Nie jesteś zalogowany.
Ben-To (mają fajne walki, lecz jak ktoś się czepia fabuły to tego nie zniesie
Tyle że Ben-to nie udaje, że jest ambitne, mówi o ważnych sprawach i nie próbuje być full of mystery. Zabawa w czystej postaci. Jak z tymi drugoligowymi filmami, które nie próbują udawać Hollywód, tylko opowiadają swoje. Nie ma szans, żeby Ben-to stało się hitem sezonu, ale takie animu klasy B też może świetnie bawić
Offline
Jest tylko jedna seria Last Exile.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
qwig in denial? Nie podobają ci się cute girls stealing cute ships?
Ja tam z nowego Last Exile wrażenia mam pozytywne, nawet jeśli zaczęło się od pantyshota...
Muszę powiedzieć, że nawet moebloby są w wykonaniu Renge Muraty naprawdę ładne. A te słuchawki-kocie uszka i ogonek na torbie u głównej bohaterki - kind of appealing. projekty dorosłych jak zawsze genialne, no i oczywiście mundury i w ogóle ubrania . Fajnie to zobaczyć z taką ładną animacją i w ogóle.
Dużym plusem jest dla mnie wykorzystanie utworów ze starego soundtracka (przynajmniej częściowo, czegoś tam nie kojarzyłam), szczególnie tych piosenek Shuntara Okina.
Ogólnie nie ma to tego klimatu starego Last Exile, ale przyznam, że koncepcja Podniebnych Piratów z całym swoim oklepaniem zawsze mi się podoba. czekam na pojawienie się starych bohaterów.
Offline
Jak zobaczyłem nazi-premiera z opaską na oku, to nieomal pomyślałem "Taki chcę być, kiedy urosnę"
I w zasadzie podzielam opinię Qashqai.
Offline
Co te animu z wami zrobiło
Jakoś tak podzielam zdanie qwiga odnośnie tego czegoś.
Offline
Co te animu z wami zrobiło
Ano, szczególnie z Ejsem, który po spożyciu Madoki stracił smak
Ja rozumiem, że to coś jest kawaii, sugoi i w ogóle sró, ale wolę oglądać LE bez ani kropelki Sutoraiku Witchīzu, a tutaj ktoś z pół butelki wylał...
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
To akurat prawda, dziewczynki są zbyt kjutne. A opening, gdzie są all naked and shit!! i pierwsza scena animu z rozbierającą się małolatą... to ciosy trochę poniżej pasa. Już widzę zachwyty Ken-chana.
Ale Lost Exile to przede wszystkim ciekawie wykreowany świat, a o fabule wiadomo zbyt mało, żeby jednoznacznie napisać 'drop'. Jeżeli wszystko nie będzie opierało się na wdzięczeniu się do siebie małolat ani durnotach fabularnych, to nie widzę powodu, dla którego miałbym przestać oglądać.
Co do samego smaku... Nadal gustuję w seriach z lat 70., 80. i szojcach, ale czasem warto sobie czymś je przepleść
Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2011-10-18 11:26:34)
Offline
Muszę powiedzieć, że jak na zmartwychwstanie trupa o nazwie Gonzo pierwszy odcinek wyglądał w sumie przyzwoicie. CGI nie było stworzone przez dziesięciolatka (co prawda chmury wyglądały jak w Paper Mario), muzyka całkiem spoko, projekty mechaniczne i stroje zachowały swój klimat, animacja też nie najgorsza. Co prawda jak przystało na dzisiejsze czasy po prostu musieli dać na głównych bohaterów małe dziewczynki...
Zupełnie za to nie rozumiem skąd się tam wziął ten typ o białych włosach malujący sobie oczy, czy on czasem nie umarł spadając z nieba?
Offline
O rany, małe słit dziewczynki po prostu podobają się Japończykom. Can't be helped. Mi to tam wisi, jeśli przy okazji powstanie coś z niezłą fabułą, to ja będę zadowolona, bo podobnie jak Ejs Last Exile polubiłam przede wszystkim za uniwersum, a akurat z tym nie ma problemu w Fam.
