Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5
Rozważam poszerzenie zainteresowań o koreańskie doramy
Jak szukasz bogactwa komedii romantycznych,melodramatów,dramatów,fusion sageuków to kdramy to strzał w 10.Setki dostępnych w necie ,część posiada nawet polskie napisy (dramawiki.pl skarbem wiedzy w tym zakresie).Co do pocałunków to ostatnio jest lepiej,choć nadal zdarzają się kdramy z kissami jak u przedszkolaków.Największe fora dyskusyjne o kdramach -angielskie -soompi,polskie - doki doki.
Offline
A polecisz jeszcze coś dobrego na początek? Jakaś stosunkowo krótka seria, nieprzegięta w żadnym kierunku, w miarę łatwo dostępna z polskimi albo angielskimi napisami - tak żeby miękko zapoznać się z gatunkiem, bo jestem doramowy dziewic :p
Offline
Wpadnij na chlanie w najbliższym czasie, to ci nawet płytki pożyczę
"Skazany na zajebistość"
Offline
A polecisz jeszcze coś dobrego na początek? Jakaś stosunkowo krótka seria, nieprzegięta w żadnym kierunku, w miarę łatwo dostępna z polskimi albo angielskimi napisami - tak żeby miękko zapoznać się z gatunkiem, bo jestem doramowy dziewic :p
The 1st Shop of Coffee Prince.
Offline
Podziękował.
Chyba skuszę się też na japońskie Zeni Geba, choćby z sympatii do zespołu o podobnej nazwie No i może wreszcie dokończę animowaną Winter Sonatę...
Wpadnij na chlanie w najbliższym czasie, to ci nawet płytki pożyczę
Któryś z pierwszych weekendów kwietnia?
Offline
Pierwszy może być
"Skazany na zajebistość"
Offline
Coffee Prince to dość stara produkcja,jednakże na początek czemu nie - niekwestionowane kdramy "must see" to jeszcze My Girl.Goong,Full House.
Z komedii romantycznych oprócz tego warto wspomnieć o Fantasy Couple,ostatnio emitowanych Secret Garden,My Princess (Kim Tae Hee -dla niej warto!!!) i tak można wymieniać i wymieniać jeszcze kilkadziesiąt pozycji...
Z romansów "poważniejszych" koniecznie warto poznać Snow Queen,That Fool (genialna i piękna kdrama),Dr Kkang,całą serię "Lovers in (Paryż,Praga, i mój faworyt Harvard )
Z romansów wypada wspomnieć jeszcze o "klonie "Coffee House -tylko że akcja zostaje osadzona w XVIII wieku - czyli przebój ubiegłego roku Sungkyunkwan Scandal ,podobnież nie mogę nie wspomnieć o koreańskim Robin Hoodzie - Hong Gil Dong zapewnia i romans i przygodę i piękny koniec.
Z ekranizacji mang/manhw /anime - Boys over Flower,Playfuss Kiss,Tamra the Island
Większość tych dram jest na forum BAKI,szczegółowe opisy radziłbym jednak poczytać na dramawiki - zaznajamia przynajmniej z grubsza z fabułą - no a większość ważniejszych dram ma swoje tematy na forach grup tłumaczących -BAKA ,lizards,Showa,a zapaleńcy oglądające z napisami angielskimi na bieżąco emitowane dramy dyskutują na doki doki .
Offline
I nagle okazuje się, że ANSI pełne jest twardzieli spragnionych rzewnych romansów. OŁ FAK YEAH. Nothing will never ever be as awesome as this. Deal with it.
To, co teraz mamy, zazwyczaj przypomina American Pie z 10-15-latkami. Dlatego niemal całkowicie przerzuciłem się na mangowe szojce i telenowele meksykańskie. Rozważam poszerzenie zainteresowań o koreańskie doramy
No weźże, daj pan spokój. AP miało przynajmniej ten gimnazjalny poziom humoru, a w tych całych obecnych romansikach nie uświadczysz nawet tyle. Ciągle te głupawe, że niby niewinne gagi z przypadkowym lądowaniem w cyckach, albo pod majtkami, a potem wielka konsternacja. Matka Stiflera by się w grobie przewracała, jakby nie żyła.
