Nie jesteś zalogowany.
darko napisał:Zjadacz napisał:Ja świadomie nie głosowałem i czuję się z tym dobrze. Gorzej czuję się z tym, jak głosowała reszta kraju. Wygrana PO pokazuje, że nie trzeba wcale za dużo robić, a jedynie wyglądać - i to Polakom starcza...
Słowem - jak zwykle wygrał populizm.
Wygrana PO pokazuje, że nie trzeba wcale dużo robić, a jedynie dobrze pisać na forach - i to Zjadaczą starcza.
Słowem - jak zwykle wygrało lenistwo
Długo wymyślałeś tę "ripostę"? Protip: nie wystarczy podmiana w zdaniu losowych słów, żeby twoje wypociny miały sens. "Zjadaczą" litościwie przemilczę. Do wyborów nie poszedłem świadomie, bo moja partia nie została do nich dopuszczona, a ja nie łykam wszystkiego z telewizji jak młody pelikan i nie będę głosował na tzw. "mniejsze zło". I nie uważam tego za medialne "pogwałcenie demokracji", a już na pewno nie bardziej niż właśnie głosowanie na podstawie sondaży ("bo jeśli nie zagłosuję na PO, to wygra PiS" lub odwrotnie). No bo co to za demokracja, gdzie ludzie nie głosują za swoimi przekonaniami, lecz ze strachu? Leję na takie wybory!
BTW: A może ci krytycy mojej "złej postawy obywatelskiej" uzasadnią mi, dlaczego źle robię?
Czujesz się dobrze, że nie głosowałeś a źle się czujesz bo inni głosowali, wspaniała postawa
Dlaczego twoja partia się nie została dopuszczona, co zrobiłeś żeby to zmienić?
Czy tak samo myślało ponad 50% Polaków i nic nie zrobiło? Co, czekało aż inni to zrobią a oni łaskawie pójdą i zagłosują a jak nie to łaski bez?
Trzeba było założyć partię "Niechcę PoPisu i innych" albo partie miłośników Anime zebrać podpisy i zagospodarować te 50% Mielibyśmy innego, może lepszego może gorszego premiera
I nie myśl sobie, że ja łykam wszystko z telewizji jak "stary pelikan" i głosowałem na mniejsze zło, głosowałem tylko na najlepszą, według mnie partię "możliwą" do wyboru.
Rusz trochę wyobraźnią i pomyśl co by było gdyby nie było w Polsce ani rządu ani sejmu ani kontroli na wojskiem policją i sądami, żadnego prawa. Wiem że Belgia bez rządu dawała sobie radę przez kilka miesięcy i jakoś to było ale mają króla i wybrane partie.
Pomyś co by było w Polsce, wspomnij zadymy pod belwederem i słowa jednego z posłów "szkoda ze nie mam pepeszy"
Offline
Rusz trochę wyobraźnią i pomyśl co by było gdyby nie było w Polsce ani rządu ani sejmu ani kontroli na wojskiem policją i sądami, żadnego prawa.
Spokój?
No i cholernie przesadzasz. Wiele spraw można rozwiązać na szczeblu samorządowym, policja, wojsko i sąd mają już swoją hierarchię i przepisy. Bo chyba nie sądzisz, że nad każdym posiedzeniem sądu czy patrolem policyjnym czuwa wydzielony poseł... Bez rządu całkiem długo i sprawnie byśmy pociągnęli. Po prostu nie byłoby zbyt wielu 'wielkich i znaczących' zmian - niewiele gorzej niż teraz, tylko że bez całego tego medialnego burdelu.
Offline
Dlaczego twoja partia się nie została dopuszczona
Bo nie ma partii bez kurw i złodziei dlatego 50% Polaków nie ma partii na, którą mogliby oddać swój głos.
I tyle w temacie frekwencji.
