Nie jesteś zalogowany.
Ale się ludzie rozpisali z tymi teoriami
Sen to najprawdopodobniej Sabat Czarownic(Noc Walpurgii).
Kyubey już zaciera ręce, gdyż Homura sama nie da rady. Wtedy zjawi się Madoka na złotym koniu, zobaczy, że Homura ma kłopoty, a ponieważ Madoka straciła już mnóstwo ludzi ze swojego oddziału szturmowego, to nie może sobie pozwolić na stratę jeszcze jednej osoby...
No i albo Madoka się przemieni w czarodziejkę, albo Kyubey znowu zostanie przykładnie rozstrzelany przez Homurę .
Oba zakończenia na pewno będą efektowne .
Ale ta seria już mnie wiele razy zaskoczyła, dlatego bardzo możliwe, że zdarzy się miliard innych rzeczy:
Przykładowo:
Co do Kyubeya, jak dla mnie jest najlepszy .
A nie ciekawi Was, skąd w ogóle się wzięły te Wiedźmy na ziemi ? Przecież Kyubey nie mówił nic o tym, że przybył na ziemię, bo były tam wiedźmy, tylko dlatego, że byli tam ludzie ;].
Może być tak, że to ci kosmici(Kyubeye ) je sprowadzili, właśnie po to, żeby sobie nabijać punkty jak na Pegazusie .
A jako, że Kyubey jest stary pierdziel i intrygant, to by było w jego stylu.
Offline
Też uważam, że na samym początku Homura walczy z Madoką. QB ją zmieni, podejrzewam, że sprawi iż ktoś ze szkoły lub rodziny będzie zagrożony. Bo ona sama nie ma żadnego powodu się zmieniać... Albo raczej jest cała masa, przez które lepiej, żeby tego nie robiła.
Tak swoją drogą pełna grafika płyty z endingiem wygląda tak:
Ostatnio edytowany przez Krzych Ayanami (2011-03-08 23:58:37)
Offline
Offline
W takich chwilach człowiek wie dlaczego ogląda anime... Na początku zaskoczenie, bo myślałem, że zrobili restart serii i ma być miło, słodko i przyjemnie. A wyszło...
Pozwoliłem sobie popełnić coś takiego: teledysk Kalafiny do Madoki
Swoją drogą Homura ma chyba tylko jedno wyjście. Musi popełnić morderstwo i zlikwidować Madokę, zanim ta zostanie magiczną dziewczyną...
Ostatnio edytowany przez Krzych Ayanami (2011-03-11 12:24:36)
Offline
Jeden aspekt tego przenoszenia się w czasie jest głupi. Mianowicie czemu ona się budzi jako ta przeszła Homura, skoro po cofnięciu się w czasie powinna pojawić się jako osoba z przyszłości i zastać swoje przeszłe ja, które żyje własnym życiem? Wychodzi na to, że to nie jest normalne cofanie się w czasie, a zagrywka w stylu "Dnia Świstaka".
Offline
To tylko mała dziura w scenariuszu, w tym gatunku to nic niezwykłego.
Kurcze, niemiecka przeróbka endingu jest świetna...
Offline
Główny motor napędowy tego animka się na tym opiera, więc raczej nie taka mała.
Ale dobra, to w końcu magiczne pierdółki z małymi dziewczynkami, niepotrzebnie ruszyłem podczas seansu głową.
Ogólnie odcinek mnie zbytnio nie interesował, chociaż oprawa walk i efekty zatrzymania czasu mi się podobały.
Offline
To, że Homura przenosi się w czasie jest ważne - szczegóły techniczne już nie tak bardzo .
Równie dobrze można by się spytać, jak ona radzi sobie z odrzutem swoich broni - przecież one są przez nią kradzione z policji czy wojska (ciekawe co by miała do powiedzenia o tym Sayaka) i są faktycznie istniejącymi modelami (w świecie anime).
