Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3
Dzięki Bogu, że pozostała nam jeszcze Japonia, ostatnia ostoja tolerancji. Oni są tacy mili, że nawet jeśli oglądasz "lekkie erotyki" z małymi dziećmi, to nie będą mieli nic przeciwko, a nawet będą ci winszować. Onanizm górą! Na pohybel tym złym Polakom. Oni są fe i tyle, jadę do hameryki.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Cała ta wypowiedź była do tych co tak myślą, nikogo nie chciałem obrazić, po prostu człowiek jest człowiek. Ja chociaż nie jestem rasistą to ******* 2x czarnuchom bo mnie chcieli oszukać. Żydów też zwyzywałem, bo czuli się jacyś lepsi ode mnie, i jednego prawie uderzyłem. A antysemitą nie jestem tak samo. Jak mój znajomy na imprezie przyznał się, że jest pedałem to pierwszy mu podałem rękę i pogratulowałem odwagi (laski się na niego ślinią, bo jest przystojny:)dobrze z nim iść na piwko:))Dla mnie nieistotny jest kolor, wyznanie, orientacja, itd. Bądźmy dobrymi, szczerymi, uczciwymi ludźmi, (i nas zniszczą:)). ŻARTUJĘ!!!:) Bądźmy nieczułymi chamami, którzy wykorzystują innych:). Takie czasy. A WOJNA się zbliża:D
Offline
Cała ta wypowiedź była do tych co tak myślą, nikogo nie chciałem obrazić, po prostu człowiek jest człowiek. Ja chociaż nie jestem rasistą to *** 2x czarnuchom bo mnie chcieli oszukać. Żydów też zwyzywałem, bo czuli się jacyś lepsi ode mnie, i jednego prawie uderzyłem. A antysemitą nie jestem tak samo. Jak mój znajomy na imprezie przyznał się, że jest pedałem to pierwszy mu podałem rękę i pogratulowałem odwagi (laski się na niego ślinią, bo jest przystojny:)dobrze z nim iść na piwko:))Dla mnie nieistotny jest kolor, wyznanie, orientacja, itd. Bądźmy dobrymi, szczerymi, uczciwymi ludźmi, (i nas zniszczą:)). ŻARTUJĘ!!!:) Bądźmy nieczułymi chamami, którzy wykorzystują innych:). Takie czasy. A WOJNA się zbliża:D
Żaden z Was nie zauważył, że to jest seria o tolerancji. Jak zresztą dużo serii. Japończycy szanują inność. To CHAMY polaczki i zakompleksieni, małostkowi ludzie widzą wszędzie wrogów (rasy, wyzniania, orientacji, koloru koszuli, spodni, majtek, i poglądów też:) i takim ludziom *** w dupę, PROSTAKI:)
Lol, ty tak poważnie? Mamy ci teraz klaskać, jaki jesteś fajny życiowo? Nie rób wsi, kolego, albo przestań pić.
Aha, i to pokemonowe przekleństwa w obu postach ci ocenzurowałem. Nie radzę ich powtarzać, bo pokażę, jaki jestem nietolerancyjny i zakompleksiony.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Co do samego Trinity Blood - IMO daramne anime. Jal gdyby połączyli Hellsinga z Trigunem :S Głównego bohater po prostu znieść się nie da. W tym punkcie serio przegięli. Gdyby tylko włożyli w tę serię nieco więcej wysiłku, wyszło by z tego nawet całkiem niezłe anime. A tak to kicha na kółkach :S
Offline
Tak naprawdę to anime było bardzo dobre, a jedyną jego wadą jest brak zakończenia.
Główny bohater był w porządku i raczej mnie nie irytował.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-08-12 02:38:38)
Offline
Główny bohater był w porządku i raczej mnie nie irytował.
A Triguna oglądałeś?
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
[Lol, ty tak poważnie? Mamy ci teraz klaskać, jaki jesteś fajny życiowo? Nie rób wsi, kolego, albo przestań pić.
Aha, i to pokemonowe przekleństwa w obu postach ci ocenzurowałem. Nie radzę ich powtarzać, bo pokażę, jaki jestem nietolerancyjny i zakompleksiony.
Trochę się uniosłem i napisałem znowu coś na forum, bo przez kilka godzin przebywałem z rasistami i antysemitami. Znaczy Ci ludzie nie lubią i tych, i tych, i tamtych razem. Pokemonowe przekleństwa były po to, żeby ich nikt nie zauważył:) A fajny życiowo nie jestem:) Może nadejdzie taka chwila, że się poznamy ale będziesz musiał mieć SOK grejpfrutowy bo ja będę miał co najmniej 0,7:) Wtedy będziesz mógł coś o mnie powiedzieć:)
Offline
Trigun? No moje kochane nigaski, jak ja Was bardzo, ale to tak naprawdę bardzo please. Trigun broni się tylko tym, że ma lepsze postacie drugoplanowe i faktem, że w przeciwieństwie do Trinity Blood, ma jakieś zakończenie, choć ciężko mówić, że wada jednego jest automatycznie zaletą drugiego. Niech stracę i napiszę jeszcze, że z racji starszej kreski, klimat w Trigunie jest trochę bardziej wyrazisty. No ale na NOGĘ MOTYLA, jak można mówić o jakimkolwiek "bohaterowaniu" Vasha the Stampede'a, jak on z tą całą swoją zakłamaną i super dziecięco naiwną filozofią o ratowaniu wszystkich był bardziej żałosny niż cała armia Rakich! Tylu, co on tam uratował, to by zliczył na palcu jednej ręki, gdzie między czasie wyparowało parę dobrych miast, jednak to wcale nie przeszkadzało mu dalej beztrosko hasać jak krzyżówka dziecka kwiatów z greenpeacem. Najbardziej w tym wszystkim bąbelkuje mnie, że ta jego durna filozofia przerzuciła się jak rak na biednego ojca Wolfwood, co się skończyło, jak się skończyło. Trigun miałby większe szanse kontrować Trinity Blood, gdyby Wolfwood był jego bohaterem, a Vash latał sobie gdzieś tam w trzecioplanowym tle jako karaluch. Mentalność Nightroada może i też nie była jakoś wielce wyszukana, ale on się w tym tak bardzo nie gubił jak Vash. Jak trafił na niereformowalnego typa, to mu po prostu wtłuk i tyle. Nikt przez niego nie musiał kopać po kalendarzach, bo on sam przywalił w niego na tyle mocno, że starczyło.
Jak dla mnie, takie bezkrytyczne porównywanie jednego z drugim, przy jednoczesny obwieszczaniu zwycięzcy, to nieporozumienie. Osobiście wolę jeszcze raz sobie zobaczyć Trinity Blooda z Abel Nightroadem czy Claymore'a Z Rakim niż Triguna z Vash the Stampede, bo wtedy będę miał stabilniejsze ciśnienie.
Offline
Tutaj nie chodzi o porównywanie, które lepsze, a które gorsze, bo te serie za bardzo się różnią się, ale główny bohater Trinity Blood to bez żenady kalka Vasha (wygląd, sposób bycia, charakter, tajemna moc), co dla mnie jest żałosne samo w sobie.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3