Ostatnio edytowany przez luki349 (2011-10-11 13:56:51)
Offline
darko napisał:Dlaczego twoja partia się nie została dopuszczona
Bo nie ma partii bez kurw i złodziei
dlatego 50% Polaków nie ma partii na, którą mogliby oddać swój głos.
I tyle w temacie frekwencji.
A właśnie że nie bo większość uważa że jak nawet zagłosują to i tak nic to nie zmieni więc po co się męczyć ?
Żeby było jasne nie głosowałem ani na PO ani na PIS ale oddałem swój głos i jestem z tego dumny że chociaż próbuję a nie za przeproszeniem robię a krytykuję
Offline
luki349 napisał:darko napisał:Dlaczego twoja partia się nie została dopuszczona
Bo nie ma partii bez kurw i złodziei
dlatego 50% Polaków nie ma partii na, którą mogliby oddać swój głos.
I tyle w temacie frekwencji.A właśnie że nie bo większość uważa że jak nawet zagłosują to i tak nic to nie zmieni więc po co się męczyć ?
A głosuje się nie na partię, a osoby z list Widocznie część społeczeństwa jest nadal umysłowo na etapie carskich nahajek i pańszczyzny
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Tyle ode mnie, tak powyborczo.
(Jakoś "Pana Prezesa" mam przed oczami słuchając tego, a wy? )
Offline
darko napisał:Rusz trochę wyobraźnią i pomyśl co by było gdyby nie było w Polsce ani rządu ani sejmu ani kontroli na wojskiem policją i sądami, żadnego prawa.
Spokój?
No i cholernie przesadzasz. Wiele spraw można rozwiązać na szczeblu samorządowym, policja, wojsko i sąd mają już swoją hierarchię i przepisy. Bo chyba nie sądzisz, że nad każdym posiedzeniem sądu czy patrolem policyjnym czuwa wydzielony poseł... Bez rządu całkiem długo i sprawnie byśmy pociągnęli. Po prostu nie byłoby zbyt wielu 'wielkich i znaczących' zmian - niewiele gorzej niż teraz, tylko że bez całego tego medialnego burdelu.
Do czasów wojny w Jugosławii, przyznałbym ci w 100% rację, teraz tylko 90% ale boję się tych 10%.
Co do hierarchii i przepisów w tak zwanej mundurówce to się baaardzo mylisz sam nosiłem mundur przez wiele lat to się trochę orientuję i nie daj boże 1 gienierała bez kontroli z Pisu a drugiego bez kontroli z PO. Bo chyba nie uważasz, że "hierarchia" jest apolityczna
Tyle ode mnie, tak powyborczo.
(Jakoś "Pana Prezesa" mam przed oczami słuchając tego, a wy?)
Ja nie tylko prezesa, z każdej strony widzę podobnych
Ostatnio edytowany przez darko (2011-10-11 15:20:13)
Offline
Tyle ode mnie, tak powyborczo.
(Jakoś "Pana Prezesa" mam przed oczami słuchając tego, a wy?)
Nie da się ukryć iż pan Prezes jest największym hipokrytą po 89 roku.
Offline
Reżyserami to są politycy. My jesteśmy jedynie widzami, którzy swoim głosem decydujemy o popularności danego "filmu". Jeśli już ciągnąć dalej to porównanie, to nie pójście na wybory = nie obejrzenie filmu. A krytykować film, bo znajomy znajomego powiedział (albo po zobaczeniu minutowego trailera w Sieci)...
Chyba nie bardzo to wymyśliłeś. Jeśli już, to w wyborach raz na kilka lat to obywatele są reżyserami, a politycy aktorami, których reżyser wybiera do swojego filmu. Ja, ze względu na brak utalentowanych aktorów, postanowiłem przenieść premierę swojego filmu o kilka lat do przodu. Ponawiam pytanie - czy w takiej sytuacji nie mam prawa krytykować filmów innych reżyserów ani aktorów, którzy tak kiepsko wykonują swoje role?