Czuję się teraz trochę jak Ken-chan, ale szczerze - nawet jeśli to będzie denne, to dla klimatu, muzyki no i designów Renge Muraty (jeszcze tak ładnie zanimowanych) i tak będę oglądała <3 idk, nie mogę się napatrzeć na te ubrania. Tatiana ma super, kurteczka mi się podoba bardziej niż płaszcz Alexa Rowa. Nie mogę się doczekać aż się pojawi w odcinku.
Mówiąc dalej o tych ubraniach (...kto ku*wa zwraca uwagę na ubrania w anime, nie? ), jest bardziej kolorowo niż w pierwszej serii, i jak dla mnie to dobrze - steampunk i tak czuć, a stroje głównych bohaterek są po prostu ciekawsze niż Clausa i Lavie, co, z podobnymi designami twarzy w obu przypadkach, dla mnie w sumie sprawia, że projekty postaci bardziej mi się podobają niż w pierwszej serii (bo akurat dziewczyny wyglądały tak ~moe~ również wcześniej - Lavie, Alvis, Dunya, nie ma co teraz nagle narzekać), chociaż zielone włosy bolą, oj, bolą.
Jeszcze nie jestem pewna, co sądzę o designach pojazdów. Są w trochę innym rodzaju, to na pewno. Te małe pojazdy, które zajęły miejsce vanshipów są, no, mniejsze, to mi się nie bardzo podoba, takie duże miały jakiś klimat normalnych samolotów. Jeśli chodzi o okręty... Bardziej niż w pierwszej serii przypominają kształtem normalne statki, a ten księżniczek jest taki... wiktoriański. To mi się akurat podoba.
Naprawdę, dla mnie póki co gorsze niż w pierwszej serii to jest tylko to stężenie moe, aczkolwiek nie mam jakoś problemu z tolerowaniem tego. Serio, nie wiem, co tak strasznie wam przeszkadza. Rozumiem, gdyby od razu odcinek był o tym, że słodkie dziewczynki robią coś słodkiego, nic się nie dzieje, a wokoło są jakieś zębatki itepe, coby steampunk był. Przecież była bitwa, coś się działo - tak źle (chociaż fakt, że poszło trochę za łatwo. Chyba piraci często sobie walczą z wielkimi flotami )? Mi tam w głównych bohaterkach bardziej niż bycie moe przeszkadza to, że nie są kurierami, którzy chcą przebyć Grand Stream, bo zabrało im ojców. bardzo mi się podobała historia oraz cel Clausa i Lavie, a tutaj czegoś takiego nie ma Fam pewnie się okaże zaginioną siostrą księżniczek i tyle.
A nie, jeszcze coś jest zdecydowanie gorsze niż w pierwszej serii - opening. Ssie. Totalnie. Absolutnie zero porównania z Cloud Age Symphony. Ending też gorszy.
Zarathustra, co do Dio - już niedługo po pierwszej serii było potwierdzone, że przeżył, ale już jak to zrobił to nie raczono wyjaśnić
Jeśli mieliby tak z dupy kogoś zmartwychwstać, to ja poproszę Alexa. Chociaż ten nazi-premier też wygląda na całkiem fajnego badassa.
Ostatnio edytowany przez Qashqai (2011-10-18 12:54:23)
Offline
Cytując samego siebie z innego forum:
Trzecia Chihaya mnie zawiodła. Za dużo chcą ugrać na fajności głównej bohaterki. Ona jedna i jej ADHD, a reszta to płaskie tło.
Jeszcze jeden taki ep i odpadam. A może wrócą do 'dorosłej formy'?
Za to drugi Gundam to... Gundam w najklasyczniejszej postaci (pomijając spieprzony design niektórych person). Jeżeli przez kilkanaście następnych ep będą uciekać przed UE, to mamy powtórkę z kanonu (nie miałbym nic przeciwko). No i te różowe wybuchy ;]
Za to tak brzydkiego okrętu flagowego jeszcze nie było...
Offline
Cytując samego siebie z innego forum:
Bluźnisz, jest jedno Animu, a NA^WANSI jest jego jedynym forum.
Za to drugi Gundam to...
Drugi Gundam, czyli Gundam AGE?
