Nie jesteś zalogowany.
Szczerze mówiąc, odnoszę wrażenie, że Gainax formuje "zespół B", który miałby się zajmować masowym tworzeniem nowych tytułów na wzór innych koncernów, podczas gdy główna ekipa nadal opracowywałaby hiciory raz na 2 lata. Oby tylko nie podupadła na tym marka studia.
Ponoć Imaishi odszedł z Gainax.
Z nowego sezonu bankowo oglądam Lupina i dla beki Gundam AGE.
Luknę jeszcze pewnie ten Fate od ufotable i Persona 4 (chociaż nie widzę tej formuły w formie animka).
Ostatnio edytowany przez Zarathustra (2011-08-21 21:52:08)
Offline
Dla mnie te tła są właśnie świetne. To buduje w pewnym stopniu specyfikę tego anime i bardzo do niego pasuje. Rozumiem też, że nie każdemu może pasować ten humor, który mnie wielokrotnie rozkłada na łopatki, ale tak czy inaczej - nie nazwałbym tego szitem. Seria może nie jest najwyższych lotów, (tak jak zresztą większość tego typu komedii) ale ogląda się ją przyjemnie. No i masa parodii (najbardziej rzucająca się w oczy, to chyba ta z Geassem jeszcze w pierwszej serii) również robi swoje. A bohaterowie jak dla mnie są świetną paczką i przyznam szczerze, że każdego na swój sposób uwielbiam.
Offline
Niedawno był Dororon Enma-kun, a teraz Lupin III. Kurde, coś dużo tych nowości oglądam. To to w końcu będzie seria TV czy odcinek/odcinki specjalny/e? Oby seria TV Już nie mogę się doczekać.
Ostatnio edytowany przez seba609 (2011-08-21 23:10:20)
Lupin, he's a nice man. Why he's cool, you know, he uses his walther. Yeah, the machine cries, bang bang.
Offline
Ten sezon mi się bardzo podoba. Jest mnóstwo dennych animców, a ja uwielbiam oglądać, to co inni uważają za ścierwo.
Lato zaoferowało nam mnóstwo serii z loli. Z tego sezonu oglądam:
Baka to test to shoukanjuu ni - przyjemna komedia. Gagi śmieszne. Choć denerwuje mnie zachowanie głównych bohaterek wobec yoshiego.
Dantalian no Shoka - kolejne anime o genialnej loli, która na dodatek jest zbiorem demonicznych ksiąg. Fabuła stoi w miejscu od pierwszego odcinka. Jednak urzekła mnie główna bohaterka.
iDOLM@STER - seria o niczym. 13 bishoujo i ich producent. Poznajemy historię grupy idolek ze studia 765 pro.
Ikoku meiro no Croisee - lekka historyjka o moe lolicie, która żyje w XIX w. Francji. Niektórych może przynudzać. Jednak wg mnie ta seria zasługuje na uwagę.
Itsuka tenma no kuro usagi - wampirzyca, zakochana w nieśmiertelnym człowieku. Interesujące, jednak schematyczne. Fabuła idzie do przodu.
Kamisama Dolls - tajemnicza wioska, tajemniczy bogowie. Skrywana przeszłość. Seria udana, jedna z lepszych tego sezonu.
Kamisama no memo-chou - Kolejne anime o genialnej loli, która znalazła sobie służącego. Na dodatek słynie z bycia Neet Detektywem. Seria niczym się nie wyróżnia.
Mawaru Penguindrum - Seria ciekawa. Jest tajemnicza moc. Dziwna kosmitka. Cud życia. Interesujący bohaterowie. Cel głównych bohaterów: odnaleźć pingwini bęben...
Mayo chiki - Jest panienka z bogatego rodu i piękny lokaj. Główny bohater odkrywa sekret kamerdynera... Zwykła, mało śmieszna haremówka.
Morita-san w Mukuchi - kolejna seria o niczym... 5-minutowe odcinki niczego nie wnoszą. Główną bohaterką jest dziewczyna, która wgl się nie odzywa...
Nekogami Yaoyorozu - Wyrzucona z domu kocia boginia, która zamieszkała na ziemi... Jedyne co robi, to gra na konsoli. Nic ciekawego, nic godnego polecenia...
No. 6 - shounen-ai. Tyknąłem tego tylko ze względu na ciekawy pomysł z utopią, którą ma być strefa nazywana numerem szóstym. Dwóch denerwujących bohaterów, którzy próbują zmienić świat...
Nurarihyon no mago 2 - z racji tego, iż bardzo lubię historię o youkai, to seria mi się podoba.
Nyanpire the animation - fajna kreskówka, o kocim wampirze, który spotyka coraz to ciekawszych przyjaciół. jak na przykład kocią wersję Date Masamune, oraz upadłego anioła Nyancyfera.
R-15 - haremówka, która braki w fabule wypełniła golizną... Więcej o tym anime nie można powiedzieć...
Rou kyuu bu - licealista jako trener koszykówki i harem koszykarek z podstawówki? To coś, co Hipisek lubi najbardziej. Może nie powala, ale idealna, by odpocząć po ciężkich seriach.
Sacred seven - superbohater z supermocą. Walczy ze złymi darkstone'ami dzięki jakimś tajemniczym kamieniom...
usagi drop - perełka tego sezonu. Kwintesencja tego, co nazywamy okruchami życia. Pokazuje zwykłe życie pracownika biurowego po trzydziestce, który wziął na swoje barki wychowanie 6-letniej Rin.
Yuru yuri - kolejna lekka komedyjka. Shoujo-ai. Opowiada o 4 dziewczyn, które nic nie robią. Mnie się podoba...
Trochę się rozpisałem. Ale z racji tego, iż nie miałem co robić, to oglądam praktycznie cały sezon.
Offline
Z tego sezonu to jeszcze warte uwagi (jakość wizualna jak dla mnie ma duży wpływ) jest Kamisama no memo-chou.
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … e&aid=8370
Jednak usagi drop także jest warte obejrzenia.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-08-21 23:41:19)
Offline
Hipis wyrabia 500% normy, rispekt dla przodownika oglądacza.
Offline
Hipis wyrabia 500% normy, rispekt dla przodownika oglądacza.
+1. Ja sam się sobie dziwię, że tyle chłamu biorę, a ten pan to dopiero musi mieć stalowe nerwy.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
E tam, po prostu żre viagranim do mleka zamiast płatek na śniadanie... Sam z tego sezonu właściwie daje radę regularnie oglądać: Morita-san w Mukuchi - bo krótkie, No. 6 i usagi drop - bo dobre.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Podpisuję się pod postami gloryfikującymi męstwo i cierpliwość do animców z tego sezonu. Ja bym nie dała rady, już obrady sejmu są bardziej strawne.
Co by nie było offtopa: z obecnych oglądam Usagi drop (po poradach w tym temacie) i Nyanpire. Dałam 'se' siana z Blood-c, bo nudne i głupie, w planach Natsume Yuujinchou San, ale to jak wyjdą wszystkie odcinki. I wsio.
Ty dulowaty userze!
Offline
Offline
Ikoku Meiro no Croisee The Animation już jakiś czas temu zapisałem sobie do oglądania. Faktycznie wygląda zachęcająco i ma bardzo wysokie oceny.
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … e&aid=8180
A tak w ogóle zauważam, że wielu fanów anime ma manię nazywania lolitą każdej dziewczyny, która jest niska i nie ma dużych (albo średnich) piersi.
Prawdę mówiąc lolita to również cechy charakteru (typowe dla lolity), a nie tylko wygląd. Nie wystarczy być dziewczynką w anime żeby być loli.
Offline
kenshiro, czepiasz się. Dla mnie loli to niska dziewczyna bez dużego biustu.
Oczywiście loli powinna zachowywać się jak dziecko. Powinna być zuchwała i energiczna itp...
Ogólnie przyjęte jest, że Lolita to dziewczyna poniżej bodajże 14 lat. a coraz częściej takie młode osobniczki są bohaterkami anime.
EDIT: Oczywiście, by być 100% loli, trzeba być moe. Najlepszym przykładem jest seria rou kyuu bu. 5 moe lolitek, które uczą się w podstawówce, czyli mają 11-12 lat.
Ostatnio edytowany przez Hipis (2011-08-22 00:56:49)
Offline
Oczywiście loli powinna zachowywać się jak dziecko.
Chyba raczej odwrotnie. To znaczy dziewczyna będąca dzieckiem (w sensie wieku) zachowuje się uwodzicielsko, erotycznie itp.
Ogólnie przyjęte jest, że Lolita to dziewczyna poniżej bodajże 14 lat. a coraz częściej takie młode osobniczki są bohaterkami anime.
Tylko co innego lolicon, a co innego loli. Lolicon to przyjęło się, że do 13 lat (podstawówka w Japonii), a loli to głównie wygląd w anime.
EDIT: Oczywiście, by być 100% loli, trzeba być moe.
Akurat loli z moe nie musi mieć nic wspólnego. Dla przykładu może być zła bohaterka o wyglądzie loli, która wcale nie będzie moe (choć oczywiście dla kogoś może być, ale to jak ze wszystkim).
Co do rou kyuu bu to dosyć rzadkie są anime z takimi bohaterkami. Jednak są w takim wieku, że na anidb nazwali to anime lolicon.
