#161 2012-03-07 10:36:23

coellus
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

luki349 napisał:
FAiM napisał:

Why not? Napisy są legalne, a skanlacje już nie...

Art. 2.
1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu pierwotnego.
2. Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego (prawo zależne), chyba że autorskie prawa majątkowe do utworu pierwotnego wygasły. W przypadku baz danych spełniających cechy utworu zezwolenie twórcy jest konieczne także na sporządzenie opracowania.

czyli są legalne tak długo dopóki nie wrzucisz ich na ANSI

Nie.
Przy okazji wyszło szydło z worka, kto nie czytał regulaminu. Jest tam notka prawna, dlaczego ANSI i napisy na nich są legalne.

Co do Shindena - jakoś im się nie dziwię. Tego stwierdzenia, że bez uploaderów nie byłoby subberów, nie widziałam, ale piję pierwszą kawę dopiero, więc zakładam, że mogłam nie zauważyć. Jeśli ono padło - to rzeczywiście jest ono wybitnie głupie, ale co nie zmienia faktu, że w tym newsie na stronie Shindena jest sporo prawdy o subberach z ANSI. Zostaniecie/zostaniemy z jeszcze gorszymi serwisami na własne życzenie tak naprawdę.


Ty dulowaty userze!

Offline

#162 2012-03-07 10:46:45

Erics
Użytkownik
Dołączył: 2012-03-07

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Precz z anime online?
To tak samo jakby powiedzieć precz z fanami. Nauczcie 12-letnie dziecko (kilkaset 12-letnich dzieci) języka angielskiego(jak inaczej mają ściągnąć anime?), obsługi programów typu aegisub oraz jak odpalać odcinki z napisami ass. Czy na shindenie nie było informacji o autorach napisów? Ba, nawet linków do stron grup subberskich, jeżeli takie były? Nikt niczego nie kradł, po prostu rozpowszechniali odcinki z waszymi napisami. Lepszej jakości odcinków online niż na shindenie nie widziałem, a porównując z kilkoma stronami, które nawet nie instalują czcionek przed wtopieniem napisów, powinniście się cieszyć, że jak już coś robią, to naprawdę dobrze, a nie narzekać. Czemu się nie czepiacie stron, które o zgodę nigdy nie pytały, a odcinki przez nich dodawane są w opłakanym stanie (czcionki + jakość video)?
Anime online nie zniknie, więc powinniście współpracować, a nie stwarzać problemy.

Offline

#163 2012-03-07 10:46:51

Urizithar
Użytkownik
Dołączył: 2011-04-07

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Paść padło, ale przez usera napisane. Wiadomo jak to jest, nic się nie znam, ale potrolować trzeba... A potem ktoś to cytuje na ansi i nie daj boże w usta admina za 5 minut to włożą.

Co do komentów, wyłączone póki administracja nie wstanie, bo chce mieć to pod kontrolą zapewne, żeby zbędnego flaimu i pyskówki nie było (tak podejrzewam). Temat drażliwy, więc nic dziwnego.

Offline

#164 2012-03-07 10:52:38

marek2fgc
Użytkownik
Skąd: Lubin
Dołączył: 2010-06-28

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

@Erics, po pierwsze, temat rozpoczęto kilka lat temu i nie jest spowodowany decyzją shindena. Drugie, na cholerę im obsługa aegisub czy języka angielskiego, jeżeli nie potrzeba tych programów do oglądania. Trzecie, mam kuzyna jedenastoletniego, który normalnie odpala sobie anime w mpc. Dla chcącego nic trudnego. Czwarte, nie czepiamy się teraz już reszty stron, bo to walka z wiatrakami, jeden użytkownik próbował jakichś przeróżnych sztuczek, by wtapianie subów było niewygodne (np. znaki na całym ekranie), ale mu nie wyszło, bo zamulało strasznie kompa. Piąte, wiele osób uważa (ale nie większość), że jak przetłumaczy czyjąś robotę, to automatycznie są w 100% stworzone przez niego napisy i nie pozwala nikomu wstawiać napisów (chociaż nie wiem jaki mają interes w tym).

Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-03-07 10:55:37)

Offline

#165 2012-03-07 11:00:50

Erics
Użytkownik
Dołączył: 2012-03-07

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

@marek2fgc W Windows Media Player napisów ass nie otworzysz. Trzeba instalować kodeki. Nie mówię również o aktualnie wychodzących seriach. Starszą serię znaleźć w necie nie jest wcale łatwo. Tym bardziej, że po sprawie z ACTA, SOPA i PIPA większość serwisów padło. Nawet jeżeli dziecko, które nie zna angielskiego jakoś pobierze "coś", to będzie to odcinek w opłakanej jakości, zapewne z jakimś angielskim hardsubem, a polskie napisy nie będą pasować, więc będzie trzeba je ręcznie dopasowywać (tutaj obsługa programów). Nie mówię o jednej osobie, która nie ma z tym problemu (tutaj mowa o Twoim kuzynie), ale o setkach innych użytkowników, którzy nie znają się na tego typu programach, czy szukaniu w sieci. Więc nie powiesz, że nie mam racji.

Offline

#166 2012-03-07 11:01:23

Urizithar
Użytkownik
Dołączył: 2011-04-07

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Zamulanie kompa to jedno, ale takie sztuczki z dodatkowymi linijkami są bardzo łatwo usuwalne, bo nie da się wprowadzić losowości pod każdym względem (choćby dlatego, że każda z takich linijek musi posiadać 100% niewidzialność). Dodatkowo uderza tylko w te strony, które nie wtapiają napisów, lecz dodają je w formie suba przerobionego do srt.

Co do używania aegisuba i języka angielskiego, to może nie jest to konieczne przy obecnie wychodzących seriach (choć też różnie to bywa i czasem timing do innej wersji już po pół roku jest niezbędny, bo stara niedostępna), ale z pewnością znalezienie w dobrej jakości rawa/softsuba do starych tytułów i dopasowanie do niego napisów, to nie jest rzecz, z którą poradzą sobie najmłodsi (nie wspominając, że większość tych starszych tego nie ogarnia).

Offline

#167 2012-03-07 11:17:38

Hyuga
Użytkownik
Skąd: Bristol UK
Dołączył: 2005-03-29

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Zdarzyło mi sie oglądać anime online ,ale tylko w jakości HD innych nie oglądam ! Nie rozumiem w czym jest problem ?? ja uważam ze oglądanie anime online za kilka lat będzie normą .Po co mam ściągać anime skoro wejdę na stronkę i będę miał jakos HD i bede miał tytuły co mnie interesują. Ostatnio próbowałem znaleźć sobie działający link torrenta do w królestwie kalendarza znalazłem tylko wyłącznie online. Moje pytanie co jest w tym złego ze ktoś ogłada online???? Jedni wolą ściągnąć drudzy oglądać online! Z tego co wiem Anime shiden pyta sie autorów napisów o wrzucenie ich tłumaczenia ,ale  strasznie dużo osób odmawia ! pytam się why???

Offline

#168 2012-03-07 11:21:22

qwig
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2007-10-23

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Ciekawe, kiedy wszystkie wykształciuchy załapią, że oglądanie online i ściągnięcie na dysk to to samo z technicznego pkt widzenia. I tak samo prawnie jest to widziane jezor

Ostatnio edytowany przez qwig (2012-03-07 11:21:42)


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-

dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#169 2012-03-07 11:23:17

Hyuga
Użytkownik
Skąd: Bristol UK
Dołączył: 2005-03-29

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

zgadzam sie !