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Skrót myślowy - drugi ep Gundama Ejdzi :p
Offline
Jeśli chodzi o Chihayę, pewnie w następnym odcinku koniec flashbacków. W mango w tym momencie się chyba kończyły, a w następnym rozdziale była scena z pierwszego odcinka, ale tylko przeglądałam, więc nie jestem pewna. Kurczę, mi te historie z dzieciństwa bardziej się widzą niż to co jest później... Przede wszystkim chyba dlatego, że irytuje mnie design "dorosłej" Chihayi mogłaby ściąć kłaki.
Swoją drogą, wreszcie obczaiłam to Guilty Crown i się zawiodłam. Nie było tak fabulous jak oczekiwałam w ogóle to jakoś nie przyciągało mojej uwagi, najbardziej zapamiętałam użalanie się nad sobą (no kurde. Też bym się schowała gdyby mi grozili bronią, nie ma co płakać, chopie xD) i wyciąganie miecza - przez skojarzenie z Uteną. a, no i po tym animacja była wyczesana. I tyle. No kurde, nie tego oczekiwałam! :C Trzeba będzie się chyba zadowolić dalszymi odcinkami MPD w kwestii fabulous (cóż, nie żeby to nie wystarczało).
Offline
Najprościej to byłoby napisać do Qashqai prywatną wiadomość, opisać sytuację i poprosić o napisy. Dobra z niej kobitka, więc na pewno pomoże. Tak w ogóle to od tego trzeba było zacząć - na przyszłość pamiętaj, że to forum nie jest user-friendly oraz to, że ta społeczność jest przeczulona na punkcie 'głupoty' i każdy nowy użytkownik jest klasyfikowany jako potencjalny idiota, z którym nie warto rozmawiać, tym bardziej w jakikolwiek sposób mu pomagać.
Gdybyś od razu napisał jaki masz problem i dlaczego, to uniknąłbyś niepotrzebnej zgryźliwości ze strony userów.
Anyway, Last Exile nie oglądałem (jeszcze), więc drugiego sezonu też nie będę. Ale mam szybki internet, więc zaraz będę miał ten odcinek i wyciągnę napisy. Przynajmniej ładnie wyjdę na tle buraków z ANSI, ego up, +2 cm do e-penisa i tak dalej :]
Kiedy się ściągnie to wyślę PM'a, więc nie spamuj więcej.
btw. miałeś niefart, że trafiłeś na mnie. Gdyby fuwafuwari Ci pomógł to jeszcze byś dostał jakaś fotkę japonki w bieliźnie, ew. bez Chociaż masz te limity transferu, więc i tak pewnie byś nie chciał ;d
Offline
Subarashi, ten last exile dzieje się w tym samym świecie, ale opowiada kompletnie inną historię innych bohaterów. Nie ma nic wspólnego z tym, co się działo w poprzedniej serii. Możesz spokojnie oglądać tą serię. Nawet na MAL nie jest napisany, że to sequel, a nawet alternative. Tylko "Other" w stosunku do pierwszej serii.
Offline
Akcja niby dzieje się dwa lata po wydarzeniach z Last Exile.
Offline
Offline
Coś mi się wydaje, że pierwszy ep drugiego Lasto Exile mocno nadszarpnął budżet serii. W drugim postaci jakby były nieco mniej dopracowane (miny niemalże wpół do derpa), ta sama scena lecącej floty przewijała się ze trzy razy, stojący premier dwa. A i lipsync jakiś taki niedorobiony... Średnio mi się też podoba kierunek, w którym wydaje się biec historia.
W skrócie - zachwytu jak po pierwszym ep brak. Co dalej - się zobaczy.
Btw. zwrot nie ten, ale trochę mi się z Poznaniakami skojarzyło
http://imageshack.us/photo/my-images/546/aaahc.jpg/
A trzecie Ben-to trzyma poziom.
Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2011-10-24 00:16:30)
Offline
Khem my w Poznaniu mamy pyry a nie kartofle
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
Dlatego napisałem, że zwrot nie ten. Nie moja wina, że mi świadomość błądzi: ludzie ziemniaka -> ludzie pyry -> Poznaniaki
Offline