Nie jesteś zalogowany.
E tam przegadany. Zdążyłem już z 10 razy przeczytać nowy chapter czy to na mangashare czy na onemanga czy na haven-reader.net (najlepsza wersja), a to o czymś świadczy xD. Kiedy już mogłoby się wydawać, że OP nie może być lepszy to zawsze jestem miło zaskoczony
Dżołk z Buggym nie rozwalił xD
A co do tego, że Kuma zaatakował Ivankova to myślę, że to nie był prawdziwy Kuma. Nie widziałem tej Biblii w jego łapie, a prawdziwy Kuma przecież chyba z mordy laserem nie strzelał z tego co pamiętam, co ?
Luffy już na dobre zaskarbił sobie szacuna u Whitebearda i to mi się podoba. Z protekcją Marco Luffy może czuć się w miarę bezpiecznie
Offline
Albo to był Pacyfista podstawiony w tym zamieszaniu przez Kume albo sam Kuma, o ile dobrze pamiętam to został zmodyfikowany przez Dr. Vegapunk'a i jest cyberogiem. Tu trochę info na ten temat.
Powalenie giganta przy pomocy Gear Third i uniknięcie ataku Hiny przy pomocy Gear Second było piękne. Ciekawe czy teraz skurczy się jak to zawsze bywa po użyciu Gear 3rd czy może stał się na tyle silny żeby zapobiec takiej zmianie. Zastanawia mnie też co zrobi nasza kochana Boa, pomoże swojemu wybrankowi czy może zostanie po stronie WG?
Nie tylko Marco będzie go chronić, nie zapominajmy ze jest jeszcze Iva-chan i Jimbei. Na Buggiego nie ma co za bardzo liczyć, ale chociaż trochę humory tu wprowadza.
If being powerless is evil, does it mean that power is justice?
Offline
Hehe, Boa pewnie walnie tekstem "Even if you go chibi... I still... <3" Czuję, że mu pomoże i uratuje go w którymś momencie. W koncu ona po prostu trzyma stronę Lufacza i to nie znaczy, że chce zmienić strony .
Albo Pacfista albo prawdziwy Kuma specjalnie tak strzelił do Ivankova tak, by nie trafić, aby pokazać swoją lojalność do WG, bo co do tego, że Kuma albo należy albo należał do Revolutionary Army to nie mam wątpliwości Ivankov sam to potwierdził mówiąc, że "jest zdziwiony, że strzelił do swojego starego przyjaciela".
Dla Luffiego to nawet lepiej jak zrobi się chibi to łatwiej się przeciśnie przez tłum przez te kilka sekund
Hehe, ja coś tu czuję, że Buggy odegra jeszcze jakąś rolę w tej wojnie Może po tym jak Rayleigh się pojawi. Oczywiście spekuluję . Jeszcze do pojawienia się zostało parę osób: Shanks, Dragon, ekipa Strawhata, Rayleigh, ale znając Odę to pewnie czymś znowu zaskoczy .
Offline
Shanks no nie wiem, może się zjawi.
Dragon nie ma żadnych zobowiązań wobec Ace'a, a nikt nie wiedział że Luffy tam wparuje.
Straw Hat crew tez się nie zjawi, na początku każdego chaptera jest mini rozdział pokazujący jak sobie obecnie radzą.
Rayleigh też jakoś specjalnie nie widzę dla niego powodu aby się tu pojawił.
If being powerless is evil, does it mean that power is justice?
Offline
Co do Rayleigha to tak luźno sobie gdybałem, że wpadnie Rayleigh i zmotwuje Buggiego do walki xD, ale wiadomo, że raczej się nie pojawi
Co do Strawhat crew to z tego co wiem to nie zostało powiedziane, że te mini historyjki dzieją się w czasie na równi z tą wojną. Poprawcie mnie jeśli się mylę. Więc możliwe, że się pojawią w odpowiednim momencie
Co do Dragona to mam takie przeczucie, że on cały czas czuwa nad swoim synem i przykładem była właśnie sytuacja w Loguetown. Przypuszczam też, że poinstruował Kumę, gdzie ma wysłać każdego, aby się wzmocnił, ale to już jest daleko idące przypuszczenie . A poza tym przecież taka wojna to świetna okazja dla Revolutionary Army Dragona, aby coś podziałać. Jak się tam nie zjawi to mam przeczucie, że gdzie indziej coś zdziała i się o tym dowiemy.
