Coś wesołego

Kensei · 2009-10-16 14:55:17

Firma JP
Wbijać puki jest smile_big .

Edit: Już niestety nie ma ;/.

Ostatnio edytowany przez Kensei (2009-10-16 16:40:48)

Harz · 2009-10-16 15:05:26

Jak ja bym chciał zobaczyć miny tych wszystkich elo elo 320 kozaków ^^

Krzyżu · 2009-10-16 15:08:16

Haha, dobre smile_lol .

Ja szczególnie chciałbym zobaczyć zachowanie Popka smile_lol .

Edit: Jak ktoś nie zna twórczości krakowskiej "Firmy", to raczej nie zrozumie tego żartu.

Ostatnio edytowany przez Krzyżu (2009-10-16 15:23:27)

arystar · 2009-10-16 15:16:02

W uj śmieszne...

sokolb · 2009-10-16 17:26:01

Superman smile_big

Luk4S · 2009-10-16 20:08:19

Sailor Moon

Ja zawsze chciałem ją podczas tych przemian nagą zobaczyć -.- Taki mały byłem, a już wypaczony... Heh, kto by pomyślał, że wychowam się na japońskich bajkach, potem zapomnę na 10 lat i znowu zacznę xD

marcin2 · 2009-10-16 20:46:31

Luk4S napisał:

Sailor Moon
Ja zawsze chciałem ją podczas tych przemian nagą zobaczyć -.- Taki mały byłem, a już wypaczony... Heh, kto by pomyślał, że wychowam się na japońskich bajkach, potem zapomnę na 10 lat i znowu zacznę xD

W ostatnim odcinku śmiga nago smile_big Na jutub jest filmik całej tej walki i zakończenie :}

Endru · 2009-10-17 21:55:31

Na ciekawy blog dzisiaj trafiłem. Nieźle się uśmiałem smile_big

Blog narzeczonej programisty

Tomeis · 2009-10-17 23:09:43

Kensei napisał:

Firma JP
Wbijać puki jest .

Edit: Już niestety nie ma ;/.

Znalazłem w necie
http://img230.imageshack.us/img230/5707/firmajp.png
chyba o to chodzi?

hacker111 · 2009-10-18 00:11:02

Długie, ale ma moc smile_big

Pokaż spoiler

Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty". Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach.
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta
i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myśę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie. Naprawdę można się wyluzować.
"Dywan w salonie." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry'emu nic nie wychodziło."
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu.
Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzę oczekiwania.
Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia.
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki!
Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy.
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie. Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji. TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt.
- Sprzęt. - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu. khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal.
No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
- STATYW ?
- No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić. Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera,
ZEMDLAŁA!!!!

DUDi · 2009-10-18 11:02:05

cholerna grawitacja

Kensei · 2009-10-18 12:10:48

Tomeis napisał:

Kensei napisał:
Firma JP
Wbijać puki jest .

Edit: Już niestety nie ma ;/.
Znalazłem w necie
http://img230.imageshack.us/img230/5707/firmajp.png
chyba o to chodzi?

Tak, dokładnie o to chodziło.

rezor1991 · 2009-10-18 17:19:30

http://ijustmadelove.com/
fajna stronka respekt

Heliar · 2009-10-18 17:30:05

Endru napisał:

Na ciekawy blog dzisiaj trafiłem. Nieźle się uśmiałem
Blog narzeczonej programisty

* Zapłodnij mnie
* W dobie kryzysu kochanie nie mogę

Tomeis · 2009-10-18 21:59:32

Dlaczego Japończycy robią lepsze kreskówki niż Amerykanie?
http://www.joemonster.org/filmy/19719/D … merykanie_

Luk4S · 2009-10-18 22:16:11

Tomeis napisał:

Dlaczego Japończycy robią lepsze kreskówki niż Amerykanie?
http://www.joemonster.org/filmy/19719/D … merykanie_

Niech amerykanie robią forda i filmy, a anime i hondę zostawmy Japonii jezor

Endru · 2009-10-18 22:43:31

W dzisiejszym odcinku "Will it blend?" zobaczymy czy kontrolery Wii da się zmielić w mikserze smile

Link

Lub bardziej hardcorowo - IPhone

Link 2 evil

Ostatnio edytowany przez Endru (2009-10-18 22:45:34)

DeadSoul · 2009-10-18 22:52:05

Luk4S napisał:

Tomeis napisał:
Dlaczego Japończycy robią lepsze kreskówki niż Amerykanie?
http://www.joemonster.org/filmy/19719/D … merykanie_
Niech amerykanie robią forda i filmy, a anime i hondę zostawmy Japonii

Amerykanie utrzymują teorię, że made in china to tandeta.
Może i prawda, ale sami lepsi nie są rotfl

Heliar · 2009-10-19 01:13:30

Luk4S napisał:

Tomeis napisał:
Dlaczego Japończycy robią lepsze kreskówki niż Amerykanie?
http://www.joemonster.org/filmy/19719/D … merykanie_
Niech amerykanie robią forda i filmy, a anime i hondę zostawmy Japonii

Filmy? Ostatnie lata to sama porażka, poza kilkoma rodzynkami. Mam nadzieje, że żydowskie koncerny wezmą se do serca słowa Pana i po latach suszy będą lata urodzaju,... tylko kiedy? Bo jak na razie na najbliższe trzy lata "superhity" to sequele i remaki.

rezor1991 · 2009-10-19 01:24:02

DeadSoul napisał:

Luk4S napisał:
Tomeis napisał:
Dlaczego Japończycy robią lepsze kreskówki niż Amerykanie?
http://www.joemonster.org/filmy/19719/D … merykanie_
Niech amerykanie robią forda i filmy, a anime i hondę zostawmy Japonii
Amerykanie utrzymują teorię, że made in china to tandeta.
Może i prawda, ale sami lepsi nie są

ja bym wziął pod uwage ich mentalnoś: rysowane=dla dzieci. Dlatego street fighter jest robiony bardziej pod młodych widzów jezor

Forum AnimeSub.info

#7121 2009-10-16 14:55:17

Odp: Coś wesołego

#7122 2009-10-16 15:05:26

Odp: Coś wesołego

#7123 2009-10-16 15:08:16

Odp: Coś wesołego

#7124 2009-10-16 15:16:02

Odp: Coś wesołego

#7125 2009-10-16 17:26:01

Odp: Coś wesołego

#7126 2009-10-16 20:08:19

Odp: Coś wesołego

#7127 2009-10-16 20:46:31

Odp: Coś wesołego

#7128 2009-10-17 21:55:31

Odp: Coś wesołego

#7129 2009-10-17 23:09:43

Odp: Coś wesołego

#7130 2009-10-18 00:11:02

Odp: Coś wesołego

#7131 2009-10-18 11:02:05

Odp: Coś wesołego

#7132 2009-10-18 12:10:48

Odp: Coś wesołego

#7133 2009-10-18 17:19:30

Odp: Coś wesołego

#7134 2009-10-18 17:30:05

Odp: Coś wesołego

#7135 2009-10-18 21:59:32

Odp: Coś wesołego

#7136 2009-10-18 22:16:11

Odp: Coś wesołego

#7137 2009-10-18 22:43:31

Odp: Coś wesołego

#7138 2009-10-18 22:52:05

Odp: Coś wesołego

#7139 2009-10-19 01:13:30

Odp: Coś wesołego

#7140 2009-10-19 01:24:02

Odp: Coś wesołego

Stopka forum