Nowy sezon anime już za pasem

wizard2000 · 2011-07-16 15:19:31

jak dla mnie to tam jest tak propagowany homoseksualizm jak w bolku i lolku czy w teletubisiach

arystar · 2011-07-16 15:32:03

Zacytuję: They know each other for 30-60min and already they are lying in the same bed, holding hands and talking about each others body warmth. oO W Bolku i Lolku czegoś takiego nie było. :l:

Ostatnio edytowany przez arystar (2011-07-16 15:32:31)

Kensai · 2011-07-16 15:36:42

Czytaj dalej jakieś głupie opisy, to daleko zajdziesz oczkod

arystar · 2011-07-16 16:02:02

Pomimo tego, że było to marnotrawstwo czasu, to pierwszy epek widzieć widziałem, zatem coś tam wiem. Tej całej otoczki pod koniec odcinka, która aż kipiała z ekranu, nie było? Małe dzieci i zalążki gejowskich związków jakoś mnie nie przekonywują. Nie moje klimaty, wolę poczekać na nowego Berserka albo jakiegoś klasyka wciągnąć. :l: Btw, moje opinie nie zależą od tego, co jakiś tam mały hamerykaniec powypisuje w Internecie. oczkod

Kensai · 2011-07-16 16:11:19

Ja wolę bardziej "normalne" serie, niż jakiś psychol latający z mieczem i hektolitry krwii oczkod

wizard2000 · 2011-07-16 16:39:01

idac twoim tokiem rozumowania to berserk propaguje wsrod dzieci zabijanie, przemoc itp, wiec jest to zalazek przyszlych zabojcow, mordercow, brutali itp

Sado · 2011-07-16 16:41:36

wizard2000 napisał:

idac twoim tokiem rozumowania to berserk propaguje wsrod dzieci zabijanie, przemoc itp, wiec jest to zalazek przyszlych zabojcow, mordercow, brutali itp

Tyle że Berserk nie jest dla dzieci. Zresztą nie bez powodu.

Co do tej serii - jak dla mnie niewiele ponad przeciętniak, mogę powiedzieć najwyżej, że "niezłe". Ale dopiero jestem po 1. odcinku, więc się zobaczy.

wizard2000 · 2011-07-16 18:10:05

dobra moj blad zly przyklad ale w kazdym anime mozna sie dopatrzec elementow ktorych nie powinny ogladac dzieci

Sacredus · 2011-07-17 16:48:38

Aby ułatwić wszystkim zapoznanie się z nowymi seriami, przedstawiam zapiski mojej próby ich opisania, niestety musiałem się wspomagać przy tym napojami nie koniecznie niezawierającymi alkoholu, więc nie liczcie na jakieś dłuższe zdania, poprawną interpunkcję, stylistykę i sensowność tekstu w ogóle.

