Nie jesteś zalogowany.
Całkiem ciekawa VN drobne błędy w tekście nie przeszkadzają lecz niektóre wydarzenia są dziwne - nie wiem czy to tylko ja tak mam - natomiast jest parę wydarzeń które nie pasują np Déjà vu gdy:
Inny przykład:
Offline
Przeszedłem już 3 zakończenia (w tym jedno szybko). Wystawię na ten moment ocenę 8+/10. Sporadycznie pojawiały się błędy i parę byków w postaciach. np. Ten ekspert od spraw paranormalnych ma jedną pozę gdzie widać jakby jego ręka wyginała się w drugą stronę niż powinna. Dobra robota.
btw.Pokaż spoilerTrochę dziwne, po szantażu i zgwałceniu dwóch koleżanek a następnie po wysłaniu filmu z wyczynem widzimy napis: "dobre zakończenie"
Dla Zenka to dobre zakończenie.
Offline
Z tego co było mówione po beta testach to na historię należy patrzeć całościowo, bo tylko w połączeniu wielu zakończeń ma się pełen jej obraz. Dlatego efekt niepasującego deja vu należy właśnie tak całościowo rozpatrywać. Nie znam jeszcze całej fabuły, ale ona coś ma do tego deja vu też jeśli czegoś nie mylę.
Ostatnio edytowany przez Urizithar (2011-08-17 22:27:06)
Offline
Offline
Mocna gra. Niestety zobaczyłem złe zakończenie, gdy
Pokaż spoilerZenek powiesił się na kablu
Można skończyć dużo gorzej.
Offline
Diablos, więc tak:
Mammoth, w tym zakończeniu Zenon oddał przysługę społeczeństwu.
A teraz pytanie ode mnie, doszedł ktoś do końca?
Offline
A teraz pytanie ode mnie, doszedł ktoś do końca?
Tak, ja.
Ato wa wakai mono ni makaseru.
Offline
Dobra, mam kolejne. Pytanie jedno mam, jak wybrać jedną z trzech ścieżek? Wybiera się ona odpowiednio po wybraniu na początku "Idę na MMO, obejrzeć ten serial lub po prostu wrócić do domu"? Już drugi raz jestem na ścieżce pierwszej, a nie chciałem tego.
Offline
W pliku "Przeczytaj to" znajdziecie potrzebne informacje co do działania menu oraz opis przejścia, gdybyście nie dawali rady samodzielnie.
A od siebie dodam jeszcze to:
Ścieżka 1 ma 5 zakończeń, 2 ma 7 a 3 ma tylko jedno, do tego dwa prologi i epilog.
Więc jeszcze sporo przed Tobą
Ostatnio edytowany przez ZlyLos (2011-08-17 23:35:33)
Ato wa wakai mono ni makaseru.
Offline
~darthdragon w sumie masz racje to lekkie nieporozumienie ale i tak wydaje mi się niektóre rzeczy dziwne. Po za tym zamiast nie dawać wyboru lepiej zrobić osobne dialogi w zależności od tego co było wybrane ale to tylko moja marna opinia
Powiedzcie mi czy wy przed każdym wyborem zapisujecie grę?
Offline
Z pierwszym razem nie zapisałem w ogóle, a pod sam koniec (jakieś 2 min) miałem ostatnie okno wyboru.
Teraz zapisuje przed każdym oknem żeby nie klikać bezsensownie.
Offline
Jest jakiś skrót klawiszowy, którym można przyśpieszyć grę, o ile wcześniej przechodziło się dany fragment. Wtedy gra stopuje nam tylko na wyborach, chyba trzeba ctrl przytrzymać, ale nie pamiętam dokładnie.
