Nie jesteś zalogowany.
Kenshiro, Twoja "recenzja" mogłaby się znaleźć na pseudo portalu tanuki.pl. Tam są "znawcy" anime, którzy nie wiedzą o czym piszą, a ich recenzje można potraktować po lekku, jak Twoją.
W takiej formie nie mogła by się znaleźć. Użyłem trochę zbyt mocnych określeń. Jak również konstrukcja recenzji musiała by zostać zmieniona. A odnośnie "Tam są "znawcy" anime, którzy nie wiedzą o czym piszą" to nawet dobry wniosek wyciągnąłeś. Niedawno w komentarzach pod anime jakaś recenzentka pisała, że napisze recenzję Yosuga no Sora. Może by to nie było dziwne gdyby nie fakt, że według niej główny bohater miał kilka dziewczyn czyli raz był z jedną, a potem z inną. W ogóle nie zrozumiała, że to były alternatywne wybory i resety czasu czyli tak samo jakby tych wcześniejszych dziewczyn nie było z nim (bo taka jest konstrukcja VN).
Chyba prawdziwego gniota nie widziałeś. Twoja ocena to " słaba" lub "tragiczna" w stosunku do tego anime. Czyli mam rozumieć, iż stawiasz na równi to z takimi gniotami jak: Kampfer, Pokemon, KissxSis, i wiele innych, tandetnych haremowych gówien?
Dobre podałeś przykłady "gówien" bo faktycznie są gorsze od "Index" (i o wiele więcej anime jest znacznie gorszych od Indeks). Odnośnie "Index" to podałem bardzo wiele argumentów dlaczego mi się to anime nie spodobało więc zawsze można jeszcze raz przeczytać tą długą opinię.
Wybacz, ale jak cię to tak drażniło, odrzucało, miałeś ochotę na wymioty, to po jaką cholerę to oglądałeś, pisałeś taką recenzję, jak by to była praca doktorancka.
Nie użyłem aż takich określeń. Po drugie napisałem dlaczego się rozpisałem o anime, które mnie bardzo zawiodło. A oglądałem anime z dwóch powodów:
- jak widziałem I sezon to obejrzę i II
- nie mam w zwyczaju porzucać raz zaczętego oglądania anime (zresztą Indeks nie było tragiczne bo 1/10 nie otrzymało).
Muzyka była zła? Animacja i kreska były tak tandetne, że oczy cię bolały? Postacie i fabuła były tak płytkie i przewidywalne, że wiało nudą na kilometr?
Muzyka może być. Pierwszy OP podobał mi się. Drugi OP już byle jaki (oba były gorsze niż w I sezonie Index).
Wielokrotnie pisałem, że strona wizualna podobała mi się. Postacie i fabuła były płytkie. Fabuła od dwóch sezonów nie ma żadnego rozstrzygnięcia. Nie było nawet żadnej poważniejszej sceny akcji (lub choćby efektowniejszej). Wszystko tylko płytkie i ograniczone do potyczek z nędznymi wrogami. Zresztą nawet to by nie było takie złe, ale jakie wykonanie ? Niesamowicie schematyczne to wszystko. Kilka różnych wątków w tym anime, ale ogólna konstrukcja prawie taka sama. Wielokrotnie pisałem, że bardzo lubię w anime dobre sceny akcji (walk) lecz właśnie w tym przypadku było to wprost niesamowicie denne bo niby jak mam to ocenić skoro każdy wróg był bezmyślny (w kółko magia na dzieciaka odpornego na magię), a Touma za każdym razem wygłaszał monologi i kończył walkę przez cios pięścią w twarz ?
No i właśnie postacie, które są zdecydowanie najważniejszym elementem anime gdyż decydują o tym czy anime się polubi, znienawidzi, seans będzie przyjemny czy nie.
Opis postaci był dokładny więc nie ma sensu się powtarzać. Napisałem, które polubiłem i że nie byli to główni bohaterowie. Najważniejsze postacie w tym anime czyli Touma, Misaka, Indeks zdecydowanie psuły mi jego oglądanie (poza nielicznymi lepszymi scenkami). Poza tym na niską ocenę anime pewien wpływ miała Kuroko czy głupia tsundere Fukiyose Seiri.