(dźwięk otwierania butelki z jakimś napojem gazowanym, nalewania płynu do szklani i picia)
Drogi pamiętniczku, postanowiłem dziś zapoznać się z aktualnie wychodzącymi seriami. Na pierwszy ogień poszło Baka Test 2. Odcinek pierwszy prezentował humor typowy dla tej serii i raczej nic się nie wybijało na pierwszy plan. Ot, taka śmieszna komedia. Problem leżał jednak gdzie indziej. Zacząć anime od odcinka plażowego? No dajcie spokój... Rozumiem, że to tylko pretekst do żartów i nie przesadzali z fanserwisem, nawet ocenzurowali piersi Hideyoshiego, ale coś takiego na rozpoczęcie nowej serii? Warto chyba wspomnieć o, ba nawet do OP się dostała, Aiko Kudou, która wyraźnie czuje miętę do Fartownego Zboczka... cóż, pasują do siebie, więc życzę im szczęścia. A fabuła pierwszego odcinka? To w końcu odcinek plażowy, więc streszczanie jej raczej mija się z celem. Co do OP i ED, to opening niczym się nie wyróżniał, a endingu po prostu nie było... a raczej była scenka z Yoshim i Yuujim idącym na pewną rzeź... no, przynajmniej Yoshi. Pierwszy odcinek Baka Test 2 mnie rozśmieszył, więc postanowiłem oglądać tą serię dalej. Drugim bajką na jaką zwróciłem uwagę było Blood-C. (dźwięk nalewania płynu do szklanki i picia) Kiedy wziąłem się za tą serię były dostępne już dwa odcinki, więc przygotowałem się na dużą ilość krwi. Opening mnie nie zawiódł, piosenka nie była zła a animacja zapowiadała sporo krwawych scen. (dźwięk nalewania płynu do szklanki i picia) Muszę przy okazji wspomnieć, że CLAMPowa kreska mi nie przeszkadza, choć niektóre postacie wyglądają dziwnie. W każdym razie odcinek zaczął się... moetowatością Sayi. Saya potykająca się w dojo/świątyni (niby o co? o własną nogę?), Saya śpiewająca sobie w drodze do szkoły, wyjaśnień jej koleżanek jak to przez różne głupoty się spóźnia, i ogólnej próby uemotowatenia serii, czego dowodzą postacie bliźniaczek. Ta część odcinka jest na nie. Druga połowa przedstawia walkę Sayi z jakimś żyjącym posągiem. Była dobrze zaanimowana i było dużo krwi, więc trudno mi napisać o niej coś złego. No właśnie, trudno, a to nie znaczy, że nie mogę. Problemem tkwi w tym, że Saya powinna podczas tej walki umrzeć przynajmniej ze dwa razy, ale jest wampirzycą, więc to raczej nic nieznaczące szczegóły. (dźwięki picia, próby nalania płynu do szklanki, otwierania butelki z napojem gazowanym, nalewania płynu do szklanki i picia) Nie wiem czemu, ale oglądając drugi odcinek złapałem się na śpiewaniu drugiej połowy openingu, tak na marginesie przydałyby się mu jakieś cięższe gitary, na szczęście nie było nikogo w domu, więc się tym zbytnio nie przejąłem. Odcinek zaczął się dobrze, czyli krwawą walką. Później znowu obserwujemy podśpiewującą Sayę wprowadzającą do moetowatej części anime, a że nie ma w tym krwi to nie będę tego opisywać. Kolejnym potworem okazało się... zaraz, tentacle?! Nie... CLAMP by nie zrobił czegoś takiego, mam nadzieję. W każdym razie walka kończy się szybko, a ja po dwóch obejrzanych odcinkach mam mieszane uczucia. Z jednej strony są fajne walki, szkoda tylko, że takie krótkie, a z drugiej strasznie wnerwiające sceny szkolne, na siłę starające się sugerować, że niektóre postacie są moe, dobrym przykładem są bliźniaczki, które strasznie mnie wpieniały. Problem w tym, że to im zupełnie nie wychodzi i postacie zamiast dać się lubić po prostu irytują, wspominałem już o bliźniaczkach? Kolejną sprawą jest uwielbienie Sayi do jej ojca... mam wrażenie, że ta postać nie dożyje końca tego anime. I to chyba wszystko co można powiedzieć w tym temacie, ale nie koniec narzekania. Wszystkie potwory są podatne na to święte ostrze? Już widzę odcinek jak Saya je traci i jej dramatyczne próby starania by je odzyskać, oczywiście przy przyśpiewkach, lalala itp, co naprawdę by mnie nie zdziwiło. Czekałem na tą serię odkąd ją zapowiedziano i lekko się zawiodłem, bo okazało się średniakiem, ale na bezrybiu... (dźwięk picia) Kolejną ofiarą mojego heitowania zainteresowania w tym sezonie było Kamisama Dolls. Bajka ta opowiada o studencie, który wyjechał ze swojej wioski żeby uwolnić się od władzy jakiejś świątyni. Szybko okazuje się, że ta świątynia strzeże sekretu jakiegoś wielkiego robota, który aktualnie jest sterowany przez jego młodszą siostrę... (dźwięki picia, otwierania, polewania nalewania, picia) i gdyby nie pojawienie się jakiegoś typa, które też może kontrolować takie cuś, to mogłoby to być streszczenie pierwszego odcinka, więc, skoro o tym już wspomniałem, na tym poprzestanę. (dźwięk picia) Drugi odcinek rozpoczyna się scenką, w której Kyouhei (bohater serii) i Hibino (jego znajoma) obserwują jak Utao, siostra bohatera, ćwiczy sterowanie tym wielkim roboto-podobnym czymś. Mieli szczęście, że byli w pobliżu, bo w niedalekiej chatce, będącej jakimś klubem badawczym, miał miejsce wypadek i udało im się uratować Kuuko (znajoma znajomej bohatera) razem z jakimś nieznaczącym typem. No więc ratują ich, potem jest parę durnych scenek, w tym jedna sugerująca jakąś tragiczną przeszłość bohatera, i to w sumie to by było na tyle. Opening był nieciekawy, a w endingu pojawiła się nawet niezła piosenka i to wszystko, co można o nich powiedzieć, są takie jak to anime, nie wyróżniają się praktycznie niczym, typowe przeciętniaki. Oba odcinki były, raczej, nudne i jedyne co powstrzymuje przed porzuceniem serii jest to, że samo anime nie jest aż tak złe, no i w tych 2ep nie było fanserwisu. (dźwięki otwierania butelki, nalewania i picia) Następnym animu jakie wziąłem na warsztat było Mayo Chiki. Bajka ta opowiada o Kinjirou, który jest uczulony na