Nie jesteś zalogowany.
Taką informację znalazłam przed chwilą na gazeta.pl:
Japończycy wydali komiksową wersję "Mein Kampf"
Co o tym myślicie?
Offline
Jak by było po polskiemu to bym nawet kupił.
btw
Ze swojej równie zbrodniczej przeszłości podczas II wojny światowej nie rozliczyli się.
Przybliżyłby mi ktoś temat japońskich obozów koncentracyjnych?
"I spend my time by looking out the window
Ignoring everything that the teacher is saying"
Offline
Pewnie chodzi o wojnę Japońsko-Chińską z ~1940. Ciężko czytać w myślach autora artykułu.
Offline
Teraz tylko na anime czekać xD
Zniszczmy świat, aby stworzyć go na nowo.
Offline
Teraz tylko na anime czekać xD
Już wyobrażam sobie nagonkę ze strony mediów (polskich szczególnie...):D
"I spend my time by looking out the window
Ignoring everything that the teacher is saying"
Offline
Ciężko czytać w myślach autora artykułu.
Całkiem łatwo. Wystarczy znać historię. Zapewne chodzi o Nankin, Bataan, Kempetai, kobiety do towarzystwa, działalność Oddziału 731 i wiele innych.
Pewnie chodzi o wojnę Japońsko-Chińską z ~1940.
Chyba z 1937.
Zapewne nic ciekawego w tym komiksie nie ma, bo samo Mein Kampf jest cholernie nudnie napisane.
Ostatnio edytowany przez Aurius (2009-10-03 17:54:50)
Offline
Na wyspach zeszyty szkolne zdobią swastyki, a mundury SS uważane są za bardzo stylowe i eleganckie
Pozdrowienia dla Japończyków...
Offline
Offline
Zawsze w oczekiwaniu na skany można dodać Hitlera do listy swoich ulubionych twórców m&a xp http://myanimelist.net/people/8700/Adolf_Hitler
Offline
Większość ludzi podnieca się osobą Hitlera i jego 'dzieła', ale mało kto czytał jakikolwiek traktat tego typu. Już lepiej zająć się starogreckimi wizjami państwa (ciekawsze i bardziej racjonalne)...
Offline
Czytałem (nie znaczy, że przeczytałem) Mein Kampf. Dałem sobie spokój po 50 stronicach? To już lepszy był przedmiot doktryn politycznych niż opis "jego" doktryny.
Przychylam się do wypiski Aurius, a już na pewno do Oddziału 731. Nie jedno wydawnictwo o nich przeczytałem i jakiś dokument na PLANETE też się widziało.
Offline
Wszystkie osoby podniecające się dziełem hitlera zamknąłbym w obozie koncentracyjnym (aby lepiej poznać szczegóły) na co najmniej rok. Potem pozwoliłbym im rysować komiks o "Mein Kampf" jeżeli dalej mieli by na to ochotę w co wątpię. Ale co tu się dziwić skoro japońcy byli sojusznikami niemców i działali w podobny sposób w Korei i Chinach.
Ostatnio edytowany przez bager (2009-10-03 19:05:22)
Offline
Widziałem skany tego na /a/ (średnia kreska). Z początku myślałem, że to nowy rozdział FMA.
Offline
Popieram Auriusa, Ejsa i resztę kolegów, którzy uznają Mein Kampf za pierdołę - przeczytałem to "dzieło" z ciekawości (jeszcze chyba gdzieś na dysku mam), ale było tragicznie nudne i w sumie absurdalne. Szczególnie fragmenty o dziennikarzach. A co do Japońców - kraj tak okrutnie obłudny, że hej. Skapitulowali z powodu atomówek i teraz często w filmach/anime pokazują antywojenne obrazy. A co robili podczas samej wojny? Mam dobrą kumpelę z Korei Południowej, z którą dosyć często rozmawiam o naszych krajach, i zapytana o Japonię, wysłała mi kilka artykułów właśnie o japońskich obozach koncentracyjnych, o przymusowej prostytucji koreańskich kobiet itp. itd. Nie wspomnę już o doskonałej książce J.G.Ballarda, świadka tych wydarzeń, "Empire of the Sun". Warto przeczytać.
A co do przełożenia Mein Kampf na mangowy - jeśli chcą, niech sobie robią. Jestem liberałem i nie widzę powodu, by im tego bronić, bo to już byłby absurd. Uważam jednak, że jest to pozycja tak pierdółkowata, że nie zachęci zbyt wielu.
Wszystkie osoby podniecające się dziełem hitlera zamknąłbym w obozie koncentracyjnym (aby lepiej poznać szczegóły) na co najmniej rok. Potem pozwoliłbym im rysować komiks o "Mein Kampf" jeżeli dalej mieli by na to ochotę w co wątpię.
