Nie jesteś zalogowany.
Quithe napisał:[ciach] Ewentualnie wracanie do co lepszych tytułów albo tłuczenie zwykłych seriali, co obecnie praktykuję (w ilościach hurtowych).
Ken, tyle że tych lekkostrawnych tytułów jest obecnie za wiele
Ja jednak bym prosil o subki do Kaiji 2
Ja ciągle proszę Triad z tym samym skutkiem
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Widzę, że tu prawie sami pesymiści. Ja na przykład w tym roku liczę osobiście na ZETMANA, któremu daleko do moeszita.
Mam nadzieje że Ci dane będzie się cieszyć.\
Pamietam jak ludzie calkiem niedawno liczyli na podrobke CG xDD
Hej, wie ktoś przypadkiem kiedy wznowia D. Gray-mana?
Offline
Tak naprawdę to z anime jest coraz lepiej (jeśli chodzi o zyski). Czytałem niedawno niusa, w którym napisano, że 2011 przyniósł większe zyski (w kategoriach związanych z anime) niż wcześniejszy rok.
Offline
Shoneny "tasiemce" chyba przynoszą największe zyski, a ich (ogólny) poziom bynajmniej nie spada, przeciwnie, rośnie (wbrew temu, co niektórzy mogą twierdzić).
Ostatnio edytowany przez SoheiMajin (2012-02-11 01:40:49)
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Ale to chyba zależy już od twórców mang, co? Animatorom zostaje tylko tytułu nie spieprzyć.
Offline
Offline
Dobra, zrobiło się o moe, fanserwisach, tępej widowni i gorącej nienawiści do nowych anime, pora bym pofrustrował się na coś innego.
Bipolarność seksualna postaci w anime.
Czyli albo cnotka, dotkniecie dłoni = niezwykłe doznanie emocjonalno erotyczne albo dymanie się z demonami, macki, scat i inne takie.
Dziwi mnie jak wiele tytułów jest aseksualna. Szczególnie to razi w romansach. Jeśli dwie osoby darzą się uczuciem to prędzej czy później, nie ma wybacz hormony swoje robią. Możemy założyć (jak wspomniałem wcześniej), że postacie to uczniowie szkół średnich/gimnazjum. Nikt mnie nie przekona że młode japońce to obraz cnót i czystości. Jestem pewien że w gimnazjum rżną sie tak samo jak w każdym innym kraju wysoko rozwiniętym, o liceum nie wspominając. A jednak w anime tego sie nie uraczy, nawet pełnoletnie postacie swoje życie seksualne ograniczają do zarumienienia się na widok kobiety.
Z drugiej strony są hentaie. Jakimś cudem tamtejsze kobiety, całe swoje życie przeżywają bez kontaktów z płcią przeciwną, jednak gdy anime się zaczyna i spotykają głównego ogiera, po pięciu minutach są gotowe oddać mu dziewictwo. Oczywiście zachowując sie przy tym niczym światowa gwiazda porno ze zbyt dużym doświadczeniem. W odróżnieniu od zwyczajnych anime gdzie postacie nie myślą o seksie, w hentaiach nie myślą o niczym innym. Nie będę wchodził tu w temat narodowego fetyszu japsów czyli gwałtów, bo za głęboko zabrniemy
No ale wcześniej tyle rozmawialiśmy że teraz anime to same pantsu, boingi itp itd. Ecchi ma tyle samo z (dojrzałą) seksualnością co rąbanie drewna do rzeźbiarstwa.
tl;dr seks bez uczucia jest tak samo nudny jak uczucie bez seksu
Kilka wyjątków coby nie było że się nie znam a pindole jak poparzony
His and Her Circumstances
Ef - a Tale of Memories.
Legend of the Galactic Heroes
Monster
Step Up Love Story
Kemonozume
Nana
Ostatnio edytowany przez inalian (2012-02-11 02:08:47)
Offline
Dziwi mnie jak wiele tytułów jest aseksualna.
Znowu target. Śliniący się otaku ma tyle wiedzy o bliższych kontaktach z kobietami, ile zobaczy w TV albo mango. Na widok kobiety się rumieni, a w głowie roi mu się ostry hentai. To co oglądają, dostosowuje się poziomem do nich. I odwrotnie.
Offline
Dobre pytanie, wnerwia mnie takie ecchi, bo od czasu do czasu przydaloby sie kogoś zerżnąć.
Ale widać tu zachacza to o loli kategorie wiekowe itp.
No chyba ze Japońce lubia skrajnosci.
Tu nasuwa mi sie pytanie czy w Highschool of the Dead bohater wydymal tą od katany w światyni?
Offline
Dziwi mnie jak wiele tytułów jest aseksualna. Szczególnie to razi w romansach. Jeśli dwie osoby darzą się uczuciem to prędzej czy później, nie ma wybacz hormony swoje robią. Możemy założyć (jak wspomniałem wcześniej), że postacie to uczniowie szkół średnich/gimnazjum. Nikt mnie nie przekona że młode japońce to obraz cnót i czystości. Jestem pewien że w gimnazjum rżną sie tak samo jak w każdym innym kraju wysoko rozwiniętym, o liceum nie wspominając. A jednak w anime tego sie nie uraczy, nawet pełnoletnie postacie swoje życie seksualne ograniczają do zarumienienia się na widok kobiety.
Chyba nie oglądałeś Saikano, Kimi Ga Nozomu Eien, B Gata H Kei, 11 eyes, Ikkitousen (II sezon), Aoi Bungaku Series, Ef - a Tale of Memories.
Z drugiej strony są hentaie. Jakimś cudem tamtejsze kobiety, całe swoje życie przeżywają bez kontaktów z płcią przeciwną, jednak gdy anime się zaczyna i spotykają głównego ogiera, po pięciu minutach są gotowe oddać mu dziewictwo.
Po co mają tracić dziewictwo jak nikt tego nie widzi ? Ludzie chcą to oglądać (chyba w większości visual novel są dziewice i w bardzo wielu ero mangach).
Zresztą jeśli erotyk anime ma 1-2 OAVKi to nic dziwnego, że muszą się śpieszyć z oddaniem dziewictwa.
Oczywiście zachowując sie przy tym niczym światowa gwiazda porno ze zbyt dużym doświadczeniem.
Różne odgłosy (szczególnie emocje) są podkolorowane lecz to normalne zjawisko podczas takich scen. Chociaż prawdą jest, że w bardzo wielu produkcjach to już jest tak głupie,że działa odwrotnie czyli denerwuje (np Fault czy inne o tej kresce). W grach wychodzi to o wiele lepiej.
W odróżnieniu od zwyczajnych anime gdzie postacie nie myślą o seksie, w hentaiach nie myślą o niczym innym.
Jak wyjaśniałem ci wcześniej. Te produkcje są krótkie więc producenci zazwyczaj nie mają czasu na zbudowanie jakiegoś uczucia nie związanego z seksem. Oczywiście są takie produkcje, ale wtedy jest coś za coś czyli występuje chociażby jedna scena erotyczna na odcinek (One True Stories czy Suika), a wiadomo, że w większość produkcji jest ich więcej.
Poza tym to normalne, że tworząc erotyk najważniejszym jego element jest seks.
No ale wcześniej tyle rozmawialiśmy że teraz anime to same pantsu, boingi itp itd. Ecchi ma tyle samo z (dojrzałą) seksualnością co rąbanie drewna do rzeźbiarstwa.
Ecchi to fanserwis (w znacznym stopniu) i o to głównie chodzi.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2012-02-11 02:53:50)
Offline
Toś przykład podał "piękny"....
A teraz serio, co LOGH i Monster mają wspólnego z "dojrzałym seksem" poza kilkoma scenami, które są tylko zwykłym, aczkolwiek realistycznym, tłem, to ja nie mam pojęcia...
Przypominam po raz kolejny, że animce to bajki, na dodatek "chińskie" (czytaj: skierowane dla skośnookiej widowni ), więc nie wymagajmy od nich za wiele. Inna sprawa, że przemysł filmowy też już pogrąża się w nicości, ale to już inny temat, który był chyba poruszany już na tym forum, bo coś kojarzę, że pisałem wywód o podobnym wydźwięku.
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2012-02-11 03:18:26)
Offline
Chyba nie oglądałeś Saikano, Kimi Ga Nozomu Eien, B Gata H Kei, 11 eyes, Ikkitousen (II sezon), Aoi Bungaku Series, Ef - a Tale of Memories.
Chyba nie czytałeś mojego postu
Po co mają tracić dziewictwo jak nikt tego nie widzi ? Ludzie chcą to oglądać (chyba w większości visual novel są dziewice i w bardzo wielu ero mangach).
Zresztą jeśli erotyk anime ma 1-2 OAVKi to nic dziwnego, że muszą się śpieszyć z oddaniem dziewictwa.
Chodzi mi tu o zdrowy rozsądek, inaczej schodzimy do poziomu pornoli "witam jestem hydraulikiem, mąż w domu? aha, to gdzie jest sypialnia?"
Jak wyjaśniałem ci wcześniej. Te produkcje są krótkie więc producenci zazwyczaj nie mają czasu na zbudowanie jakiegoś uczucia nie związanego z seksem. Oczywiście są takie produkcje, ale wtedy jest coś za coś czyli występuje chociażby jedna scena erotyczna na odcinek (One True Stories czy Suika), a wiadomo, że w większość produkcji jest ich więcej.
Poza tym to normalne, że tworząc erotyk najważniejszym jego element jest seks.
Tak, ale równie dobrze można zastąpić cały odcinek, 25 minutami penetrującego penisa.
Poza tym, da się to wyjść na kompromis (klasyczna seria emmanuelle)
I nie nazywajmy pornoli erotykami
Ecchi to fanserwis (w znacznym stopniu) i o to głównie chodzi.
Dokładnie, chciałem tylko zaznaczyć, że tak samo jak skrajności środek też jest do niczego.
Edit:
@LordCrane
Nie wiem czy zostałem dobrze zrozumiany. Nie chodziło mi o to że sex jest głównym czy jednym z ważniejszych wątków w serii, ale że jak się chce to można. Nawet gdy jest marginalnie (LOGH) czy traktowany bardziej przedmiotowo (Monster). Przyczyna (uczucia/żądza) -> skutek (sex) a nie trzymanie się za ręce.
Ostatnio edytowany przez inalian (2012-02-11 03:28:23)
Offline
Chyba nie czytałeś mojego postu
Czytałem lecz ty widocznie nie oglądałeś większości z tych anime, które wymieniłem.
Chodzi mi tu o zdrowy rozsądek, inaczej schodzimy do poziomu pornoli "witam jestem hydraulikiem, mąż w domu? aha, to gdzie jest sypialnia?"
Seks nie zawsze jest rozsądny (tym bardziej w hentai). Oczywiście jakaś fabuła powinna być, ale widocznie większość producentów twierdzi, że to nie ma sensu bo i tak są małe zyski z takich produkcji.
Tak, ale równie dobrze można zastąpić cały odcinek, 25 minutami penetrującego penisa.
Nie można gdyż to bez sensu.
Poza tym, da się to wyjść na kompromis (klasyczna seria emmanuelle)
Ja też bym chciał coś bardziej w takim stylu, ale chyba nie ma co na to liczyć.
Dokładnie, chciałem tylko zaznaczyć, że tak samo jak skrajności środek też jest do niczego.
Pisząc ogólnie to ecchi są bez porównania lepsze od hentai. Są oczywiście produkcje gniotowate, ale średnio rzecz ujmując jest dużo lepiej gdyż widziałem całkiem sporo wyjątkowo fajnych produkcji (często ze świetnym humorem, postaciami i nawet fajną fabułą i walkami).
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2012-02-11 05:26:38)
Offline
Przykład Hyouge Mono pokazuje że jednak da się zrobić dobre anime bez loli, pantsu i innych dobrodziejstw współczesnych głównych trendów anime. Tylko że żadna z większych grup nie zamierza się za to zabrać, a takie "potworki" p.t. R-15 czy Kyoukaisen-jou no Horizon itp. zostały przetłumaczone przez kilka różnych grup.
Podobnie było z Souten Kouro.
...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield
Offline
Zrobić się da, ale w Japonii pewnie oglądalność miało kiepską.
Offline
Hmm, tak sobie czytam i się zastanawiam, czy Kenshiro to hentai master tom?
Offline
Hmm, tak sobie czytam i się zastanawiam, czy Kenshiro to hentai master tom?
Tak. A Tyś ten Freeman, który robił suby do Gitsa?
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
To nie Tom, to Kenshiro-sama .
Offline
Freeman napisał:Hmm, tak sobie czytam i się zastanawiam, czy Kenshiro to hentai master tom?
Tak. A Tyś ten Freeman, który robił suby do Gitsa?
Ten sam
"Chodź, poluj ze mną. Zostaw ból i bądź znowu wolny. Tu każdy czas jest teraźniejszością i wybór należy do ciebie. Wilki nie mają króla."
Offline
Zatem koniec świata już blisko Hentai master tom przyznaje publicznie, że hentajce to generalnie porno bez fabuły i żyje
Offline