dziewczyny (dźwięk picia, otwierania butelki z bliżej nieokreślonym napojem gazowanym i picia) przez co leci mu krew z nosa za każdym razem kiedy jakaś go dotknie, już nie mówiąc o plotkach, że jest ten-tego, bo w ogóle nie rozmawia z dziewczynami. Na jego nieszczęście, a może i szczęście, odkrywa, że kamerdyner szkolnej idolki, Suzutsuki, jest tak naprawdę dziewczyną. Tak na marginesie, jak można upadając przypadkiem rozpiąć dziewczynie koszulę i przypadkiem złapać ją za pierś? Mniejsza o to, kiedy szkolna idolka dowiaduje dowiaduje się, że Konoe, jej kamerdyner, zostaje zdemaskowany stawia naszemu bohaterowi warunek, wyleczy go z uczulenia a on nikomu nie piśnie słowa, a widz odkrywa, przy okazji, jej sadystyczne zapędy. I... to tyle jeśli chodzi o pierwszy odcinek. Drugi ep zaczyna się rozpowszechnieniem plotek o związku miedzy naszym bohaterem a pewnym kamerdynerem. Szybko okazuje się także, że Konoe ma swój tajny fankblub, który będzie teraz czyhać na życie Kinjirou... Później dostaje od idolki, znaczy się Suzutsuki, kartkę, dzięki której będzie mógł wydać Konoe dowolny rozkaz, co było oczywiście pretekstem do wciśnięcia (dźwięk picia, otwierania butelki, chwila ciszy, dźwięk picia, dłuższa cisza, dźwięk picia) fanserwisu do serii... W każdym razie, wraz z tą kartką zostaje wysłany na randkę z Konoe, gdzie nakrywa ich siostra bohatera... oj już nieważne, chyba, pamiętniczku, możesz sam przewidzieć, że jego siostra najpierw skopała swojego brata a potem wyznała mu, że zakochała się w Konoe, prawda? W drugiej części odcinka klasa Kinjirou przechodzi badania lekarskie, cóż ten aby sekret pewnego kamerdynera nie wyszedł na jaw przyczynia się do jeszcze większego rozpowszechnienia plotek o uwielbienie do tęczowych kolorów... OP i ED, są takie sobie, a sama seria nie jest wybitna, ot taka komedyjka. Co prawda jak na mój gust przesadzili z fanserwisem, ale biorąc pod uwagę to, że w tym sezonie jest niewiele nadających się do oglądania serii, to prawdopodobnie obejrzę to już do końca. (dźwięk nalewania płynu do szklanki i picia) Teraz przyszła pora na obejrzenie Sacred Seven. (dźwięk picia) A więc jest typ, który kiedyś posłał sporo ludzi ze swojej szkoły do szpitala i teraz wszyscy się go boją, oprócz jednej dziewczyny, prawdopodobnie, zakochanej w nim po uszy. Arma, bohater, ma jeszcze jeden problem, który jest przyczyną tej sprawy sprzed lat, ale o tym później. Pewnego dnia w mieście pojawia się potwór i jakaś loli o imieniu Ruri (...) wykorzystująca armię pokojówek (............), aby powstrzymać potwora na czas kiedy uda jej się przebudzić moc Army. Co robi nasz bohater po zobaczeniu Rori? Na widok loli na głowie rośnie mu czerwony róg, co pewnie miało symbolizować... (dźwięk picia) eee... lepiej się w to dalej nie zagłębiać. W każdym razie bohater w końcu spławia natrętną loli i po chwili pędzi na ratunek zakochanej w nim dziewczynie, którą całkiem przypadkiem zaatakował potwór, z którym walczy armia pokojówek Ruri. Więc co będzie dalej? Arma wpada w szał, sam zmienia się w coś przypominającego superbohatera, jak dla mnie to wpadł w jakiś berserk i pokonuje potwora. Na szczęście Rori go powstrzymuje (tylko skąd ja wiedziałem, że gość nie będzie w stanie uderzyć loli?) i przemienia go w superbohatera (tu wstawić jakąś muzyczkę ze starych jRPG, która pojawia się kiedy awansuje się na wyższy poziom)! Jak sam widzisz, drogi pamiętniczku, fabuła nie jest mocną stroną tej serii. Więc może walki? Też nie, Arma rozwiązuje sprawy ekspresowo i nawet nie ma na co popatrzeć, ot, celuje w przeciwnika, strzela i po sprawie. Gidze tu zabawa? Ending jest słaby, a Opening, cóż, jest kiczowaty, co prawdopodobnie było zamierzone, zresztą jak cała seria. Z pierwszego odcinka utkwiła mi w pamięci scena z końca openingu, w której Arma odlatuje na jakiejś latającej desce snowboardowej z Rori/loli w ramionach w kierunku zachodzącego słońca... Co chyba jest idealnym opisem tego do czego zmierza anime, a przynajmniej w tym sezonie. W każdym razie sprawdzę jeszcze jeden odcinek tego serialu, ale szczerze wątpię, czy będę to dalej oglądać. Z w miarę nieszkodliwych, na psychikę, serii, których jeszcze nie widziałem i znam je jedynie z opisów, w tym sezonie jest jeszcze Dantalian no Shoka, opowiadające o gościu, który odziedziczył willę z wielką biblioteką, w której zastał loli z kłódka na szyi (przypomniał sobie DearS, dźwięk picia), chociaż to może jednak zły przykład. Więc jest jeszcze No 6. opowiadające o dwunastoletnim chłopcu, który ukrywa w swoim domu starszego... nie to raczej też może być zły przykład. Więc z, prawdopodobnie, nie szkodzących psychice anime w tym sezonie zostało tylko Uosagi Drop, ale nie mam siły sprawdzać nawet o czym to jest... serie, które obejrzałem, za bardzo mnie zmęczyły. Na tym skończyłbym te zapiski, ale wypada jakoś je podsumować. A więc będę oglądać Baka Test 2 (bo jest zabawne), Kamisama Dolls (bo nie jest aż tak słabe żeby to porzucić), Blood-C (bo też nie jest aż tak słabe) i Mayo Chiki (bo jest śmieszne).
Skoro już wszystko zostało powiedziane to wypada powoli kończyć. Być może sprawdzę jeszcze jakieś serie z tego sezonu, i je opiszę, ale na pewno nie w tym tygodniu, bo, jak już napisałem, to co już obejrzałem całkowicie mnie wykończyło, poza tym mimo tego, że sporo wypiłem to i tak, sądząc po grafikach promocyjnych/plakatach i ich opisach, wypiłem o wiele za mało żeby móc pomyśleć o ich obejrzeniu, a co dopiero zmierzyć się z nimi, a poza tym jak wiesz nie mogę pić za dużo. Tym kończę, do następnego, drogi pamiętniczku.
KONIEC