Co do Shanksa dobrze by było, ab ruszył dupę w troki i też coś zmodził na rzecz Ace'a
Offline
Nie ma, co One Piece owni. Zacny rozdział ^^ Btw. jak zacznie przeważać Marines, ktoś się wbiję na pole walki z sojuszników Luffy'ego tudzież rodziny ^^
"Why? Because Trolling is a Art!"
~Pablo Picasso
Offline
Jak już było wspomniane wcześniej to najprawdopodobniej nikt się już raczej nie wbije. Dragon pojawi się pewnie później w mandze, co do Shanksa to tak jakoś już od dawna myślę że dopiero pod koniec mangi on się spotka z Luffym i poświęci życie aby kogoś tam uratować lub będzie z nim walczył co bardziej wydaje mi się prawdopodobne (ale nie w jakiejś tam walcr między wrogami xD, choć nie wiadomo zresztą bo w w tej mandze już nic mnie nigdy nie zaskoczy).
A co do samej wojny to bardzo możliwe jest to że Ace zginie przez co Luffy się nieco zmieni, bo jak było potwierdzone w mandze na 100% minie kilka lat czasu od tej wojny, jeśli ktoś jeszcze pamięta słowa autora po walce Ace'a z Czarnobrodym to wie o co mi chodzi.
Ostatnio edytowany przez Shinuta (2009-09-25 20:08:59)
Offline
A co do samej wojny to bardzo możliwe jest to że Ace zginie przez co Luffy się nieco zmieni, bo jak było potwierdzone w mandze na 100% minie kilka lat czasu od tej wojny, jeśli ktoś jeszcze pamięta słowa autora po walce Ace'a z Czarnobrodym to wie o co mi chodzi.
Tzn.? Nie wiem zbytnio, o co ci chodzi.
A co do Ace'a mam nadzieję, że się mylisz. Ja to bardziej bym widział tak: Gdy już Ace ma być zabity w Luffym coś pęka i używa całej swojej Haki i powstrzymuje kata w ostatniej chwili. Dzięki temu w zamieszaniu ktoś coś jakoś ratuje Ace'a, ale po drodze oczywiście ginie ktoś ważny.
Wiem, wiem banał, ale w OP pełnio takich banałów, a jakie emocje wywołują .
Offline
Jubei napisał:A co do samej wojny to bardzo możliwe jest to że Ace zginie przez co Luffy się nieco zmieni, bo jak było potwierdzone w mandze na 100% minie kilka lat czasu od tej wojny, jeśli ktoś jeszcze pamięta słowa autora po walce Ace'a z Czarnobrodym to wie o co mi chodzi.
Tzn.? Nie wiem zbytnio, o co ci chodzi.
W anime jak oglądałem było mówione po walce z Czrnobrodym przez narratora
A co do Ace'a mam nadzieję, że się mylisz. Ja to bardziej bym widział tak: Gdy już Ace ma być zabity w Luffym coś pęka i używa całej swojej Haki i powstrzymuje kata w ostatniej chwili. Dzięki temu w zamieszaniu ktoś coś jakoś ratuje Ace'a, ale po drodze oczywiście ginie ktoś ważny.
Wiem, wiem banał, ale w OP pełnio takich banałów, a jakie emocje wywołują .
Marzenia xD
Offline
gorczaker napisał:Jubei napisał:A co do samej wojny to bardzo możliwe jest to że Ace zginie przez co Luffy się nieco zmieni, bo jak było potwierdzone w mandze na 100% minie kilka lat czasu od tej wojny, jeśli ktoś jeszcze pamięta słowa autora po walce Ace'a z Czarnobrodym to wie o co mi chodzi.
Tzn.? Nie wiem zbytnio, o co ci chodzi.