Czujesz się dobrze, że nie głosowałeś a źle się czujesz bo inni głosowali, wspaniała postawa
Owszem, czuję się dobrze, bo pokazuję, że żadna partia mi nie odpowiada. Nie czuję się źle z tego powodu, ŻE inni zagłosowali, ale z tego, JAK zagłosowali.
Dlaczego twoja partia się nie została dopuszczona, co zrobiłeś żeby to zmienić?
Czy tak samo myślało ponad 50% Polaków i nic nie zrobiło? Co, czekało aż inni to zrobią a oni łaskawie pójdą i zagłosują a jak nie to łaski bez?
Cool story, bro. Tak się składa, że należę do jednej partii i zrobiłem bardzo dużo, żeby jednak do sejmu weszła. Nie udało się, trudno, ale dla swojej idei zrobiłem dużo. Nie będę jednak głosował na kogokolwiek, z kim się nie zgadzam, a taki wybór musiałbym podjąć.
Trzeba było założyć partię "Niechcę PoPisu i innych" albo partie miłośników Anime
zebrać podpisy i zagospodarować te 50% Mielibyśmy innego, może lepszego może gorszego premiera
Już raz próbowałem - http://animesub.info/forum/viewtopic.php?id=195220
Rusz trochę wyobraźnią i pomyśl co by było gdyby nie było w Polsce ani rządu ani sejmu ani kontroli na wojskiem policją i sądami, żadnego prawa.
Nie rozumiem, dlaczego uważasz, że chcę bezkrólewia i anarchii. Ja tylko napisałem, że ja nie idę na wybory i robię to świadomie, dając się podporządkować innym. Na tym właśnie polega demokracja, że większość narzuca swoje zdanie mniejszości.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Ja gdy byłam młoda i naiwna szczerze wierzyłam w takie brednie, że trzeba chodzić na wybory, bo jak nie, to nie masz prawa krytykować. Po ok. 6-8 latach obserwowania naszej rodzimej polityki doszłam do wniosku, że hasło jest tak głupie, że tylko naiwne dziecko (bo bystrzejsze już tego nie kupi) albo człek niedorozwinięty może w to uwierzyć. Jak już powiedziałam wcześniej, każdy jest siebie warty i w zasadzie można przyjąć jedynie trzy opcje - nie głosować, oddać nieważny głos albo zagłosować na mniejsze zło/przeciw komuś. Wiadomo, że znajdą się tacy, którzy będą głosować za kogoś, ewentualnie za partię, bo ich światopogląd niby się zgadza z ideą "idolów", osobiście gratuluję optymizmu, aczkolwiek ja zostanę przy swoim, że tak naprawdę wybory niczego nie zmieniają i my, choćby nie wiem, co nam wciskali, i tak nic nie zmieniamy. Zarówno głosujący, jak i niegłosujący. I wszyscy mają równe prawo narzekać.
Ty dulowaty userze!
Offline
Offline
Rusz trochę wyobraźnią i pomyśl co by było gdyby nie było w Polsce ani rządu ani sejmu ani kontroli na wojskiem policją i sądami, żadnego prawa.
Będą pieniądze (lub jakiś inny ich substytut) to będzie porządek, prawdziwa anarchia to by była jak by zlikwidować pieniądze
Nie masz na kogo glosować oddaj nie ważny głos , ciekawe jaki szum by się narobił gdyby frekwencja wyniosła 80 % z czego 40 % głosów było by nie ważnych
Może to by dało dy myślenia co poniektórym...
PKW nie ma obowiązku publikować ile głosów było nie ważnych, może dlatego, że już teraz 20-30% to "karne kut#@* dla rządu" i wstyd o tym mówić, bo nie daj Boże jeszcze jakiś burdel by się z tego powodu zrobił, albo dał by do myślenia politykom.
A tak szczerze, jakby PKW podało, że 40% głosów było nie ważnych to przed następnymi wyborami mieli byśmy serie spotów z cyklu "skreślanie kart do głosowania dla idiotów".