Offline
Jeden aspekt tego przenoszenia się w czasie jest głupi. Mianowicie czemu ona się budzi jako ta przeszła Homura, skoro po cofnięciu się w czasie powinna pojawić się jako osoba z przyszłości i zastać swoje przeszłe ja, które żyje własnym życiem? Wychodzi na to, że to nie jest normalne cofanie się w czasie, a zagrywka w stylu "Dnia Świstaka".
a to nie było jej życzenie przypadkiem, będzie cofała się w czasie dopóki nie uratuje Madoki, a zatrzymywanie czasu to jej własna moc.
Offline
Jeden aspekt tego przenoszenia się w czasie jest głupi. Mianowicie czemu ona się budzi jako ta przeszła Homura, skoro po cofnięciu się w czasie powinna pojawić się jako osoba z przyszłości i zastać swoje przeszłe ja, które żyje własnym życiem? Wychodzi na to, że to nie jest normalne cofanie się w czasie, a zagrywka w stylu "Dnia Świstaka".
Ja mam na to niezłe wytłumaczenie. Mianowicie czy zauważyłeś że Homura ma pewien limit czasowy zatrzymywania czasu? W końcu nie ma nieograniczonych ilości magii. Ergo kontrola nad czasem trochę magii zjada. Teraz zauważ że ona się cofa w czasie o kilka miesięcy/tygodni a to "trochę" więcej niż zatrzymanie czasu na kilka sekund/minut (ciężko się połatać ile tak naprawdę mija czasu). Stąd mogę wysnuć wniosek że cofanie w czasie i tak długi czas ciała Homury byłoby zbyt kosztowne w magii dlatego cofa tylko świadomość a że świadomość potrzebuje ciała... Czy takie wyjaśnienie cię satysfakcjonuje? Jeśli nie postaram się skrobnąć coś bardziej logicznego Poza tym zauważ że w walce Homura tylko zatrzymywała otaczający czas, dla niej samej czas ciągle płynął a kompletne cofnięcie w czasie to trochę coś innego. Dodatkowo plusem rozwiązania cofania w czasie tylko świadomości a nie też ciała jest to iż rozwiązuje to problem paradoksu dziadka.
Offline
a to nie było jej życzenie przypadkiem, będzie cofała się w czasie dopóki nie uratuje Madoki, a zatrzymywanie czasu to jej własna moc.
Kiedy się zmieniała, nie miała pojęcia jak to się kończy, ani że w ogóle Madoka będzie miała z tym coś wspólnego. Ani, że QB zrobił jej... im takiego wała.
Więc musiała mieć jakieś inne życzenie.
Ja mam na to niezłe wytłumaczenie. Mianowicie czy zauważyłeś że Homura ma pewien limit czasowy zatrzymywania czasu?
Ten limit jest dość spory, jeśli może wejść na posterunek policji, albo koszary wojskowe i zabrać potrzebne wyposażenie.
Po za tym zobacz, że na koniec ona idzie po ulicy właśnie w trakcie zatrzymania czasu.
Offline
Ten limit jest dość spory, jeśli może wejść na posterunek policji, albo koszary wojskowe i zabrać potrzebne wyposażenie.
Nawet jeśli spory to liczony w minutach a nie tygodniach. Zwróć uwagę że przy pierwszym cofnięciu czasu było pokazane jej pojemnik na duszę to trochę brudu powstało od tego cofnięcia w czasie. Co wyklucza by cofanie w czasie było za sprawą życzenia, sądzę że efektem życzenia było danie możliwości (kontrole nad czasem) a nie dosłowne tego sprawienie.
Offline
Te, Foris, skoro ona cofa tylko świadomość, to cały czas powinna być anemiczną dziewuchą, co to nawet boiska raz obiec nie może.
Poza tym nie czepiajcie się szczegółow, brak logiki w fantasy czy S-F to często norma. Żeby aby w tym był problem. Doświadczona Madoka nawet wraz z Homurą nie były w stanie pokonać Walpurgii, a po przeniesieniu w czasie, gdy Madoka w ostatniej chwili decyduje się zostać Puella coś tam, coś tam , to nagle sama pokonuje Walpurgię i to jednym strzałem, jak to stwierdza Kyubei. Bez doświadczenia? Zaraz po przemianie? Tam mało co się kupy trzyma .
