Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Co się działo między I a II filmem?
Offline
@Ace - ta wiem, ale cały czas nie jest to odpowiedź ze strony Shirow'a, a także odcięcie się Oshiego od ciągłych pytań, "co się działo między I a II. Generalnie w opisie rozwalił mnie"jamnik Gabriel" Przecież, każdy fan Innocence wie, że Batou miał basseta.
Offline
Książka powstała przy współpracy z Oshim. Na końcu nawet umieszczona fajną dyskusję autora (książki) i reżysera.
Offline
Była jakaś promocja na film Innocence na Blu-Rayu? Na Allegro jest ich sporo za 15-20zł. Może wyszła jakaś gazeta z filmem za dychę?
Offline
BD za dychę...? Cena odpowiednia raczej dla VCD. Za tyle mogłoby pójść co najwyżej DVD, ale tak tanie animu na BD to spory ewenement.
Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2011-10-20 00:35:32)
Offline
Zobaczcie. Dzisiaj jeszcze raz przeglądałem to arcydzieło i zrobiłem trzy kadry bezpośrednio z anime (oczywiście wersja blu-ray). Nie dosyć tego, że anime idealne wizualnie to w dodatku dialogi (chociażby mnóstwo świetnych cytatów) są bardzo inteligentne. Zresztą jak dla mnie to anime nie ma wad (gdyż fabularnie też bardzo ciekawe i wciągające od początku do końca) więc dlatego oceniłem je 10/10.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-10-29 22:44:04)
Offline
Właśnie te cytaty, którymi ten film jest przesycony, są uważane przez wielu za minus. To, czy są "inteligentne", nie czyni tu nic nadzwyczajnego. Poza tym, Innocence jest najsłabszym produktem GITS.
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2011-10-30 01:14:07)
Offline
Przecież nie zabraniam ci uważać inaczej. Nie musisz aż tak się mnie bać. : )
Ty możesz uważać je za słabe, a ja uważam je za arcydzieło i podałem wiele argumentów, a ty żadnego więc wiesz. : )
Innocence jest raczej najlepszym anime z całego GITSa. Obecnie oglądam serię TV (od dzisiaj) i jak obejrzę całość to napiszę co jest warta.
PS;
A ty nadal się boisz i ukrywasz zwykłe (na twoim poziomie) wypowiedzi spojlerami.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-10-30 01:17:21)
Offline
Nie widziałeś nawet anime GITS (serii) i pociskasz trzy po trzy, że ten film jest najlepszy z całego GITSa?! Weź się ogarnij, ~Ecchi-kun.
Spoilery mają swoje różne funkcje, np. off-topy. Zejdź na ziemię.
EDIT@down:
U ciebie spojlery służą do ukrywania głupot. : )
Bo czasami inaczej do ciebie nie dociera
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2011-10-30 01:58:16)
Offline
Nie widziałeś nawet anime GITS (serii) i pociskasz trzy po trzy, że ten film jest najlepszy z całego GITSa?! Weź się ogarnij, ~Ecchi-kun.
Napisałem raczej gdyż wątpię, że może być coś lepszego z GITSa marcinku-chan.
Bardzo niewiele produkcji oceniam 10/10.
Te inteligentne cytaty to właśnie bardzo duży plus Innocence.
EDIT:
Spoilery mają swoje różne funkcje, np. off-topy. Zejdź na ziemię.
U ciebie spojlery służą do ukrywania głupot. : )
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-10-30 01:27:17)
Offline
We wcześniejszych postach pisałeś wyraźnie, że Innocence JEST najlepsze ze wszystkiego. Sam sobie zaprzeczasz.
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2011-10-30 01:21:40)
Offline
We wcześniejszych postach pisałeś wyraźnie, że Innocence JEST najlepsze ze wszystkiego. Sam sobie zaprzeczasz.
Co ty teraz zmyślasz ? Nigdzie nie napisałem, że jest najlepsze ze wszystkiego. Było najlepsze z tych produkcji GITSa co obejrzałem.