Nie byłbym aż tak radykalny Rysować sobie może każdy, co tylko chce, dopóki nie obraża innych (jak sprawa pani Tysiąc), ale to tylko moje zdanie i rozmowa na ewentualną inną okazję
Ostatnio edytowany przez Zjadacz (2009-10-03 19:43:14)
"Skazany na zajebistość"
Offline
Zjadacz, większość ciekawostek(a tak należałoby traktować MK oraz [ciach]:D) jest pierdołami
I dziękuję za oświecenie odnośnie Japonii. Należałoby także pamiętać o szwajcarach, niemcach, francuzach, polakach itd. każdy naród zrobił coś złego i należy o tym pamiętać ale również nie wypominać(tj. postrzegać tak ich) do końca świata(to już za 3 lata). Co innego jeśli się nie chcą do tego przyznać(Rosja). Nie wiem jak to jest z Japonią :/
editZ: No to moja opinia o tym kraju trochę się zmieniła...
Ostatnio edytowany przez Sidorf (2009-10-03 20:04:24)
"I spend my time by looking out the window
Ignoring everything that the teacher is saying"
Offline
Japonia nigdy nie przyznała się do obozów i zmuszania do prostytucji, mimo że wiele wykorzystywanych niegdyś Koreanek jeszcze żyje.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Uważam jednak, że jest to pozycja tak pierdółkowata, że nie zachęci zbyt wielu.
Pamiętać należy o jednym - nawet Biblia nie miała/ma takiego marketingu jak Mein Kampf. Miliony ludzi pragną zapoznać się z książką, jednak jest to zabronione - abstrahując o treści - czy może istnieć lepsza zachęta/reklama? ;-)
Offline
Mam małe pytanie do upolitycznionych: jak się ma sprawa wyścigu zbrojeń w Japonii? Wiem, że po II wojnie św. armia Japonii zniwelowana została do Sił Samoobrony, które nie są strikte sensu armią. Wydaje mi się, że w porównaniu do innych państw pokonanych Japonia jest bardziej "pacyfistyczna";] Zjadacz, powinieneś odwrócić kolejność - najpierw spuścili na nich atomówkę, a dopiero potem pojawiły się motywy pokojowe, czyli z tego tragicznego wydarzenia wynieśli właściwą naukę, czyż nie? Porównując z Niemcami... wolę "zakłamane" anime
Offline
Zjadacz napisał:Uważam jednak, że jest to pozycja tak pierdółkowata, że nie zachęci zbyt wielu.
Pamiętać należy o jednym - nawet Biblia nie miała/ma takiego marketingu jak Mein Kampf. Miliony ludzi pragną zapoznać się z książką, jednak jest to zabronione - abstrahując o treści - czy może istnieć lepsza zachęta/reklama? ;-)
To jest właśnie jedna z głównych konsekwencji absurdalnej cenzury
Zjadacz, powinieneś odwrócić kolejność - najpierw spuścili na nich atomówkę, a dopiero potem pojawiły się motywy pokojowe, czyli z tego tragicznego wydarzenia wynieśli właściwą naukę, czyż nie? Porównując z Niemcami... wolę "zakłamane" anime
Taką właśnie kolejność dałem, imo Ale fakt, masz rację. Jednak co do wzięcia nauki z tragedii - jak to się teraz ma do publikowania właśnie Mein Kampf, obnoszenia się ze swastykami czy nieprzyznawania się do zachowań w Korei? Niemcy się przyznali, Niemcy nie publikują żadnych książek Adolfa (choć nie mówię, że to dobrze). Może i Japończycy się rozbroili, ale (tutaj mogę się poważnie mylić, dawno o tym czytałem) formalnie między nimi a bodajże Ruskimi dalej trwa wojna, nie było podpisania traktatu pokojowego. Zmierzam do tego, że Japonia rozbroiła się z powodu wiszącej w powietrzu trzeciej atomówki i społecznych nastrojów wybitnie antywojennych po drugiej. Dziś pokolenie pamiętające tamte wydarzenia umiera, a nowe nie wyciąga wniosków z historii, o czym świadczą właśnie takie publikacje.
"Historia uczy nas, że nie umiemy uczyć się od historii"
Ostatnio edytowany przez Zjadacz (2009-10-03 20:33:34)
"Skazany na zajebistość"
Offline
Dziś pokolenie pamiętające tamte wydarzenia umiera, a nowe nie wyciąga wniosków z historii, o czym świadczą właśnie takie publikacje.
Najlepsze jest to, że większość młodych Japończyków (którzy w głowie mają tylko anime, gry i cosplaye) nawet nie wie, że kiedyś walczyli z Amerykanami. W Polsce do historii przywiązuję się większą wagę. Co kraj to obyczaj.
Offline