Jest wiele świetnych tsundere, ale w tym anime takich nie było. Główna loli Indeks tylko chwilami była fajna i sympatyczna. W dodatku producenci oprócz gryzienia dorzucili jej jeszcze bicie głównego bohatera (i ona oczywiście jak większość dziewczyn również się w nim podkochuje). Więc ciekawe komu taki humor odpowiada ? Przecież to było na pewno w celu komediowym.
Jak ktoś ocenia anime przez pryzmat fanserwisu z udziałem loli, to czego się spodziewałeś xD.
Fanserwis to tylko małe urozmaicenie. Może się podobać lub nie (kwestia gustu), ale na ocenę wpływ ma minimalny. No chyba, że na każdym kroku by go wciskali, ale Indeks to nie anime ecchi.
A co do Indeksa... to drugi sezon trochę gorszy od pierwszego (ale przecież tak zazwyczaj jest ^^, więc w sumie to nic dziwnego).
To zależy od ambicji producentów. II sezon Black Lagoon był lepszy niż I. Tak samo w przypadku Higurashi.
Dlatego liczę, że może zrobią ekranizację innych spin-offów (Uiharu SS, Kanzaki SS, Mars SS, Stiyl SS), bo na Railguna bym nie liczył (bo do ekranizacji jest tylko jeden arc, którego część była już w pierwszym sezonie Indeksa).
Ja akurat bym tego nie chciał. Uiharu, Kanzaki i Stiyl mnie nie interesują.
Choć z drugiej strony wszystko zależy od wykonania.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-04-17 15:22:01)
Offline
Dla mnie największą porażką było ecchi + fanserwis w tym sezonie. Pierwszy to było dobre anime, bez ecchi z akcją. A tu dodali ecchi i jak dla mnie straciło na tym.
Offline
Z wszystkich narzekań najbardziej nie rozumiem tych dotyczących fanserwisu Ten w Indexie czy Railgunie zawsze był całkiem fajny - nie nachalny, niespecjalnie głupi, często zabawny. Przecież takie pomylenie łazienki w budynku, gdzie jest się pierwszy raz, to coś najzwyklejszego i zdarzyć się może każdemu (marzenia...).
To zależy od ambicji producentów. II sezon Black Lagoon był lepszy niż I. Tak samo w przypadku Higurashi.
Black Lagoon to dla mnie jeden sezon. Co do Higurashi to pierwszy sezon był we wszystkim znacznie lepszy niż drugi. Ten klimat był niepowtarzalny (zwłaszcza, kiedy po pierwszym arcu zaczynały się 'peaceful' odcinki kolejnego i czekało się na masakrę). Co nie zmienia faktu, że oba sezony są świetne.
@down
Tak wiem. Oba sezony tworzą całość, ale mi raczej chodziło ilość mindfucków i chorych scen ;d
Ostatnio edytowany przez Subarashi (2011-04-17 21:26:01)
Offline
Powiedzenie, że I sezon Higurashi był lepszy niż drugi jest niezbyt trafne, ponieważ w pierwszym sezonie pojawiają się jedynie pytania, a drugi sezon odpowiada na nie.
Co do Indexa to I > II jeśli chodzi o fabułę, I < II jeżeli mowa o akcji. No i Acc ownage .
Offline
Muzyka może być. Pierwszy OP podobał mi się. Drugi OP już byle jaki (oba były gorsze niż w I sezonie Index).
Jeśli o muzykę chodzi, wg mnie raildex ma jedne z lepszych openingów z jakimi się spotkałem(tylko PSI missing uważam za kiepski), jedne z bardziej beznadziejnych endingów i jednocześnie nijakie BGMy(nie są złe, ale nie są też dobre, takie nijakie).
Wielokrotnie pisałem, że strona wizualna podobała mi się. Postacie i fabuła były płytkie. Fabuła od dwóch sezonów nie ma żadnego rozstrzygnięcia. Nie było nawet żadnej poważniejszej sceny akcji (lub choćby efektowniejszej). Wszystko tylko płytkie i ograniczone do potyczek z nędznymi wrogami. Zresztą nawet to by nie było takie złe, ale jakie wykonanie ? Niesamowicie schematyczne to wszystko. Kilka różnych wątków w tym anime, ale ogólna konstrukcja prawie taka sama. Wielokrotnie pisałem, że bardzo lubię w anime dobre sceny akcji (walk) lecz właśnie w tym przypadku było to wprost niesamowicie denne bo niby jak mam to ocenić skoro każdy wróg był bezmyślny (w kółko magia na dzieciaka odpornego na magię), a Touma za każdym razem wygłaszał monologi i kończył walkę przez cios pięścią w twarz ?