Pokaż spoiler
Hitler chyba będzie musiał obejrzeć ponownie Maison Ikkoku... O ile zdąży przed wkroczeniem Armii Czerwonej.
(...)
Więc hejterowanie jest bezpodstawne, bo anime romans się nie spłyca, lecz po prostu jest mniej dobrych romansów a źli ludzie przylepiają 'romans' do ecchi komedyjek, które romantyczne bynajmniej nie są.To, co teraz mamy, zazwyczaj przypomina American Pie z 10-15-latkami.
Czy to romanse lub chociaż komedie romantyczne? Nie.
A loli też mają prawo do miłości :O
Tu Ci muszę przyznać rację, bo to, co się ostatnio wyprawia, woła o pomstę do nieba. Jak zauważył Zgrzyt, chyba coś usłyszeli. Ale bez zbędnego świrowania pawiana - pomijając fakt, że na anidb sześć i pół dla TLR to i tak za dużo, o co najmniej pół stopnia, to jakby tego było mało, na MALu ma siedem i pół - no niby za co, do jasnej anielki, ja się pytam! Dobra, no ale jeszcze mamy ten cały system stopniowania intensywności danego gatunku w tytule na anidb. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że według anidb TLR ma ten sam "poziom romansu", co Eureka 7 lub Kemonozume. Wziąłem to na chłodno, ale jak zobaczyłem, że niby TLR bije swoim romansem moją, MOJĄ DO CIĘŻKIEJ JEGO %$!#@!111oneone sagę Starsów, to aż obejrzałem sobie EPIC FACEPALM piętnaście razy, zanim ochłonąłem. Jakąż to musiałem katastrofę spowodować w poprzednim życiu, że teraz tak mnie karzą. Mój hejting jest tym silniejszy, że śmigło mi w oczach ostatnio Sekirei. Niby haremówka, które ma niemal tą samą ocenę, a "mniejszy romans", jednak jest od pieruna lepsza! Mógłbym tu nawet mówić o jakimś renesansie haremówek, bo naprawdę była tam jakaś fabuł i szczypta sensu, i dało się to nawet całkiem fajnie obejrzeć. Bonus do hejtingu daje mi jeszcze fakt, że nie dość, iż w ciężkich bólach urodziło się parę epków The Kabocha Wine, to i tak to rzucili teraz w cholerę. Muszę teraz latać po całym internecie i się prosić, żeby ktoś z łaski się za to zabrał. A międzyczasie człowiek musi ostro drałować łopatą po tych wszystkich animu bazach, żeby wygórnikować coś dobrego.
Jasne, że loli ma prawo do miłości, ale pokaż mi coś, co dałby radę w tym temacie chociaż wskoczyć na obwodnicę poziomu, który prezentuje Tsukuyomi: Moon Phase.
Co do tych kdram, to nie wiem o co chodzi, ale widziałem Palomę i Zbuntowanego Anioła. To coś w ten deseń?
Offline
śmigło mi w oczach ostatnio Sekirei. Niby haremówka, które ma niemal tą samą ocenę, a "mniejszy romans", jednak jest od pieruna lepsza! Mógłbym tu nawet mówić o jakimś renesansie haremówek, bo naprawdę była tam jakaś fabuł i szczypta sensu, i dało się to nawet całkiem fajnie obejrzeć.
Sekirei miało fajną fabułę jak na anime z dużą ilością fanserwisu. Szkoda tylko, że nie postarali się bardziej w II sezonie.
Jasne, że loli ma prawo do miłości, ale pokaż mi coś, co dałby radę w tym temacie chociaż wskoczyć na obwodnicę poziomu, który prezentuje Tsukuyomi: Moon Phase.
Akurat Tsukuyomi nie podobało mi się i nie było tam żadnego romansu wartego uwagi.
A poza tym czy chodzi o loli z wieku czy wyglądu gdyż Taiga (z Toradory) to jednak też loli.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-03-14 20:09:26)
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5