Offline
Tak CTRL Dzieki
Offline
Offline
Muszę powiedzieć, że gra jak na amatorską pracę wydaje mi się bardzo dobra. Nie mam doświadczenia z VN, bo grałem tylko w Umineko, ale naprawdę świetnie się prezentuje. Niestety sporo literówek. Przydałoby się przejrzeć skrypt i popoprawiać. Zbyt się spieszę zobaczyć co dalej, żeby wszystkie wyłapać, ale to co znajdę prześlę potem na gg. Dzięki za kilka (kilkanaście?... kilkadziesiąt??) godzin świetnej zabawy.
Offline
To może podam klawiszologię:
LPM/ Enter - przejście do następnej wypowiedzi.
Page Up/ Page Down - jedna wypowiedź do przodu, jedna do tyłu (działa tylko na wcześniej przeczytane teksty).
CTRL - "tryb pomijania", czytaj błyskawiczne przewijanie wcześniej przeczytanego tekstu.
PPM/ Esc - zapisywanie gry, powrót do menu.
Ato wa wakai mono ni makaseru.
Offline
U mnie tryb pomijania jest tylko aktywny gdy trzymam ctrl. Muszę wchodzić do menu--->opcje i kliknąć na pomijanie. W ten sposób cały proces jest zautomatyzowany i nie trzeba klikać. Zatrzymuje się na oknach dialogowych i na nowym tekście.
Ostatnio edytowany przez Kensei (2011-08-18 12:09:00)
Offline
Offline
Drodzy państwo, podaje swoje odczucia po wczorajszym przejściu N.E.M.O.
Z tego co mi wiadomo odblokowałem wszystkie zakończenia i "ukrytą zawartość", więc najprawdopodobniej nic więcej nie zostało. (czasami pomagałem sobie poradnikiem )
A więc po pierwsze: Grafika
Darth - szacunek. Nie wiem czy "rysowanie" takich postaci było proste, ale zdecydowanie dało radę
Gram ostatnio troszkę w Umineko od 07th Expansion (czyli coś "rasowego") i spokojnie mogę stwierdzić, że twoje cg bardziej mi spasowało. Oczywiści nie obejdzie się bez kilku uwag. Smutno mówić, ale postaci są odrobinę za "deseniowe" - chodzi mi tu o ich plastikowy wygląd. Osobiście nie zauważyłem "potwornego" wyginania kończyn, ale faktycznie momentami rzucały się lekkie niedociągnięcia w kwestii układu rąk. Tła jako zdjęcia też dają radę, tyle że, jak ktoś już kiedyś zwrócił uwagę, czasami postaci dziwacznie są względem nich ustawione. Ostatnio rzeczą, o którą chciałbym zahaczyć w kwestii grafiki są hmm...sceny erotyczne
Jakby to powiedzieć... w większości przypadków widać, że się starałeś Darth. Ciała dziewczyn są... miłe dla oka.
Ostatnio edytowany przez Grimiku (2011-08-18 12:54:47)
Offline
Jak już wspomniał darthdragon ciężko może być zrozumieć przesłanie opowieści jeżeli nie skończyło się całości. Jak już ktoś wspomniał niektóre zakończenia mogą w ogóle nie sugerować, że chodzi tutaj o coś więcej niż historię w jednej ze ścieżek. Naszym zamierzeniem było stowrzenie rozgrywki całościowej i kompletnej. Nie wiem jak wy, ale ja przeważnie gdy gram w jakąś grę - za przykład podajmy pierwsze z brzegu RPG - mimo, że jest ona reklamowana jako rozgrywka na tysiąc godzin, masą questów itd. to nie mam ochoty zawsze przechodzić jej kolejny raz - czy to z braku czasu czy chęci. Zazwyczaj czuję, że to zwykła strata czasu, gdyż mimo, że przechodząc grą w inny sposób tylko część rzeczy jest nowych.
