Nie jesteś zalogowany.
...konsola nie będzie w stanie się zorientować czy ktoś gra na oryginale czy piracie.
Serio? Może i w przypadku gry w singlu nie... ale jeśli chodzi o multi/online to już na pewno...
Podobny manewr udał się $ już w przypadku ps2... a i 'to' banowanie szło im całkiem dobrze jeśli dobrze sięgnąć pamięcią, więc teraz też raczej nie powinni mieć z tym problemu, zwłaszcza, że korzystając z PSN ma się konsolę podłączoną do internetu przez cały czas
ps; ubiegając dociekliwców... tak było kilka gier, w które można było grać na piraciku ew. z dysku (taki choćby SOCOM część I), ale to za sprawą braku DNASów... nowe gry teoretycznie można było patchować, aczkolwiek nie zawsze to działało (zwłaszcza jeśli nie posiadało się modchipa z opcją stealth, ew. grało/odpalało z SM lub innych cudów) i... kończyło się banem
Offline
Dzisiaj nie trzeba nawet ściągać piratów, żeby rozwalać rynek i przynosić straty producentom. Wystarczy kupować po serwisach typu Allegro używane oryginalne gry, które ledwo co miały swoją premierę.
I tak oto zaczynamy popadać w paranoję. Pożyczanie gier też powinno być traktowane jako przestępstwo. Dobrze że podobnych zarzutów nie stawia się czytelnikom (należało by zamknąć biblioteki), albo nabywcom używanych ubrań. Przecież kupując używane spodnie naraża się producenta danej marki na straty.
Z jednej strony rozumiem taką argumentację wydawców ($$$), jednak jest to po prostu niesmaczne. Jeśli wpakowałem pieniądze w jakiś badziew, lub coś mi się po prostu znudziło, uważam że mam święte prawo to spieniężyć. Niestety elektroniczna dystrybucja i coraz dziwniejsze zabiegi licencyjne coraz bardziej starają się utrudnić istnienie drugiego obiegu (który istniał odkąd ludzie zaczęli ze sobą handlować).
Offline
W pełni zgadzam się z m_jay.
Jeśli wszystko było by tak jak z grami to każdy byłby piratem, bo nie wierze, że nikt nigdy nikomu gry nie pożyczył, nie odkupił od kogoś bluzki itp,
Wątpię aby ktoś był tak "uczulony" na punkcie wszystko od producenta, bo to dopiero jest paranoja.
Piractwo to też rodzaj handlu i jak już powstało to nie da się tego zniwelować nawet poprzez obniżkę cen/cła itp.
Oh, żałosny cieniu związany w ciemnościach patrzący z pogardą na ludzi, sprawiając iż cierpią, twa dusza pogrążyła się w karmie grzechu. Chcesz się przekonać czym jest śmierć?
Offline
kogoś bluzki itp,
Wątpię aby ktoś był tak "uczulony" na punkcie wszystko od producenta, bo to dopiero jest paranoja.
Piractwo to też rodzaj handlu i jak już powstało to nie da się tego zniwelować nawet poprzez obniżkę cen/cła itp.
Widzisz, i tutaj pojawia się podwójna moralność. Wszyscy dookoła są/byli piratami, ale niektórzy postawili sobie za życiowy cel nawracanie świata i uczenie "szacunku do producenta". Prawda jest taka, że bez piractwa 90% rynku by umarło lub nigdy się nie pojawiło. No bo kto w ciemno kupiłby tyle gier, ile normalnie ściąga z neta? Ja, dla przykładu, nie grałbym niemalże w ogóle, nie wspominając już o oglądaniu anime (bo to też w końcu piractwo, o czym ci najgłośniej krzyczący najwyraźniej zapominają). Piractwo i sprzedaż legalna wzajemnie się przenikają, a ludzie inteligentni (jak choćby imć Gates) potrafią to wykorzystać. A jeśli chodzi o szacunek do producenta, to nie uważam, żeby go w ludziach brakowało. Przykładowo ja i zdecydowana większość moich znajomych kupujemy oryginały gier, które naprawdę nam się podobały, mimo że mamy piraty, a wersje oryginalne żadnych dodatków (jak multiplayer) nam nie gwarantują (a po wpisach co niektórych mam wrażenie, że to jedyny powód do kupienia oryginału).
Oczywiście, piractwo samo z siebie nie jest dobrym procederem, ale nie ma co demonizować, bo odbije się to wielką szkodą na rynku (polecam jako lekturę Gwiazdowskiego, który często porusza temat praw autorskich, chociażby we wpisach na swoim blogu).