Podobała się bajka?

PS. Tak, nudziło mi się.

Ostatnio edytowany przez Sacredus (2012-04-09 00:58:12)

DaBiDo · 2011-07-17 18:54:34

W tym sezonie, jak na razie oglądam Baka to Test 2, tylko dlatego, że oglądałem pierwszy sezon i OVA, choć głupie to jak cholera, no ale zdarza się, że czasami mnie śmieszy, więc lecę z koksem. Ikoku Meiro no Croisée, które jest naprawdę słodziutkie i podoba mi się bardzo, zwłaszcza, że jest to historyczne anime, proste i przyjemne, kojarzy mi się trochę z Kobato. Kamisama no Memo-chou, nawet spoko, fajna kreska graficznie wygląda bardzo dobrze. Fabuła o dziewczynie detektywie, która rozwiązuje dość poważne sprawy siedząc przed kompem i bandzie dzieciaków, którzy gonią i robią co chce zwłaszcza główny bohater, który jest jej asystentem. Nie jest genialne, nie wyróżnia się, no ale zobaczymy co będzie w 3 odcinku (i dalej). Np.6 zacząłem oglądać i usnąłem w połowie, potem musiałem zobaczyć jeszcze raz pierwszy odcinek. Nic specjalnego w sumie ale mam nadzieje, że się rozkręci, bo chyba na to się zanosi i ostatnia pozycja to Usagi Drop coś typu okruchy życia. Podoba mi się, zapowiada się, że będzie łzawo.