Muszę przyznać ci rację, Index(przynajmniej te dwa pierwsze sezony) jest strasznie monotonny i oklepany. Anime jest też pełne absurdów, jak cofanie ręki by uderzyć Akceleratora, Biribiri niszcząca swoimi wyładowaniami pobliskie elektrownie, ale telefonu trzymającego w ręce już nie, czy też zignorowanie, że nawet gdy rozproszysz magię sterującą golemem sterta gruzu wciąż leci w twoim kierunku. Mimo tego poszczególne historie potrafią być naprawdę przyjemne w oglądaniu, idealnym przykładem mogą być ostatnie odcinki drugiego sezonu. Fakt, zakończyło się jak zawsze, ale w końcu można powiedzieć, że cała fabuła ruszyła się do przodu, no i w końcu po długiej przerwie pojawił się Akcelerator. Poza tym w tym anime nie ma czegoś takiego jak "dziewczyn się nie bije", nieważne czy jesteś chłopakiem, czy loli zakonnicą, tak długo jak jesteś uważany za wroga Toumy, dostaniesz po ryju. Prawidłowo.
Te wady, o których mówiłem jednak, odnoszą się też to Railguna, tyle że jest bardziej moe i ma więcej fabuł. Jedyne co w Railunie mi się podobało to openingi i i ten arc z level upperem. Reszta, a przede wszystkim zapychacze uważam za beznadziejne, mimo, że Biribiri jest obok Akceleratora jest moją ulubioną postacią w świecie Raildexa.
Tak samo w przypadku Higurashi.
0/10
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline
slymsc napisał:Index - Boże, jak ja nienawidzę takich postaci loli. S
Index i Agnese Sanctis miały pozytywny wkład w to anime również z tego powodu gdyż był fajny fanserwis z ich udziałem (w I sezonie nie było tak dobrych scenek). Nie wierzę, że ci się nie podobał ten fanserwis.
O jakim wkładzie mowa? Może te poronione "gołe" sceny z ich udziałem? Dla mnie największe "żenuła" obu serii, zamiast uśmiechu wywoływały jedynie kaskadę epitetów na fanserwis. Ogólnie rzecz biorąc jedne z najbardziej wkurzających postaci kobiecych ostatnich lat. Podano nam przumulonego "moherowego bereta" myślącego tylko o żarciu (z chwilowymi przebłyskami) i loli "k....szona" (jak na razie bez przebłysków) - ja tego nie kupuję.
Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...
Offline
Slymsc wiedziałem, że nie lubisz fanserwisu i przecież nie jesteś jedyny. Jednak w mojej ocenie te fajne prysznicowe (i nie tylko) scenki z loli są dużym plusem w obliczu ogólnie słabego anime. Index owszem bywała często denerwująca (choć zarazem słodka i fajna również) jednak Agnese Sanctis nie dawała powodów żeby ją nie lubić. Można być po prostu zawiedzionym odnośnie tej postaci. Przecież w ostatnim odcinku wątku o zakonnicach wydawała się świetna, ale to co później z nią pokazali było nic nie warte. Po prostu zrobiono z niej ofiarę, ocalono no i wszystko. Ale jeśli chodzi o charakter to takie fajne loli bardzo lubię (coś tak genialnego jak Shana).
Dla mnie największą porażką było ecchi + fanserwis w tym sezonie. Pierwszy to było dobre anime, bez ecchi z akcją. A tu dodali ecchi i jak dla mnie straciło na tym.
Kilka krótkich scen nagości nie ma żadnego wpływu na jakość anime. To nawet nie jest wypełniacz. Może jednak dla niektórych to duża wada.
Ten w Indexie czy Railgunie zawsze był całkiem fajny - nie nachalny, niespecjalnie głupi, często zabawny.
Fakt gdyż świetne były te sceny jak Touma kilka razy zobaczył gołą Indeks. Jeden z najlepszych fanserwisów w anime.
Przecież takie pomylenie łazienki w budynku, gdzie jest się pierwszy raz, to coś najzwyklejszego i zdarzyć się może każdemu (marzenia...).
Akurat ta scena była dziwna. Przysłuchiwał się i przy obydwu drzwiach słyszał wodę (czyli logiczne, że ktoś tam jest). Więc dlaczego wszedł do jednych na chybił trafił ? Zresztą czy coś takiego jak pukanie nie istnieje ? No, ale wtedy Touma by nie był Toumą.
Co do Higurashi to pierwszy sezon był we wszystkim znacznie lepszy niż drugi. Ten klimat był niepowtarzalny (zwłaszcza, kiedy po pierwszym arcu zaczynały się 'peaceful' odcinki kolejnego i czekało się na masakrę).
Ciągła maskara również się nudzi. Ciekawsze jest rozwiązywanie zagadek.
Anime jest też pełne absurdów
Oprócz tego co napisałeś można wymienić coś takiego. Touma ocalił życie Kuroko, ale na podstawie jej późniejszych zachowań można wywnioskować, że nie miało to dla niej najmniejszego znaczenia. Jej reakcje i zachowanie w stosunku do Toumy nic się nie zmieniło. Nadal go ciągle obrażała i biła jak był z Misaką. Żadnej logiki w zachowaniu większości postaci to anime nie ma.
Poza tym w tym anime nie ma czegoś takiego jak "dziewczyn się nie bije", nieważne czy jesteś chłopakiem, czy loli zakonnicą, tak długo jak jesteś uważany za wroga Toumy, dostaniesz po ryju. Prawidłowo.
Tak to oczywiście duży plus, że dziewczyny się również bije pięścią po twarzy. : )
Te wady, o których mówiłem jednak, odnoszą się też to Railguna, tyle że jest bardziej moe i ma więcej fabuł. Jedyne co w Railunie mi się podobało to openingi i i ten arc z level upperem. Reszta, a przede wszystkim zapychacze uważam za beznadziejne, mimo, że Biribiri jest obok Akceleratora jest moją ulubioną postacią w świecie Raildexa.
Railgun bardziej moe ? Misaka bez Toumy zachowuje się o wiele normalniej. Poza tym w Railgun nie ma Index. No i właśnie OP (ed zresztą też fajne) w Railgun były znacznie lepsze niż w Index II. A wypełniacze to jak pisałem niektóre mi się podobały. Z postaci najbardziej polubiłem (o czym już pisałem) Saten. Może dlatego, że była najbardziej normalna (nie licząc podnoszenia spódniczki koleżance), a takie właśnie lubię.
Offline
A ty ciągle o tym fanserwisie z loli... nie wmówisz mi, że nie jest on dla ciebie ważny skoro prawie co post o nim wspominasz ^^.
Również nie nazwałbym oryginalnego arca z Railguna fillerem, gdyż całość było pod pieczą samego Kamachiego. Nawet Erii Haruue pojawia się później w mandze, więc...
Offline
A tak zbaczając z tematu - wie ktoś może, czy z Kamachim wszystko w porządku? Z tego, co pamiętam, to był na liście zaginionych, a żadnych informacji na jego temat nie mogłem znaleźć.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Oczywiście, że żyje.
Co do akcji w łazience z podwójnymi drzwiami we Włoszech. Po tym jak wparował do środka sam pomyślał, że przecież wystarczyło zapukać.
Ogólnie jego wpadki są skutkiem prawej ręki, która obdarowuje go nieszczęściem lub ujmując inaczej, obdziera go ze szczęścia.
Chłopak za młodu nie miał lekko, nazywano go "plagą" i raz człek, który obwiniał go za swoje nieszczęścia próbował go zabić.
Wtargnięcia do łazienek w najmniej oczekiwanym momencie czy przypadkowe rozbieranie\macanko to wierzchołek góry lodowej. ;]
Thebassa napisał:
Anime jest też pełne absurdów
Magia+Parapsychiczne zdolności= logika?
Błagam, wiadomo że przy takiej historii należy się spodziewać pewnych nielogicznych czy naciąganych rozwiązań. Nie przeszkadzają mi one.
Thebassa napisał:
Poza tym w tym anime nie ma czegoś takiego jak "dziewczyn się nie bije", nieważne czy jesteś chłopakiem, czy loli zakonnicą, tak długo jak jesteś uważany za wroga Toumy, dostaniesz po ryju. Prawidłowo.
To prawda. Równouprawnienie dla wszystkich. Duży +
Odnośnie fabuły. Nie rozumiem waszych narzekań.
Fabuła: układ zdarzeń przedstawionych w utworze literackim lub w filmie.
A w To aru układ jest taki, że wydarzenia przedstawiane są w taki sposób, który stopniowo rozwija świat przedstawiony
wprowadzając nowe postacie,wyjaśniając co jak działa, kto z kim i dostarcza opisów na temat tła historycznego itp.
Z czasem wszystko zaczyna się krystalizować i tworzyć większą całość.
Jeżeli używając słowa "fabuła" macie na myśli główny cel opowieści czy element scalający ze sobą wszystko co dzieje się wokół głównego bohatera. Odpowiedź brzmi, Crovley. Crovley i jego plan.
I tak, to co wymienił FAiM jest kanoniczne. Kamachi pracuje nad nowelką, nadzoruje mange Index i Railgun. Pisał scenariusz dla nie mangowych arców w anime Railgun oraz scenariusz do gry(na kolanie ale napisał...). Sprawdzał także Railgun SS i Railgun SS2.
Nie mam pojęcia kiedy ten facet śpi.
Ostatnio edytowany przez StaticLord (2011-04-19 21:26:49)
Offline
Wtargnięcia do łazienek w najmniej oczekiwanym momencie czy przypadkowe rozbieranie\macanko to wierzchołek góry lodowej. ;]
Ale jakie to daje świetne perspektywy na fanserwis (choć nie wiem czy będzie III sezon). W II sezonie głównie fanserwis był skutkiem tego nieszczęścia Toumy.
A w To aru układ jest taki, że wydarzenia przedstawiane są w taki sposób, który stopniowo rozwija świat przedstawiony
wprowadzając nowe postacie,wyjaśniając co jak działa, kto z kim i dostarcza opisów na temat tła historycznego itp.
Uważam, że każde anime (nie ważne czy to tylko część ekranizacji czy całość) powinno mieć jakieś porządne zakończenie (tym bardziej jeśli reszta jest przeciętna), a tego absolutnie nie było w "Index". W pierwszym sezonie tylko walka z Indeks podobała mi się. W II sezonie już wszystkie potyczki były przeciętne. W dodatku zamiast najważniejszy wątek zrobić na samym końcu to oni coś tam z akceleratorem dokończyli. Zresztą i tak ten najważniejszy wątek swoim wykonaniem skutecznie zniechęca do anime.
Jeżeli używając słowa "fabuła" macie na myśli główny cel opowieści czy element scalający ze sobą wszystko co dzieje się wokół głównego bohatera. Odpowiedź brzmi, Crovley. Crovley i jego plan.
Czekać ponad 50 odcinków (albo więcej) żeby zobaczyć o co głównie w tym chodzi ? To coś w stylu Tsubasa Chronicles.
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … e&aid=2733
Też dwie długie serie TV zawalili jakimiś pojedynczymi wątkami polegającymi głównie na zbieraniu piór, a resztę (czyli główny wątek) dopiero (i to w wielkim skrócie) chcą dokończyć w OAVkach. Bardzo podobne pod tym względem jest właśnie anime "Index".
A zresztą i tak Touma pokona każdego wroga pięścią w gębę. Zdziwię się jak będzie inaczej.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-04-19 21:41:55)
Offline
@StaticLord
Zapomniałeś jeszcze napisać, że jednocześnie ciągnie swoją 2. novelkę: Heavy Object
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2011-04-19 21:56:20)
Offline
Czekać ponad 50 odcinków (albo więcej) żeby zobaczyć o co głównie w tym chodzi ? To coś w stylu Tsubasa Chronicles.
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … e&aid=2733
Hmm, ja tam wszystko od 1 odcinak rozumiałem A ogólnie, żeby zrozumieć, o co biega pomiędzy serią, a oavkami, to już trzeba po mange sięgnąć, bo taki przeskok w wydarzeniach, że hohoho. Nie to co 1 i 2 seria, które miały 1 ciąg wydarzeń.
I w oavkach były tylko pojedyncze arce i to w dodatku nie najciekawsze Np. cały arc z królestwa tego maga(Flourite) pominęli i nie pokazali jak stracił oko i czemu tak bardzo się obawiał pewnej osoby. Oavki to jakby reklamówka dla mangi, nic więcej.
Ostatnio edytowany przez KieR (2011-04-19 23:37:00)
Offline
@StaticLord
Zapomniałeś jeszcze napisać, że jednocześnie ciągnie swoją 2. novelkę: Heavy Object
Fakt, wyleciało mi z głowy.
Zgodzę się, że anime ma swoje wady.
Mnóstwo wyciętego materiału, w drugim arcu usunięto w całości jedną postać.
Niekiedy zbyt szybkie tempo i wpychanie jak największej ilości materiału w jak najkrótszym czasie. Co w efekcie tworzy czasami dziwne przejścia między scenami i niedoinformowanie. A ja jestem osobą lubiąca wszelkie, najdrobniejsze szczególiki i skrawki informacji.
Ale taka już dola wszelkich adaptacji.
Kenshiro napisał:
Ale jakie to daje świetne perspektywy na fanserwis (choć nie wiem czy będzie III sezon). W II sezonie głównie fanserwis był skutkiem tego nieszczęścia Toumy.
Przynajmniej jest jakoś tam uzasadniony. ;]
Trzeci sezon będzie, w Japonii sprzedaż była dość dobra, oscylując pomiędzy 14-11 tysiącami sprzedanych kopii na wolumin.
Dodatkowo spore zyski zapewnia bardzo popularny Railgun(manga i anime) i sama nowelka, która obecnie jest jedną z najlepiej sprzedających się.
Jako przykład podam dane z animesuki z dnia 14 października 2010:
- Toaru Majutsu no Index Vol.22 - 104,943/104,943
- Kino no Tabi: the Beautiful World Vol.14 - 37,629/37,629
- Accel World Vol.6 - 34,608/34,608
- Ro Kyu Bu! Vol.6 - 20,354/20,354
- Shinrei Tantei Yakumo Vol.6 Part 1 - 18,857/80,092
- Shinrei Tantei Yakumo Vol.6 Part 2 - 18,551/78,201
- Harem wa Iya!! - 9,585/9,585
- Dansho no Grimm vol.13 - 9,535/9,535
- Duan Surk Vol.14 Part 1 - 8,687/8,687
- Hokago Hyaku Mongatari vol.9 - 8,508/8,508
Kenshiro:
Czekać ponad 50 odcinków (albo więcej) żeby zobaczyć o co głównie w tym chodzi ? To coś w stylu Tsubasa Chronicles.
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … e&aid=2733
W drugim sezonie pojawiają się hinty i można co nieco poukładać w całość, mianowicie można wysnuć wniosek, że
Ostatnio edytowany przez StaticLord (2011-04-20 14:45:27)
Offline
Mnóstwo wyciętego materiału, w drugim arcu usunięto w całości jedną postać.
Static, jeśli masz czas i chęci, to z chęcią bym się dowiedział, co zostało wycięte z nowelki itp. Byłbym rad, jakbyś trochę mi napisał na PW, ale bez spoilerów na kolejne tomy. Samemu jak przeczytałem jakiś wycinek, to bodajże zauważyłem, że wycięli
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
A właśnie pamiętacie ten odcinek z II sezonu kiedy wściekły Stiyl Magnus przychodzi do Laury Stuart ?
Po prostu to przerwali i nic nie wyjaśnili gdyż później już ich nie pokazywali.
Wie ktoś o co tak naprawdę mu chodziło ?
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-04-20 16:36:31)
Offline
Ciężko mi sobie przypomnieć wszystko co zostało wycięte. Zwłaszcza w pierwszym sezonie ponieważ anime pokryło tomy od 1-6
i w związku z tym darowano je sobie na rzecz woluminów 7+.
Jedynka jest na ukończeniu. Szóstka jest przetłumaczona mniej więcej w połowie, może trochę ponad połowę.
Spiszę to co pamiętam tutaj, w końcu temat jest odpowiedni, daruję sobie też spoiler taga.
Wyciętych\skróconych scen jest sporo. Wycinano\upraszczano również masę dialogów. Wszystkiego nie pamiętam.