Ostatnio edytowany przez Nighthanter (2011-03-11 19:40:06)
Offline
Czy komuś dziesiąty odcinek przypomniał higurashi? Bo mnie tak.
Offline
Doświadczona Madoka nawet wraz z Homurą nie były w stanie pokonać Walpurgii, a po przeniesieniu w czasie, gdy Madoka w ostatniej chwili decyduje się zostać Puella coś tam, coś tam , to nagle sama pokonuje Walpurgię i to jednym strzałem, jak to stwierdza Kyubei. Bez doświadczenia? Zaraz po przemianie? Tam mało co się kupy trzyma .
A tam, Nighthanter, czepiasz się szczegółów, to była sytuacja awaryjna. Coś jak Goku gdy przemienił się w SSJ po śmierci Krilana.
Też coś mi nie pasi z tym cofaniem świadomości, w końcu nasz mózg za nią odpowiada, więc wypadałoby jednak przenieść całe ciało.
Czy komuś dziesiąty odcinek przypomniał higurashi? Bo mnie tak.
Nie oglądałem higurashi, mi to przypominało jak już wspominałem Dzień Świstaka (całkiem fajny film btw).
Offline
Te, Foris, skoro ona cofa tylko świadomość, to cały czas powinna być anemiczną dziewuchą, co to nawet boiska raz obiec nie może.
Widać że nie oglądałeś dokładnie Na początku była przez kilka skoków w czasie ale wtedy gdy zdecydowała nie nosić okularów itd. zauważyłeś że coś sobie zrobiła za pomocą swojego pojemnika na duszę? Widocznie poprawiła sobie wzrok oraz kondycje fizyczną. Nalezy pamiętać że kiedy przeniosła swoją świadomość to przeniosła też swoje moce Mahou Shoujo.
Poza tym nie czepiajcie się szczegółow, brak logiki w fantasy czy S-F to często norma. Żeby aby w tym był problem. Doświadczona Madoka nawet wraz z Homurą nie były w stanie pokonać Walpurgii, a po przeniesieniu w czasie, gdy Madoka w ostatniej chwili decyduje się zostać Puella coś tam, coś tam , to nagle sama pokonuje Walpurgię i to jednym strzałem, jak to stwierdza Kyubei. Bez doświadczenia? Zaraz po przemianie? Tam mało co się kupy trzyma .
I na to jest jakieś wytłumaczenie Z tego co się zorientowałem to sądzę, iż moc Mahou Shoujo zależy od siły jej emocji i w tej rzeczywistości miała je bardziej rozwinięte niż w poprzednich. W końcu przez różne relacje z Homurą za każdym razem była trochę inną osobą dodatkowo należy zwrócić uwagę iż istnieje szansa na to że moc Mahou Shoujo zależy od rozwinięcia emocji w czasie zawarcia kontraktu a nie później, wtedy im później Madoka zawierała kontrakt tym bardziej miała rozwinięte emocje ergo była potężniejsza.
EDIT:
Też coś mi nie pasi z tym cofaniem świadomości, w końcu nasz mózg za nią odpowiada, więc wypadałoby jednak przenieść całe ciało.
Błąd, za świadomość odpowiadała dusza (w nasze rzeczywistości mózg w ich dusza). Dowód? Przeniesienie pojemnika z duszą Mahou Shoujo dalej niż 100m od ciała, powodowało "wyłączenie" ciała.
Ostatnio edytowany przez Foris (2011-03-11 20:05:10)
Offline
Wiesz, Foris, jak ja widzę takie wyjaśnienia, to mi się od razu przypomina tekst: "Jezus jest odpowiedzią na wszystko".
Ostatnio edytowany przez Nighthanter (2011-03-11 20:04:47)
Offline
Nighthanter ale przynajmniej moje wyjaśnienia są mniej więcej spójne (jak na domyślanie się i teorie wzięte z wyobraźni) z tym co moze wiedzieć ktoś uważnie oglądający oraz potrafiący łączyć fakty I "trochę" bardziej wiarygodne niż zamiana wody w wino oraz chodzenie po wodzie
Offline