Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8
O czym? Nie jestem na topie z newsami ;p O jakim "biberze"?
Btw, naleze do tej grupy ludzi, ktorzy Avatara (jeszcze) nie widzialo. Jakos niespecjalnie mnie do tego ciagnie ;p Moze jak juz moja karta graficzna z naprawy wroci, rzuce na to okiem..
Google mówi coś o jakimś pokemonie, który śpiewa, jeśli to o to chodzi.
Offline
http://trailers.apple.com/trailers/para … rsaynever/
Polecam sie przygotować na powodzie w kinach. I nie mówie tu o natłoku ludzi...
Offline
Właśnie obejrzałem ten film w wersji 2h 41min. Mogę go określić jednym słowem - szajs.
Amen.
Offline
Przynajmniej w filmie kosmici są najeżdżani a nie jak zwykle ludzie. Film jest tematyką i poziomem fabuły porównywany do Pocahontas a jakoś niewielu przyczepia się do Pocahontas, że jest to głupia bajka. No to mamy Pocahontas: Nowy początek - Avatar. Co z tego. Faktycznie nie wyszło im z wielkim, przenoszącym trendy czy jakieś przekonania, filmem ale jako baśń jest bardzo ładne. Proste ale ładne.
Offline
Spokojnie, to tylko film. Nie musisz go bronić jak niepodległości.
Offline
Film jest tematyką i poziomem fabuły porównywany do Pocahontas a jakoś niewielu przyczepia się do Pocahontas, że jest to głupia bajka. No to mamy Pocahontas: Nowy początek - Avatar. Co z tego.
Tyle że Pocahontas, jak wspomniałeś, jest bajką. Człowiek nie musi wytężać umysłu, aby czegoś tam zrozumieć, tym bardziej że większość widzów to dzieci. A Avatar? Został stworzony do nieco innej grupy docelowej, a fabuła, mimo że niemal taka sama jak w Poca, tutaj nie przejdzie. James oddał film w 2009 roku z fabułą bajki z 1995.
Offline
Według mnie Pocahontas i Avatar to bajki praktycznie dla tej samej grupy wiekowej.
Offline
Zgadzam się z marc99. Nie pamiętam od ilu lat jest Avatar ale chyba mało ważne są założenia i plany jakie mieli, tylko efekt. Wyszła z tego bajka. Mi się bardzo podobała ale przecież nie wszystkim musi. Fabuła przecież nie zmienia się od lat: Konflikt, zagrożenie, bohater, zakochuje się w dziewczynie, zmienia strony, ostateczna rozgrywka i zwycięstwo ,,dobrych". Standardowy przebieg obecny od lat i lubiany przez wielu. W pięknej oprawie graficznej. Zważywszy na popularność filmu i raczej dobre oceny myślę, że fabula jednak ,,przeszła".
Aurius: Ja po prostu nie lubię gdy ludzie oceniają jakiś film po tym, że jest mniej ambitny niż by chcieli.
Offline
Aurius: Ja po prostu nie lubię gdy ludzie oceniają jakiś film po tym, że jest mniej ambitny niż by chcieli.
Problem tkwi w tym, że Avatar miał być z założenia ambitny, więc ci, co się na to nastawili, jadą po nim. I to jest wina twórców, nie widzów. Jakby mówili, że to jest bajka z łatwą fabuła, to bym zrozumiał i uznał (pewnie nie tylko ja), że jak na bajkę o smerfach w kosmosie jest w pytkę. Tak nie zrobili, więc biorąc pod uwagę założenia Camerona o ambitności tytułu, twierdzę, że Avatar ssie.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Według mnie Pocahontas i Avatar to bajki praktycznie dla tej samej grupy wiekowej.
Jak mnie pamięć nie myli:
Avatar - PG-13 - niektóre materiały mogą być nieodpowiednie dla osób poniżej 13. roku życia (za zgodą rodziców),
Pocahontas - G - film przeznaczony dla wszystkich widzów.
Offline
Supprzem napisał:Aurius: Ja po prostu nie lubię gdy ludzie oceniają jakiś film po tym, że jest mniej ambitny niż by chcieli.
Problem tkwi w tym, że Avatar miał być z założenia ambitny, więc ci, co się na to nastawili, jadą po nim. I to jest wina twórców, nie widzów. Jakby mówili, że to jest bajka z łatwą fabuła, to bym zrozumiał i uznał (pewnie nie tylko ja), że jak na bajkę o smerfach w kosmosie jest w pytkę. Tak nie zrobili, więc biorąc pod uwagę założenia Camerona o ambitności tytułu, twierdzę, że Avatar ssie.
