Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
Że tak sobie ekstrawagancko pozwolę na złożenie nowego wątka dyskusyjnego, ze względów iż owyż takowyż, gdyż jedyny istniejący do tej pory wątek bardziej traktuje o wydaniu Noizy Tribe & GTW, aniżeli o samym anime.
No to do rzeczy. Bez jakiegoś szczególnego rozdrabniania się - po prostu mistrzostwo świata. Liga Mistrzów, Super Bowl, Puchar Stanleya i Puchar Zdobywcy Pucharów w jednym. Myślę, że większość się ze mną zgodzi, że tytuł ten jest wart swojej uwagi, więc nie ma co specjalnie popadać w skraje ochy i achy, dlatego przysadzę prosto z mostu, co, z reguły spokojnego nerwa mego, naraziło na silne, statyczne wyboczenie sprężyste w **** wyższego rzędu.
Łuwaga! Achtung! Pozor! Atencjone! I w ogóle obywatelu drogi, miej na baczność swoje nogi. Tekst w dalszej części zawiera spoilery oraz jest poprawnie wysoce politycznie NIE:
Offline
Hahaha, identyczne "przemyślenia" miałem (więc się dzisiaj nie zblyzgamy, Master ). Brandon jest dla mnie, jeśli chodzi o kobiety, taką totalną pipą bez ikry. Może gej właśnie?
A seria ogólnie zacna do połowy, później wybitnie tragiczna. Jak mawiał Cain, namawiając mnie do korekty: "takie animowane Good Fellas, spodoba ci się". W połowie miał rację.
Ostatnio edytowany przez Zjadacz (2009-10-04 12:09:32)
"Skazany na zajebistość"
Offline
Prawda, od wprowadzenia 'tych dziwnych stworzonek' klimat mocno siadł, jednak zakończenie imo było w porządku
Offline
Hahaha, identyczne "przemyślenia" miałem (więc się dzisiaj nie zblyzgamy, Master ).
Znaczy się też nie lubisz, jak się "marnują""gorące czternastki"? To może wybierzemy się do Szwecji na jakieś wspólne "połowy", żeby móc podzielić się "doświadczeniami" odnośnie istoty problemu.
UWAGA! "GOŁE BABY":
A seria ogólnie zacna do połowy, później wybitnie tragiczna.
No w końcu to tragedia, nie? Problem by był, jakby potem zaczęła się robić komedia w klimatach ecchi-haremowych.
Ale tak na serio to faktycznie dalej jest coś "nie tak". Z tragedią bym raczej nie wyskakiwał, ale IMO, te motywy "z martwych powstawaniem" oraz "zabili go i uciekł" rozbrajają trochę klima tej serii. Brandona, jako robocopokowboja da się znieść, nawet mógłbym powiedzieć, że pomysł całkiem niezły i daje radę, ale reszta to już szkoda_slow_na_gadani.pl. O ile w Claymore do takich transformacji z przysłowiowej D nic nie miałem, o tyle tutaj ta pozycja za bardzo i za długo "oswaja" nas z racjonalizmem, żeby potem na końcu móc pozwolić sobie na odwalanie takich kosmosów.
Offline
Cóż, wyborem było zsubować albo całość, albo nic. Samo anime mogłoby się skończyć na:
Ponieważ jednak sam lubię historie gangstersko-mafine postanowiłem jednak, że seria GTW&NT będzie liczyła komplet odcinków.
Dalsza częśc zawiera spoilery:
A wy to tylko 14-stki, 14-stki...
Ze Zjadaczem też była ciekawa historia podczas namawiania go do korekty. Najpeirw ciężko go było namówić. Gdy się udało, wciągnął się i odcinki o mafii przysyłał jeden po drugim. Później odcinków o żywych trupach nie szło od niego wyegzekwować, by znów ostatni odcinek dostać w ekspresowym tempie
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline
szkoda ze nie będzie kontynuacji ! Szczególnie ze pierwszy epek pokazuje dalsze losy Brandona! (reszta historii jest opowiedziana w grach na ps2,a szkoda) Czym się rożni Manga Gyngrave od Animie?
Offline
Offline
Anime całkiem dobre, jeśli podejdzie się do niego z pewnym dystansem. Początek to kawał porządnej mafijnej historii, później jakaś taka dziwna mieszanka klimatyczna. Plusem są dosyć wyraziste postacie.
Offline
Strony 1