Nie jesteś zalogowany.
Jedną z głównych zalet Avatara jest to, że jest on w 3d. Sam filmu jeszcze nie oglądałem. Dużo stracę, jeżeli obejrzę go sobie za kilka miesięcy na DVD? Powiedzmy, że w HD.
Według mnie stracisz wszystko ten film jest rewolucją właśnie dlatego że jest w 3D, bez tego to tylko film z normalnymi efektami CG. Bez cyfrowego 3D wysokiej rozdzielczości nie ma co tego oglądać. Polecam seans w 3D i to digital 3D bo film był jak większość obecnie był produkowany w formie cyfrowej i po konwersji do analogu traci jakość, dlatego analogowy IMAX jest przereklamowany.
Lepiej oszczędzaj kasę na 2
Oczywiście że zamierzam iść na drugą część, ale to chyba jeszcze trochę potrwa.
Mam nadzieję że będzie więcej scen w kosmosie albo na ziemi w przyszłości.
Offline
Ledwo co na tym filmie wysiedziałem. Do tego te niewygodne okulary.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Tak naprawdę te całe 3D to było pseudo 3D. Owszem, miało się czasami wrażenie głębi i perspektywy, jednakże obraz nie wyłaził z ekranu tak jak przy prawdziwym 3D (przypomnijcie sobie radzieckie filmy w kinie Oka). Jedynie w prawdziwym 3D była reklama Cyfry+ przed filmem, w której obraz rzeczywiście wychodził z ekranu.
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
Ja tam bym wolał, by kolejnym projektem Camerona było Battle Angel...
Offline
Martinru zgadzam się z tobą w kinie Oka złudzenie 3D było dużo lepsze. Na Avatarze zbyt często miałem wrażenie kilku płaszczyzn, a nie obrazu 3D.
Offline
Buhaha, Avatar dostał z papcia! Zamiast góry Oskarów dostał 3 marne, teoretycznie nic nieznaczące statuetki. Wynik The Hurt Locker - Smerfy 3d: 6-3.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
No i prawdiłowo. W kończu to kicz xD
Offline
Widziałem reklamy telewizorów 3D. Czytam na forach, że Cameron zrobił kamere którą umożliwia kręcenie obrazu z głębią 3D bez obróbki, ciekawe kiedy te kamerki trafią na rynek? A fim zdecydowanie lepszy od Pocahontas.
Offline
Te kamery zaprojektowało SONY tylko z nim współpracując. To taka specjalna kamera z "dwoma obiektywami", które nagrywają równocześnie (nie mam pojęcia jak to działa dokładnie). W każdym razie wątpię żeby zubożone wersje takich bajerów były do kupna w przeciągu najbliższych 6-7 lat.
Co do samej gali Oskarów to już dawno temu straciła wiarygodność i uznanie stając się miejscem do pokazania nowej sukienki, albo odegrania lepszej sceny wzruszenia się aktorów.
Offline
A mi sie tam podobał. Dobry na odmóżdżenie .
Offline
Hym, czytałem wszystkie posty i zauważyłem pewną logikę w wypowiedziach
Prawie wszyscy którzy jeszcze przed obejrzeniem filmu już go krytykowali, film się nie podobał, jakby szukali tyko i wyłącznie w filmie faktów potwierdzających wcześniejszy osąd, nie swój, tylko taki gdzieś tam zasłyszany lub przeczytany a przyjęty za swój. Ci którzy twierdzili ze to Pocachontas widzieli Pocachontas, ci którzy że to tylko efekty widzieli tylko efekty. Po obejrzeniu tego filmu niektórzy są tacy pewni że uważają że tylko oni znają PRAWDĘ o tym filmie i każdy komu film się podobał to musi być z nim coś nie tak. A dla wszystkich radzących wyłączyć mózg przy oglądaniu, ja poradzę żeby go właśnie włączyli i obejrzeli jeszcze raz może doszukają się trochę więcej niż 90% Pocachonatas
Ja tam wychowałem się nie na filmach Pocachontas tylko na literaturze SF, i to w czasach kiedy w Polsce były wydawanie same perełki wydawnicze a nie zalew tandety, i powiem że dla mnie więcej jest w tym filmie "Planety Śmierci" Harrisona niż Pocachontas. Fakt, Pocachontas oglądałem z dziećmi i pewnie inaczej ten film odbierałem niż one
Offline
Ot przyjemny film SF z prostą lecz znośną fabułą - w 100% spełnia swoją rolę - zapewnia rozrywkę. Już jakiś czas temu oglądałem Pocachontas, ale nie nazwał bym tego, że Avatar to jego klon w kosmosie... jak dla mnie Avatar jet udanym filmem - nie ma co się w tego typu produkcjach doszukiwać bóg wie jak bogatej fabuły zawierającej przesłanie w przesłaniu itp. z wielką misją xD
Offline
Ja wiem dlaczego niektórych tak denerwuje ten film i mieszają go z błotem. Bo zawiera przesłanie, że wbrew powszechnie obecnie panującemu szczególnie u młodych przekonania, nie można zawsze robić tego co się chce. Wolność człowieka kończy się, tam gdzie zaczyna się wolność innych (niekoniecznie ludzi).