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … e&aid=8371
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-08-22 01:28:05)
Offline
Zacznijmy od tego że lolicon to kompleks lolity, czyli odnosi się to do kogoś kto lubi lolitki.
Kenshiro, każda lolitka jest moe!
Chyba raczej odwrotnie. To znaczy dziewczyna będąca dzieckiem (w sensie wieku) zachowuje się uwodzicielsko, erotycznie itp.
W sumie stąd wzięło się lolita.
Była kiedyś książka o tytule lolita, autora nie pamiętam. Chyba ją czytałem, jeśli tak, to dość dawno.
Opowiada po krótce o młodej dziewczynie, która się oddawała starym facetom dla forsy... Lecz jest w tej książce jakiś głębszy sens. Niestety prawie jej nie pamiętam...
EDIT: Nie wiem skąd wziął się tag na AniDB "lolicon". Spojrzałem jakie anime kryją się pod tym tagiem. To co zobaczyłem było dziwne... Naruto i Minami-ke, shakugan no shana i jeszcze kilka innych serii z pettanko w roli głównej... nie widzę tam nigdzie lolity, która wzbudza pożądanie u starszych mężczyzn...
Teraz lolita to po prostu młoda dziewczyna...
Ostatnio edytowany przez Hipis (2011-08-22 01:35:37)
Offline
Hipis napisał:Oczywiście loli powinna zachowywać się jak dziecko.
Chyba raczej odwrotnie. To znaczy dziewczyna będąca dzieckiem (w sensie wieku) zachowuje się uwodzicielsko, erotycznie itp.
Hipis napisał:Ogólnie przyjęte jest, że Lolita to dziewczyna poniżej bodajże 14 lat. a coraz częściej takie młode osobniczki są bohaterkami anime.
Tylko co innego lolicon, a co innego loli. Lolicon to przyjęło się, że do 13 lat (podstawówka w Japonii), a loli to głównie wygląd w anime.
Hipis napisał:EDIT: Oczywiście, by być 100% loli, trzeba być moe.
Akurat loli z moe nie musi mieć nic wspólnego. Dla przykładu może być zła bohaterka o wyglądzie loli, która wcale nie będzie moe (choć oczywiście dla kogoś może być, ale to jak ze wszystkim).
Co do rou kyuu bu to dosyć rzadkie są anime z takimi bohaterkami. Jednak są w takim wieku, że na anidb nazwali to anime lolicon.
Dlaczego ja to w ogóle czytam...
Offline
Offline
Kenshiro napisał:Hipis napisał:Oczywiście loli powinna zachowywać się jak dziecko.
Chyba raczej odwrotnie. To znaczy dziewczyna będąca dzieckiem (w sensie wieku) zachowuje się uwodzicielsko, erotycznie itp.
Hipis napisał:Ogólnie przyjęte jest, że Lolita to dziewczyna poniżej bodajże 14 lat. a coraz częściej takie młode osobniczki są bohaterkami anime.
Tylko co innego lolicon, a co innego loli. Lolicon to przyjęło się, że do 13 lat (podstawówka w Japonii), a loli to głównie wygląd w anime.
Hipis napisał:EDIT: Oczywiście, by być 100% loli, trzeba być moe.
Akurat loli z moe nie musi mieć nic wspólnego. Dla przykładu może być zła bohaterka o wyglądzie loli, która wcale nie będzie moe (choć oczywiście dla kogoś może być, ale to jak ze wszystkim).
Co do rou kyuu bu to dosyć rzadkie są anime z takimi bohaterkami. Jednak są w takim wieku, że na anidb nazwali to anime lolicon.
http://operatorchan.org/t/src/t256654_n … nymore.jpg
Dlaczego ja to w ogóle czytam...
Najpierw zastanów się, dlaczego oni o tym piszą?
Mi to jakoś tak obojętne jak wyglądają żeńskie postaci w anime, chociaż wole oglądać lolitki niż dziewczyny z piersiami na pół ekranu wokół których toczyła by się cała fabuła.
Proszę wszystkich użytkowników o przesyłanie mi nieudostępnionych synchronizacji.
O mnie.
Lista synchronizacji.
Link do folderu na pw.
Offline
Najpierw zastanów się, dlaczego oni o tym piszą?
No właśnie... Może w dzieciństwie nie dostali ulubionego zestawu lego, może rówieśnicy się z nich śmiali, może piesek ich kiedyś obsiusiał... Jaka to musi być trauma, by dorośli faceci pisali textwalle stylizując jeszcze na wywód naukowy na temat rysowanych panienek?
Ty dulowaty userze!
Offline
Loli, moe ,pettanko, WTF? Bajki wam naprawdę wyżarły szare komórki
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Loli, moe ,pettanko, WTF? Bajki wam naprawdę wyżarły szare komórki
Uściślając, głównie pornobajki...
Offline