztyn
Dołączył: 2006-06-24

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

A o 'Higurashi no Naku Koro ni' nikt nie pamięta? imho da się obejrzeć...

DB:E, moim skromnym zdaniem, nie można zaliczyć do Live-Action, to po prostu dziwny h-amerykański kicz ^ ^

Ze swojej strony, jeżeli serie TV Cię nie odrzucają, mogę polecić jeszcze Lovely Complex - słabszy od anime [mangi nie znam], ale sztuczność aktorów nie wylewa się aż tak litrami jak w większości jap produkcji; do tego oczywiście NANA, 2 Death Note'y i serial TV GTO

a, jeszcze kiedyś słyszałem coś dobrego o Saikano [Live-Action] ale zbytnio się nie zagłębiałem za źródełkiem, kiedyś się może znajdzie...

Hatake, Uwe spaczył mi psychikę swoją BloodRayne, więcej nie chcę

Ostatnio edytowany przez trety USSJ (2009-09-17 00:32:22)

Offline

#6 2009-09-17 00:33:40

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

Zasadniczo NANA, DMC i DN są oparte na mangach, a nie anime jezor Ale to szczegół oczkod

EDIT Down
Dlatego napisałem, że to szczegół jezor

Ostatnio edytowany przez Quithe (2009-09-17 00:45:24)


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#7 2009-09-17 00:44:00

trety USSJ
Użytkownik
Skąd: Powiedzmy że Olsztyn
Dołączył: 2006-06-24

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

Quithe, zwróć uwagę, że tak działa rynek, dobra manga, powstaje anime, jak znajdą się wariaci co chcą więcej to powstaje i film... i dzięki temu najczęściej już nie chcą więcej ^ ^
A że znaczna część dobrych serii jest oparta na podstawie mang, więc...

Offline

#8 2009-09-17 14:02:49

KieR
Użytkownik
Skąd: タルヌフ
Dołączył: 2008-02-11

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

~trety USSJ, nie zawsze oczkod Np. takie 20th Century Boys, jedna z najlepszych mang jakie wyszły ma swój odpowiednik filmowy, a animowanego nie ma oczkod Btw, Live-Action GTO sux, po 5 min oglądania usunąłem oczkod Jeśli się nie mylę Clannad również ma odwzorowanie z prawdziwymi aktorami, tylko tyle, że to jest TV serial oczkod


tumblr_static_bug.gif

Offline

#9 2009-09-17 14:21:00

Asan
Użytkownik
Skąd: Białystok
Dołączył: 2008-10-12

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

Ten z Clannada był nakręcony przez amatorów jezor i nazywał się "Clonnad" z tego co pamiętam.

Ostatnio edytowany przez Asan (2009-09-17 14:21:38)

Offline

#10 2009-09-17 22:31:45

trety USSJ
Użytkownik
Skąd: Powiedzmy że Olsztyn
Dołączył: 2006-06-24

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

~Kier, na mangach zbytnio się niestety nie znam, czytam tylko to co wpadnie w łapy w wersji 'fizycznej' nie ma to jak się uwalić wygodnie na łóżku i poczytać, jakoś wolę zapach druku od kaloryferka na brzuchu w formie lapa.
co do GTO - bluźnisz ^ ^ dać szansę i się całkiem przyjemnie ogląda

Nie wiecie może czy ten cały 'Clonnad' jest warty obejrzenia i czy wyszły jakieś w miarę subki eng? Zaznaczę tylko, że Clannad AS stoi u mnie wysoko w hierarchii 'do doła'.

Swoją drogą Blood: tLV trzeba będzie oblookać, chociaż ocena na filmwebie nie zachwyca...

Za to Suzumya już się ściąga ^ ^

Offline

#11 2009-09-17 23:48:12

DameNingen
Użytkownik
Dołączył: 2009-09-06

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

"Mars" - mangę zekranizowali, serialem Tajwańczycy w 2004 roku.
Kiedyś całość była na crunchyrollu z napisami po angielsku, ale jak wiemy crunchyroll to dziś już inna bajka. Mangi nie znam, ale sam serial mi się podobał, choć sama manga w Polsce ogólnie jest znana, oczywiście głównie dziewczynom, bo to romansidło. Ciągle jej pełno w Empikach, no i na konwentach też można ją zdobyć.


button2.gif

Offline

#12 2009-09-17 23:52:17

pawello86
Użytkownik
Skąd: Rzeszów
Dołączył: 2006-02-14

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

trety USSJ napisał:

A o 'Higurashi no Naku Koro ni' nikt nie pamięta? imho da się obejrzeć...

Ten film miał tytuł "Higurashi ga naku koro ni".
Live-action był jeszcze "Blue Girl"
Ostatnio obejrzałem nowego BLOODa. Trochę mnie zmęczył ten film.
czytałem, że amerykańce przymierzają się do aktorskiej wersji "Ghost in the Shell".
Serial i special GTO Live-Action całkiem dobrze wypadł. Bardzo mi sie podobał opening.

Offline

#13 2009-09-18 09:38:11

ramzi22
Użytkownik
Skąd: Siemianowice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

O racja smile Initial D też oglądałem smile fajne to nawet smile
20th Century Boys - nie wiedziałem o co biega w tym smile Ale w filmie rozwalił mnie ten wielki robot reszta może być:) P.S - jakoś nie potrafiłem się na tym filmie skupić.Może kiedyś uda mi się przeczytać mangę.
Ciekawe czy faktycznie tego GITS'A nakręcą. Jak dobrze pamiętam to kilka lat temu przymierzali się do kręcenie NEON GENESIS EVANGELION - do tej pory echo.

Casshern - to się fajnie oglądało. Ładne scenerie, gra aktorska też w porządku. Anime jeszcze nie oglądałem:/
Guyver - nie wiem jak anime ale film zamiast trzymać w napięciu mnie rozbawił smile Gdyby nie krew lejąca się litrami to byłby to prawdopodobnie odpowiednik POWER RANGERS (tego nie polecam, dziecko kumpeli to ciągle ogląda a mnie krew zalewa. Po 10 minutach będziecie mieli ochotę wydłubać sobie oczy i skoczyć z wysokiego urwiska wbijając sobie w locie pięć razy nóż w serce)

Ostatnio edytowany przez ramzi22 (2009-09-18 09:40:28)

Offline

#14 2009-09-18 09:42:55

trety USSJ
Użytkownik
Skąd: Powiedzmy że Olsztyn
Dołączył: 2006-06-24

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

Nie wiem, może już ślepy jestem, ale mógłby ktoś mi wyjaśnić różnicę między dwoma wersjami 'Clonnad' z Tokyo Toshokan?
http://tokyotosho.info/search.php?terms=clonnad&type=0
Z tego co wygoglowałem, 'wyANSIowałem' to są 2 wersje filmu, jedna z głosami wyciętymi z anime [okrojona, 'bez scenek'], i druga z głosami aktorów [ze 'scenkami'], i tu pytanie, czy te torrenty są do tych 2 różnych wersji, czy 1 tej samej...
Wielkości plików wydają się identyczne co mnie coraz bardziej przekonuje, że to to samo, ale może... Ściągał ktoś może? Torrenty powoli zdychają więc idzie słabiutko ;/

Offline

#15 2009-09-18 12:22:52

Hatake
Użytkownik
Skąd: Jastrzębie-Zdrój
Dołączył: 2004-12-15

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

Asan napisał:

Ten z Clannada był nakręcony przez amatorów jezor i nazywał się "Clonnad" z tego co pamiętam.

Ponoć nieżły pornuch. XD

Polecam Cosplay Hoshino Miyu - zbiór lajw ekszynów z Zero no Tsukaima, Vocaloida, Tengen Toppa Gurren Lagann, wszystko chyba. XD

Tips: [TMA] w Tosho i macie full wypas torrentów... xD

Ostatnio edytowany przez Hatake (2009-09-18 12:34:12)

Offline

#16 2009-09-18 16:21:18

Roval
Użytkownik
Skąd: Biecz
Dołączył: 2008-09-14

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

Mushi-shi ma też ekranizacje. Jednakże oglądanie tegoż dzieła to straszna bolączka.


Roval.png

Offline

#17 2009-09-18 16:38:00

Muird
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2008-12-17

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

Wydaje mi się, że Blood+ doczekał się swojej wersji kinowej z prawdziwymi aktorami - Blood: The Last Vampire

Ostatnio edytowany przez Muird (2009-09-18 16:38:28)

Offline

#18 2009-09-18 16:50:50

KieR
Użytkownik
Skąd: タルヌフ
Dołączył: 2008-02-11

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

~Muird, film Blood: The Last Vampire = Blood: The Last Vampire (film animowany)


tumblr_static_bug.gif

Offline

#19 2009-09-18 23:21:15

Isao
Użytkownik
Skąd: Poznań
Dołączył: 2005-12-27

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

Szukając jednego tematu natknąłem się na ten tutaj też kilka pozycji w nim podanych jest...
Jak i na nieco dziwną wiadomość...
Otóż amerykańce planuję na rok 2011 remake, uwaga... kultowego filmu Battle Royale, nie wiem czy się śmiać czy płakać, info wprawdzie zbyt wiele nigdzie nie ma ponieważ film na razie jest w fazie powstawania, rzekomo.
(jakiś temat na jakimś forum, plus info o owym filmie jest również na filmweb.pl jak im imdb.com)

Ostatnio edytowany przez Isao (2009-09-18 23:22:54)

Offline

#20 2009-09-18 23:47:45

Hyuga
Użytkownik
Skąd: Bristol UK
Dołączył: 2005-03-29

Odp: Anime kontra odpowiednik filmowy

speed racer totalne dno!!!! Wytrzymałem pierwsze 25 minut!

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024