#761 2011-03-13 13:02:04

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Wiem, że nie. W końcu dlatego wspomniałam o XIX w. i 50 latach. A na ile one będą duże? Z tym mogę się sprzeczać. Pamiętam, jak będąc na pierwszym roku, przyszła do nas kobieta z katedry językoznawstwa i poprosiła, byśmy wypełnili ankiety, bo prowadzi badania nad rozwojem relacji biernik vs. dopełniacz w naszym języku. Obiecała nam przedstawienie wyników tego, cośmy tam powypisywali w kontekście jej badań i wniosków. I na końcu tak zrobiła, z wnioskiem końcowym, że do 20 lat dopełniacz będzie używany tylko w zaprzeczeniach (bo biernik w języku potocznym dość agresywnie przejmuje rolę dopełniacza), do 50 lat zniknie niemal całkowicie, zostaną tylko szczątkowe formy, z którymi będą się borykać następne pokolenia z pytaniem "dlaczego tak?!", jak teraz Masterplaster z przecinkiem w "chyba że". Podobnie ma się sprawa z "ą" i "ę", już teraz w większości nie są wymawiane poprawnie, tj. jak w średniowieczu.
Ale wtedy przepływ informacji był mniejszy (mam na myśli zarówno druk sam w sobie jak i internet) i zmiany były mniejsze i wolniejsze. Śmiem twierdzić, że od ostatnich 50 lat te zmiany są szybsze i tempo raczej się nie zwolni. Dawniej ludzie kalkowali co najwyżej błędy sąsiada, teraz możesz popełniać te same błędy co gdańszczanin, mieszkając w Zakopanem.


Ty dulowaty userze!

Offline

#762 2011-03-13 13:16:20

Zjadacz
Użytkownik
Skąd: Głogów
Dołączył: 2006-04-10

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

coellus napisał:

Wiem, że nie. W końcu dlatego wspomniałam o XIX w. i 50 latach. A na ile one będą duże? Z tym mogę się sprzeczać. Pamiętam, jak będąc na pierwszym roku, przyszła do nas kobieta z katedry językoznawstwa i poprosiła, byśmy wypełnili ankiety, bo prowadzi badania nad rozwojem relacji biernik vs. dopełniacz w naszym języku. Obiecała nam przedstawienie wyników tego, cośmy tam powypisywali w kontekście jej badań i wniosków. I na końcu tak zrobiła, z wnioskiem końcowym, że do 20 lat dopełniacz będzie używany tylko w zaprzeczeniach (bo biernik w języku potocznym dość agresywnie przejmuje rolę dopełniacza), do 50 lat zniknie niemal całkowicie, zostaną tylko szczątkowe formy, z którymi będą się borykać następne pokolenia z pytaniem "dlaczego tak?!", jak teraz Masterplaster z przecinkiem w "chyba że". Podobnie ma się sprawa z "ą" i "ę", już teraz w większości nie są wymawiane poprawnie, tj. jak w średniowieczu.

Ja to wszystko rozumiem, tylko powiedz mi, czego oczekujesz? Żeby się nie uczyć gramatyki, bo za dwadzieścia lat zasady będą nieco inne? Naturalna rzecz. Te zmiany nie następują ot tak, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, tylko, co sama zauważyłaś, progresywnie, a więc każdy przez te dwadzieścia lat przyswoi sobie nowe formy, skoro każdy dookoła będzie ich używał i nie będą kalectwem językowym.

coellus napisał:

Ale wtedy przepływ informacji był mniejszy (mam na myśli zarówno druk sam w sobie jak i internet) i zmiany były mniejsze i wolniejsze. Śmiem twierdzić, że od ostatnich 50 lat te zmiany są szybsze i tempo raczej się nie zwolni. Dawniej ludzie kalkowali co najwyżej błędy sąsiada, teraz możesz popełniać te same błędy co gdańszczanin, mieszkając w Zakopanem.

Owszem, analfabetyzmu jest więcej, ale nie liczysz chyba, że takie błędy sąsiada, jak "wogóle" czy "Dlatego, że", wpiszą się w najbliższym czasie do słowników? Jakie by te zmiany nie były, liczy się to, co jest teraz. Nie uważam więc, że "jakikolwiek ortofaszyzm mija się z celem".


