Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
Hyouge Mono, przed obejrzeniem tej serii nie powstrzymał mnie nawet brak angielskich subów (10 oglądania anime swoje robi) pomocna okazała się znajomość okresu w którym cała historia jest osadzona.
Na spory plus należy zaliczyć postaci, które nie są chodzącymi ideałami ani kolejnymi wcielaniami zła. Sam główny bohater jest rozdarty pomiędzy życiem wojownika a estety. Fabuła trzyma się dobrze, chociaż seria jest utrzyma poważniejszym tonie do jednak nie brakuje elementów komediowych.
Nie nazwał bym tego anime genialnym itp., ale na pewno oryginalnym oraz wyróżniającym na tle reszty japońskich produkcji. Nie jest to anime dla każdego. Podobnie jak do filmów Kurosawy do tej serii trzeba dorosnąć. Takie tam przypomnienie o sztuce dawnej Japonii, która przeminęła.
...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield
Offline
Według mnie to bardziej seria komediowa inspirowana wydarzeniami historycznymi z kilkoma poważniejszymi momentami (nawet zabicie jednej z ważniejszych postaci było surrealistyczne i przepełnione czarnym humorem). W każdym razie super seria, wiadomo oczywiście, że raczej nie dla każdego.
Akurat teraz zauważyłem komentarz kogoś bliskiego naszym sercom.
Offline
Jak rozmowa się rozwinęła. o_O To było do przewidzenia, w końcu animu przednie. Ze świecą szukać czegoś tak dobrego, zwłaszcza ostatnio.
Muszę podgonić kilka epków. :]
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
O ludzie, mareczek nawet po angielsku robi siarę
O, arystar poleca, trzeba dopisać na listę.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Strony 1