W anime jak oglądałem było mówione po walce z Czrnobrodym przez narratora
gorczaker napisał:A co do Ace'a mam nadzieję, że się mylisz. Ja to bardziej bym widział tak: Gdy już Ace ma być zabity w Luffym coś pęka i używa całej swojej Haki i powstrzymuje kata w ostatniej chwili. Dzięki temu w zamieszaniu ktoś coś jakoś ratuje Ace'a, ale po drodze oczywiście ginie ktoś ważny.
Wiem, wiem banał, ale w OP pełnio takich banałów, a jakie emocje wywołują .Marzenia xD
Hehe , zawsze można pomarzyć xD. Ah, anime nie oglądam już od dłuższego czasu to dlatego nie wiem ocb.
Offline
ehhh. kurde ale żal, zajeba***m gościa który tłumaczył odcinek 325...!!! bo on miał tak w swoich subach napisane:
"Walka pomiędzy dwoma piratami,
po latach, została uznana za początek i przyczynę | wielkich wydarzeń, które dopiero miały nastąpić."
a w angielskiej jak teraz patrzę jest napisane że walka dwóch piratów była przyczyną wielkich wydażeń które miały nadejść.
Czyli jednak chodzi tylko o tą walkę z Białobrodym prawdopodobnie...
Jak mnie wkur***ja tłumacze którzy dają swoje dodatkowe teksty niezwiązane z oryginałem!!!
Offline
Jubei, możesz rozwinąć co miałeś na myśli ? Że niby po tej sadze ma być luka w czasie, podczas której bohaterowie się postarzeję ? Że niby jak to chcą zrobić ?! I po co ?
Co do obecnych wydarzeń, to wydaje mi się, że odsiecz Ace'a ma przewagę, ale marynarka ma przecież jeszcze Pacyfistów w zanadrzu, którzy większą grupą, mogą roznieść pokaźny kawał wyspy. A przecież nie wiadomo co tam jeszcze więcej Oda dał marynarce, żeby wyrównać poziom.
Wydaje mi się, że bez Shanksa będzie tu ciężko.
Offline
Napisałem post nad twoim że się pomyliłem, ach a sam byłem przekonany z dobry rok że jakiś time skip będzie...
Gdybym czytał mangę to bym się tak tym nie ekscytował xd Ale niestety zacząłem dopiero czytać od Schabody Archipelago czy jakoś tak. A do niego tylko anime z subami pl jeśli były, ale nigdy bym się nie spodziewał se autor subów doda swoje 3 grosze do takiej ważnej informacji...
Offline
Jak by to Franky powiedział Suuuuuper!(SUPA!) Pięknie się akcja rozwija, Jimbei vs Moria, Hancock vs Smoker, Iva-chan vs Kuma i/może Doflamingo. Whitebeard coś palnuje, może Buggy będzie mieć swoje piec minut^^
If being powerless is evil, does it mean that power is justice?
Offline
Offline
No że Haki działa na logie było wiadomo już od walki Raylight z Kizaru (jak gdzieś nie wcześniej) . A co do obecnych wydarzeń fajnie by było gdyby nagle Dragon się pokazał ;] Chociaż może jest zarezerwowany na późniejsze wydarzenia
Offline
dragon to raczej w innym końcu świata sieje anarchie musi przecież wykorzystać ten moment
DZIECIĘ NEO
PC king >ps3>x360>ds>psp(subiektywna opinia posiadacza wszystkiego)
http://myanimelist.net/animelist/Zwierz
Offline
Ciekaw jestem co się tak naprawdę stało z Kumą. Albo Vegapunk podczas tworzenia Pacyfist uśmiercił go, albo tak mu wyprał mózg, że jest już całkowicie posłuszny WG i dlatego jest "dead".
Haha, Buggy genialnie został wkręcony przez Whitebearda
Jimbei bez problemu zmiótł Morię przy pomocy Fishman's karate
Smoker nie wie z kim zadziera xD Hancock nie da skrzywdzić swojego ukochanego xD
Nie mogę się doczekać następnego chapterka
Offline
a to jeszcze kawałek czasu bu
Ostatnio edytowany przez Zwierz (2009-10-03 22:56:12)
DZIECIĘ NEO
PC king >ps3>x360>ds>psp(subiektywna opinia posiadacza wszystkiego)
http://myanimelist.net/animelist/Zwierz
Offline
Offline