"Skazany na zajebistość"
Offline
Oczywiście zgadzam się z Zjadaczem i dodam od siebie że dobry tytuł sam się obroni. Za przykład niech przysłuży seria call of duty począwszy od modern warfare kończąc na nowym black shit ops. Każdy nowy tytuł z serii CoD jest najbardziej piraconą grą a mimo to przynosi on twórcą miliardowe zyski! Mimo że w spiracone modern warfare 2 można na kompie grać w multi (w BO niedługo też) i tak zyski idą w górę. Ja również kupuje gry gdy mam pewność że nie wydaje kasy na gówno, i irytuje mnie jak ktoś zarzuca mi nieuczciwość za to iż nie zapłaciłem za badziewny wyrób, bo na widoczniej wciskanie gówna jest ok puki ktoś za to płaci. Nie chodzi nawet o gry, ale również filmy czy twórców jakieś muzyki których gdyby nie internetowi piraci nikt by nie znał.
Offline
Tak, macie rację.
Gdyby nie piraci to zapewne większość tych piosenkarzy by w ogóle nie zaistniała i nie zarobiła "kupę" szmalu. Ja nigdy nikomu na ręce nie zaglądałem u nie mam zamiaru zaglądać, że kupił grę na bazarze, ściągną czy coś innego zrobił, jego sprawa, także mu tego wytykać nie będę.
Jednak wkurwia (nie ma innego słowa na to) mnie to, że taki ktoś robi tyle hałasu, wytyka, szkaluje itp. że koleś ma pirata a sam ma w torku gre.
Zresztą ANIME to też piractwo, bo czy ktoś ma fakturę, paragon na wszystkie płyty z anime ?
Jednak trzeba przyznać piratom to, iż jak by nie piracili to zdecydowana większość by nie widziała że anime istnieje a to co "leci" w polskiej TV by uznali za jakieś fińskie bajki.
PS>To jest moja prywatna opinia, jak ktoś się nie zgadza to trudno, jak się zgadza to też trudno^^ a jak ktoś chce polemizować to proszę bardzo, ja jestem otwarty człek^^
Ostatnio edytowany przez Hero (2011-01-13 02:11:30)
Oh, żałosny cieniu związany w ciemnościach patrzący z pogardą na ludzi, sprawiając iż cierpią, twa dusza pogrążyła się w karmie grzechu. Chcesz się przekonać czym jest śmierć?
Offline
Ja powiem tak. Bez piractwa niema bogactwa xD. Kiedyś kupowałem tylko oryginały, problem tkwił, że nie wiedziałem co mnie czeka i w 80% przypadkach żal kasy, a demo rzadko pobierałem. Potem coraz i coraz rzadziej z powodu słabych gier, a teraz muszą się bardziej starać . Demo było czasem nudne, a czasem pokazywało, to co twórcy chcieli pokazać, aby zrobić złudne nadzieje na jakość produktu. Nie było, to powodem naiwności, a internetu, bo był po prostu za wolny xD . Nie chciało mi się pobierać i sprawdzać demo, a o pełnym produkcie nie było mowy. Teraz od kilku lat wiem na co kasę wydać. Gry ściągają się w minuty, czy godziny. Jeśli gra jest dobra na tyle abym był pewien inwestycji, to zainwestuje, a tak to większość, że tak powiem zasnąć idzie .
Co do anime. Nie istotne jak na to patrzymy, czy była u nas premiera, czy nie, to i tak piracimy. Faktem jest gdyby nie internet, to prawdopodobnie anime nie zyskało by takiej popularności na świecie, a my byśmy uważali i wielu innych, za to co puszczają w większość TV, za bajki, czy coś. Gry, filmy, anime, seriale itd. zarabiają głownie popularności, nie wiem, czy ktoś by kupował gry na chybił trafił, jak ja kiedyś hehe XD. Mimo piractwa, to wciąż są bite nowe rekordy zakupu gier, a przy tym wiele, wiele milionów zarabiają. Walczenie z piractwem, to można też powiedzieć, że i jednocześnie strata, bo większość ludzi pierw chce zobaczyć na czym gra polega, czy warta zakupu, a jednocześnie przez zabezpieczenia na PC, kolejne straty hehe. Wszystkie gry, jakie wymagały połączanie z internetem i nie ważne, jak dobra, nie zainwestowałem, bo to bezsensu, a na dodatek musiałbym siedzieć przy kompie, a tak mogłem się wyłożyć i grać na laptopie
Ostatnio edytowany przez Prototype (2011-01-13 09:10:03)
Offline
No to jedyna opcja. No ale są ambitni inaczej co chcieliby piracić i grać jednocześnie w multi na tym chowając się za żenującymi argumentami rodem z podstawówki. A jak jakieś przeciwności to neo-furia i płacz z marudzeniem.