A swoją wiedzę odświeżę po maratonie obu sezonów pod koniec miesiąca.
To tylko nieliczne zmiany\ nie zaadoptowane sceny.
6-7 Remnant Arc:
- Brak sceny okresowego pomiaru mocy Shirai ,pominięto info o maksymalnej wadze teleportowanego przedmiotu (ok.130kg) i odległości(ok.85m), celności(centymetrowe odstępstwa). Dowiadujemy się także, że przed przyjazdem do AC nie mogła teleportować samej siebie. Również brak dokładniejszych specyfikacji Move Point , padła z jej ust tylko informacja o maksymalnej wadze przedmiotu. 4,3 tony(1 tona to bezpieczny próg, przy cięższym przedmiocie ponoć może narazić się na obrażenia ciała. Zasięg wynosi 800m.
- Okrojone dialogi 10032 z siostrami. Od których dowiedziała się o szczątkach satelity.
- LO podczas wspólnej kąpieli z Acceleratorem nie mówi, że pamięta wszystko co miało miejsce 30 sierpnia.
- Touma dostaje bitchslapa od Mikoto zamiast od Kuroko.
- Wycięte słowa Toumy wypowiadane przez niego po uratowaniu Kuroko, w których nawiązuje do azteckiego maga i zawartej z nim obietnicy.
8-12 Daihaseisai Arc:
- Historia Krzyża Świętego Piotra, powstanie Watykanu , zasady działania magii Oriany i zaklęć Tsuchimikado(to akurat jest zrozumiałe). Te wyjaśnienia pochłonęły wiele stron.
- Okrojona scena z Tsuchimikado dzwoniącym do Crovleya(nawet o nim nie wspomniano) aby ten drugi załatwił im pozwolenie na wejście na teren 23 Dystryktu gdzie miała miejsce finałowa walka. Skończyło się na pogmatwaniu rozkładu wart, co stworzyło dla nich okienko czasowe.
- Nieco okrojone sceny w podziemnym tunelu, gdzie Motoharu walczył z Orianą. W LN był pokryty krwią w skutek korzystania z magii. Nie przypominam sobie również by powiedział o swojej umiejętności jako esper (Level 0 Regeneration).
- Cenzura, rana Himegami była głębsza\rozleglejsza, do kości. Za to krwi nie żałowali.
- Wycięta całkowicie scena w której Kamijou dokucza jego klasa mówiąc, że roznosi na dziewczyny "Kamijou disease".
Nie było też drażnienia Mikoto przez Misuzu tekstami o niej i Toumie.
- Płot którego dotknął Motoharu, przypalił mu dłonie. W animcu poraził go prąd.
-Wycięty spacer Toumy i Mikoto po opuszczeniu baru.
Queen's fleet Arc 13-16
- W LN członek RCC atakujący włócznią Orsole po przechwyceniu przez zaklęcie Index, Spell Intercept i po komendzie "Dźgnij samego siebie" traci kontrolę nad bronią i próbuje popełnić samobójstwo, powstrzymuje go Touma. W animcu to zmieniono.
Oprócz skróconych walk, uciętych dialogów nic więcej nie pamiętam.
17-22 AC Invasion Arc
- LO nie siada wychodzącemu ze szpitala Acceleratorowi na torbę, którą ma zawieszoną na ramieniu. Cały segment opuszczania placówki jest usunięty.
- Zmasakrowane dialogi. Np. Kikyou nie straszy kierowcy taksówki, że mała może mu zarzygać wnętrze bo nie jest przystosowana do powietrza w samochodzie.
- W anime Aiho jedzie z Acceleratorem i LO do szkoły Toumy swoim samochodem, w LN biorą taksówkę.
- Nie co inne przedstawienie stanu Acceleratora po wyłączeniu elektrody. W anime ma problem ze zrozumieniem słów. W LN traci zdolność rozumienia mowy, mówienia , liczenia. Nie rozpoznaje liczb na zegarze i nie może się ruszać, nie licząc rąk. A ich koordynacja sprawia mi wiele trudności.
- Nie wspomniano w żaden sposób że Heaven Canceller jest współzałożycielem Miasta Akademickiego.