Offline

#170 2012-03-07 12:32:24

Lexx
Użytkownik
Skąd: ボレスワヴィエツ
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

qwig napisał:

Ciekawe, kiedy wszystkie wykształciuchy załapią, że oglądanie online i ściągnięcie na dysk to to samo z technicznego pkt widzenia. I tak samo prawnie jest to widziane jezor

Chcą udowodnić że ICH piractwo jest "cacy, legalne, ok" niż TAMTYCH których jest "be, złę i społecznie szkodliwe"

Ja wole zassysać wersje HD na dysk i oglądać, co lepsze anime zgrywam na drugi dysk (robię to "legalnie"), ale jeśli ktoś woli jeździć maluchem niż mercem to jego broszka. Cała ta dyskusja jest bez sensu, jak większość w naszym cudownym kraju, to to samo jak dyskusja o wyższości i legalności centrum-mangi.pl nad manga-lib.pl, jajka od kury, PISU od PO. Powinno dążyć się aby było jak najwięcej anime i mangi w sieci po polsku i propagować to a nie ograniczać, "niezadowoleni i poszkodowani " przez piratów zawsze będą, noooo chyba że ACTA wprowadzą i ich suby czy tłumaczenia będą legalne. okej


0UI2I

Offline

#171 2012-03-07 14:18:03

bodzio
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2006-05-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

slymsc napisał:
Sir_Ace napisał:

Po tym, jak wszyscy wyśmialiśmy skanlatorów, co robią mangi, niech no tylko ktoś wyskoczy z dogmatem o prawie decydowania o własnych napisach jezor

Tja, walka z wiatrakami.

Spodziewałem się takiego kroku, bo przecież wszyscy gonią za kasą, a wysłanie posta i jebanie się z durnym "paniskiem" tłumaczem to podrzynanie gałęzi, na której się siedzi. Bo odchodzą oglądacze mniej ściągnięć, mniejszy ruch... {wolne cytaty z shindena}

Kij im w oko, wszyscy jedziemy na tej samej kolejce górskiej. Przynajmniej będzie więcej towarzystwa, gdy nasi mądrale od rządzenia zaczną regulować te kwestie. Znajdzie się czwórka do brydża i w pokerka będzie z kim przyciąć.   hehe

Cóż, tak czy siak będę nadal robił swoje chociaż czuję, że jebią mnie wszyscy od państwa do najbliższych.  los

Cóż, twoje Urusei Yatsura już się na shindenie pojawiło...  szalony


wladza1.png

Offline

#172 2012-03-07 14:20:18

dulu
Moderator
Dołączył: 2006-08-17

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

A może by tak wyłączyć ansi na jakiś tydzień? Wtedy zobaczmy, kto bez kogo nie ma racji bytu. wow

ed:
A, mnie to w sumie zlewa, czy oni by pytali, czy nie. Ważne, żeby stopki zostawiali. Wkurwia mnie natomiast ta dzieciarnia, która uważa, że oni są ważniejsi od tłumaczy. Człowiek odnosi takie wrażenie, kiedy to to czyta.

Ostatnio edytowany przez dulu (2012-03-07 14:27:05)

Offline

#173 2012-03-07 14:27:35

bodzio
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2006-05-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

dulu napisał:

A może by tak wyłączyć ansi na jakiś tydzień? Wtedy zobaczmy, kto bez kogo nie ma racji bytu. wow

Ja bym proponował na miesiąc, jak się zacznie jakiś nowy sezon anime. Pozostaje kwestia przekupienia admina  szalony


wladza1.png

Offline

#174 2012-03-07 15:22:19

Wakabayashi
Użytkownik
Skąd: opolszczyzna
Dołączył: 2008-04-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

dulu napisał:

A może by tak wyłączyć ansi na jakiś tydzień? Wtedy zobaczmy, kto bez kogo nie ma racji bytu. wow

Świetny pomysł, serio! Tutaj i tak jest trollowanie na całego, więc ztrollujmy wszystkie stronki z anime online oraz dzieciaków nieumiejących
angielskiego wyłączając ANSI na jakiś czas!  smile_lol

Offline

#175 2012-03-07 15:33:17

Erics
Użytkownik
Dołączył: 2012-03-07

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Świetny pomysł, brawa.
Zaszkodzicie jedynie sobie i fanom.

Na stronach online wzrośnie oglądalność, bo tutaj nie będzie się dało pobrać smile Brawa!

Offline

#176 2012-03-07 15:42:57

slymsc
Użytkownik
Skąd: Mszczonów [Kuruoshii Anime]
Dołączył: 2004-10-14

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

bodzio napisał:
slymsc napisał:
Sir_Ace napisał:

Po tym, jak wszyscy wyśmialiśmy skanlatorów, co robią mangi, niech no tylko ktoś wyskoczy z dogmatem o prawie decydowania o własnych napisach jezor

Tja, walka z wiatrakami.

Spodziewałem się takiego kroku, bo przecież wszyscy gonią za kasą, a wysłanie posta i jebanie się z durnym "paniskiem" tłumaczem to podrzynanie gałęzi, na której się siedzi. Bo odchodzą oglądacze mniej ściągnięć, mniejszy ruch... {wolne cytaty z shindena}

Kij im w oko, wszyscy jedziemy na tej samej kolejce górskiej. Przynajmniej będzie więcej towarzystwa, gdy nasi mądrale od rządzenia zaczną regulować te kwestie. Znajdzie się czwórka do brydża i w pokerka będzie z kim przyciąć.   hehe

Cóż, tak czy siak będę nadal robił swoje chociaż czuję, że jebią mnie wszyscy od państwa do najbliższych.  los

Cóż, twoje Urusei Yatsura już się na shindenie pojawiło...  szalony

Właśnie zauważyłem. Cóż pewnie byłem tym złym, co to ich niby zmusił do zmiany frontu. Chodziło mi po łbie, żeby po zakończeniu tłumaczenia jednak zabawić się w kodowanie i wydać z tego hardka po polsku i jeszcze podrasować napisy, dlatego między innymi nie chciałem, żeby napisy trafiały na sieć, ale w takim wypadku to już mi koło przysłowiowego chwościka lata.
Urusei jest niszowe i na tym kapitału nie zbiją (widzę po innych serwisach), a my wydajemy to jak wydajemy.  Widziałem próby "sprostania" Urusei na kreskówkach, gdy nie było moich napisów i powiem szczerze, po obejrzeniu tego "dzieła" nigdy więcej nie zbliżyłbym się do tego tytułu. Dla mnie to było jak policzek dla tego animowanego kolosa. Więcej oplucie, obrzyganie, oddanie moczu i kału nań, a następnie jeszcze bezczelne zapytanie, czy poszkodowany nie ma aby papieru. Dlatego po takich doznaniach z dwojga złego wolę jednak, by napisy szły na onlinez porządną jakością, z utrzymaniem ustawień i timingu, niż robione na odpierdziel, byleby podnieść swoje małe ego - przy shindenie nie mam zazwyczaj jednak tego typu uwag i raczej z mojej strony nie było tak, poza tym, wypadków, żeby były jakieś problemy, jeśli spełniony został jeszcze warunek niemiksowania moich napisów z napisami od innych. Wielokrotnie powtarzałem, że wyścig szczurów nie interesował mnie, nie interesuje i interesować nie będzie, a jeśli wyznacznikiem "uploadu" ma być szybkość wydania napisów, to w to nie wchodzę.

Tak samo pisanie o "kontraktach" z tłumaczami. Sorry, ale to jest śmieszne - podpisuję kontrakt, wchodzę w umowę cywilnoprawną, jestem do czegoś zobowiązany i na odwrót, druga strona również, a wszystko dzieje się w naszych unormowaniach prawnych, czyli w "szarej strefie". Sorry, chcę być sam sobie panem i nikt mi nie będzie pętał podobnymi "więziami przyjaźni dla dobra fanów i fansubingu". Sorry, ale dla mnie to szczyt hipokryzji, bo w tle przecież wiadomo, że czai się jakaś kasa, a my jako zwykli zjadacze nie wiemy tak naprawdę, ile z tego dobrego spływa dla właścicieli stron online. Przynajmniej nie słyszałem o podobnych rozliczeniach. Jeżeli zarobiono choć jednego zeta, to sorki, gdzie tu od fanów dla fanów, nie na sprzedaż i inne tego typu hasła utrzymujące, że robi się to dla dobra ogółu? Ja do swojego hobby wręcz dopłacam (opłaty na stronę czy utrzymanie distro, ale bez żadnych syfów w stylu zarób na ściągnięciach), nigdy nie miałem z tego ani grosza i uważam to za coś normalnego. Durny idealista, jakich tu sporo, którego jednak wkurza, że go ktoś na tym moim "nie dla zarobku" dorabia sobie, twierdząc jednocześnie, że jest "zbawcą" i "jedyna nadzieją" polskiego światka dotyczącego anime czy mangi. Nie pije do konkretnych stron, raczej do mechanizmu jaki teraz funkcjonuje.


Nie bądź zbyt hardy, życie krótko trwa,
A los twój marny, co przeznaczył, to ci da.
Nie bądź zbyt hardy...

Offline

#177 2012-03-07 15:44:25

Sir_Ace
Użytkownik
Dołączył: 2006-11-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Erics napisał:

Świetny pomysł, brawa.
Zaszkodzicie jedynie sobie(...)

Że w jaki sposób? Ani my, ani nasze dzieci nie będą od tego chodziły głodne. Spadnie ściągalność? So fuckin' what? Nam nikt nie płaci ani od wstawienia, ani od ściągnięcia. Nawet nie dostajemy żadnych bonusików w postaci... no nie wiem, czegokolwiek.

Wiem, że to dziecinada i Kane na to nie pójdzie, ale jestem na tak, bo trolling is a art. Blokada ściągania, wywalanie linków z forum i płacz setek (na stronkach z animu online) "A kiedy wstawicie następny odcinek?". Taki strajk skanlato... fansuberów. Nie po to, żeby głosić wzniosłe hasła, tylko 'Bo tak' smile_big

Offline

#178 2012-03-07 16:02:11

Quithe
Użytkownik
Skąd: Bytom / Warszawa (głównie)
Dołączył: 2005-03-28

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

I tu leży pies pogrzebany. Onlinemaniacy ubzdurali sobie, że liczymy na wysoką liczbę pobrań, że wyświadczają nam przysługę. A to wszystko gówno prawda jezor Gdyby suberom zależało na zwiększeniu oglądalności, samo lecieliby na strony online z prośbami. Był w ogóle taki przypadek? Nie sądzę.

Ktoś pytał, o co poszło: wieść gminna niesie, że jestem jednym z głównych prowodyrów tej decyzji   evil


myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA smile

Offline

#179 2012-03-07 16:02:45

Maryskowo
Użytkownik
Dołączył: 2010-07-24

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Sir_Ace napisał:

trolling is a art.

Że jak? szalony

Offline

#180 2012-03-07 16:03:36

Erics
Użytkownik
Dołączył: 2012-03-07

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Sir_Ace napisał:
Erics napisał:

Świetny pomysł, brawa.
Zaszkodzicie jedynie sobie(...)

Że w jaki sposób? Ani my, ani nasze dzieci nie będą od tego chodziły głodne. Spadnie ściągalność?

No popatrz, że admini stron online i ich dzieci również nie będą chodziły głodne smile. A w jaki sposób? Nie zacytowałeś. Ściągać nie będzie się dało, więc wzrośnie oglądalność tego co już jest na stronach online. Przez Wasz strajk najwyżej troszkę więcej roboty będzie miała 1-2 osoby na każdej stronie z usuwaniem komentarzy. Chociaż zawsze pod każdym odcinkiem można dać notkę, że chwilowo nie będą dodawane nowe odcinki w związku z buntem.... no i teraz w sumie nie wiadomo, bo wątpię, żeby wszystkie grupy subberskie przyłączyły się do tak dziecinnego strajku i nie zamieszczały napisów na swoich stronach. ;]

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024