Weź nie żartuj, arystar, jeśli ktoś tak sądził idąc na seans to jego problem (po samym trailerku widać, co się szykuje). Jedynym niby ambitniejszym filmem Camerona był chyba tylko pierwszy Terminator (druga część i wszystkie kolejne filmy to już typowe superprodukcje).
Nie widziałem jego wypowiedzi, żeby gadał o tym filmie jako swoim najbardziej ambitnym "dziele", ale jeśli tak to tym bardziej trzeba było zachować przezorność. Dzisiaj takie farmazony plecie się aby opylić swój produkt.
btw: OST z Pocahontas od Disneya (polska wersja z piosenkami Górniak) > Avatar Soundtrack.
Offline
Chyba, jak dobrze pamiętam i jak sięgam pamięciom, to bodajże w Teleexpressie(?) był wywiad z reżyserem Avatara. I to tam się wychwalał w niebo głosy swoim pro-ambitnym tworem. Znając Camerona i jego wcześniejsze filmy, wiedziałem, że jeśli mówi o swoim dziele, że jakie to ono nie jest, to takie nie jest. <- Też wać sklecił. Idąc do kina, wiedziałem, że film o Pocahontas w 3D nie może być ambitnym, ale i tak poszedłem, żeby wiedzieć, jakie to ambitne nie jest.
Ostatnio edytowany przez arystar (2010-11-06 21:00:44)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
marc99 napisał:Według mnie Pocahontas i Avatar to bajki praktycznie dla tej samej grupy wiekowej.
Jak mnie pamięć nie myli:
Avatar - PG-13 - niektóre materiały mogą być nieodpowiednie dla osób poniżej 13. roku życia (za zgodą rodziców),
Pocahontas - G - film przeznaczony dla wszystkich widzów.
Jakby starsze filmy kiedyś oznaczone jako G, przechodziły teraz ponownie rating. To nie zdziwiłbym się gdyby większość dostała teraz PG13. Weźmy chociażby "Króla Lwa". Za scenę śmierci Mufasy, na pewno teraz by dostał PG13.
Offline
dulu napisał:marc99 napisał:Według mnie Pocahontas i Avatar to bajki praktycznie dla tej samej grupy wiekowej.
Jak mnie pamięć nie myli:
Avatar - PG-13 - niektóre materiały mogą być nieodpowiednie dla osób poniżej 13. roku życia (za zgodą rodziców),
Pocahontas - G - film przeznaczony dla wszystkich widzów.Jakby starsze filmy kiedyś oznaczone jako G, przechodziły teraz ponownie rating. To nie zdziwiłbym się gdyby większość dostała teraz PG13. Weźmy chociażby "Króla Lwa". Za scenę śmierci Mufasy, na pewno teraz by dostał PG13.
Jakby...
No i jakby Avatar był faktycznie ambitnym filmem, jak to niektórzy mówią, nie nazywałbym go, i nie tylko pewnie ja, gównem.
Offline
Nikt nie mówi, że jest ambitny. Dziwię się twoim słowom Dulu bo w końcu oglądasz anime a Japończycy mają specyficzne podejście do wielu spraw. Można o Avatarze powiedzieć wiele rzeczy ale na pewno nie, że jest ,,gównem". Oklepany scenariusz, za prosty, za pompatyczny itp to jak najbardziej ale ostrzej to nie rozumiem. Jesteśmy na forum o Anime, które są czasami tak dziwne i płytkie, że nie da się oglądać a wypowiedzi o Avatarze tak skrajne i ostre, że bardziej, prawie nie znajdziesz nigdzie indziej.
Ostatnio edytowany przez Supprzem (2010-11-09 01:59:35)
Offline
Supprzem -> Jak sam Cameron sapal wielokrotnie ze Avatar bedzie REWOLUCYJNY, a wyszlo ze to zwykle kino popcornowe zabierz efekty i zostaje gowno ktore hollywood serwuje od dluzszego czasu
Ostatnio edytowany przez Kilgur (2010-11-09 17:04:59)
ara ara...
Offline
Dziwię się twoim słowom Dulu bo w końcu oglądasz anime a Japończycy mają specyficzne podejście do wielu spraw. Można o Avatarze powiedzieć wiele rzeczy ale na pewno nie, że jest ,,gównem".
A co ja, żółty i wpieprzam ryż? Albo oglądam pedo anime, bo w końcu to schodzi tam najlepiej. Ja tam z tych wielu "rzeczy" mówię to jedno, poza tym nie tylko ja, jest gówniany.
Offline
Wystarczy wejść na FilmWeb, tam nie brakuje ostrych najazdów na ten film. A dla mnie nawet z tymi efektami jest to szajs i tyle.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8