Offline
Ja wiem dlaczego niektórych tak denerwuje ten film i mieszają go z błotem. Bo zawiera przesłanie, że wbrew powszechnie obecnie panującemu szczególnie u młodych przekonania, nie można zawsze robić tego co się chce. Wolność człowieka kończy się, tam gdzie zaczyna się wolność innych (niekoniecznie ludzi).
A wszystko w pięknie dobijający sposób ilustruje holokaust drzewa
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Twierdzenia, że nie można robić tego, co się tak naprawdę chce i że wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność innych - są trochę naciągane względem Avatara i nie są żadną innowacyjną nowością, kupę jest takich filmów, bez zbędnych bajerów.
Były jakieś prawdziwsze przesłanie czy coś naprawdę głębszego, prócz kupy efektów? Ktoś mnie naprowadzi? Ja poza ful wypas, bajeranckimi efektami nic nie wiedziałem.
Nawet za plus tej produkcji nie można wziąć efektów, bo wręcz one męczyły.
Q, dobrze to ująłeś.
Ostatnio edytowany przez arystar (2010-03-11 14:33:21)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
...Co by było, gdyby Nawi byli podobni do insektów z Dystryktu 9. Albo byli pokryci śluzem, mieli
trąbki zamiast ust, odbyt zamiast oka, cokolwiek, ale byliby rasą inteligentną, mieszkaliby na pustyni, w bagnie
czy tp. a nie w raju... nieee to by nie przeszło....
Byłby jeszcze jeden Horror (może też kasowy) a chyba Cameronowi nie o nakręceniu horroru chodziło
Będę złośliwy po twojej tak miażdżącej wypowiedzi na temat "opakowania", Ty oczywiście idąc na randkę lub do ekskluzywnej restauracji, nie malujesz się ani nie przebierasz w ładniejszy ciuszek bo lepiej iść w papilotach i w podartych rajstopach
Lepiej niech już kobietki nie narzekają na "opakownia"
http://www.joemonster.org/art/13127/Co_ … ocahontas_
Lol, gdzie jest ta twoja głębia, Zell? Chyba jednak jestem tym idiotą
....
A co powiesz na to :
W roku ... Szwedzi(Ludzie) przybywają do Polski(Pandory) celem zdobycia nowych ziem(unobtanium)Po stronie Szwedów (ludzi) walczy Kmicic(Sully), pod wpływem miłości do pięknej Polki(Na'vi), Oleńki(Neytiri), Kmicic(Sully) przechodzi metamorfozę i zaczyna walczyć ze Szwedami(Ludźmi), Szwedzi(ludzie) aby zdławić wszelki opór postanawiają zniszczyć święte miejsce dla Polaków(Na'vi) Klasztor na Jasnej Górze(Drzewo Dusz), Kmicić(Sully) wysadza Największe działo burzące(Największy statek z bombami) i ratuje klasztor(Drzewo Dusz). Na wieść o ataku na święte miejsce, cała Polska(Pandora) staje do walki ze Szwedami(Ludźmi) i zmusza najeźdźców do powrotu na rodzinnej Szwecji(Ziemi)
Można? Można
Trochę ubogo ale piszę na chybcika (i jakby kto nie wiedział z skąd to) to "Potop" Sienkiewicza czytałem wiele lat temu
Może ktoś w większą wyobraźnią napisze więcej i może zamiast pisać w sieci że Avatar to Pocachontas będą pisać, że Cameron zerżnął z Potpu
Na tym polega manipulacja "faktami", przykładów mamy codziennie bezliku w telewizji i to obojętnie czy TVP, TVN , Trwam czy CNN
Trzeba ruszyć swoją wyobraźnie a nie polegać na wyobraźni innych
Bo można łatwo dać się manipulować.
...Były jakieś prawdziwsze przesłanie czy coś naprawdę głębszego, prócz kupy efektów? Ktoś mnie naprowadzi? Ja poza ful wypas, bajeranckimi efektami nic nie wiedziałem. ...
Kurcze, tak bez bicia? Samemu przyznawać się do własnej ułomności? Toż to szok
To kiedy odwiedzasz okulistę?
Ostatnio edytowany przez darko (2010-03-11 14:55:33)
Offline
Kurcze, tak bez bicia? Samemu przyznawać się do własnej ułomności? Toż to szok
To kiedy odwiedzasz okulistę?
Jeśli coś ukrytego było, jakaś tam głębia, to muszę pójść do okulisty, może coś zaradzi.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Kino ambitne ma to do siebie, że nudzi większość a Avatar to masówka, która ma zrobić wrażenie i zarabiać kasę ;p
Jestem osobą nietolerancyjną. I prosiłbym to uszanować.
http://letty.pl/
Offline
Offline
darko napisał:Kurcze, tak bez bicia? Samemu przyznawać się do własnej ułomności? Toż to szok
To kiedy odwiedzasz okulistę?Jeśli coś ukrytego było, jakaś tam głębia, to muszę pójść do okulisty, może coś zaradzi.
Ukrytego to tam nic nie było. Morał o nie zabijaniu i kradzieży dla pieniędzy jest tak nachalnie podany, że nawet dziecko go zauważy, co było zamiarem autorów filmu.
Offline