Ostatnio edytowany przez luki349 (2011-10-12 12:05:50)
Offline
PKW nie ma obowiązku publikować ile głosów było nie ważnych, może dlatego, że już teraz 20-30% to "karne kut#@* dla rządu" i wstyd o tym mówić, bo nie daj Boże jeszcze jakiś burdel by się z tego powodu zrobił, albo dał by do myślenia politykom.
A tak szczerze, jakby PKW podało, że 40% głosów było nie ważnych to przed następnymi wyborami mieli byśmy serie spotów z cyklu "skreślanie kart do głosowania dla idiotów".
Tu masz dokładne WYNIKI . Nie ma najmniejszych szans aby kiedykolwiek 40% głosów było nieważnych lub bojkotu wyborów w naszym kraju.
Offline
Z linku wyżej:
2. Karty do głosowania wydano 15 053 754 osobom, w tym 12 427 kart wydano na podstawie
przedstawionego pełnomocnictwa.
3. Z urn wyjęto 15 063 945 kart do głosowania, w tym 17 161 kart z kopert na karty do głosowania.
Jakim cudem wyjęto więcej kart niż wydano? Coś przegapiłem?
Offline
A wiesz, co to pełnomocnictwo?
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
A wiesz, co to pełnomocnictwo?
Przecież napisane w tym pełnomocnictwo. Te ok 10 100 brakujących kart to pewnie te dopisane listonoszowe głosowanie ale czemu nie ujęto tego w wydanych kartach...
Offline
Z linku wyżej:
2. Karty do głosowania wydano 15 053 754 osobom, w tym 12 427 kart wydano na podstawie
przedstawionego pełnomocnictwa.
3. Z urn wyjęto 15 063 945 kart do głosowania, w tym 17 161 kart z kopert na karty do głosowania.Jakim cudem wyjęto więcej kart niż wydano? Coś przegapiłem?
Tutaj jest pies pogrzebany...
Chociaż już też nie jestem do końca pewien
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2011-10-12 16:33:44)
Offline
Przecież napisane w tym pełnomocnictwo. Te ok 10 100 brakujących kart to pewnie te dopisane listonoszowe głosowanie ale czemu nie ujęto tego w wydanych kartach...
Tam nie jest napisane, ile wydano tych kart, tylko ilu osobom.
Ostatnio edytowany przez SoheiMajin (2011-10-12 16:45:26)
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
4,5% poszło do urn z poczucia obowiązku i oddało nie ważny głos. A tak nawiasem ile wynosił próg wyborczy, bo jestem ciekaw czy "Wszyscy politycy to pajace i złodzieje" weszło by do sejmu (oczywiście czysto hipotetycznie).
Offline
Próg wyborczy wynosi 5%.
Ludzie głosują nie tylko z poczucia obowiązku (bo to nie obowiązek tylko przywilej), ale też kierują się własnymi irytacjami. Moja znajoma dla przykładu zagłosowała na pierwszą osobę z listy Ruchu Palikota, bo podczas wypadu do Warszawy obraziła się na żołnierzy, a usłyszała, że facet chce zmniejszyć armię. Głupia metoda rozumowania, ale wiele osób się taką kieruje. Palikot wziął na swoje listy osoby zupełnie przypadkowe, z wyrokami, bez doświadczenia politycznego i działaczy akceptujących tylko własną wizję świata. Prawdopodobnie teraz to z nimi będą się kojarzyć największe afery. Ciekawa rzecz, że za kilka miesięcy osoby które teraz chwalą Ruch Palikowa zaczną go opieprzać i nie przyznają się, że na niego oddały głos. Zupełnie jak kiedyś w przypadku Samoobrony i teraz w przypadku prezydenta Komorowskiego.
Ostatnio edytowany przez duch_84 (2011-10-12 18:31:25)
Offline