Nie jesteś zalogowany.
@Sacredus
Jeszcze bym dodał, że ten sam autor pisze LN Accel World. Żeby jednocześnie pisać dwie serie na wysokim poziomie, podziwiam go za to.
On nie pracuje nad dwiema seriami na raz, bo SAO skończył wieki temu (wszystkie tomy i historie poboczne były dostępne za darmo na stronie autora), teraz jedynie dopisuje do SAO nowe sceny.
Sacredus napisał:A i nie zapominaj o doujinach, które pisał sam Reki Kawahara, chyba pierwszy raz widzę, żeby autor pisał doujiny do własnej książki....
A co w tym dziwnego, skoro pod doujiny podpada wszystko co nie jest wydane przez "przemysł".
Ja pierwszy raz spotykam się z czymś takim.
La storia della Arcana Famiglia - Nie wiem czemu, ale seria przypomina mi trochę Pandora Hears. Niby odwrócony harem i seria ogólnie "dla bab", jednak jest trochę akcji i 1ep nawet przyjemnie się oglądało.
EDIT:
@arystar
Bez komentarza...
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2012-07-03 20:30:27)
Offline
Puotek napisał:Arcana Famiglia - mocno wieje pedałem?
Tak, w końcu masz w tagach "shoujo", czyli w wolnym tłumaczeniu "wieje strasznie pedałem".
Kimi ni Todoke i Skip Beat! też miało shoujo w tagach, ale jednak mi się podobało. Czyli co, jestem pedałem?
Ostatnio edytowany przez KieR (2012-07-03 20:20:41)
Offline
@up O w mordę, toś pojechał. Tak tylko z ciekawości, czytałeś dla przykładu LN- Sword Art Online? Potrzebuję tej informacji by wiedzieć jak poważnie brać twoje komentarze do tej listy
Czytałem początek Sword Art i mocno mi zajeżdżał momentami .hack//, tylko w bardziej luźnej oprawie.
Na Tari Tari ziewałem. Arcana dałem na plus ze względu na animację, a jak się dalej potoczy fabuła, to zobaczymy. Chouyaku - podobało mi się Genji Monogatari, więc jeżeli cała seria będzie w tych klimatach, to jestem za. Yuru Yuri S2 - pierwszy sezon mi się podobał, więc może coś z tego będzie. Also... włosy pożerające piłeczki pingpongowe. xD Moyashimon - jak ktoś lubił pierwszy sezon, to będzie miał taką minę, jak stworek na obrazku. xD Natsuyuki Rendezvous - brzmi interesująco już od samego opisu. Może wyjdzie z tego delikatny romans. Kono naka ni - wyliczanka dana, gdyż to już chyba któreś tam anime o imouto x oniichan... w skrócie licealistki + cycki + "któraś z nich jest moją rodzoną siostrą, a wszystkie są na mnie napalone". Nudzą mnie już takie anime... Reszta wedle opisu.
Offline
Tak z ciekawości spytam, ile tego przeczytałeś?
Offline
Tak z ciekawości spytam, ile tego przeczytałeś?
Daw tomy LN i chyba zacząłem trzeci. Nie pamiętam na czym skończyłem, bo to było dosyć dawno temu.
Offline
arystar napisał:Puotek napisał:Arcana Famiglia - mocno wieje pedałem?
Tak, w końcu masz w tagach "shoujo", czyli w wolnym tłumaczeniu "wieje strasznie pedałem".
Kimi ni Todoke i Skip Beat! też miało shoujo w tagach, ale jednak mi się podobało. Czyli co, jestem pedałem?
Jak my wszyscy.
Offline
Kimi ni Todoke i Skip Beat! też miało shoujo w tagach, ale jednak mi się podobało. Czyli co, jestem pedałem?
Nie, ty prawdopodobnie nie, choć...
Z sezonu będę oglądał Moyashimona, ST: Invasion i Asurę.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
KieR napisał:arystar napisał:Tak, w końcu masz w tagach "shoujo", czyli w wolnym tłumaczeniu "wieje strasznie pedałem".
Kimi ni Todoke i Skip Beat! też miało shoujo w tagach, ale jednak mi się podobało. Czyli co, jestem pedałem?
Jak my wszyscy.
Wy oglądaliście, ale ja składałem to w hardki...
Offline
Wy oglądaliście, ale ja składałem to w hardki...
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?sh … p&gid=4383
Nie widzę, żeby mieli to wypisane na anidb.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Offline
W Arcanie nie zajeżdża pedałami, ale średniakiem będzie na bank. Jak to oglądam, to chcę, by Hitmana wznowili!
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-07-03 21:24:06)
Offline
dulu napisał:KieR napisał:Kimi ni Todoke i Skip Beat! też miało shoujo w tagach, ale jednak mi się podobało. Czyli co, jestem pedałem?
Jak my wszyscy.
Wy oglądaliście, ale ja składałem to w hardki...
Szatan się tobą wami interesuje.
Czyli sezon letni jest strasznie daremny, tak? Po rozpisce tytułów ani jeden mnie nie zainteresował, baa, nawet żaden obrazek nie zachęcił mnie do obejrzenia choćby pierwszego odcinka.
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2012-07-03 21:31:42)
Offline
Offline
Dobra, ktoś pisał, że przydałaby się rozpiska na ubiegły sezon, a u mnie burza, nudzi mi się w domu, więc robię. Ogólnie uważam sezon za naprawdę udany. Zacznę od tego, co mi nie podpasowało:
Ozuma – seria nie tyle zła, co raczej nie całkiem w moich klimatach. Można obejrzeć, ale nie spodziewać się fajerwerków.
Acchi Kocchi – momentalny drop po przejrzeniu pierwszego odcinka. Nie warto nawet marnować czasu.
Accel World – przeciętniak, jak kogoś interesują takie tytuły, to może sobie obejrzeć.
Tasogare Otome x Amnesia – tutaj wytrwałem nawet 2 odcinki, ale później dałem sobie spokój. Kolejny przeciętniak, na którego nie chciało mi się marnować czasu.
Tsuritama – dosyć oryginalne, ale też mi nie podpasowało. Można spróbować.
Shiawase no Pan – gówno.
Sankarea – przeciętniak. Było pełno podobnych serii. Dla tych, co lubią taki klimat.
Nazo no Kanojo – fajna kreska, historia całkiem normalna, no gdyby nie ten akcent ze śliną. Ja jakoś jej nie polubiłem, chociaż może da się to oglądać.
Medaka Box – gówno.
A teraz serie, z którymi dotrwałem do końca albo dalej je męczę. Zaczynamy od tytułów, której najmniej mi się podobały:
Zetman – na początku takie nawet, później przeciętne, a na końcu gówniane. Fabuła słaba, postaci takie se, kreska czasami nawet fajna. Ogólnie nie polecam. Ponoć manga lepsza, nawet trochę jej przeczytałem, ale i tak wygląda do dupy.
Jormungand – taki przeciętniaczek, ale z troszkę wyższej półki. Momentami trzymał naprawdę fajny klimat i serwował niezłą akcję, a czasami wydawało mi się, że oglądam jakąś durnowatą seryjkę. Spodobało mi się, chociaż tytuł wiele do zaoferowania nie ma. Prawdopodobnie dopiero w 2. serii będzie wyższy poziom.
Hyouka – z tym tytułem trochę się wahałem, ale jednak się za niego wziąłem. Ogólnie nie jest źle. Animacja ładna, bohaterowie tacy se, nic specjalnego, historia póki co epizodyczna, czekam na jakiś główny wątek czy cuś. Można obejrzeć, lecz równie dobrze można sobie olać, nic się nie straci.
Uchuu Kyoudai – coś oryginalnego, ciekawego, czasem nawet zabawnego. Seria bardzo fajna, relaksująca, chociaż zdarzało jej się czasem przynudzić. Pierwsza z pozycji, które warto obejrzeć w ubiegłym sezonie. Nie jest to jakieś wybitnie dobre, ale można już powiedzieć, że całkiem niezłe.
Lupin III: Mine Fujiko to iu onna – moja pierwsza seria z Lupinem. Jeżeli wcześniej nie widziałeś nic z Lupina, nie martw się, ta seria jest idealna na start. Kreska super, animacja niezła, bohaterowie świetni, nie te cioty w obecnych bajkach. Może nie jest to super wybitna produkcja, ale ogląda się ją bardzo przyjemnie, bo ma swój bardzo specyficzny klimat. Kolejna warta obejrzenia pozycja. A, i cycki są
Kuroko no Basket – pierwsza sportowa japońska kreskówka, jaką oglądam. Co tu dużo mówić: typowy szołnen, typowa szołnenowa fabuła, typowe szołnenowe metody (np. podczas meczów). A cholernie mi się to dobrze ogląda. Ot, normalna seria, a jednak świetnie się przy niej bawię. Nie jest może dobra, ale jakoś trafiła w moje gusta. Sporo sympatycznych bohaterów. Seria raczej dla fanów gatunku, nie polecam wszystkim.
Fate/zero 2 – wypowiadałem się już w odpowiednim temacie. Początek nawet niezły, chociaż już mi się trochę nie podobał, potem coś wyśmienitego, zaś później nuda i rozczarowanie, by zakończyć to całkiem dobrą końcówką. Sam nie wiem. Ogólnie serię bardzo polubiłem, chociaż nie jest zbyt dobra, ale można się pokusić o stwierdzenie, że nawet warto ją obejrzeć. Bardzo dobra animacja, świetni bohaterowie.
Sakamichi no Apollon – najlepsza pozycja sezonu. Krótkie, ale treściwe anime o muzyce i romansie. Jednego i drugiego jest wystarczająco, nie za dużo, nie za mało. Magia serii tkwi w tym, że nie ma patosu i sztuczności, wszystko rozwija się bardzo fajnie i szybko, bo w końcu to tylko 12 odcinków. Należy do tego dodać również bardzo miłą dla ucha muzykę, nawet jeśli ktoś w tych gatunkach nie gustuje. Czasami mogło być troszkę gorzej, troszkę nudniej, ale seria głównie trzymała bardzo wysoki poziom. Zdecydowanie warto obejrzeć.
Ostatnio edytowany przez Sado (2012-07-03 22:24:18)
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Sakamichi no Apollon - to było dla mnie cholerne rozczarowanie. Ja nie wiem, ale czy ci japończycy reklamujący serię jako "o muzykach' muszą zawsze robić tak, by tej muzy za dużo nie było? Sam romans też strasznie przewidywalny i jakiś taki oklepany. Źle jakoś tam nie było, ale mogło być zdecydowanie lepiej. Za Art Blakey'a Moanin' na plus, tylko czemu w kółko właściwie ten kawałek, a brak John'a Coltrane'a?
Tasogare Otome x Amnesia - początek taki sobie, nawet fajny klimat, później się rozkręca i momentami jest naprawdę fajnie (jak ktos gustuje w takich klimatach to tym bardziej), jednak zakończenie trochę kiczowate. mimo wszystko zaskoczenie - myślałem, ze przerwę po 3 epkach a wytrzymałem bez jakiś zgrzytów do końca .
Fate/zero 2 - w sumie mój faworyt. Początek średni, potem środek bardzo na plus i samo zakończenie daje radę. W sumie jakoś lubię bohaterów dlatego na wyrost, ale co tam .
Lupin III: Mine Fujiko to iu onna - Lupin i wszystko jasne . Dla nowych i starych fanów, tym razem odgrzewanie kotletów wyszło na plus. Polecam .
Hyouka - ładna grafika,ale trochę zajeżdża K-On (dla jednych to wada, dla innych zaleta... chyba). Seria ogólnie nierówna, raz zagadki z sufitu i jakoś tak drętwo, raz bardzo fajne i ciekawie się ogląda (motyw szukania prawdy w historii o zabójstwie tylko mi się przypadkowo kojarzy z Rashômon Kurusawy? ). Polecam mimo, że jeszcze trwa . Uwaga: pierwsze 2 epki mogą zrazić, potem jest lepiej.
Uchuu Senkan Yamato 2199 - wspominam przy okazji, by nie przegapić remaku klasyki. Całkiem nieźle wypada, jednak moim zdaniem klasyczna jest lepsza .
Coś tam jeszcze oglądałem, ale po 1 ep max i se darowałem .
Ostatnio edytowany przez Hunter Killer (2012-07-03 23:03:20)
Offline
Apollon - przewidywalne, ale fajna oprawa muzyczna i akcja osadzona nie we współczesnych realiach - jednak na plus.
Hyouka - kiedy już myślałam, że głupszych i bardziej infantylnych zagadek rodem z piaskownicy z Gosicka być nie może, skośnookie postanowiły mi udowodnić, jak mało widziałam. Ogólnie zagadki dla ludzi z IQ poniżej temperatury pokojowej. Grafika a la kejon tylko pogarsza sprawę.
Jormucośtam - obadałam pierwszy odcinek, ale ogarnę resztę, choć w niektórych momentach mi się naciągane wydawało.
Ty dulowaty userze!
Offline
Paradoksalnie to mimo moich narzekań i marudzenia najprzyjemniej oglądało mi się Saint Seiya Omega. Reszta serii, które obejrzałem, to przeciętniaki (może Fate S2 się trochę wybija i Misiowa kafejka, chociaż ta potrafi mocno zanużyć) i totalne gnioty.
Offline
Tasogare Otome x Amnesia- Ostatni epek naprawdę mnie poruszył. Naprawdę warto po nie sięgnąć. Początkowo uważałem że dobrze by było gdy obcięli serię do z 12 do 6 epków. Ale ostatni odcinek zrobił swoje, więc spokojnie seria zasłużyła na 8/10.
Jormungand- moja opinia w tym temacie 7,7/10
Lupin the Third: Mine Fujiko to Iu Onna- bo z Mine Fujiko dobra kobieta jest . Fanem Lupina i spółki nie jestem ale dostaliśmy całkiem ciekawie wykonaną serie z dobrym wątkiem głównym. 8/10
Sankarea- a więc zombi może być moe, liczyłem na więcej czarnego humoru. Końcówka tego anime pozostawiła widzą więcej pytań niż odpowiedzi, co jest standardem gdy ekranizuje się mangę. 7/10
Haiyore! Nyaruko-san- a więc Cthulhu też może być moe, pomysł interesujący ale wykonanie słabe. 6/10
Kore wa Zombie Desuka? Of the Dead- to ja się pytam a reszta serii gdzie? Utrzymuje poziom humoru z poprzedniej części, chociaż pewne gagi stały się męczące. 6/10
Sakamichi no Apollon- no dobra miało być o muzyce, a mamy dobre anime o miłości i dorastaniu. 8/10
Upotte!!- spełnienie marzeń każdego otaku-militarysty. 5,9/10
Fate/zero 2- majstersztyk pod względem oprawy wizulano-muzycznej. Fabularnie też najlepsza pozycja z całego sezonu. 9/10
...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield
Offline
Offline
Przecież połowa tego spisu na jesień to zgadywanie. Red data girl? Nie ma żadnych info. Little Busters? Jedyne co wiadomo to wypowiedź seiyuu, z której zaraz się wycofała. Mnóstwo innych pozycji jest równie niepewnych. Może będą, a może to tylko pobożne życzenia twórcy.
Offline