Demonis Angel · 2011-07-17 19:37:45

dobre jest to Ore-tachi ni Tsubasa wa Nai bo mam sie zabrać za oglądanie tylko nie wiem czy warto, bo jak dużo fanserwisu to odpadam

samehada · 2011-07-18 00:06:19

Szczerze? Najgorszemu wrogowi bym tego nie polecił ,chyba najgorsze anime jakie widziałem.

Thebassa · 2011-07-18 10:27:36

samehada napisał:

Szczerze? Najgorszemu wrogowi bym tego nie polecił ,chyba najgorsze anime jakie widziałem.

fajna opinia brachu

Mnie Oretachi się bardzo podobało, głównie za sprawą bohaterów. Fanserwisu trochę jest(nawet eroscenkę tam wcisnęli), ocenzurowanej jednak w wersji TV. Najlepiej sam zobacz sobie jeden odcinek i sam zdecyduj.

LagoonCompany · 2011-07-18 23:33:54

A ja mam takie glupie pytanie:
Kiedy nowy Hellsing i Evangelion?

vizard · 2011-07-19 01:51:29

LagoonCompany napisał:

A ja mam takie glupie pytanie:
Kiedy nowy Hellsing i Evangelion?

A co Hellsinga znowu przesunęli? Ma być 27 lipca, jeżeli ktoś ma inne informacje niech pisze smile_big

Subarashi · 2011-07-20 12:02:23

Szukam osób, które oglądały Mawaru Penguindrum i potrafią mi wyjaśnić co, do cholery, się wydarzyło w dwóch pierwszych odcinkach. Oglądałem w nocy, więc może coś mi uleciało albo ta seria sypie wuteefami co chwilę.

Pokaż spoiler

Kiedy Himari obudziła się w kostnicy, gdy bracia ją opłakiwali - miałem zonka...

P.S. Komentarz może brzmieć inaczej, ale ma całkowicie pozytywny charakter, gdyż im więcej wtf-momentów, tym lepiej.

W Usagi Drop nic się nie dzieje a i tak się bardzo przyjemnie ogląda. Dziwne.

kamiookami · 2011-07-20 12:57:33

Pokaż spoiler

Ożyła za sprawą pingwiniej czapki, kupionej przez brata w akwarium. Magiczny kapelutek powoduje, że Himari zamienia się w inną osobę. Zmiana osobowości smile

Czym jest kapelusz i kim jest ta pozaziemska laseczka jeszcze nie wiadomo.

Subarashi · 2011-07-20 23:59:47

Tyle to ja wiem... A transformacja bije nawet galactic pretty boya ;O

lipa3000 · 2011-08-02 17:06:17

Trailer do najnowszego filmu Ghibli Kokuriko-Zaka Kara: http://youtu.be/c2hBnA-R4uw
Jeśli wierzyć dacie na AniDB to premiera już była. Tylko czemu w necie tak mało info o tym?

marcin2 · 2011-08-02 17:43:05

Bo pewnie film daremny ;p
Looknąłem też na ten filmik. Przyznać trzeba, że interesująca kreska. Szczególnie świat zewnętrzny. Szczkoda tylko, że postacie kijowe. ukryty

Forum AnimeSub.info

#2241 2011-07-16 15:19:31

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2242 2011-07-16 15:32:03

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2243 2011-07-16 15:36:42

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2244 2011-07-16 16:02:02

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2245 2011-07-16 16:11:19

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2246 2011-07-16 16:39:01

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2247 2011-07-16 16:41:36

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2248 2011-07-16 18:10:05

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2249 2011-07-17 16:48:38

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2250 2011-07-17 18:54:34

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2251 2011-07-17 19:37:45

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2252 2011-07-18 00:06:19

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2253 2011-07-18 10:27:36

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2254 2011-07-18 23:33:54

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2255 2011-07-19 01:51:29

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2256 2011-07-20 12:02:23

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2257 2011-07-20 12:57:33

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2258 2011-07-20 23:59:47

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2259 2011-08-02 17:06:17

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

#2260 2011-08-02 17:43:05

Odp: Nowy sezon anime już za pasem

Stopka forum