- W rozmowie Aiho z Akceleratorem przez telefon pada nazwa tylko jednego projektu w którym brał udział\lub był w jakiś sposób powiązany. Chodzi o [Intelligence], [Produce] (próba zlokalizowania części mózgu odpowiedzialnej za Osobistą Rzeczywistość, inwazyjnymi metodami na stole operacyjnym\katafalku.) oraz [Dark May Project] (próba zreplikowania mocy Acceleratora).
- Wycięta scena w której LO spotyka Toume będącego z Tsuchimikado i Aogami. I sarkastyczne uwagi pod adresem pechowca.
- Walki z członkami Hound Dog należą do najbrutalniejszych w LN, w anime znacząco stonowano poziom przemocy.
- Inny design czujnika Psów Gończych.
- Atak Vento w barze gdzie skrywał się Touma z LO , dotkliwie poranił nieprzytomne Psy Gończe.
- Accelerator rzucił w siedzibę Aleistera ścianą a nie całym budynkiem.
23-24 SS Arc:
- Tsuchimikado pije Alkohol, nie wspomniano o tym.
- Brak sporej ilości materiału pokrywającego wydarzenia w szkole. Nie dowiadujemy sie, że Touma, Motoharu i Aogami to trio klasowych idiotów i są nazywani Delta Force.
- Nie wyjaśniono dokładnie co takiego planuje Skillout , że Rada AC wydała nakaz pacyfikacji. Wspomniano chyba tylko o prowizorycznych rakietkach. Problem w tym, że planują odpalić setki\tysiące takich domowych pocisków i przeciążyć serwer systemu ostrzegawczego, który w stanie podwyższonej gotowości w związku z niedawnym atakiem i fortyfikowaniem AC,wyłapie takie drobne incydenty i ulegnie przeciążeniu, wywołując chaos.
- Brak info o urządzeniu na plecach Awaki i o jej traumie, uniemożliwiającej teleportację samej siebie więcej niż 2-3 razy.
- Wycięta rozmowa Acceleratora z kierowcą śmieciarki.
Kenshiro:
A właśnie pamiętacie ten odcinek z II sezonu kiedy wściekły Stiyl Magnus przychodzi do Laury Stuart ?Po prostu to przerwali i nic nie wyjaśnili gdyż później już ich nie pokazywali.
Nie wiadomo co było napisane na tym raporcie. Można się tylko domyślać.
Pewnie info o planowanej inwazji RCC na AC. I wydany przez Laurę nakaz powstrzymania się od podejmowania wszelkich czynności ofensywnych czy od poinformowania AC.
Offline
@up - dzięki wielkie. Akurat co do mocy Kuroko to było o tym w Railgunie. Bałem się, że trochę więcej ominęli, ale na szczęście nie jest tak źle. Wiem, że poważniejsze zmiany zaszły w arcu Fallen Angel, bo czytałem trochę na index wiki.
w drugim arcu usunięto w całości jedną postać.
Mowa o pierwszej serii czy drugiej? No i jaka to postać?
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Też nie kojarzę... jeśli biega o 1 sezon to chyba wycięto chyba pierwszego podejrzanego o przywołanie anioła...
@StaticLord
z tomu 12 wycięli jeszcze rozmowę Komoe i Yomikawą przed przyjazdem Akcela... pewnie nie chcieli pokazać palącej Komoe
Z tomu SS wycięli też cały 3 rozdział: zakonnice + pralka (czyli walki Kanzaki vs pralka ciąg dalszy), obiadek zakonnic (biedna Orsula... tak ją wykorzystują) i przyjazd Sashy do Necessariusa.
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2011-04-20 22:04:07)
Offline
- Cenzura, rana Himegami była głębsza\rozleglejsza, do kości. Za to krwi nie żałowali.
Chyba w wersji Blu-Ray to się nie zmieni. Jednak to i tak była najbardziej krwawa scena w tym anime, a w dodatku efektowna.
Choć szkoda, że nie umarła. Nie dosyć tego, że przeżyła to w dodatku bez żadnych konsekwencji zdrowotnych, a to ją przecież dosłownie rozerwało od środka.
- Accelerator rzucił w siedzibę Aleistera ścianą a nie całym budynkiem.
Czyli w anime efektowniej to zrobili. Bardzo podobała mi się ta scena.
Offline