"Skazany na zajebistość"

Offline

#763 2011-03-13 13:34:12

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Uczyć, jak najbardziej uczyć. Ale nie tutaj i nie teraz. Tylko przy tym trzeba też 5 deko elastyczności i 5 deko logiki w kontekście całości, czego nie widzę w ortofaszyzmie (czy trzymajmy się bardziej poprawnej leksyki: puryzmie).
Innymi słowy uczyć, tłumacząc, skąd się to wzięło i dlaczego tak (a nawet, jeśli to możliwe, tłumaczyć etymologię błędów, one też się skądś biorą), a nie "bo tak". To samo w sobie jest ciekawe, pewnie nawet ciekawsze od wkuwania regułek, tylko że do tego trzeba mieć jakieś zacięcie i już jakąś wyrobioną podstawę ortograficzną. Natomiast jeśli ktoś się uczył zasad w szkole, a dalej robi błędy, to ortofaszyzm mija się z celem. Bo takich jak on będzie X, w związku z lepszym przepływem informacji błędy przez nich kalkowane szybciej wypłyną na forum ogólne, a dalej kiedy to trafi do słownika jest kwestią 20-100 lat. To taka walka z wiatrakami.


Ty dulowaty userze!

Offline

#764 2011-03-13 13:42:31

Zjadacz
Użytkownik
Skąd: Głogów
Dołączył: 2006-04-10

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

A, czyli się zgadzamy, ale inaczej ubraliśmy to w słowa.


"Skazany na zajebistość"

Offline

#765 2011-03-13 15:01:14

bodzio
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2006-05-18

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Sir_Ace napisał:

Pomysł fajny, tylko...

Zacytowany kawałek zdania nawet może być poprawny.

0_o Tamto zdanie zostało rozpoczęta od 'Chyba że', więc o przecinku nie może być mowy. Spójnik zestawiony.


wladza1.png

Offline

#766 2011-03-27 14:53:29

Sir_Ace
Użytkownik
Dołączył: 2006-11-18

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Pytanie do ludu. Wiem, że głupie, ale...

Wrzuci ktoś link do jakiegokolwiek tematu na jakimkolwiek forum, gdzie mamy przejaw działania jakiegokolwiek spambota?
Miło by było, gdyby forum miało dosyć jasne tło, a treść spamu była mało pornograficzna (potrzebuję do prezentacji).

Akurat kiedy potrzeba, żaden bot nie atakuje znanych mi forów internetowych jezor

[edit]
I już znalazła się dobra dusza.

Dzięki :*

Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2011-03-27 15:21:31)

Offline

#767 2011-03-28 17:26:58

Satoshi
Użytkownik
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Dołączył: 2006-03-25

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Witam, jutro jadę do Krakowa na szkolenie do comarchu i poszukuję jakiegoś taniego noclegu. Jedyną rzeczą jaką znalazłem po przystępnej cenie było schronisko młodzieżowe za które i tak życzyli sobie bagatela 50zł za nockę. Zna ktoś może coś lepszego?

Offline

#768 2011-03-28 18:53:13

DiamondBack
Użytkownik
Skąd: Ostrzeżenia: 5 (z 4)
Dołączył: 2007-01-25

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)


Jestem osobą nietolerancyjną. I prosiłbym to uszanować.
http://letty.pl/

Offline

#769 2011-05-22 20:09:18

Zwierz
Użytkownik
Skąd: Ustronie
Dołączył: 2006-07-29

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Witam z powrotem forum.

Tylko czemu tu taka jakaś martwa atmosfera jest?

Ostatnio edytowany przez Zwierz (2011-05-22 20:09:58)


DZIECIĘ NEO

PC king >ps3>x360>ds>psp(subiektywna opinia posiadacza wszystkiego)
http://myanimelist.net/animelist/Zwierz

Offline

#770 2011-07-05 21:03:43

horo
Użytkownik
Dołączył: 2009-05-29

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Ja ostatnio chciałam ściągnąć sobie jakiś organizer  na lapka, no i ściągnęłam EssentialPIM 4.22. Niby program wygląda bardzo fajnie, dużo opcji itp. ale on nie otwiera się automatycznie na pasku  (no gg czy coś takiego) ani w ogóle i działa (tzn. przypomina o zdarzeniu) tylko gdy jest normalnie włączony... I stąd moje pytanie. Czy to jakiś błąd(i jak go rozwiązać?), czy te programy tak mają? Jeśli tak to może znacie jakiś inny, przy którym nie musiałabym pamiętać o włączaniu go za każdym razem...

Z góry wielkie dzięki smile


e4d5147510fece6emed.jpg

Offline

#771 2011-07-05 21:21:16

Sir_Ace
Użytkownik
Dołączył: 2006-11-18

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Przeciągnij skrót do Autostartu w Menu Start, to będzie się uruchamiał razem z systemem.

Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2011-07-05 21:23:23)

Offline

#772 2011-07-05 21:36:20

funki27
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-19

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Bądź zainstaluj StartupDelayer2.3.130 dodasz każdego programiku czas włączania po uruchomieniu kompa i na dodatek przeczyścisz Autostart.

Offline

#773 2011-07-06 14:11:39

horo
Użytkownik
Dołączył: 2009-05-29

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

dzięki oczkod przynajmniej ten problem rozwiązany...


e4d5147510fece6emed.jpg

Offline

#774 2011-07-06 16:24:06

Zarathustra
Użytkownik
Dołączył: 2008-05-05

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Właśnie obejrzałem sobie zajebistą reklamę Skody będącej sponsorem Tour de France. Przypomniała mi ona, że oprócz świetnego Nasu (film i OVA to trochę mało) praktycznie w ogóle nie ma dobrego anime o tej dyscyplinie sportu (Overdrive jest za bardzo "nastolatkowy").

Offline

#775 2011-07-06 16:56:26

Sir_Ace
Użytkownik
Dołączył: 2006-11-18

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

A mnie ostatnio wzięło na rozmyślanie takie - Ile w fansubach Mickiewicza?

Kto normalny w mowie potocznej używa (często) zwrotów takich jak jeśli czy by (ja poznałem takiego jednego, był rudy, mówili na niego Feliks i nie był normalny) ? W większości sytuacji to brzmi głupio, nienaturalnie, prawie jak strofa wyjęta z Pana Tadeusza.

Może to ja jestem dziwny, bo mówię do kumpla, żeby poszedł do monopolu po browar, a jak (nie jeśli) mu mało, to niech kupi więcej.

Tymczasem w subach to norma.

Pokaż spoiler
"Powiedz Skocznemu, by poszedł po browar. Jeśli go nie znajdziesz..." - zawahał się Glaca, tak tępy, jak i krwiożerczy gangster

Pal licho, kiedy mamy jakąś seryjkę fantasy czy kogoś, kto gada wzniosłym językiem. Tyle że coś takiego widzę i w scenie rozmowy chuliganów na dzielni, i w space operach, i w luźnej rozmowie w klasie. I używają tego na równi chyba wszyscy tłumacze (tak zauważyłem przy korektach dla licznych osobników ze wszystkich levelów skillowych na ANSI). Najgorsze, że sam tak robię, kiedy się nie pilnuję...
To nie jest szczyt stylizacji, do której trzeba by tłumaczyć 10 lat, żeby nabrać skilla. Tu wystarczy uważać na dwa nagminnie nadużywane słowa.


tl;dr

Używanie strasznie wzniosłego słownictwa w każdej możliwej sytuacji wcale nie znaczy, że tłumacz... sam nie wiem co, ale jest głupią manierą, którą powinno się zwalczać. Język potoczny =/= język pospólstwa, którego powinno unikać się w subach.


Mocniejsze tl;dr

Zwroty by i jeśli -> do dupy w 3/5 sytuacji przy tłumaczeniu

(albo to ja jestem prostak, bo się tak na co dzień nie wyrażam)

Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2011-07-06 16:58:49)

Offline

#776 2011-07-06 17:47:11

qwig
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2007-10-23

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Kij ze sztucznością, jeśli ktoś się wzbogaci o dwa nowe zwroty dzięki obejrzeniu animu, to chyb nie jest żle???  no do cholerki??? co to ma być ??? eee ??? oczkod

Ostatnio edytowany przez qwig (2011-07-06 17:52:15)


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-

dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#777 2011-07-06 19:16:39

bodzio
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2006-05-18

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Ja tak mówię i piszę na co dzień.


wladza1.png

Offline

#778 2011-07-06 19:31:50

DevilDrom
Użytkownik
Skąd: Łódź
Dołączył: 2006-04-19

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Sir_Ace napisał:

Kto normalny w mowie potocznej używa (często) zwrotów takich jak jeśli czy by (ja poznałem takiego jednego, był rudy, mówili na niego Feliks i nie był normalny) ? W większości sytuacji to brzmi głupio, nienaturalnie, prawie jak strofa wyjęta z Pana Tadeusza

Zraniłeś uczucia FeliX'a.... Czuje się dotknięty zamieszczoną przez ciebie charakterystyką jego osoby.

BTW: FeliX - to poprawna forma zapisu jego nicku...

Ostatnio edytowany przez DevilDrom (2011-07-06 19:38:51)

Offline

#779 2011-07-06 20:44:11

Sir_Ace
Użytkownik
Dołączył: 2006-11-18

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

Ciężko stwierdzić formę zapisu nicka, którego się tylko słyszało. Poza tym wątpię, żeby chłopak się gniewał. Normalny nie jest (bo kto normalny na mocnej bani wygłasza elaboraty na temat historii każdego budynku na połowie ulic miasta?), ale sympatyczny i radosny z niego człowiek oczkod

Offline

#780 2011-07-06 20:59:09

qwig
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2007-10-23

Odp: O wszystkim i o niczym (Never ending story)

No, to jak na skanlatora, całkiem normalny jest... jezor


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-

dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024