Nasz VN oczywiście nie uchronił się od tego syndromu - początek jest praktycznie ciągle ten same, ale ma to potwierdzenie w fabule całości opowieści. Dodatkowo każda ścieżka czy zakończenie na pewno ma pewnego rodzaju czynnik 'oryginalności'. Po pierwsze dlatego, że ścieżki pisały różne osoby. Już to gwarantuje różny styl opisywania wydarzeń, tworzenie ciągów logicznych itd. Po drugie przynajmniej w moich zakończeniach starałem się stawiać na element kontrolowanego zaskoczenia, gdyż nie ma chyba nic gorszego niż monotonia i przewidywalność, które szybko prowadzą do nudy i odrzucenia rozgrywki.
Nie sposób nie zgodzić się, że wystąpiło wiele nieścisłości w niektórych ścieżkach i pomiędzy nimi. Wynika to z paru czynników. Po pierwsze cała historia nie była pisana z zamiarem wydania jej jako VN czy czegokolwiek innego - była to poprostu dla nas dobra zabawa, która gdy się skończyła poprostu zaległa na naszym FTP. Pewnego dnia darthdragon zaczął interesować się VNami bardziej i dotarł do silnika RenPy. Jak to zwykłe bywa - pizza, pomysł, zapał itp. Poprostu zaczęliśmy nad tym powoli pracować - niektórzy bardziej, niektórzy mniej, ale powoli do przodu. Tutaj trzeba przyznać, że znaczna część pracy przypadła darthdragon`owi - z jednej strony jako pomysłodawcy o największym zapale, a z drugiej po prostu dlatego, że jako jedyny z nas potrafił wykonać grafiki na pewnym poziomie co jest chyba najistotniejszym elementem VNa.
Drugim powodem zagmatwania historii w niektórych momentach jest to, że właśnie z zwykłej, pisanej na modłę książkową historii, chcieliśmy ją dopasować do świata VN przez co każda ścieżka przerodziła się z w wiele odnóg tej samej opowieści Każdy na pewno zdaje sobie sprawę, że pisanie scenariusa pod grę/film to zupełnie inna historia niż napisanie książki. Dlatego właśnie niektóre ekranizacje książek to takie szmiry - dobrze się to czyta, ale źle ogląda.
Kolejna sprawa to korekta - jak już było wspomniane próbowaliśmy wyłapać co się dało, ale jako, że tekstu jest bardzo dużo, a to zmieszane z kodem RenPy potrafi być bardzo mylące. Na pewno wiele do poprawienia pozostało, ale zdecydowaliśmy się wydać grę w wersji 1.0.0 taką jaka jest. Od bety dodaliśmy parę rzeczy i smaczków, no i poprawione zostało trochę błędów.
Podsumowując - myślę, że ten projekt miał podwójne, a może nawet potrójne dno. Z jednej strony była to w pewnym sensie dla nas dobra zabawa z której czerpaliśmy także dużą dozę samozadowolenia. Z innej chcieliśmy zrobić coś innego i nowatorskiego wśród polskich fanów anime i tematów z tym związanych. Wiem, że wiele podobnych projektów w Polsce miało być wykonanych, ale jak to przeważnie bywa w naszych realiach na słomianych chęciach i dużych obietnicach się skończyło. Tym projektem checiliśmy pokazać, że jak się chce to można tylko trzeba się skoncentrować na pracy, a nie na wywołaniu burzy w szklance wody na forum przez 3 dni. Mam nadzieję, że pozwoli to rozwinąć się i natchnąć innych domorosłych twórców w Polsce, żeby się zabrali za coś konkretnego jeżeli mają jakąś fajną historię. Miło byłoby zagrać w coś niesztampowego i oryginalnego spod dłuta polskich rzemieślników. Pozdrawiam, powodzenia i dzięki za to, że komuś wogóle chciało się to odpalić i przejść od początku do końca.
PS. Dla mnie najlepszą częścią całego projektu, było projektowanie menu achievementów. Chyba z 3 dni zajęło nam rozplanowanie tego i zakodowanie tak, żeby pasowało to do konwencji i historii. Jakby ktoś potrzebowałby pomocy w przyszłości z kodem takiego menu to możecie się do mnie zgłosić.
Ostatnio edytowany przez jabolx (2011-08-18 15:12:10)
Offline