Ja jestem tego zdania: "chcesz pograć, kup (uzbieraj, odłóż). Nie stać cię? - nie graj i nie marudź. Chcesz nowe, porządne gry, płać." Na wielu porządnych serwisach to popierają i piractwo gnębią. Ba, tam się tego nauczyłem.
i kto tu płacze widocznie te "po podstawówki" mają więcej oleju w głowie i nie dają się "wyruchać" w imię "bycia fajnym" będąc całkiem legalnym.
DiamondBack napisał:...konsola nie będzie w stanie się zorientować czy ktoś gra na oryginale czy piracie.
Serio? Może i w przypadku gry w singlu nie... ale jeśli chodzi o multi/online to już na pewno...
Podobny manewr udał się $ już w przypadku ps2... a i 'to' banowanie szło im całkiem dobrze jeśli dobrze sięgnąć pamięcią, więc teraz też raczej nie powinni mieć z tym problemu, zwłaszcza, że korzystając z PSN ma się konsolę podłączoną do internetu przez cały czas
Tak tak. tylko metoda łamania Xboxa/PS2 polega na wtargnięcie w hardware konsoli a przy posiadaniu r00t keya wkładasz kopie płyty i śmigasz. - płyta jest "oryginalnie" podpisana cyfrowo i tyle. chyba nie myślisz, że sony będzie hashowało każdą z płyt by sprawdzić czy na niej wszystko ok
Jestem osobą nietolerancyjną. I prosiłbym to uszanować.
http://letty.pl/
Offline
Isao napisał:DiamondBack napisał:...konsola nie będzie w stanie się zorientować czy ktoś gra na oryginale czy piracie.
Serio? Może i w przypadku gry w singlu nie... ale jeśli chodzi o multi/online to już na pewno...
Podobny manewr udał się $ już w przypadku ps2... a i 'to' banowanie szło im całkiem dobrze jeśli dobrze sięgnąć pamięcią, więc teraz też raczej nie powinni mieć z tym problemu, zwłaszcza, że korzystając z PSN ma się konsolę podłączoną do internetu przez cały czasTak tak. tylko metoda łamania Xboxa/PS2 polega na wtargnięcie w hardware konsoli a przy posiadaniu r00t keya wkładasz kopie płyty i śmigasz. - płyta jest "oryginalnie" podpisana cyfrowo i tyle. chyba nie myślisz, że sony będzie hashowało każdą z płyt by sprawdzić czy na niej wszystko ok
root key konsoli na nic się zda w przypadku wypalania pirackich gier. Od dłuższego czasu próbowano oprzeć hack ps3 na zmodyfikowanym firmware napędu BD jednak nic z tego do tej pory nie wyszło. Nawet znając klucze konsoli nie ma mowy o wypalaniu piratów, bo klucze to nie wszystko. Są jeszcze zabezpieczenia sprzętowe (i prawne, które ich chronią). Co do łamania xbox classic i ps2:
* xboxa można bez problemu przerobić bez modchipa używając tylko software - podmienia się firmware konsoli (bios lub jeszcze inna nazwa jak ktoś woli)
* ps2 - ktoś przypadkiem nie zapomniał o swap magicu? to tez rozwiazanie software'owe gdzie jedynym sprzetowym trikiem jest zmiana plyty.
Co będzie z ps3 okaże się w niedalekiej przyszłości. Aktualnie coraz głośniej jest o większych modyfikacjach fw ps3 typu uruchamianie nieszyfrowanego kernela, co pozwoliloby na odpalenie dowolnej jego wersji nawet na starszym firmware (np. 3.55, lub nawet 3.56 na 3.41). Swoją drogą to Sony zaczęło się już zabezpieczać...
Offline
Ps3 jest już w pełni złamane, ale imo modowanie mija się z celem, gdyż dostaniemy bana na psn. Sony w najnowszym sofcie umieściło rootkita, który im to umożliwia. A co to za next-genowa konsola bez dostępu do sieci?
eot
Patrząc po Xboxie ryzyko bana nie jest straszne posiadaczom tamtej konsoli. Więc wątpię aby tutaj ktoś się takim szczegółem przejmował.
Ostatnio edytowany przez non- (2011-02-05 12:22:07)
Offline
Patrząc po Xboxie ryzyko bana nie jest straszne posiadaczom tamtej konsoli. Więc wątpię aby tutaj ktoś się takim szczegółem przejmował.
Offline
Nieźle bawią się z PS3
Można już odbanować swoją własną konsolę a nawet zbanować konsolę sąsiada
Jestem osobą nietolerancyjną. I prosiłbym to uszanować.
http://letty.pl/
Offline
Ponoć Sony szykuje specjalny model odporny na piratów, a do tego miałby być w "zachęcającej" cenie. Info na gildia.pl dzisiaj widziałem.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline