Nie jesteś zalogowany.
Co do umieszczania napisów na jakimś szyickim serwerze: ja myślałem, że my tutaj rozmawiamy o kwestii raczej "moralnej", odnoszącej się do tego, jak my, fani, traktujemy takie inicjatywy w naszym kraju(...).
Mój stosunek do owych inicjatyw wyraziłem we wcześniejszych postach. Ogólnie rzecz biorąc jestem zdania, że należy ogłaszać subtytle, bo to nikomu nie szkodzi (chyba, że ktoś niczego poza napisami do filmów nie czyta, wtedy raczej nie nauczy się posługiwać poprawnie ludzkim językiem - ale cenzura "jakościowa" przyniosłaby więcej szkody, niż pożytku), a kasować tylko na życzenie autora/uploadera.
Offline
Sprawa ucichła czyli wychodzi na to, że zostawiamy stan taki jaki jest obecnie teraz, czy może jednak jakieś zmiany na ANSI?
Pozwolę przypomnieć Wam mój pomysł . Przed ściągnięciem napisów do zlicencjonowanego anime powinna wyskoczyć informacja (okienko) typu: to anime można kupić w Polsce. Natomiast napisy do ściągnięcia służą wyłącznie jako materiał do zapoznania się z daną pozycją i należy je usunąć po oglądnięcie animacji <-- ogólnie cosik w tym stylu. Wypadałoby podać jeszcze link do wydawcy (o ile takowy jeszcze istnieje i działa na rynku). To dotyczyłoby wszystkich wydanych u nas w kraju anime, za wyjątkiem tych, których twórcy sami poprosiliby o ich usunięcie.
Offline
Na razie to chyba wszystko zależy od samego twórcy napisów. Z tego co wiem, do tej pory usuwanie napisów do anime z licencją na Polskę następowało na prośbę tłumaczy (np.: Freeman, NH2501), a nie z inicjatywy admina czy modków. Wciąż są napisy np.: do Gunslinger Girl, GTO czy Gundam Seed. Tak więc wszystko zależy od podejścia twórcy napisów do problemu.
Jak zmieni się polityka animesub w tej sprawie pewnie zostaniemy poinformowani.
A informacja jakie anime są zlicencjonowane i linki do stron dystrybutorów podane są tu: [url=http://www.animesub.info/forum/viewtopic.php?id=35440]http://www.animesub.info/forum/viewtopic.php?id=35440]. W miarę własnych możliwości będę aktualizować znajdujące się tam informacje.
Ostatnio edytowany przez Anka (2006-02-14 11:35:40)
Offline
Ale mi chodziło właśnie o to, żeby osoby odpowiedzialne za ANSI same podjęły się "oflagowania" zlicencjonowanych tytułów.
Z całym szacunkiem Anka ale ta twoja lista nie wiele wskóra, jeśli nie będzie widocznego znaku, iż anime ma można zakupić w kraju. Można tego dokonać dodając np. napis, nad tytułem angielskim, "Tytuł objęty licencją". Po kliknięciu na pobierz zamiast okienka z zapisem pliku wyskakuje najpierw informacja, o wcześniej podanej treści wraz z przyciskami rezygnuję oraz akceptuję.
Mam nadzieje, że widzicie to oczyma wyobraźni... a ja żałuję, że taka pierdoła jestem jako twórca grafiki, bo bym zaprezentował w myśl - jeden obrazek zastępuje tysiąc słów
Offline
Pewnie ekipa animesub w końcu podejmie jakąś decyzję, wystarczy poczekać.
Ja wolałam zastosować metodę drastyczną. Teraz śpię spokojnie, a innych nie kusi.
Offline
Pewnie ekipa animesub w końcu podejmie jakąś decyzję, wystarczy poczekać.
Ano jakieś zmiany jednak będą? Padło wiele propozycji (lepszych i tych nieco gorszych) więc może da się jednak coś zrobić w tej sprawie. Może ankietę zrobić? Liczę na jakąś odpowiedź
Offline
Jak ja poprosiłem o usunięcie napisów do Shin Bible Black, które to wkrótce zagości w naszym nadwiślańskim kraju jeden z uzytkowników po usunięciu już wyżej wzmiankowanych subów napisał:
"Powiem ci że to co zrobiłeś z napisami do new bible black było bardzo głupie.
Na szczescie zdązylem sciągnąc te napisy lecz mimo wszystko nie powiniennes ich tak łapczywie usuwac."
Ja i tak jestem zadowolony z usunięcia. Ale czuję, że gdyby w ankiecie wzięło udział sporo osób, które tylko ściągaja napisy wynik jak na moje oko byłby przesądzony z góry. Jestem za tym, by Redakcja odgórnie zadecydowała, co z tym zrobić.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
A jednak - też po napisaniu posta pomyślałem sobie, że większość opowie się za pozostawieniem napisów, bo łatwiej zassać z Internetu niż zapłacić i dać szansę rozwoju anime na polskim rynku.
W takim razie jest nas już dwóch... trzech, bo jak pamiętam to Freeman też jest za kasowaniem . A ten koleś, co Cię uświadomił o twojej "głupocie"... ach szkoda gadać. Dobrze, że sobie zdążył ściągnął bo by Ci się jeszcze dostało
Offline
No parę osób jest za kasowaniem tzw. światli obywatele.
Wiem jeszcze o Ance, Gracolu, NH2501 (nie pamiętam jak było z Kanem). Pewmie parę takich jak my by się znalazło, ale przeciwko tłumowi rządnemu darmowych fansubów rady byśmy nie dali.
No i dobrze, że ściągnął, bo pewnie już byśmy nie rozmawiali.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
To może byśmy jednak spóbowali (mimo wszystko ) jak rozkłada się podział głosów. ja ciągle liczę, że w tym kraju będzie lepiej .
Kasować vs niekasować - proszę o wpisy, z ewentualnym, krótkim uzasadnieniem.
Offline
Tutaj?
Oki. Ja jestem za opcją "kasować". Dlaczegop? By nie podcinać skrzydeł raczkującemu rynkowi anime. By serwis był w pełni legalny. W końcu jakoś nikt nigdzie jasno nie powiedział, czy mogą być napisy do anime z licencją, czy nie. Różne głosy, ale stanowczo z tego, co pamiętam nikt nie powiedział (moge się tu mylić). No i to tak w skrócie. Głównie jestem za usuwaniem ze względu na prawo moralne wewnątrz mnie.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
ja tak samo za kasowanie im wiecej osob bedzie kupowac legalne anime tym szybciej ono bedzie tansze bo
70 zl za anime to troche drogo jak na moj gust
Offline
Blokowanie pobrania, czyli przekierowanie do sklepu. Po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że to w koncu czyjaś praca i odesłanie jej w niebyt jest nie fair. Zablokowanie pobierania (i komentowania, bo tak to co chwila pojawiałby się koment typu: "Dlaczego nie mogę pobrać napisów do xxx")jest już wystarczającym środkiem prewencyjnym.
Ostatnio edytowany przez gracol (2006-02-20 00:34:03)
Offline
Jesli juz koniecznie chcecie kasowac to:
Moim zdaniem kasowaniu powinny podlegac JEDYNIE napisy do serii, ktore zostaly przetlumaczone w PROFESJONALY sposob, a nie tak na "odwal sie". Jesli napisy na wydaniu DVD sa kiepskiej jakosci, to ja nie widze zadnych konkretnych powodow czemu napisy mialyby byc kasowane. W ten sposob firma, wydajaca jakies anime na Polske, staralaby sie aby tlumaczenie bylo znacznie lepsze od tego, ktore juz istnieje na necie. Po za tym tlumacz, moglby sie wspomoc juz istniejacymi napisami i je ulepszyc. Zwlaszcza gdy osoba tlumaczaca nie ma zielonego pojecia o takim gatunku jak anime, napisy dostepne na animesub, moglyby sluzyc mu jako pewnego rodzaju ulatwienie przy tlumaczeniu.
Ostatnio edytowany przez KriminalMinded (2006-02-20 01:33:47)
Offline
Znalazłem coś interesującego w sieci:
Kilka tygodni temu polski Internet zelektryzowała informacja o konflikcie pomiędzy firmą Gutek Film a dwoma serwisami udostępniającymi napisy do filmów w formacie Divx. Jeden z owych serwisów zawiesił od razu działalność, jednak drugi - mimo wystosowanego przez GF ultimatum - działa do dziś. Czy to znaczy, że nie ma podstaw prawnych jego zamknięcia?
Sprawa jest wątpliwa. Z jednej bowiem strony tłumaczenie listy dialogowej jest opracowaniem cudzego utworu (oryginalnej listy dialogowej), i jako opracowanie może być wykorzystywane wyłącznie za zezwoleniem twórcy (lub jego przedstawiciela, czyli Gutek Film), z drugiej strony jednak należy zwrócić uwagę na prawo do tworzenia utworów inspirowanych cudzym utworem. Przede wszystkim jednak trzeba zwrócić uwagę na cel, w jakim powstają listy dialogowe. Chodzi o na ogół nielegalne korzystanie ze ściąganych filmów, to zaś nie może podlegać ochronie prawa.
PS. Co to mojego ustosunkowania się do Za/Przeciw, muszę sobie to i owo przemyśleć i przeczytać cały ten wątek
Ostatnio edytowany przez Kane (2006-02-20 01:45:25)
Imperare sibi maximum est imperium
Offline
Oczywiście ,że nie ma podstaw prawnych.
Bo jeśli napisy były by zgrane np z dvd i umieszczone w internecie to wtedy by to było złamanie prawa.
Lecz amatorskie wykonanie napisów nawet do tytułów zlicencjonowanych jest zgodne z prawem.
Kiedyś coś takiego czytałem.
Offline
Nie spodziewał się tego, że jak na razie, wszyscy są za zaprzestaniem udostępniania napisów na naszym ukochanym ANSI . Może jednak coś z tego wyjdzie, a w przyszłości będą miał czyste sumienie i świadomość, iż pomogłem w rozwoju anime w Polsce . Może jeszcze animacje wejdż do naszych krajowych kin ...
Offline
[cytuj]Moim zdaniem kasowaniu powinny podlegac JEDYNIE napisy do serii, ktore zostaly przetlumaczone w PROFESJONALY sposob[/quote]
Moim zdaniem natomiast napisy nie powinny być ze strony wogóle kasowane(w końcu ktoś poświęcił czas żeby je zrobić, a nie często wychodzą lepiej od profesjonalnych tłumaczeń) chyba, że za proźbą autora, który uważa że są warte. Pozatym za fansuby nikt z tłumaczących kasy nie dostaje, a swój czas traci czli jest to raczej taka postawa prometejska. W dodatku, gdyby ktoś miał się o te napisy czepiać to nie ma porblemu... zakładamy jeszcze 10 stron fansublerskich zarzucamy na nie napisy nagrywamy kilka ver. na płyty i puszczamy w Polskę[cenzura]. I mogą nam naskoczyć. Może zbyt hardkorowo wyszło ale ogólnie ludzie pokroju Gutka mnie i najchętniej to bym ich . Tym optymistycznym akcentem kończę wypowiedź, w której nie miałem zamiaru nikogo urazić. No może poza Gutkami:D
Offline
Ja jestem za opcją kasacji, albo chociaż zablokowania ściągania. Co jak co, ale chyba napisy powstają, by inni mogli się cieszyć danym anime po polsku, prawda? Więc jeśli dane anime staje się dostępne legalnie do kupienia na dvd z PL tłumaczeniem, to cel powstania napisów przestaje obowiązywać. Chyba, że ktoś to robi tylko i wyłącznie dla sławy (wątpliwej), ale to jego problem.
PS. I co wy wszyscy z tym 70 zł? Tyle kosztuje jedynie PlanetES i Gundamy, reszta asortymentu tak znienawidzonego A-V kosztuje po 50 zł (co jest połowe mniej niż niemieckie wydania) i 90 zł (dwupłytowy GetBackers, czyli jak 2 normalne wydania DVD, tyle że w jednym opakowaniu), a od A-G to nawet po 30 zł
Ostatnio edytowany przez Dehumanizer (2006-02-20 21:24:36)
Offline
Każdy ma prawo tworzyć napisy po polsku niezależnie od tego czy anime są zlicencjonowane czy nie są.
Powtarzam jeszcze raz.
Jesli napisy nie są kopią oryginalnych napisów np z dvd to jest to zgodne z prawem.
A ci którzy mówią inaczej po prostu kłamią.
Offline