Nie jesteś zalogowany.
Sawako nie jest dziewczyną, która dobrze radzi sobie w kontaktach międzyludzkich. Brakuje jej asertywności i śmiałości, by przeciwstawić się nieuczciwemu traktowaniu i spychaniu na nią niewygodnych obowiązków. Do tego z racji imienia i podejrzanego uśmiechu, nazywana jest powszechnie Sadako i traktowana jak dziwna osoba o nadprzyrodzonych zdolnościach, od której lepiej stronić. W klasie jest jednak pewien chłopak, Shōta Kazehaya, który najwyraźniej nie przejmuje się plotkami na temat Sawako i daje jej nową nadzieję na otwarcie się przed resztą klasy.
Zacząłem oglądać ten tytuł i na chwilę obecną jestem w niebo wzięty (3 epek) Anime lekko zalatuje mi Skip Beat!, z czego jestem zadowolony, bo ten tytuł także mi się podobał No cóż, wracam do oglądania, a wy co myślicie o tym tytule, bo pewnie większość z was go już widziała, bo w końcu jest to anime ze starego sezonu ;] Chociaż szykują się wielkie, a to wielkie nieporozumienia, z tego co widzę.
Ostatnio edytowany przez KieR (2010-06-26 19:27:41)
Offline
Całe to anime to jedno wielkie nieporozumienie XD XD. Spodziewałam się czego innego niż to, co dostałam xD. Podobało mi się gdzieś do 7 odcinka, potem gdybym nie oglądała co tydzień, to bym przerwała oglądanie. Dwójka głównych bohaterów była niesamowicie denerwująca '|D najlepsza była Kurumi-chan :3 i Chizu i Ayane :'D
Offline
Ta, widziałem. Coś w tym animcu było, że chciało się obejrzeć całość, głównie przyjaciółki Sadako. Sama bohaterka po kilku epach zaczyna się nudzić a głos mojej ulubionej seiyuu irytować. Ogólnie przeciętna seria z ciekawym pomysłem głównej bohaterki i kilkoma naprawdę świetnymi akcjami, które wywołały salwę śmiechu u mnie i u Hiki (relacje Sawako i kumpelek). Chociażby dla nich warto obejrzeć, a potem można spokojnie usunąć
W sumie jeszcze opening jest przyjemny dla ucha, leciał za prawie każdym razem. Za to end już mi się nie podobał
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Wszędobylskie bąbelki - tyle mi zostało w pamięci po tym anime.
Ty dulowaty userze!
Offline
Jedno z najbardziej overrated anime ostanich sezonów. Seria była dobra, ale nie jakaś tam wybitna.
Po pierwsze zachowania Kazehayi były czasami takie sztuczne, że aż mi się odcinek chciało wyłączyć.
Po najlepszym wątku w tym anime, czyli wątku z Kurumi, było dosyć średniawo.
Dużym plusem tej serii były dwie przyjaciółki głównej bohaterki, czyli Chizuru i Ayane, który trzymały tutaj humor na poziomie.
Podobało mi się, jak przedstawiona była powolna adaptacja Sawako w jej nowym środowisku, a także dostrzeganie uczuć w stosunku do głównego bohatera.
Offline
Anime bardzo dobre, ale zakończenie nijakie, jak nic szykuje się drugi sezon . Z tego, co czytałem, to w mandze akcja leci dalej. Oby... bo nawet głos głównej bohaterki zdążyłem już polubić, mimo że zaczynałem od przyciszania głośników, gdy ona mówiła :p.
Offline
Dla mnie najlepsze anime z tego sezonu.
Offline
Fajne anime, lecz IMO troszkę przeceniane. Lubiłem kreskę i charaktery postaci. Irytowała momentami swoista naiwność i przesadna niezdarność głównej bohaterki w kontaktach międzyludzkich (hahaha tutaj jestem nie lepszy więc być może to denerwowało ). Plusem jest wyraźny, pozytywny przekaz - doskonale regeneruję skołatany ciemniejszymi klimatami umysł.
Całość oceniłbym na 4 w szkolnej skali ocen. Przyjemna obyczajówka ot co, nie obrażę się jeśli pojawi się ciąg dalszy.
Offline
mi się anime podobało, i mam gdzieś czyjeś opinie
Offline
Ja tam aktualnie na 9 epku już jestem, anime nawet nawet, ale zobaczymy co będzie dalej Ogólnie ładnie ekranizują, 1 rozdział = 1 epek, i nic od siebie nie dodają, za co im duży +, bo jednak takie zabiegi pokazujące własną twórczość reżyserów w 90% mają skutki negatywne.
Offline
Uważam, że to jedno z najgorszych shoujo. Prawdę mówiąc ciężko jakieś zalety znaleźć w tym anime. Nie podobała mi się zarówno oprawa graficzna (gdyż wyjątkowo brzydka, szczególnie tła), postacie, muzyka i nieciekawa fabuła.
Są również świetne shoujo więc to nie jest tak, że ja tego gatunku nie lubię. Po prostu Kimi ni Todoke bywało bardzo irytujące, brzydkie i nudne.
Ze wszystkich postaci trochę fajniejsza (i ładniejsza) była Kurumizawa. Niestety główna bohaterka jest prawie dokładnie z takiego rodzaju jakich nie lubię. Trochę opóźniona emocjonalnie, nie rozumiejąca co się do niej mówi, zamknięta w sobie, naiwna, nieśmiała lecz co najgorsze nie jest sympatyczna ani zabawna według mnie.
Główny bohater wydawał się początkowo fajny, ale jego ogromna nieśmiałość jest również żałosna i jedynie psuje moją opinię o nim.
Dla Japończyka widocznie powiedzieć imię koleżanki to duży emocjonalny wysiłek powodujący ogromne zawstydzenie.
Może ktoś uzna, że on jest słodki (jakaś dziewczyna).
Ja to anime oceniam 1/10.
Coś więcej może później napiszę.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2010-06-27 13:29:43)
Offline
Ze wszystkich postaci trochę fajniejsza (i ładniejsza) była Kurumizawa.
Dobrze, że napisałeś "wg mnie", bo myślałem, że znów będziesz uogólniał.
Kurumizawa była trochę Kanonowa, Airowa - w pewnych momentach chciałem złapać gówniarę za szyję i dusić, dopóki nie zobaczę samych białek. No, tak jak w przypadku postaci z Kanona.
Ostatnio edytowany przez dulu (2010-06-27 14:08:47)
Offline
Xa, 16 epek to podsumowanie 1 połowy, nie? Cóż za marnotrawstwo czasu antenowego.
Ostatnio edytowany przez KieR (2010-06-27 14:03:17)
Offline
Kurumizawa była trochę Kanonowa, Airowa - w pewnych momentach chciałem złapać gówniarę za szyję i dusić, dopóki nie zobaczę samych białek. No, tak jak w przypadku postaci z Kanona.
Na początku była trochę denerwująca, ale jak się bardziej ją poznało okazała się fajna. Zresztą nie widzę żadnych podobieństw (czy to wizualnych czy osobowościowych do postaci z aira czy kanona).
Ogólnie zmarnowali tą postać i to bardzo. Po połowie anime
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2010-06-27 14:36:59)
Offline
Na początku była trochę denerwująca, ale jak się bardziej ją poznało okazała się fajna.
Ogólnie zmarnowali tą postać i to bardzo. Po połowie animePokaż spoilerją wyrzucili.
Ja takich nie trawić, jeśli mieć tylko możliwość... od razu zabić!
Co do spoilera - bym to zrobił od razu.
Offline
No i skończyłem oglądać ostatni Kimi ni Todoke i jednak z tego co tutaj wypisaliście, seria jednak przypadła mi do gustu, ideał to nie był, ale i tak się podobała. Jak ktoś pisał, wszędobylskie bąbelki i 5-kąty to coś, czego na pewno przez długi czas nie zapomnę. Apropo animacji, cóż wolę taką, co widać, że to jest rysowane niż ostatnio modne animacje komputerowe, które według mnie są na chwilę obecną brzydkie.
Dobór głosów senyuu do postaci także bardzo dobrze dobrany, przykładem jest główna bohaterka, której głos nie jest super uber, ale jakoś idealnie według mnie pasuje do tej postaci, gdyż oddaje jej wszystkie cechy charakteru Podobnie jest z innymi postaciami.
Mógłbym opisać wszystko, tylko po co?:D To nie recenzje Anime mi się podobało i muszę przyznać, że oczekuje 2 sezonu z niecierpliwością (żeby tylko był), bo jednak anime ekranizuje materiał z 27 rozdziałów, gdy na chwilę obecną jest ich 42
W 41 dzieje się coś, na co pewnie większość czekała:
No cóż, już mi się pisać nie chce więc będę kończyć
Ostatnio edytowany przez KieR (2010-06-27 22:45:52)
Offline
Apropo animacji, cóż wolę taką, co widać, że to jest rysowane niż ostatnio modne animacje komputerowe, które według mnie są na chwilę obecną brzydkie.
Zauważyłem, że zazwyczaj w shoujo jest taka zwykła rysowana. Lecz ponieważ lubię dokładnie odwzorowane tereny, a bardzo nie lubię uproszczeń grafiki w anime dlatego oceniłem ją tak, a nie inaczej.
To oczywiście kwestia gustu, ale dużo lepiej się ogląda anime jeśli tła wyglądają realistycznie (bardzo nie lubię czegoś takiego jak w Hatsukoi Limited, Special A czy innych podobnych graficznie anime). Oczywiście ważne jest również to, żeby nie było wrażenia sztuczności co chwilami się zdarza.
Offline
To oczywiście kwestia gustu....
No no, twoje wypowiedzi wreszcie zaczynają wyglądać, btw, jeśli będzie 2 serie, jeszcze zobaczysz swoją ulubioną postać Jeśli będziesz ją miał zamiar oglądać, chociaż wątpię po twojej ocenie.