A odnośnie serii TV to mogę jedynie przypuszczać, że nie będzie tak dobra (grafika również w pewnym stopniu może decydować o ocenie).
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-10-30 01:25:38)
Offline
O rly zmyślam?
Nazwanie tego filmu arcydziełem nie będzie nadużyciem.
Mimo doskonałości tego filmu nie wyjaśnili o co chodziło z tą Kusanagi
To teraz chyba obejrzę obie serie TV choć wątpię, że będą tak doskonałe jak Innocence...
Dzisiaj jeszcze raz przeglądałem to arcydzieło
Zresztą jak dla mnie to anime nie ma wad
Więc powtórzę: zaprzeczasz sam sobie
Offline
No i nie ma tego co mi zarzucałeś marcinku-chan. Starałeś się udawać kogoś inteligentnego, a wyciągasz nieprawdziwe wnioski mimo, że napisałem wprost jak to oceniam.
To, że napisałem "anime doskonałe", "arcydzieło" lub "anime bez wad" nie ma nic wspólnego z napisaniem, że jest najlepsze ze wszystkich.
Oceniłem je 10/10 i dlatego użyłem takich słów. A poza tym napisałem również, że trochę innych anime też oceniłem 10/10.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-10-30 02:49:49)
Offline
Raz: niczego nie zarzucałem. Dwa: pleciesz bzdety, nie znając znaczeń wyrazów. "Arcydzieło" - jak nieraz określałeś GITS Innocence - znaczy: doskonałe w swoim gatunku. Czyli coś, co nie ma sobie równych (i tym bardziej lepszych)
Offline
Raz: niczego nie zarzucałem. Dwa: pleciesz bzdety, nie znając znaczeń wyrazów. "Arcydzieło" - jak nieraz określałeś GITS Innocence - znaczy: doskonałe w swoim gatunku. Czyli coś, co nie ma sobie równych (i tym bardziej lepszych)
Przykro mi, ale sam piszesz bzdety, a w dodatku co najsmutniejsze dobrze się z tym czujesz.
Jeśli wyraźnie napisałem dlaczego użyłem takich słów to po to żeby nie było wątpliwości. Coś co oceniam 10/10 to prawie zawsze jest dla mnie arcydzieło. Inaczej bym nie wystawił takiej oceny jakiemuś anime. Zresztą arcydziełem mogę coś nazwać również w kategorii ecchi czy innych. Po prostu coś co uważam za najlepsze w danym gatunku (np cyberpunk) lub jest po prostu w ścisłej czołówce najlepszych.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-10-30 03:07:11)
Offline
Po prostu coś co uważam za najlepsze w danym gatunku (np cyberpunk) lub jest po prostu w ścisłej czołówce najlepszych.
Czyli jednak jest najlepsze; w swoim gatunku
Offline
Po prostu coś co uważam za najlepsze w danym gatunku (np cyberpunk) lub jest po prostu w ścisłej czołówce najlepszych.
Już rozumiesz marcinku ?
Offline
To, że napisałem "anime doskonałe", "arcydzieło" lub "anime bez wad" nie ma nic wspólnego z napisaniem, że jest najlepsze ze wszystkich.
Jak to nie ma, jak ma, i to dużo wspólnego. Chyba nie rozumiesz tego, co żeś napisał w poprzednich postach.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Moim zdaniem film jest świetny (szczególnie graficznie i dźwiękowo - wręcz oklaski) lecz 1 cześć jest po prostu lepsza (nawet może i sporo) głownie chodzi mi tu o fabułę - i jej prowadzenie (pomijając fakt, ze była pierwsza w tym uniwersum i za to powinienem już ją wyżej cenić:)) - to był film w stylu, że się ogląda a potem można się chwilę zastanowić nad tym do czego człowiek dąży - na pewno i tak większe robiło to wrażenie w dniu premiery niż po tylu latach - chociaż moim zdaniem film się nie zestarzał (jeśli chodzi o temat i problem).
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna