Nie jesteś zalogowany.
Nie ma takiego tematu więc go zakładam. Anime jest w 70 procentach komedią ecchi (około 20 procent to poważniejsze sceny).
Przeznaczenie wiekowe anime jest niskie gdyż zaledwie +13 dlatego nie ma co oczekiwać brutalniejszych scen czy mocniejszego fanserwisu.
I sezon tego anime pojawił się w 2009 roku, a drugi rok później (była jeszcze OAVka pomiędzy sezonami).
Anime zapewne spodoba się osobom, które bardzo lubią wszelkie ecchi, a szczególnie wielkie cycki u dziewczyn (ludzi i angeloidów).
Fabuła tam prawie nie istnieje, ale nie do końca więc warto o tym wspomnieć.
Główny bohater (z charakteru niesamowity zboczeniec, który uwielbia molestować dziewczyny z wielkimi cyckami) żyje sobie spokojnie w malutkiej wiosce aż pewnego dnia spada z nieba Angeloid (Ikaros). Nie będę się rozpisywał i powiem tylko, że będzie ich więcej (w II sezonie też dojdą nowe). Oczywiście te Angeloidy to same dziewczyny z wielkimi cyckami (choć będą również typy loli).
Średnich (normalnych) biustów nie ma w tym anime.
W głównym bohaterze podkochuje się również jego przyjaciółka z dzieciństwa no i Angeloidy także będą go darzyć uczuciami czyli utworzy się harem.
Jest również bardzo zły (ciągle się śmieje w dodatku) władca tych Angeloidów, który zsyła je w celu zabicia głównego bohatera i ukarania zdradzieckich Angeloidów. Chyba nie muszę pisać jakie są rezultaty jego działań skoro anime w 70 procentach jest komedią ecchi.
Co do scen akcji. Było ich bardzo mało, a te które się pojawiły oceniam jako przeciętne.
Wiem, że anime ma swoich zwolenników, którzy czekają na film kinowy. Mam nadzieję na jakąś większą fabułę wreszcie.
Co do samych Angeloidów. Jeśli Angeloid ma wysoką zdolność przetwarzania danych (inteligencję) i dużą siłę to równocześnie nie wykazuje prawie żadnych emocji. Natomiast jeśli wykazuje emocje i ma dużą siłę to nie ma zdolności przetwarzania czyli jest głupia.
A jak ma wysoką zdolność przetwarzania, wykazuje emocje to jest słaba w walce.
I sezon:
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … e&aid=6658
II sezon :
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … e&aid=7628
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2012-04-10 02:55:22)
Offline
Na razie oglądałem jedynie pierwszy sezon i nie licząc pewnych momentów było przeciętnie (co nie oznacza, że źle). Pamiętam na siłę wciskany dramatyzm w kilku odcinkach, zupełnie niepotrzebnie.
No i jeszcze na stałe w pamięć wryły mi się epickie, niepowtarzalne, absolutnie genialne
Ostatnio edytowany przez Subarashi (2011-06-19 02:00:52)
Offline
Na razie oglądałem jedynie pierwszy sezon i nie licząc pewnych momentów było przeciętnie (co nie oznacza, że źle). Pamiętam na siłę wciskany dramatyzm w kilku odcinkach, zupełnie niepotrzebnie.
Ten dramatyzm był znacznie większy w I sezonie (końcówka) niż w II. Prawdę mówiąc to właśnie bardzo nie pasowało. Do anime wypełnionego prawie po brzegi wygłupami, ecchi (czy innymi fetyszami) dorzucili w minimalnej ilości niby jakieś poważniejsze ( w I sezonie nawet sadystyczne) scenki. To by mogło pasować, ale jakby komedii było powiedzmy z 30 procent gdyż w wielu anime połączenie początkowej komedii i poważnych scen wyszło bardzo dobrze.
Jednak w tym anime jakaś fabuła została wyraźnie doczepiona na siłę.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2011-06-19 16:40:12)
Offline
Jak patrzę na anidb to widzę, że jest nawet Fanclub najładniejszej dziewczyny z Sora no Otoshimono czyli Nimfy.
Offline
Mogłeś sobie darować, serio.
Online
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … e&aid=8271
Tak się złożyło, że dzisiaj obejrzałem film kinowy Sora no Otoshimono the Movie: The Angeloid of Clockwork. To kontynuacja II serii TV, której głównym bohaterem jest mały zboczek o dobrym serduszku.
Ogólny poziom filmu to coś podobnego do serii TV (wizualnie również).
Pierwsza godzina filmu była dosyć przeciętna i bardzo głupkowata, a ostatnie 20 minut to już coś dużo lepszego, gdyż zaczęły się poważne sceny, wyjaśnienia fabularne, a i walka wyglądała efektownie i bardzo ładnie pod względem animacji. Co ważne można się było dowiedzieć czegoś więcej o świecie na ziemi i Synapse.
Natomiast nie podobało mi się zakończenie, gdyż było głupie i nie pasowało do tego anime.
Ogólnie opisując grafikę można łatwo zauważyć, że tła są uproszczone, ale postacie wyglądały o wiele lepiej.
Jakby większość filmu była tak dobra jak ostatnie 20 minut to byłbym z niego bardzo zadowolony, ale tak nie było, więc oceniam go tylko 5/10.
Zalety:
- bardzo dobre ostatnie 20 minut filmu
- trochę ciekawych wyjaśnień odnośnie Synapse
- chwilami były ładne piosenki
Wady:
- większość filmu była nudna i głupkowata
- beznadziejne zakończenie
- głupi i raczej nieśmieszny humor
- przeciętna grafika, jeśli chodzi o tła (krajobrazy itp)
- brak fajnego fanserwisu (a to przecież ecchi)
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2012-04-10 23:12:39)
Offline
Zalety:
- bardzo dobre ostatnie 20 minut filmu
Wady:
- beznadziejne zakończenie
tomcio, nie żebym miała ci zarzucać brak logiki, ale zdecyduj się. Albo beznadziejne zakończenie niepasujące do anime, albo zajebiaszcze ostatnie 20 minut i szkoda, że cała bajka taka nie była.
Poza tym zdanie:
To kontynuacja II serii TV, której głównym bohaterem jest mały zboczek o dobrym serduszku.
down:
tak, czasami ktoś musi się poświęcić, żeby wyłowić najlepsze perełki z jego postów
Ostatnio edytowany przez coellus (2012-04-11 00:56:15)
Ty dulowaty userze!
Offline
Przeczytałaś to. Brawo!
Online
Coellus najpierw zobacz film, a dopiero potem się wypowiadaj. Jednak odpowiem ci (wyjątkowo) i napiszę, że ostatnie 20 minut filmu było świetne oprócz samego zakończenia, ponieważ do samego końca miałem nadzieję na coś innego. Jednak to nie zmienia faktu, że w porównaniu z wcześniejszą godziną ostatnie 20 minut było dużo lepsze, a szczególnie sceny akcji były na dosyć wysokim poziomie.
Dodam jeszcze, że w filmie była taka głupia i dosyć standardowa scena śmierci z powodu nagle ( co ciekawe bezgłośnie) nadjeżdżającego samochodu ciężarowego. Oczywiście kierowca widział tą osobę już z większej odległości, ale nadal jechał z dużą prędkością dokładnie na nią i tylko sobie trąbił.
Oczywiście ta osoba stała jak osłupiała zamiast momentalnie się odsunąć.
Dodam jeszcze, że to była droga na wsi, gdzie jest niewielu mieszkańców.
I w taki sposób tworzą sceny, które mają być niby wzruszające.
Jak ktoś oglądał Tale of Melodies to tam było coś podobnego.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2012-04-11 01:18:09)
Offline
Cusz... Brawo za nerwy do tego beznadziejnego shitu "Sora no Otoshimono". Ja odpuściłem sobie po męczarniach I sezonu i never again. Nawet sama okladka już nawet odstrasza. A fe .
Btw ~Ken, tag 'etchi' nie znaczy od razu masy fanserwisu. 'Etchi' jest synomimem 'ero' - innymi słowy świntuszenie, jednak nie tak mocne jak w 'hentai'. Tymczasem fanserwis odnosi się również, np. do scen walki (co ma picze wspólnego z erotyką).
Offline
Marcinku powiem ci tyle, iż u mnie zazwyczaj jest tak, że jak obejrzałem wcześniejszy sezon (w całości) danego anime to obejrzę jego kontynuację (prędzej czy później). Sora no Otoshimono to po prostu mocno głupkowate anime, ale na szczęście jakieś zalety też można znaleźć, czyli chociażby trochę ładnych i dosyć efektownych scen akcji jak również ciekawe te minimalne ilości fabuły (niewiele tego, ale zawsze coś).
Etchi' jest synomimem 'ero' - innymi słowy świntuszenie, jednak nie tak mocne jak w 'hentai'.
Jak oglądasz anime od dawna to zapewne zauważyłeś w jakich sytuacjach mówią do kogoś hentai, a w jakich używają słowa ecchi.
Tymczasem fanserwis odnosi się również, np. do scen walki (co ma picze wspólnego z erotyką).
Fanserwis to jednak głównie coś takiego jak nagość, bielizna, erotyczne teksty/zachowania itp. Oczywiście fanserwisem może być również gore (miałem takie wrażenie oglądając Blood-C ).
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2012-04-11 03:03:05)
Offline
Łot? Nie mówiłem o jakiejś sytuacji czy bohaterze, tylko o gatunku anime.
Sam napisałeś, że brak w tej serii fanserwisu, a przecież to ecchi. Tyle że jedno nie pokrywa się z drugim - o czym wyraźnie pisałem wcześniej.
Ostatnio edytowany przez marcin2 (2012-04-11 03:58:36)
Offline
Sam napisałeś, że brak w tej serii fanserwisu, a przecież to ecchi. Tyle że jedno nie pokrywa się z drugim - o czym wyraźnie pisałem wcześniej.
Masz problemy z czytaniem ? Napisałem, że w tej serii brak fajnego fanserwisu, gdyż fanserwis zajmował 60 procent tego filmu i jest to jedno z bardziej zboczonych ecchi.
A odnośnie fanserwisu i ecchi to powinieneś wiedzieć przynajmniej tyle, że on występuje w dużych ilościach prawie zawsze w ecchi. Oczywiście w minimalnych ilościach może być prawie w każdym anime.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2012-04-11 04:41:54)
Offline
Nvm.
Offline
Wiesz co, tom, a żebyś tak... nie czytać, to do toma!
Online
Dulu
EDIT:
o przeczytaniu "blood-c" zamknąłem taga.
Chyba jednym okiem byś musiał spoglądać
Jednak ty mogłeś się tego spodziewać, a ja niestety nie.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2012-04-11 14:51:20)
Offline
Cienias jesteś. Nie zajrzę tam, bo wiem, że walniesz mi spojlera jakiejś bajki. Burzyłem się o blood-c, mam rację?
ed:
Ok, zajrzałem, miałem rację. Stary, tytuł daje się na końcu, żeby nie wzbudzić podejrzeń. Po przeczytaniu "blood-c" zamknąłem taga.
Ostatnio edytowany przez dulu (2012-04-11 14:23:42)
Online
Cienias jesteś. Nie zajrzę tam, bo wiem, że walniesz mi spojlera jakiejś bajki. Burzyłem się o blood-c, mam rację?
ed:
Ok, zajrzałem, miałem rację. Stary, tytuł daje się na końcu, żeby nie wzbudzić podejrzeń. Po przeczytaniu "blood-c" zamknąłem taga.
Nie mów mi, że chcesz obejrzeć takiego gniota, jakim jest Blood C
EDIT DOWN. Powiedzmy, że znam kwintesencję tej serii, którą w sumie Tom zawarł w kilku zdaniach. W sumie można powiedzieć, że serię widziałem, bo ominięcie 3/4 nic niewnoszących odcinków grzechem nie jest
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2012-04-11 14:48:42)
Offline
No co, ty oglądałeś, tak? To ja nie mogę? Jestem przekonany, że rzucę w połowie, ale i tak chcę zobaczyć.
Online
Nie zaczynaj nawet, gniot, że majtkowe bajki przy tym wymiękają.
Ty dulowaty userze!
Offline