Ostatnio edytowany przez KieR (2010-06-28 00:09:49)
Offline
The November issue of Shueisha's Bessatsu Margaret magazine is announcing on its cover next Wednesday that the second season of the Kimi ni Todoke television anime series has been green-lit. The new season will premiere next January on the NTV network in Japan. The live-action film adaptation of Karuho Shiina's original manga is already playing in Japan.
No nieźle, ja się nie mogę doczekać .
Offline
Jakby co to możecie je sobie przepisać
to może przepisywał nie będę, ale pociągnę dyskusje...
EDIT MOD No to ja przepiszę
(...)Swoją drogą, czemu Kimi ni Todoke jest takie popularne? Ja przez pierwszą serię jakoś przebrnęłam, ale przy drugiej to nawet drugiego odcinka nie zdołałam do końca pomęczyć; nie podoba mi się i mam wrażenie, że jestem w zdecydowanej mniejszości ;o jak dla mnie przydałyby się jakieś wady i trochę dynamiki parze głównych bohaterów. :F
nieprzejmuj sie ja nawet nietknąłem Kimi Ni Todoke, kreska zdecydowanie mnie odepchnęła, może kiedyś jak sie nudzić będe to obczaje kilka epów
Ja też nie wiem, dlaczego Kimi ni Todoke jest takie jakie jest :O Obejrzałem parę odcinków pierwszej serii ze względu na motyw z Sadako. Wydało mi się trochę nudnawe, czasami mnie irytowało. Zanim się spostrzegłem zacząłem czekać na nowe odcinki, przewijać 10 razy ending a w końcu kibicować Sawako ;O Z drugą serią jest podobnie.
Nie wiem czemu, ale czekam jak głupi na nowy odcinek i zawsze oglądam przy kawie i kawałku ciasta, ciastka, czekolady... Pewnie to zasługa głównej bohaterki, bo aż chciałoby się ją przygarnąć i zaopiekować jak jakimś zwierzątkiem (podobny motyw był w Kuragehime). KnT ma swój urok i, pomimo że dzieje się tam mniej niż w Boringmanie, to i tak wolę 100x bardziej KnT.
A główni bohaterowie mają wady Kazehaya jest idiotą a Sawako... nie za bardzo wychodzą jej interakcje z innymi ludźmi x)btw. Qashqai, od razu widać, że wiesz co dobre.
Subarashi napisał:Pewnie to zasługa głównej bohaterki, bo aż chciałoby się ją przygarnąć i zaopiekować jak jakimś zwierzątkiem (podobny motyw był w Kuragehime). (...) A główni bohaterowie mają wady smile Kazehaya jest idiotą a Sawako... nie za bardzo wychodzą jej interakcje z innymi ludźmi x)
W Kuragehime, w przeciwieństwie do KnT, ten problem bohaterki z niską samooceną i życiem w społeczeństwie był przedstawiony w negatywnym świetle, no i dziewczyna miała dziwaczne hobby. Jej problem leżał w osobowości i zainteresowaniach, miała mocno nakreślone wady. Sawako natomiast nie ma żadnych dziwnych zainteresowań, jest też nadzwyczaj miłą i słodką osobą, a jej wykluczenie z grupy nie wynika z jej osobowości czy zainteresowań, ale z jej wyglądu - wybitnie nieuczciwe, nie dziwię się, że widzom "chce się ją przytulić". No i Sawako bardzo chce interakcji z innymi ludźmi, podczas gdy Tsukimi w zasadzie na wyciągniętą do niej rękę odpowiadała niechęcią (inna sprawa, że Kuranosuke nie jest taki sympatyczny jak Kazehaya, który może być idiotą, ale przynajmniej nie włazi z butami w czyjeś życie, nie ucieka się do szantażu etc. ). Poza tym, niska samoocena Sawako nie jest aż tak straszna, jak w przypadku Tsukimi. No i jej problem bardzo łatwo się rozwiązał. Wystarczyło tylko znaleźć sobie kumpla, a po chwili już wszyscy ją lubili, a seria mogła się skupić na wybitnie wolnym romansie (podczas gdy w Kuragehime, ku mojemu smutkowi, po 6 tomach nadal nie ma za wiele romansu... :<).
@dół:
Ano, tak byłoby ciekawiej... Kurumi była moim zdaniem jedną z lepszych postaci w tej serii, chociaż najbardziej mi się podobała Yano.
Fenomen Kimi Ni Todoke też jest dla mnie zagadką. Po dwóch odcinkach drugiego sezonu doszedłem do wniosku że tytuł sporo by zyskał gdyby główną bohaterką uczynić Kurumi. IMO znacznie ciekawsza i bardziej "żywa" postać. Do tego Aya Hirano odwaliła kawał dobrej roboty podkładając głos. Główna parka doprowadza mnie do mdłości, a drugi sezon (na tyle ile przebrnąłem) to typowy regres umożliwiający pociągnięcie historyjki trochę dłużej.
Nie wiem czy to można nazwać fenomenem. Sawako po prostu podbiła serca wielu fanów - nawet pomimo swoich irytujących zachować. Pewnie wielu chciało
Ostatnio edytowany przez lilith_ (2011-03-03 20:26:52)
Offline